Rozmowa przy kawie (2)

Nie mam drutów.., 315 stron kryminału już wciągnęłam, a czasu wolnego aż do rana...  Jak nic trzeba się wziąć za szlifowanie języka niemieckiego, a tu się nie chce ...  i nie umiem nic zrobić żeby mi się chciało

2 godziny temu, NNNdanuta napisał:

Uparłam się na małą walizkę i włóczek nie wzięłam, a zdaję się że będą mi tu potrzebne  2,50 euro za motek ciut większy od naparstka jakiejś bawełenki w Edece, a gdzie jeszcze druty, ale jak będzie mus to mus  Może tu gruby kordonek jest tańszy ?

Są tanie sieci ( np.Fischmann )  i tam można trafić niedrogie włóczki. Ale jak mi potrzeba to kupuję włóczki Dropsa, bywają tańsze niż w Polsce. Ale trzeba je trochę znać bo nie ma jak pomacać przez internet.

Jesienią bywają niedrogie włóczki w marketach ale do jesieni daleeeekoooo.

49 minut temu, Barbara48 napisał:

@beatrix+ @beatrix+  @beatrix+coś ściemniasz, na tym zdjęciu 105 kilo? ????

 Niestety...cała tłusta prawda!

Ale faktycznie jestem bardziej giętka,  no może żadne to pooldance czy jak to się nazywa, jednakowoż górki Ansbach pokonuje bez złażenia z roweru. 

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Są tanie sieci ( np.Fischmann )  i tam można trafić niedrogie włóczki. Ale jak mi potrzeba to kupuję włóczki Dropsa, bywają tańsze niż w Polsce. Ale trzeba je trochę znać bo nie ma jak pomacać przez internet.

Jesienią bywają niedrogie włóczki w marketach ale do jesieni daleeeekoooo.

zrobisz mi sweter? albo chociaż skarpety?

6 minut temu, maras1 napisał:

zrobisz mi sweter? albo chociaż skarpety?

A może jeszcze kalesony ?

nigdy nie nosiłem ,ale worek na jajka?

1 minutę temu, maras1 napisał:

nigdy nie nosiłem ,ale worek na jajka?

Jak tylko kupię odpowiednią wełnę, taką mocno "gryzącą"

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak tylko kupię odpowiednią wełnę, taką mocno "gryzącą"

wiedziałem że lubisz takie rzeczy

23 minut temu, maras1 napisał:

wiedziałem że lubisz takie rzeczy

Znów po tyłku tym patykiem wali

56 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak tylko kupię odpowiednią wełnę, taką mocno "gryzącą"

Jak ci coś z tej wełny zostanie a myślę że zostanie to dla mnie tez zrób bardzo proszę, mam komu dać w prezencie

Gooood Morniiiiiiiiinnnnnngggg Viettttnnaaaaaaammmmmm!!!!!

No i zanikało mi internet. 

Burza była i albo ktoś wyłączył albo szlag go trafił.

Jeszcze cztery dni to pociągnę ma swoim. 

Dzieeeeeń dooooobry Opieeeeeekunkowo  I nadejszłą wiekopomna kwila, tfu...niedziela  Veni, vidi....i siorbię kawunię  Moja Diva jest prawie niewidoma....kuknęła na zegarek i....przykulała się na śniadanie z godzinnym wyprzedzeniem  Siedzi przy stole i je, a ja......w waszym towarzystwie spędzam niedzielny poranek  I jest mi z tym fajnie  Genisujmy zatem ten dzisiejszy dzionek, a dla tych, którym przyświeca moje motto.... olbrzymie brawa  Dla tych, którzy wolą inne motta....też brawa, bo każdy robi to co lubi, co chce i co może 

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

No i zanikało mi internet. 

Burza była i albo ktoś wyłączył albo szlag go trafił.

Jeszcze cztery dni to pociągnę ma swoim. 

Łączę się z tobą w bólu  Mój lapuś odpoczywa każdej nocy  Aby do środy 

Dzień dobry wszystkim niedzielnie. Od piątku jestem niestety po ciemnej stronie mocy i choć dorobię na waciki, wcale mnie to nie cieszy. Podopieczna po wyjściu ze szpitala jest cieniem człowieka. Z krzepkiej, niezniszczalnej babuszki po fachowej niemieckiej hospitalizacji zostało wagowo połowę mniej. Jest w kiepskim stanie fizycznym, dzięki Bogu głowa pracuje. Wczoraj bawiłyśmy się w zgadywanki stolic europejskich - wiedziała wszystkie Codziennie 3 razy przychodzą diakonki, co jest wielką pomocą dla mnie. Zobaczymy, jak to się dalej potoczy, ale...

No dobra, nie marudzę już

Słonecznej niedzieli wszystkim życzę.

Witam  No i mamy niedzielę Same fajne rzeczy ta niedziela mi przynosi: 1/ jest dzisiaj flohmarkt, 2/minął dokładnie tydzień jak tu jestem i ciągle jestem  3/w niedziele się tu nie gotuje.., je się wczorajsze czyli z soboty. Czeka mnie dzień obijania się

Spadam na kawę ... miłego dzionka i buziaki

9 godzin temu, beatrix+ napisał:

 Niestety...cała tłusta prawda!

Ale faktycznie jestem bardziej giętka,  no może żadne to pooldance czy jak to się nazywa, jednakowoż górki Ansbach pokonuje bez złażenia z roweru. 

Chodziło mi o to ze na tyle nie wygladasz na tym zdjęciu

Dzień dobry Opiekunkowo, miłej niedzieli życzę Wam i sobie

Ja już w robocie. 

Zupka grzybowa SIĘ pyrkoli , kawa wypita, Leżaczek pojedzony, a ja hekluję i czekam na Pflegedinst. 

Miłego!

9 godzin temu, Rozamunda napisał:

Znów po tyłku tym patykiem wali

On po po prostu daje do zrozumienia co mu się marzy,ha ha ha 

Witaski moi mili:0Cudownie pochmurno i chłodno za oknem-18gradusków:)

Cudownie deszczyk siąpi.W ogóle jest cudownie:)

Cudownej niedzieli zatem i do potem:)

Hej wszystkim,dopijam kawkę,po burzy nocnej,już słoneczko.Miłej niedzieli

Słonecznie ale nie upalnie, nie całkiem dokładnie tak, jak być powinno bo jednak wolimy trochę cieplej niż 16-18 C

Trochę mokre dzień dobry, bo to, że wczoraj trochę popadalo to życzenie-marzenie a więc moje życzenie dla was ma sens. 

Mokro też mogło by być w moich oczachale mocno trzepocze rzesami i rozganiam wilgoć.

Ot taka przewrotna  ironia losu. Ody do radości to ja nie mam powodu śpiewać. Urobiona po kokardke,tradycyjny wyjazd wakacyjny pod znakiem zapytania, warszawska córka za chwilę bedzie po głębokiej ingerencji chirurgii szczekowej i będzie chciała być zaopiekowana, sztela najprawdopodobniej po powrocie trudniejsza. Kończę wyliczanke bo przecież nie doprowadze się do stanu mazgaja. Przeciwnie: dam radę, trochę pospinam to i owo i poczekam na przychylniejsze wiatry.

Miłego i korzystnego dnia wam.

10 godzin temu, Rozamunda napisał:

Znów po tyłku tym patykiem wali

Może @maras1 nie ma już innego i dlatego tym patykiem wali ?