Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@beatrix+ @foczka63  kilka razy w "karierze" miałam podopiecznych w szpitalu. Zawsze rodzina prosiła mnie o pomoc w karmieniu przy obiedzie. Zdarzało się dwa posiłki, ale wtedy miałam przerwę na zwiedzanie i ekstra pieniądze na posiłek dla mnie. Raz próbowano mnie ożenić z siedzeniem od śniadania do kolacji bez pieniędzy na jedzenie dla mnie, ale ja już duża dziewczynka jestem :haha:, i stanęło na obiedzie i kolacji, z przerwą dla mnie i kaską na żarcie. Trochę mnie to zdrowia kosztowało, ale na swoim postawiłam. Podobno poprzedniczki były bardziej ugodowe :szydera:. Nigdy nie spotkało mnie szczęście, że rodzina kazała mi odpoczywać :haha:. Ja się z tym zgadzam, bo oni płacą, a opiekę szpitalną widziałam osobiście. Pokarmię, poszwędam się po mieście i z powrotem do chałupy. Ja się nie burzę, chyba że za długo, albo o głodzie, wtedy jeńców nie biorę.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao Właśnie z Kulką gadałam,ma tel w pokoju.No,żywczyk :)Znaczy ,jak się nic niespodziewanego nie wydarzy, to się raczej wykaraska,jeśli tylko doktorom uda się sraczkę opanować ,bo na razie 1:0 dla sraczki.Ale  wygląda na to,że nie jest źle.Przynajmniej po głosie.Więc spokojnie sobie czekam na rozwój wydarzeń i powrót głównej.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uj!

Burza wisi w powietrzu.

Pop nadeta

.Dzis pol dnia siedzialam w kuchni (jak nigdy)

Przyszla corka pop zaprosila mnie na gore na szampana,ale wolalam wino.

Teraz czekam ,zaraz podam kolacje pop i pewnie uslysze ,ze caly dzien siedzi sama....

Ale, od towarzystwa  to powinna miec corki, znajomych ,a nie mnie.

bo niby co mam tam z nia robic????

Tematu brak, tv nie interesuje mnie.

Niby te pol godziny moglabym posiedziec w wonzimerze, ale tak glosno slucha tv ze nie sposob wytrzymac,:przekleństwa:

Ani krzyzowki, ani ksiazki, bo tak glosno.

Aby do 19.00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczka Kochane!

Młodzież wyprowiantowana na domówki, to pora na ich rodzicieli, by siebie ogarnęli

Tak pięknie, jak tylko potrafię: dobrego, ostatniego wieczoru i do poczytania w przyszłym roku. Niech 2020 hojnie Wam darzy:cmok:

I moje uszanowanie!!!

 :hura::zdrówko::hura:

Uwielbiam :pianino: na dobre nastrojenie taneczne:

Prowiant na słodziutko: :szydera: :

 

20191231_184055.jpg

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Nie wiem jeszcze nic konkretnego.Agencja nieczynna do NR.Tyle co powiadomiłam swoją koord.Ja w swojej umowie nie mam takiego zapisu,w sensie konkretu.Myślę ,że decyduje rodzina,no bo jak opiekunka zostaje to musza płacić przecież.Sama jestem ciekawa ,jak to będzie.No bo tydzień,max 10 dni na bank Kulka poleży,no to jeszcze ,ale jakby dłużej?.Ja w szpitalu zbędna ,bo to prywatna klinika , Kulka ma osobną pielęgniarkę i pomoc .W czwartek jadę wymienić brudne na czyste,druga córka mieszka daleko,100km ,mnie łatwiej i bliżej.Wróci główna, to decyzje podejmie.Jak będę coś wiedziała więcej  o umowie w tym temacie ,napiszę.

@beatrix+, @foczka63,  Kasiu z doświadczenia wiem ze nasza firma daje wolna rękę rodzinie lub osobie decyzyjnej w tym temacie...2 razy już ponad 3 tygodnie też czekałam za pdpnymi...bo tak sobie życzono...płacone miałam normalnie..odwiedzałam pdp w szpitalu ze swieżą bielizną w porze obiadowej, podkarmiłam trochę../mnie było łatwiej , bo swoim autkiem jeżdżę /, reszta czasu moja była, robiłam co chciałam..

Edytowane przez scarlett
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bez sekta,chipsy i cola i serial:)Milutko,cieplutko,cichutko:)Jutro sobie nagotuje rosołku  na pochipsowego kaca i cóż mi więcej  potrzeba?:)  

Fajerwerki - gdzieś czytałam a i słyszałam,że tu ostre przepisy i strzelać wolno tylko w konkretne dni i godziny a tymczasem szaleństwo petardowe Niemiaszki uskuteczniają od rana  na okrągło.Psy szczekają biedule a jeden wyje co i rusz.Masakra:(

Nasz Yogisław już dawno w domu,na kocyku ,schowany za narożnik udaje ,że go nie ma.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, foczka63 napisał:

A ja bez sekta,chipsy i cola i serial:)Milutko,cieplutko,cichutko:)Jutro sobie nagotuje rosołku  na pochipsowego kaca i cóż mi więcej  potrzeba?:)  

Fajerwerki - gdzieś czytałam a i słyszałam,że tu ostre przepisy i strzelać wolno tylko w konkretne dni i godziny a tymczasem szaleństwo petardowe Niemiaszki uskuteczniają od rana  na okrągło.Psy szczekają biedule a jeden wyje co i rusz.Masakra:(

Nasz Yogisław już dawno w domu,na kocyku ,schowany za narożnik udaje ,że go nie ma.

Yogisław schowany jak mój Kevin , booo..

martyniuk.jpg

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no i doczekaliśmy :oklaski: Noworoczne dzieeeeń doooobry :oklaski: Pierwszy raz od lat nie balowałam i stwierdzam, że w pewnym wieku to najlepsza forma witania Nowego Roku :oklaski: Jestem wyspana i wypoczęta :oklaski: Czyż życie nie jest piękne? :oklaski: Aż chce mi się podzielić rozpierającą mnie energią :oklaski: Dzielę się więc i... 618556611_dziedobryrodawiewirka.jpg.b6509ae6927f0803760f01ecf93da0cd.jpg, a na dodatek życzę cudownego dnia :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

Balowaliśmy na dolinach ....tańców nie było ...tv też nie , tylko wielka wyżerka i popitka . Jadzia , Hela , kuzynka Heli , dwie córki i dwóch chłopaków  /mąż i partner /...wesoło było . O północy wyszliśmy na ulicę , multum ludzi , ale tych co kilkanaście metrów dalej stali widać nie było , tylko gwar ludzkich głosów  słychać było  . Mgła od dymu rac nie pozwalała widzieć dalej niż na metry .....Przywitaliśmy Nowy Rok i pomału ....po rozchodniaczku jeszcze :d i każdy do siebie . Wstałam godzinę później niż zwykle , ale jeszcze miałam ochotę pospać ....trudno ...na robotach się jest i trza było doopsko z wyra zwlekać ...

Szczęśliwego Nowego 2020 Roku .....

Miłego dnia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noworoczne dzień dobry :d

Żyję i mam się dobrze. 

Powinni zakazać tych fajerwerków i petard....psy mało nie zwariowały ze strachu, koty gdzieś się pochowały w mysie dziury....poza tym tony materiałów pirotecznicznych w powietrze poszłooooo....i co z tego, że Warszawa, Poznań, Kraków i inne miasta zamiast fajerwerków pokazy laserowe uskuteczniły jak miliony pacanów w całej Polsce i na całym świecie strzelało aż siwy dym  szedł.....i koale w Australi giną w pożarach przez takich mało świadomych ekologicznie ludzi....amen.

Szczęśliwego Nowego Roku.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lucinda napisał:

W sumie nieglupi pomysł...muszę  tylko nową flaszkę otworzyć bo nic się nie ostalo...zabalowaaaali:haha:

:) a ja mam 3/4 flaszki szampana (czyt. wina musującego), bo babcia wczoraj tylko odrobinkę, a ja 2 lampeczki, toteż się na dziś pozostało :d. I nie mam zamiaru zostawiać ani kropli babcinej rodzinie ;)

happy birthday yes GIF by FC Bayern Munich

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. W domu pieseł przeszedł horror, bo nasza wieś balowała. Ja z podopieczną spałyśmy prawilnie, ale i tak rozmemlana jestem. To miejsce jest ok jak dzieci przychodzą TYLKO w niedzielę. A ja trafiłam kumulację - niedziela, Wigilia, 25, 26, niedziela, Sylwester dziś Nowy Rok i znowu niedziela ☹️. Schowam się do mysiej dziury. 

Roboty tu nie ma żadnej, żadnego zabawiania podopiecznej, dam radę do przyszłej niedzieli. 

Miłego dnia, szczęśliwego Nowego Roku.

IMG-20191231-WA0006.jpg

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam fajerwerki z tarasu i chwilkę po północy zasnęłam:)Wciąż mróz i dodatkowo zaczęło wiać:(Zimniej ,jak wczoraj.

A tak to spokój i cisza:)Żeby już się tak całkiem z bezrobotności nie zastać, to sobie na dziś zaplanowałam ogarnąć kwiatki w zimowym ogrodzie.Langsam,na raty,żebym się za bardzo nie zmęczyła  z przepracowania,he he 

Aaaaa,wracam wczoraj z miasta ,dzwoni syn Kulki i pyta gdzie jestem.Ja na to,że w busie.NACH POLEN????Chyba pomyślał ,że spierdzieliłam do domu cichaczem:):):) 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...