Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@aniao czasem miewałam podobnie, ale dla własnego dobra nie pozwalałam sama sobie się nakręcać. Czasem musiałam.na chwilę wyjść by nie wybuchnąć. Jak widzę u siebie że się nakręcam to od razu stopuję. Dla własnego dobrego samopoczucia. I przede wszystkim dystans i do pracy i do siebie samej. Łatwo napisać, trudniej zrobić ale to naprawdę ułatwia życie. 

Ja się nie nakręcam na podopieczną. Biorę wszystko albo na przeczekanie albo żartuję. Zawsze pomaga.

Moja podopieczna lubiła spotkania towarzyskie, do wylewu robiła za kierowcę swoich przyjaciółek. Teraz też obiecuje mi wycieczki podczas których ona będzie prowadzić. Z resztą jest całkiem dobra w nawigowaniu. Od tej strony nie jest źle. Dogadujemy się. Ja znam demencję i potrafię sobie z nią poradzić. Czasami ma gorsze chwile i wiem, że nie mogę się złościć, bo to zapamięta i poskarży dzieciom. A to już zupełnie inna historia. Wczoraj stoczyłam z nimi bój o nożyczki. Schowałam je, bo podczas mojej pauzy pdp obcięła paznokcia do połowy. Zrobiła sobie głęboką ranę. Na paznokcie jeździmy do kosmetyczki i nikt nie musi ich obcinać. Dlaczego to zrobiła? Tylko chory umysł wie. Tyle, że synek powiedział, że koło mamy fotela MUSZĄ stać w pojemniku nożyczki, bo TAK zawsze było. Nożyczki wrócą na miejsce jak ja pojadę do domu. BO TAK. Najwyżej mnie karnie relegują .

Lubię rozmowy z moją podopieczną. Opowiada mi ciekawe historie z przeszłości, ma wtedy całkiem jasny umysł. Co było przed pięcioma minutami? Czarna dziura. Ja to akceptuję. Umiem wyrwać czas dla siebie, umiem też poradzić sobie z dziećmi pdp, ale dlaczego mam wiecznie walczyć o pierdolety? Czy to to tak ciężko zrozumieć, że to choroba? I nie ma co na siłę utrzymywać tego co było? Dlatego walczę tylko o to co ważne. Resztę olewam po całości. Czytam, szydełkuję i gadam przez telefon. Robię tylko to co muszę, ale i tak pracuję dłużej niż te mityczne 5,5 godziny.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Wczorajsza wizyta na oddziale KOR w GUMED-dzie spowodowała u mnie szok niemalże kulturowy...lekarze pielęgniarki z gminami kota srającego na pustyni...totalny rozpiz...j na oddziale niekompetencja itd....pacjent i rodzina to intruzi ktorych być nie powinno....więc po co ten oddział???i to na terenie flagowej  kliniki trójmiasta 

Pacjent jako pilny bo z wypadku spędza na łóżku  ponad 3 godziny A potem słyszy "proszę zdjąć buty"...no wkur....w mnie złapał....wydreptalam jednak  Tk i nawet względny opis już zaledwie po 2ch godzinach od badania...SUKCES!!! 

Licząc lekko na Kor spędziłam ponad 20 godzin...zastanawiam się tylko czy kiedyś było lepiej czy świadomość mniejszą????

Nie mniej...miłego dzień dobry życzę

Sennie deszczowo wiatrowo..byle jak

no to idę odespać noc pełną wrazen trzymcie sie

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lucinda Rozumiem,  że to jakiś miejscowy SOR przy jakimś szpitalu? 

No , taka rzeczywistość...bez zapasu wody i jedzenia,  można przejść za TM. Onegdaj moją Teściopedię-cukrzyka , trzymali 6h bez jedzenia i picia,  aż poważnie zaslabła i zrobiłam im Rewolucję Październikową. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kliniczny oddział ratunkowy przy uniwersytecie medycznym w Gdańsku 

Syn nie mógł ani jeść ani pić bo przywieziony był z wypadku 

Wiesz ich decyzja była mnie zrozumiała ale opieszałość już nie...I TEN BRAK EMPATIII obok na podłodze ponad trzy godziny leżała młoda dziewczyna z podejrzenie udaru   matka ojciec i maz albo narzeczony nie wiedzieli co robic a personel ja mijal ale zeby sie zainteresowal????

Na obserwacyjnej były łóżka wolne ale gdzieeeeeetaaaam....żadnemu w białym kitlu  nie przyszło do głowy zabrać ja salę

Mój eks mąż mnie trzymał bo miałam piane na pysku..Miałam ochotę w te twarze jeb....C żeby zaczęli robić....COKOLWIEK...

Edytowane przez lucinda
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boszsz...nazwa wyj.....na w kosmos,  a reakcja jak w British Museum przy egipskich mumiach...

Słonecznie, ale pizgo.  Herbatki pokrzywowe sie pija,  może pójdę się przejść i pozbieram nasionek z otwartych rabatek. Żeby tylko STASI mnie nie zgarnęła,  albo jakaś inna Bundeswera. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

błędne dróżki internetu dzisiaj podstawiły mi przed oblicze wiersz,

dzielę się z wami:

Es kann die Ehre dieser Welt
Dir keine Ehre geben,
Was dich in Wahrheit hebt und hält,
Muss in dir selber leben.

Wenn’s deinem Innersten gebricht
An echten Stolzes Stütze,
Ob dann die Welt dir Beifall spricht,
Ist all dir wenig nütze.

Das flücht’ge Lob, des Tages Ruhm
Magst du dem Eitlen gönnen;
Das aber sei dein Heiligtum:
Vor dir bestehen können.
(Theodor Fontane)

A tak poza tym zrobiło się słonecznie i ciepło, startuję na spacer :)

Miłego dnia wam :320_sun_with_face:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry na wylocie.

Za 2 godzinki przyleci zmienniczka.

Troche ogarnelam co nieco

Kofry zamkniete,zwazone.

Jutro przychodzi pucfrauka, to reszte ogarnie.

Posciel wywietrzona swieza, ja spie na gorze u corki pop.

Spie..

Ha ha.

Juz czuje jak bede spac.

No ale jakos trza przetrwac ta ostatnia noc.

ciesz sie na pogaduchy w ojczystym jezyku, pop troche mniej sie cieszy, no ale ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pazurki zrobione lakierem hybrydowym,to mam na 2-3  tygodnie spokój, jak coś robię to czasu na nic nie mam, a ostatnio nic nie robię, więc czasu mam po kokardę, kocham takie dni nic nierobienia tylko buszowania w internecie ,czytania i oglądania, kupowania,,nawet nie wiecie jak nieraz takie oglądanie zmęczy:szydera: bo za dużo ładnych rzeczy,,ale Blondi poszalała i jest heppi, :hura: a sprzątac nie muszę ,samo się sprząta, okien nie myję,dzieci tutaj nie mam, więc nie mam zamiaru komuś pracy zabierać,,nigdy nie byłam wyrywna i nie jestem,,i nie będe,:tak2:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Wam coś napiszę,,Słodziak chce wymienic okna ,nie u nas ale w domu gdzie wynajmuje ludziom, płacą oni naprawdę mało za tak duże mieszkania, ale moje tłumaczenia nie pomagają,aby chodz trochę podwyższyl, ale to nie mój problem, jak byliśmy w Pl to podzwoniłam w parę miejsc, zorientować się ile u nas kosztuje takie okno,,a więc w moim miasteczku 850zł  ale w innych miejscach nawet 1500 zł, ,,no dobra,,ale nie dawało mi spokoju ,ile takie okno kosztuje w De , a więc z demontażem i montażem 1220 euro, jedno okno, od razu usłyszalam ,,jedziemy do Pl i tam kupimy,,:) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Uwaga...podaję wiadomość  image.png.9925651eb288034c05fd944236f5324d.png....jest to bardzo ważna informacja :oklaski: 

 

 

 

 

Kolejny dzień się kończy :oklaski:

Niech się kończy,bo czekam jutra,,:oklaski: ale zrobiłaś taki szum,że już myślałam,że startujesz już  w aucie do domu,,,:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...