Rozmowa przy kawie (2)

Witam wsiech!Ja na urlopie taka rozleniwiona ,że nie chce mi się po pączki iść.Tym bardziej ,że ja jeszcze w DE a tu pączki nie smakują mi tak jak w kraju. No i dobrze. Najbardziej te pączki odchudzają , których nie zjadłyśmy. Jednakże smacznego  wszystkim amatorom pączków i chrustów!!!!

Mnie smakują miejscowe, szczególnie z te powidłami, ale chyba nie uda mi się podejść do piekarni, bo pracuję dziś do 18.

Dzień dobry Opiekunkowo, miłego jedzenia oraz spalania .

@salazar jesoo,ja juz 2 zjadlam,

Lece polezec;)))

jeszcze takie sa do zjedzenia

Weiber u mnie jakby łagodniejsze

Dla spragnionych pączków mam spory wybór, proszę się częstować.

Faworków niestety tutaj nie sprzedawali, choć 30 km dalej są dostępne, chlip, chlip.

3 godziny temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry!

...czy 

2 godziny temu, salazar napisał:

Mnie smakują miejscowe, szczególnie z te powidłami, ale chyba nie uda mi się podejść do piekarni, bo pracuję dziś do 18.

Dzień dobry Opiekunkowo, miłego jedzenia oraz spalania .

 

 

 

 

Uczynię za twoją radą...znaczy do jutra będę leżeć, tfu...spalać, tfu...jednak leżeć 

Pokulałam się do mojej ulubionej cukierni po pączusie  I stanęłam w ogonku.....takim jak za komuny po mięso A po 45 minutach zrezygnowałam i udałam się do pierwszej, lepszej piekarni, gdzie zakupiłam produkty "pączkopodobne"  Trzeba mi było odstać jeszcze....tak ze dwie godziny, to porządne bym zjadła  A tak....jestem niepocieszona...ale obiecałam sobie, że w przyszłym roku pojadę stanąć w kolejce już o 5-tej rano  Na szczęście zadzwoniła do mnie kuzynka i zaprosiła na faworki własnej roboty....czyli dzień nie jest stracony  Teraz pozostaje mi spalić te paskudztwa a'la pączki, czyli legnę sobie "zdeczko"...jak radziła @salazar  

@Mirelka1965 Nożyce chociaż rób w tzw.międzyczasie,zawsze to jakieś 2 dkg mniej,hi hi hi

Teraz, foczka63 napisał:

@Mirelka1965 Nożyce chociaż rób w tzw.międzyczasie,zawsze to jakieś 2 dkg mniej,hi hi hi

Koleżanka radziła leżing...a ja się słucham mądrzejszych od siebie  Zamiast "nożyc", to może chociaż nożyce wyciągnę z szuflady....to chociaż parę gramów spalę 

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Koleżanka radziła leżing...a ja się słucham mądrzejszych od siebie  Zamiast "nożyc", to może chociaż nożyce wyciągnę z szuflady....to chociaż parę gramów spalę 

Chcesz sobie poobcinać to i owo????

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Chcesz sobie poobcinać to i owo????

To owo....końcówki włosów na ten przykład 

Wszystkie niemieckie wiadomości zaczynają się od tego mordu w Hanau

Czy ja dziś jakim pączkiem do was pomachałam? Nie? Aaa bo ja pączka nie miałam

To macham popołudniowo pustą ręką

Pustą nie znaczy lekceważaco tylko no, po prostu ręką

28 minut temu, Krista napisał:

Czy ja dziś jakim pączkiem do was pomachałam? Nie? Aaa bo ja pączka nie miałam

To macham popołudniowo pustą ręką

Pustą nie znaczy lekceważaco tylko no, po prostu ręką

Od popołudnia machasz, to może teraz ja, wieczornie 

Umyć już ząbki czy nie?

Oto jest pytanie.

3 minuty temu, hawana napisał:

Od popołudnia machasz, to może teraz ja, wieczornie 

Umyć już ząbki czy nie?

Oto jest pytanie.

Jak Cię znam, to na bank jeszcze cóś przetrącisz, więc za wcześnie na mycie zęboli

3 minuty temu, Afryka napisał:

Jak Cię znam, to na bank jeszcze cóś przetrącisz, więc za wcześnie na mycie zęboli

Zjadłam kiwi i na razie się wstrzymuje 

13 minut temu, hawana napisał:

Zjadłam kiwi i na razie się wstrzymuje 

Dopiero 19.30. Tylko patrzeć jak zupke zaczniesz podgrzewać

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Dopiero 19.30. Tylko patrzeć jak zupke zaczniesz podgrzewać

Żałuję, niestety nie mam...zupki

4 minuty temu, hawana napisał:

Żałuję, niestety nie mam...zupki

To pewnie jakiś kotlecik się znajdzie

3 minuty temu, hawana napisał:

Żałuję, niestety nie mam...zupki

Nie mów, że nawet jakiegoś malutkiego karminadla nie masz na podorędziu, abo sznycelunia.

1 minutę temu, Afryka napisał:

Nie mów, że nawet jakiegoś malutkiego karminadla nie masz na podorędziu, abo sznycelunia.

Mam taki wybór, że zdecydować się nie mogę 

Mam zadolowane jeszcze 2 paczki.

Jeden ze sliwka, drugi jakis rozowy.

I bije sie z myslami, zjesc teraz, czy zostawic na jutro?

Jak zalosnie wspomnialam pop, ze dzis u nas wszyscy jedza paczki, to zapytala mnie rezolutnie, dlaczego sama nie zrobie.

Zapytalam czy kiedys robila sama i czy wie ile to roboty.

I jestem usprawiedliwiona, bo dziadek króliczek jest cukrzykiem 

Znaczy się, kuchnia musi być zaopatrzona

32 minut temu, hawana napisał:

Mam taki wybór, że zdecydować się nie mogę 

Ja też ,dlatego pączuszka zagryzłam sobie mielonką własnego wyrobu:)Dobre było:)