Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@LACH aha!

Ok

I co mi po Twoim ok. Napisz proszę odpowiedź na moje pytanie, jak tą cholerę aktywować?!? 

3 minuty temu, lucinda napisał:

Hello koleżko..Z ujednoliceniem..będzie ciężko bo ja niereformowalna płeć?.. czekaj sprawdzę ...albo nie  poczekam na stosowny moment

Też tak sądzę jak Ty, że: " wcześniej, czy póżniej każdy do głowy po rozum pójdzie". Tak "dewaguję". Myślę, że wiesz o co mnie kam an. 

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

To ja już wolę pieśni biesiadne 

Powiem tak: o w mordeczkę. Jedyny raz jadąc z przewoźnikiem-co to stanął przy torze za zamkniętymi szlabanami-usłyszałam jakieś majteczki w kropeczki!   Wiem, że o gustach się nie dyskutuję ale poprosiłam grzecznie aby pan kierowca włączył radio. Poradziłam jeszcze aby swojej ulubionej muzyki słuchał w gronie rodzinnym. Łypnął na mnie ale włączył radio. No bo w imię czego, mam wysłuchwać "tego". Zapytałam go jeszcze, jakby się czuł, słuchając przez kilka godzin np. Rachmaninowa czy innego Gershwina? Nawet zrozumiał i potem pogadaliśmy o "naszych" a raczej moich ulubieńcach: Black Sabbath, Iron Maiden itp. I tak rozkosznie gaworząc-dotarłam na adres

5 minut temu, LACH napisał:

Też tak sądzę jak Ty, że: " wcześniej, czy póżniej każdy do głowy po rozum pójdzie". Tak "dewaguję". Myślę, że wiesz o co mnie kam an. 

@LACH Radziu,  nie pij tyle!

A ja już na Zaodrzu. Ale jeszcze w podróży. 24h mi właśnie wskoczyla...chyba się rozstanę z Allstarem. 

Ma ktoś namiary na firmy że Wszchodniej Ściany...Chelm np., które świętokrzyskie knieje obsługują ?

Kolan i kręgosłupa nie mam ..

A mój masażysta łosobisty ostał się w domku..

A Skąd ja teraz znajdę masażystę prawie na gwałt?...

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

@LACH Radziu,  nie pij tyle!

A ja już na Zaodrzu. Ale jeszcze w podróży. 24h mi właśnie wskoczyla...chyba się rozstanę z Allstarem. 

Ma ktoś namiary na firmy że Wszchodniej Ściany...Chelm np., które świętokrzyskie knieje obsługują ?

Kolan i kręgosłupa nie mam ..

A mój masażysta łosobisty ostał się w domku..

A Skąd ja teraz znajdę masażystę prawie na gwałt?...

Póki zdrowie służy, bez medykamentów, to i za Twoje spełnię też ochoczo .

Jak boniedydy! 

A widok z Łysicy jest jeszcze piękniejszy, lecz nie mam fotki w srajtku:

Dzień dobry Milusińscy 

Od piątku wieczorem przebywam na nowym "projekcie", w dawnym Dederówku, w zasadzie rzut motyką od granicy na Odrze, w pipidówce o tajemniczej nazwie Lohsa. . Do "opieki" mam byłą panią doktor pulmonolog, po przebytym udarze. Lewa strona niewładna. Na stanie osobowym jest jeszcze pan mąż oraz siostra Pdp, która sprząta, gotuje, pierze i prasuje. Śniadanie, poobiednią kawę i kolację ogarnia nazwijmy go Panmąż . A ja jak @LACH sprzątam po posiłkach. Moje "zadania" to pomoc Walusi (Pdp) przy toalecie porannej i wieczornej, kąpiel 2 razy w tygodniu i jeżdżenie (korzysta z wózka) z nią do klo... i mam cały czas nieodparte wrażenie, że pracuję jako babcia klozetowa, bo sprzątanie łazienki też na mojej głowie. .

A w ogóle to miałam plana na otwarcie sezonu: " Schudnę do Sylwestra" i moje plany poszły w... isdu... Żarcie w, wersji soft all inclusive, siostra gotuje prawie tak doskonale jak ja, ale drożdżowe z jabłkami i kruszonką, które królowało na stole w sobotę i niedzielę do kawy, no wymiata. . O naturo parszywa i zdradziecka! Dobrze, że wczoraj my zeżarli wszystko, bo jest nadzieja, że dzisiaj będzie cóś kupnego, bo rozkosznego zapachu ciasta nie czuję ... Ale, żeby nie było tak słodko pierdząco, okazało się po moim przyjeździe, że Walusia "lata po nocy" do klo, bywa, że 2-3 razy. Tydzień temu wróciła ze szpitala, ma problem z nerkami, pomimo pieluchomajtek i wkładki dla zabezpieczenia, nie znosi jakiejkolwiek wilgoci tam i opcja sikania do pampka odpada. Zresztą ona jest zdrowa na umyśle, potrzeby fizjologiczne załatwia jak każdy zdrowy człowiek. Zmienniczka biegała do niej w nocy, a ja jeszcze nie dostąpiłam tego zaszczytu, Panmąż do niej wstawał. Nie wiem co jest tego przyczyną... może luźno rzucone zdanie do syna Walusi , który jest derektorem generalnym tego przybytku i o wszystkim decyduje, że 3 razy nocne wstawanie, to dużo. . A może to jest na razie taka "propaganda", żebym nie zwiała, bo takie obawy ponoć miał przed moim przyjazdem, czemu dał wyraz w rozmowie ze zmienniczką? . Pożywiom, uwidzim jak mawiają starzy Indianie . Zjechać z własnej woli nie zjadę, najwyżej będę negocjować i jakoś przemorduję, chciałam bez świąt i bez agresji demencyjnej, to mam. . I tak jak napisałam wyżej, cała moja robota sprowadza się stricte do czekania na dzwonek, zejścia na dół i do klo... A papu też dzwonią 

Miluśkiego i oby Nam się darzyło. Howg! 

Dzień dobry ....

Witam się świtkiem ...koło południa , bo tak wypadło Na sztelę przybyłam późno , kilkanaście minut po 23-ej . Tak jak przewidywałam , trasa była bardzo uciążliwa ze względu na korki . Komfort jazdy nawet , nawet , mimo , że w trójkę siedzieliśmy z przodu . Na tyle Mercedesa Vito nie było siedzeń i zawalony był bagażami . Kierowca bardzo sympatyczny , współpasażer również ....gdyby nie przymusowe postoje w korkach , czasem zjazdy z trasy fajnie by było . Niestety taki to dzień , że wszyscy wracali do domów , pracy . Dobrze , że dotarłam zmęczona , ale w jednym kawałku  i tylko to się liczy .

Jadzia słabiutka wczoraj  po wyjściu w sobotę ze szpitala , ale dziś już w miarę ....gadanie ma , ponad dwugodzinną konferencję zaliczyłyśmy , teraz ona ma prasówkę a ja chwilę przy lapku . Obiad ...zupa jarzynowa i to na dwa dni ...a mi tam wsio rawno ....aby się nie przepracowywać za bardzo

Miłego dnia i tygodnia .

@Afryka na jakim kodzie rezydujesz? Ja też jestem w Saksonii... 

@LACH fajnie, że jesteś z nami. Jak to mówią:wreszcie coś w rajstopach drgnie. W sensie-rozruszania towarzystwa, no bo zauważyłam, że jak "Man" na horyzoncie - to z automatu wciągamy brzuchy, ściągamy pośladki i memłon wypinamy(memłon-od przedwojennego:oprzyj głowę na mem łonie). 

7 minut temu, BabaJagusia napisał:

@LACH fajnie, że jesteś z nami. Jak to mówią:wreszcie coś w rajstopach drgnie. W sensie-rozruszania towarzystwa, no bo zauważyłam, że jak "Man" na horyzoncie - to z automatu wciągamy brzuchy, ściągamy pośladki i memłon wypinamy(memłon-od przedwojennego:oprzyj głowę na mem łonie). 

Co byś nie napisała, to ja zrozumiem wszystko. Bo chcę zrozumieć intencje piszącego.

Co do prężenia ciał, to luks, tak natura chciała.

Oby forum drgnęło, tylko nie jak u emeryta w nogawicy.

A gdzie nam, chłopom lepiej, jak nie na tym memłonie 

40 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Od piątku wieczorem przebywam na nowym "projekcie", w dawnym Dederówku, w zasadzie rzut motyką od granicy na Odrze, w pipidówce o tajemniczej nazwie Lohsa. . Do "opieki" mam byłą panią doktor pulmonolog, po przebytym udarze. Lewa strona niewładna. Na stanie osobowym jest jeszcze pan mąż oraz siostra Pdp, która sprząta, gotuje, pierze i prasuje. Śniadanie, poobiednią kawę i kolację ogarnia nazwijmy go Panmąż . A ja jak @LACH sprzątam po posiłkach. Moje "zadania" to pomoc Walusi (Pdp) przy toalecie porannej i wieczornej, kąpiel 2 razy w tygodniu i jeżdżenie (korzysta z wózka) z nią do klo... i mam cały czas nieodparte wrażenie, że pracuję jako babcia klozetowa, bo sprzątanie łazienki też na mojej głowie. .

A w ogóle to miałam plana na otwarcie sezonu: " Schudnę do Sylwestra" i moje plany poszły w... isdu... Żarcie w, wersji soft all inclusive, siostra gotuje prawie tak doskonale jak ja, ale drożdżowe z jabłkami i kruszonką, które królowało na stole w sobotę i niedzielę do kawy, no wymiata. . O naturo parszywa i zdradziecka! Dobrze, że wczoraj my zeżarli wszystko, bo jest nadzieja, że dzisiaj będzie cóś kupnego, bo rozkosznego zapachu ciasta nie czuję ... Ale, żeby nie było tak słodko pierdząco, okazało się po moim przyjeździe, że Walusia "lata po nocy" do klo, bywa, że 2-3 razy. Tydzień temu wróciła ze szpitala, ma problem z nerkami, pomimo pieluchomajtek i wkładki dla zabezpieczenia, nie znosi jakiejkolwiek wilgoci tam i opcja sikania do pampka odpada. Zresztą ona jest zdrowa na umyśle, potrzeby fizjologiczne załatwia jak każdy zdrowy człowiek. Zmienniczka biegała do niej w nocy, a ja jeszcze nie dostąpiłam tego zaszczytu, Panmąż do niej wstawał. Nie wiem co jest tego przyczyną... może luźno rzucone zdanie do syna Walusi , który jest derektorem generalnym tego przybytku i o wszystkim decyduje, że 3 razy nocne wstawanie, to dużo. . A może to jest na razie taka "propaganda", żebym nie zwiała, bo takie obawy ponoć miał przed moim przyjazdem, czemu dał wyraz w rozmowie ze zmienniczką? . Pożywiom, uwidzim jak mawiają starzy Indianie . Zjechać z własnej woli nie zjadę, najwyżej będę negocjować i jakoś przemorduję, chciałam bez świąt i bez agresji demencyjnej, to mam. . I tak jak napisałam wyżej, cała moja robota sprowadza się stricte do czekania na dzwonek, zejścia na dół i do klo... A papu też dzwonią 

Miluśkiego i oby Nam się darzyło. Howg! 

To ty taka na telefon tfu..na dzwonek jesteś??? A potem  co?

Pada pytanie:" Pan wzywał milordzie"?

Bramki na monety założyć założyć 50centow w angebocie bo już są "wejsciowki" po 1 euro

I tak trzymaj...do świąt zleci

@LACH nie tylko chłopom lepiej na memłonie:kurde, chyba nie jestem politycznie poprawna

4 minuty temu, BabaJagusia napisał:

@LACH nie tylko chłopom lepiej na memłonie:kurde, chyba nie jestem politycznie poprawna

Jagusia

Co kto lubi. A reszcie guj do tego .

2 godziny temu, LACH napisał:

@❤️Wenusia ❤️ ? dzień dobry, mam na imię Radek

Dzień dobry miło mi Cię poznać Wiola jezdem' ale wolę  jak mnie zwą Wenusia Pozdrowionka ślę 

2 godziny temu, LACH napisał:

Wróciłem:
(alfabetycznie)
@Afryka by znaleźć część wspólną naszych poczuć humoru.
@asna bracie, by zapytać jak tam w naszym ukochanym Kraju "...węgla i stali i s o s n y i konwalii...", Polsce?
@awe59 ponieważ Twoja licealistka Julka, to rówieśnica mojej pociechy i ciekaw jestem co słychać?
@BabaJagusia gdyż jeszcze mało o sobie wiemy.
@Barbara48 byś zawsze wiedziała, że jest ktoś, kto o Tobie cieplutko myśli i dobrze Ci życzy. I ma batoniki bounty za pazuchą.
@Baśka powtarzająca się bo: w mordkię jezia i mandollina.
@beatrix+ ponieważ kieleckie takie cudne...
@Blondi gdyż nikt i nigdzie na świecie, nie jest taki jak Ty. Jesteś jak kwiat mahameru.
@Dodzisława bo lubimy pikować. Dosłownie.
@emma bo jestem ciekaw realu.
@fioletowa.mysz bo: Si!!! I tyle w tym temacie.
@foczka63 bo czasem z kimś inteligentnym trzeba po pis ać.
@geronimo bo Tobie zawsze po drodze.
@Grzegorz B ponieważ zazdroszczę Ci troski córki pdp.
@hawana gdyż...tak. Postaram się to rozwinąć na forum. Mamy duże pokłady
@Heidi ponieważ trzeba wspierać ludziska, które na karku mają kiepełę. Choćby wirtualnie.
@Janeczka1963 by przypomnieć Ci, że to ja pierwszy napisałem: do góry głowa i że mam dobrą rękę.

@Joy albowiem i ojciec chrzestny powinien się czasem posłuchać.
W tym rzecz, że można. Czasem(monolog Pana Jana).

@kris bo nie zamknąłeś buzi a Zegarmistrz patrzy.
@Krista by Ci powiedzieć, że jesteś najwspanialszym PRowcem. Chociaż, patrząc na politykę opozycji, to i Bóg PR-u  im nie pomoże.
@LACH bo i o to i o to!
@lucinda gdyż musimy dla lucynabeata wnieść poprawki do regulaminu OR, oraz ujednolicić pisownię języka ojczystego. A! I wreszcie przydałoby się ustalić płeć. Znajdziemy po temu odpowiednie, intymne miejsce.
@Malina 1 lubelanka, się wie! Lubelaki to do ręki Ludzie!!!
@maras1 bo pocisnąłem i mam rację, i bez "może".

@Maria Jolanta bo zapodziały mi się tajne, odblokowujące linki do Ciebie.
@Marta B dlatego, że uwielbiam Twoje, meteorologiczne zestawienie łachudry z pogodą.
@Michasia 1959 bo jesteś bardzo dobrym człowiekiem.
@Mirelka1965 ponieważ długo nie mogłem przekonać się do Ciebie. Ale to już czas przeszły.
@MisiekFfm , ponieważ muszę rozkminić, gdzie się podziały pelisy tych siedmiu krasnoludków z awatara.
@NNNdanuta ponieważ muszę pogratulować niezwykle trafionej zmiany wyglądu.
@ORIM byś sam tu tak wiele nie klepał.
@salazar gdyż jestem osamotniony w korekcie interpunkcji, stylistyki i ortografi.

@sayonara 52 bo patrzysz na mnie przychylnym okiem.
@scarlett ponieważ bardzo mało o Tobie wiem ale zdrówka życzę Ci zawsze.
@Tomas1965 bo do pary z salazar jesteś polonistą, perfekcjonistą(tylko proszę, baśki już nie poprawiaj).
@violka gdyż tak to już jest, że jednym psy liżą mordy niestety a drugim rozkosznie paluszki, stety.
@❤️Wenusia ❤️ ? dzień dobry, mam na imię Radek

Ktoś mi uszedł, kogoś pominąłem w "skojarzeniach"? Jeśli tak, to popełniłem faux pas. Izwinitie. Chętnie przewinę. 

 

Jeszcze nie dojechałem, bus ledwie w Brandenburgii, a już zostałem wywołany do tablicy. To miłe, taki pierwszy dzień

32 minut temu, lucinda napisał:

To ty taka na telefon tfu..na dzwonek jesteś??? A potem  co?

Pada pytanie:" Pan wzywał milordzie"?

Bramki na monety założyć założyć 50centow w angebocie bo już są "wejsciowki" po 1 euro

I tak trzymaj...do świąt zleci

Bez milorda i bez milady ... "A potem" ... siedzę i czekam na ten nieszczęsny dzwonek, czasem długo czekam, bo Panmąż to w ogóle najlepiej wykonuje wszystkie czynności. 

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

@Afryka na jakim kodzie rezydujesz? Ja też jestem w Saksonii... 

02 - 999 

31 minut temu, ❤️Wenusia ❤️ napisał:

Dzień dobry miło mi Cię poznać Wiola jezdem' ale wolę  jak mnie zwą Wenusia Pozdrowionka ślę 

Witam Wiolę z Gdyni. Mnie również, że już jesteśmy po imieniu 

Ukradłaś moją ulubioną emotkę 

Dzien dobry 

@Baśka powtarzająca się dobrze, ze jestes

@LACH witam i zaraz pytam, bo te powierzchnie nie daja mi spokoju. Oczywiscie uzytkowe, erotyczne miales na mysli?

Gdyby komuś się spłatał taki psikus, że zniknie ikonka(kopertka) poczty, to proszę wejść w:

Sprawy forum >.pytania, sugestie i prośby do admin > prośba o ... >  resztę sprawnie przywróci Załoga 

Pocztę już mam! 

12 minut temu, hawana napisał:

Dzien dobry 

@Baśka powtarzająca się dobrze, ze jestes

@LACH witam i zaraz pytam, bo te powierzchnie nie daja mi spokoju. Oczywiscie uzytkowe, erotyczne miales na mysli?

Daj spokój 

Myślałem o tych Twoich, bezkresnych "pokładach wyrozumiałości", które możemy razem, z pożytkiem i skutecznie eksploatować, ku obopólnemu zadowoleniu. Co Ty na to? 

Jeśli myślałaś o forumowym flircie, to również oddaje się do Twojej dyspozycji we wspólnym flirtowaniu. Nie widzę żadnych przeciwwskazań!(Vabank II, czyli riposta; dyr. więźnia).

Oj będzie gorrrąco!!! 

2 minuty temu, LACH napisał:

Daj spokój 

Myślałem o tych Twoich, bezkresnych "pokładach wyrozumiałości", które możemy razem, z pożytkiem i skutecznie eksploatować, ku obopólnemu zadowoleniu. Co Ty na to? 

Jeśli myślałaś o forumowym flircie, to również oddaje się do Twojej dyspozycji we wspólnym flirtowaniu. Nie widzę żadnych przeciwwskazań!(Vabank II, czyli riposta; dyr. więźnia).

 

Oj będzie gorrrąco!!! 

Myslalam o mozgu, bo on mnie najbardziej nakreca

Ale wybaczam niejednomyslnosc

1 minutę temu, hawana napisał:

Myslalam o mozgu, bo on mnie najbardziej nakreca

Ale wybaczam niejednomyslnosc

W ARCHIWUM napisałaś, że nie zdążyłaś wykorzystać posiadanych umiejętności. Więc jeszcze raz proszę o szansę dla nas. 

Flirtowanie, to też tolerowanie drugiego człowieka. Śmiało! Nie wstydaj! 

5 minut temu, hawana napisał:

Myslalam o mozgu

W pełni potwierdzam to, co napisałaś. Choć znam i takich, którzy rzeczone pokłady mają mocno w dupie.