Rozmowa przy kawie (2)

@Dodzisława proszę kalendarz biodynamiczny na maj. Podlewaj, gdy KWIAT .

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

zdjątko wkleić,

Będzie miło na wygnaniu obejrzeć to, co pod polskim niebem wyrosło.(ku rwa wzruszyłem się). 

@Dodzisława AKSAMITKI!!! Przypomniało mi się. Ulga. 

7 minut temu, Dodzisława napisał:

do lipca

Co jak co, cierpliwy, to ja jestem(po posiłku) .

28 minut temu, Dodzisława napisał:

@Marta B Kochanie, tak robią ludzie z kompleksami, niedowartosciowani, a takimi sa niewątpliwie xxxxxx i spółka. Wirtualna przestrzeń pozwala podreperować ich nadwątlone ego i zaistnieć, poczuc sie przez chwile kims waznym, poudawać k***a gladiatora, mówiącego co prawda jak ze ścisniętymi jajami no ale na forum tego nie słychac, bo tu się pisze    Sciśniete jaja, ściśnięte jajniki, no ...nieszczęsliwi ludzie, którzy w necie budują sobie namiastkę gwiazdorskiego życia takie k***a ich wirtualne Hollywood ........

@Moderator ja proszę o wymyślenie funkcji: "dodaj post do ulubionych", ponieważ chciałbym mieć pod ręką tego posta. R.

@LACH Aksamitki to juz kwitną chłopie jak złoto  . CZekaj ide zdjęcia jakos wkleic  

Godzinę temu, geronimo napisał:

@1bozka

Coś straszą powodzią taką jak w 2010, jest tak poważnie żle? Kurde ja się stawiam na terenach zalewowych.

Patrze na kamerki na wisłę jest szeroko, kurde

Nie jest dobrze w Świętokrzyskim

Już nie ogarniam od kiedy tak leje ale naprawdę już długo

Aktualnie też ulewa,od rana

Na podwórku mam grząsko a rzadko tak bywa

@Marta B Właśnie ogladam kamery z panoramy wisły w Sandomierzu, kurde szeroko

22 minut temu, Marta B napisał:

Nie jest dobrze w Świętokrzyskim

Już nie ogarniam od kiedy tak leje ale naprawdę już długo

Aktualnie też ulewa,od rana

Na podwórku mam grząsko a rzadko tak bywa

Miejmy nadzieję że nie będzie powodzi, choć jeszcze parę dni ma padać

13 minut temu, geronimo napisał:

@Marta B Właśnie ogladam kamery z panoramy wisły w Sandomierzu, kurde szeroko

Jeśli wały nie puszczą będzie dobrze

@1bozka Mam nadzieję, w sumie to jestem dobrze ubezpieczony

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Jeśli wały nie puszczą będzie dobrze

Wczoraj puścił wał w okolicy Wadowic...ludzie podtopieni,  a co najgorsze schronisko z psami. 

Na szczęście udało się ich ewakuować...wszystko zniszczone. 

Ja pamiętam powódź 1997 w moim rodzinnym Skarżysku. 

Ło losie...to potworny żywioł. 

2 minuty temu, geronimo napisał:

@1bozka Mam nadzieję, w sumie to jestem dobrze ubezpieczony

To co siejesz panikę wśród opiekunek i opiekunów 

@1bozka Ale i tak szkoda, już mam koniec i co na nowo zaczynać?albo sprzedać i dołożyc i kupić na suchym, tylko kto to kupi?i za ile?

20 minut temu, geronimo napisał:

@1bozka Ale i tak szkoda, już mam koniec i co na nowo zaczynać?albo sprzedać i dołożyc i kupić na suchym, tylko kto to kupi?i za ile?

Trudno Ci coś doradzic.Tereny zalewowe w naszym rejonie to dość poważny problem.

Kiedys tereny zalewowe słuzy właśnie temu ,żeby w razie powodzi one pierwsze zostały zalane .Dziś stawia się całe osiedla 2 metry od rzeki..A potem hilfe;(

2 godziny temu, Dodzisława napisał:

 wirtualne Hollywood ..

Dodziu mądrego dobrze posłuchać.dobre.dobre.fan klub gwiazdy .

10 minut temu, foczka63 napisał:

Kiedys tereny zalewowe słuzy właśnie temu ,żeby w razie powodzi one pierwsze zostały zalane .Dziś stawia się całe osiedla 2 metry od rzeki..A potem hilfe;(

Jeden wariat bezmyślny daje plany,  drugi się stawia...nikt nie chce ubezpieczyć. To z jakiej okazji pomagać,  skoro się ludzie pchają prosto w żywioł?? Na wlasne życzenie..

Zwierząt tylko żal. Człek se zawsze poradzi..

59 minut temu, beatrix+ napisał:

Wczoraj puścił wał w okolicy Wadowic...ludzie podtopieni,  a co najgorsze schronisko z psami. 

Na szczęście udało się ich ewakuować...wszystko zniszczone. 

Ja pamiętam powódź 1997 w moim rodzinnym Skarżysku. 

Ło losie...to potworny żywioł. 

pamiętam,chociaż w samym Ostrowcu nie bylo zle , chociaż woda byla bardzo wysoka.

@LACH

12 minut temu, LACH napisał:

Stać w tłumie, w biały dzień, z odpalonä świecą i na pytanie przechodnia:"co robisz?" rzec:"szukam człowieka".
Nikt nie widzi tu jakiegoś dysonansu? Strach przed publicznym pisaniem na portalu OPIEKUNKARADZI!!!! 
Coś nie w tą stronę. O anonimowości i o tym kto, i ile osób nas czyta już nie pomnę. Może warto, by to Forum stało się narzędziem pierwszej potrzeby w naszej pracy i spełniało pierwotne założenia a nie było spluwaczką?
Napisałem to ja, w dniu 23.05.2019r., własnoręcznie i też popełniający gafy  @LACH- Radek.
Nobodysperfekt(fon.) 

 

Duzo osób widzi. Nie każdy ma odwagę sie przeciwstawić, bo zostanie wyalienowany przez wirtualne hollywodzkie gwiazdy. Ja odwagę mam, ale .......nie będę orać na ugorze. Próbowałam. Poległam, a w zasadzie, to odpusciłam. Nie poddaję się nigdy, zwłaszcza gdy mam rację. Jednakowoż forum to nie jest moje zycie. Mam swoje, realne, prywatne. Nie muszę tutaj się dowartosciowywac, ani bic piany. Mądrzy ludzie będący tutaj wiedzą o co kamman. Ci niemądrzy niech dale spiewają swoją pieśn Wajdeloty, ciesząc się lajkami. Żałosne i śmieszne, no ale cóż........nie mnie to osądzać.

Nie wiem skąd się wziął pomysł i @LACH taki tekst napisał ale to prawda. Nie wiem czy i kiedy ktoś został wyśmiany czy skrytykowany ale tak też bywa. Mam nadzieję że i tak zarówno ci tylko czytający jak u ci którzy odważą się coś napisać, znajdą coś dla siebie. Niekoniecznie w tym wątku. 

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie wiem skąd się wziął pomysł i @LACH taki tekst napisał ale to prawda. Nie wiem czy i kiedy ktoś został wyśmiany czy skrytykowany ale tak też bywa. Mam nadzieję że i tak zarówno ci tylko czytający jak u ci którzy odważą się coś napisać, znajdą coś dla siebie. Niekoniecznie w tym wątku. 

Wyrwałaś mi to z ust 

26 minut temu, LACH napisał:

I już ostatnie, co muszę poruszyć.
Słowami R. Sikorskiego o watasze, czyli na moje psztynieckie: "wyrwać chwasta" radykalnie, by Ci, którzy piszą na priv, że  boją się wyśmiania na Forum a mają do zaoferowania swoją mądrość i doświadczenie,  mogli bez krępacji dzielić się tym, pisząc normalne posty. Ktoś chce pomóc, chce służyć drugiemu, chce wreszcie o coś zapytać i wnioskuje, że nie warto być wyszydzonym i wyśmianym. Odwróćmy role, może coś zaświta? Przypomnę gdzie chcą to robić: OpiekunkaRadzi. Może warto dać czas i cierpliwie pozwolić komuś nowemu na forum rozwinąć skrzydła. Każdy, gdy zawitał tu po raz pierwszy, był nielotem. A teraz ooo proszę, czasem bezmiernego kosmosu brakuje. Byle tlenu nie brakło. Czy w swojej niebotycznej mądrości, nie warto znaleźć ciut miejsca dla zasobu rozumu kogoś świeżego a skromnego? Jakiego argumentu mam jeszcze użyć na prostacką odpowiedź:"to niech se piszą, kto im broni!!!"? Grzecznie się pytam? No Ludzie Kochani!
Stać w tłumie, w biały dzień, z odpalonä świecą i na pytanie przechodnia:"co robisz?" rzec:"szukam człowieka".
Nikt nie widzi tu jakiegoś dysonansu? Strach przed publicznym pisaniem na portalu OPIEKUNKARADZI!!!! 
Coś nie w tą stronę. O anonimowości i o tym kto, i ile osób nas czyta już nie pomnę. Może warto, by to Forum stało się narzędziem pierwszej potrzeby w naszej pracy i spełniało pierwotne założenia a nie było spluwaczką?
Napisałem to ja, w dniu 23.05.2019r., własnoręcznie i też popełniający gafy  @LACH- Radek.
Nobodysperfekt(fon.) 

(brakuje mi tu emotki chacheszki z co drugim kłem wystąp)

P.S. Nikt mnie ani ja nikomu nie płaciłem za możliwość napisania powyższego i czegokolwiek innego na tym Forum. Bo i takie(...) sugestie wczoraj tu padły w wykładzie o "gównoburzy"("rozmowa przy kawie", str. 3038 , post z godz. 8.54).

Dodam tylko , że to jest ironia . Musiałam sprostować , ponieważ lubię pisać w zrozumiały sposób . Twoje posty często odbieram jako  ironiczne . Nigdy nie potrafię rozszyfrować , czy w danym momencie nabijasz się z osoby cytowanej i obawiam się , że nie tylko ja mam z tym problem . 

Ps . Nie chcę nikogo bronić i nie stoję po niczyjej stronie , ale ta ilość postów ku chwale odpadnięcia forumowicza zaczyna mnie męczyć . „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”/ potrafisz rzucić pierwszy kamieniem ? Mam nadzieję , że potrafisz obiektywnie stwierdzić , że nie masz do tego moralnego prawa .