Rozmowa przy kawie (2)

@Magdziei @awe59 zabiję Was, ukatrupię własnymi,, z lekka pulchnymi łapkami, dietę zaczęłam uskutecznić, ale te mnie tutaj z plackami wyjeżdżają... A jakie pyszne były, a jak się obżarłam... no dobra namówiłyście mnie..... Jutro placki ziemniaczane... To franczeski jedne 

2 minuty temu, Afryka napisał:

@Magdziei @awe59 zabiję Was, ukatrupię własnymi,, z lekka pulchnymi łapkami, dietę zaczęłam uskutecznić, ale te mnie tutaj z plackami wyjeżdżają... A jakie pyszne były, a jak się obżarłam... no dobra namówiłyście mnie..... Jutro placki ziemniaczane... To franczeski jedne 

Oj tam....placki nie są tuczące.... zgubisz te kalorie na angebotach jakby co.....

3 minuty temu, awe59 napisał:

Oj tam....placki nie są tuczące.... zgubisz te kalorie na angebotach jakby co.....

Tia... Zwłaszcza z kwaśną śmietaną, bo tak uwielbiam, przecież "tylko" 10% tłuszczu ma 

2 minuty temu, Afryka napisał:

Tia... Zwłaszcza z kwaśną śmietaną, bo tak uwielbiam, przecież "tylko" 10% tłuszczu ma 

Ja z cukrem najbardziej lubię.... czym wprawiam w osłupienie moją babkę....

42 minut temu, Magdzie napisał:

A nie żółte? , czy jakie to były? 

Tak to jest jak się człowiek spieszy i w jednym ręku trzyma telefon, a w drugiej papierosa 

Żółte to były kalendarze . Koperty były puste

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Żółte to były kalendarze . Koperty były puste

A my sobie nie życzymy pustych kopert i sosna! ... AI jeszcze żółta łódź podwodna była yellow submarine 

9 minut temu, awe59 napisał:

Ja z cukrem najbardziej lubię.... czym wprawiam w osłupienie moją babkę....

Kiedyś jadałam tylko z cukrem . Moja teściowa i mój man wydziwiali " jak mogą smakować kartofle z cukrem ??? " ...oni tylko ze śmietaną . No to sobie spróbowałam ze śmietaną ....dobre nie powiem , że nie , ale na talerzyk zawsze sypnę sobie cukier ...obok śmietana ...i tak sobie maczam w tym i w tym . Pyszota

Teraz, Afryka napisał:

A my sobie nie życzymy pustych kopert i sosna! ... AI jeszcze żółta łódź podwodna była yellow submarine 

Żółte papiery tez mogą być

7 minut temu, Afryka napisał:

A my sobie nie życzymy pustych kopert i sosna! ... AI jeszcze żółta łódź podwodna była yellow submarine 

I żółta ciżemka  

4 minuty temu, awe59 napisał:

I żółta ciżemka  

Nawet jej historia ...tej ciżemki żółtej

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Kiedyś jadałam tylko z cukrem . Moja teściowa i mój man wydziwiali " jak mogą smakować kartofle z cukrem ??? " ...oni tylko ze śmietaną . No to sobie spróbowałam ze śmietaną ....dobre nie powiem , że nie , ale na talerzyk zawsze sypnę sobie cukier ...obok śmietana ...i tak sobie maczam w tym i w tym . Pyszota

Placki można jadać że WSZYSTKIM,  da  uniwersalne. 

Że śmietaną i cukrem- moje z dzieciństwa,  potem  z dżemem,  bo ktoś  tak  jadał  w dzieciństwie...ktoś z ketchupem,  ktoś z bryndzą,  żurawiną...aż w końcu po węgiersku. 

Są po prostu  do wszystkiego. 

U mnie w domu mówiło się bliny,  choć wiadomości,  że  z blinami się nie kojarzę. 

Trę ręcznie na przeniennie z cebulą,  wtedy nie ciemnieje ciasto. 

Odczekam trochę,  odciskam przez  gazę,  płyn się osadzi, to mączkę  dodaję do ziemniaków,  jajko,  sól i pieprz. 

I ŻADNEJ MĄKI!

Smażyć na głębokim tłuszczu,  choć na pergaminie w piekarniku też są fajne. 

Jak przyjadę do Polski,  to zrobię. 

5 minut temu, beatrix+ napisał:

Placki można jadać że WSZYSTKIM,  da  uniwersalne. 

Że śmietaną i cukrem- moje z dzieciństwa,  potem  z dżemem,  bo ktoś  tak  jadał  w dzieciństwie...ktoś z ketchupem,  ktoś z bryndzą,  żurawiną...aż w końcu po węgiersku. 

Są po prostu  do wszystkiego. 

U mnie w domu mówiło się bliny,  choć wiadomości,  że  z blinami się nie kojarzę. 

Trę ręcznie na przeniennie z cebulą,  wtedy nie ciemnieje ciasto. 

Odczekam trochę,  odciskam przez  gazę,  płyn się osadzi, to mączkę  dodaję do ziemniaków,  jajko,  sól i pieprz. 

I ŻADNEJ MĄKI!

Smażyć na głębokim tłuszczu,  choć na pergaminie w piekarniku też są fajne. 

Jak przyjadę do Polski,  to zrobię. 

Bliny to bliny . Przepyszne robiła moja teściowa / teściowie pochodzili z Ukrainy / ....Bliny w smaku przypominają racuchy . Nigdy ich nie robiłam , może kiedyś jeszcze spróbuję zrobić , ale nie mam odwagi , bo wiem , że takie pyszne jak teściowej nie będą .

Mąka gryczana i drożdże. 

Mój Tata z Litwy,  ale nigdy nie jadłam i nie robilam. 

Może trza się odważyć?

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

Mąka gryczana i drożdże. 

Mój Tata z Litwy,  ale nigdy nie jadłam i nie robilam. 

Może trza się odważyć?

Edytowałam , ale już nie mogłam dodać ...

Tak , przed chwilą podejrzałam w jakichś przepisach i : teściowa robiła na słodko ...są przepisy z kaszy gryczanej ...są jakieś bliny kurpiowskie ....Dalej nie czytałam , bo mi się kuźwa nie chciało

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

Mąka gryczana i drożdże. 

Mój Tata z Litwy,  ale nigdy nie jadłam i nie robilam. 

Może trza się odważyć?

Nabrałam ochoty , tylko zanim do domu pojadę to ochota pewnie mi przejdzie .....obok

Szlag mnie chyba trafi. Chciałam zakupić słownik na Kindle i nie jest to niemożliwe nawet jak zmieniłam adres na niemiecki. Na Amazonie takie szopki. Poprosiłam syna Pdp zeby mi kupił. Przesłał mi plik AZW na mój adres Kindle i na normalną pocztę. Nie idzie tego królestwa otworzyć. Wzięłam po kablu wgrałam i pisze, że licencja jest nie dla mnie i jest zablokowany. Niech ich.....tyle czasu straciłam i wszystko o doope roztrzaść 

Zmęczona jestem  Dzisiaj wszystko na biegu przez tego stomatologa... Przy okazji dowiedziałam się, że moja pdp nie pamięta gdzie mieszka  że w Much to tak, ale ani ulicy, ani nr domu nie wygrzebała z pamięci przy zamawianiu taksówki  dobrze, że ma mnie Mogła się też pokazać w nowej kurtce, którą wygrzebałam dla niej w sklepie Caritasu. A to nie było takie proste bo chciała czarną lub ciemnoszarą  Rozmiaru 52-54 damskiego jest mało, a na 180 cm to raczej wcale .., ale jakaś czekała chyba na nią  Mam nadzieje, że nie będzie chciała jeszcze na spacer bo ja już się nalatałam z koleżanką i chętnie bym oko na pół godzinki zamknęła        

Spać mi się chce, dziadek śpi od 13tej,ten to ma zdrowie do spania,a ja siedzę przy herbacie, bo kaw to już dziś wypiłam, że starczy na dwa dni. Nie chcę mi się iść na górę i legnac w bety, wolę zejść na dół, bo tam przynajmniej dotlenie się. Aby do 19tej i do łóżka spać. 

Byłam, nic miałam nie kupować,ale jak to zrobić? Likwidują sklep_ wszystko po 0,80€ mam całą torbę różnych przydatnych lub bardzo przydatnych mi rzeczy   :D    : D     ...Jestem 10 min autobusem od centrum miasta...Bardzo zimno, ja bez czapki i bez rękawiczek, wróciłam przed chwilą, bo i z torbą pełną ciężko się chodzi i nie przygotowałam się na zakupy... Leżakowanie czas zacząć :D  

Wczoraj chciałam obgadać moją zmienniczkę na poskarżyjkach , bo jedyne dwie półki , które mamy w szafie na ciuchy , zostawiła zapchane swoimi gratami . Gdybym wypakowała się przed spaniem i zobaczyła tą niespodziankę , to jeszcze w nocy robiłaby tam porządek . Niestety zorientowałam się dopiero rano , kiedy ona była już w podróży . 

Przed chwilką , moja Słowaczka zadzwoniła z informacją , że szczęśliwie dotarła do domu , ale przydarzyła jej się niemiła niespodzianka , bo pomyliła torby i zamiast własnej wzięła do domu inną i teraz musi czekać kilka dni na wymianę . Kurcze , muszę przyznać , że jestem wredna , bo jakoś dziwnie rozbawiła i ucieszyła mnie ta informacja 

2 minuty temu, violka napisał:

 . Kurcze , muszę przyznać , że jestem wredna , bo jakoś dziwnie rozbawiła i ucieszyła mnie ta informacja 

Jesteś wredna , ale ta zmienniczka to bezmyślne sieroctwo i tyle

14 minut temu, ania39 napisał:

Bardzo zimno, ja bez czapki i bez rękawiczek,

A dlaczegóż to tak się na letniaki zestroiłaś,hę????

@Magdzie o 19ej spać????Co Ty? Wstajesz o 5 rano??????

7 minut temu, violka napisał:

Wczoraj chciałam obgadać moją zmienniczkę na poskarżyjkach , bo jedyne dwie półki , które mamy w szafie na ciuchy , zostawiła zapchane swoimi gratami . Gdybym wypakowała się przed spaniem i zobaczyła tą niespodziankę , to jeszcze w nocy robiłaby tam porządek . Niestety zorientowałam się dopiero rano , kiedy ona była już w podróży . 

Przed chwilką , moja Słowaczka zadzwoniła z informacją , że szczęśliwie dotarła do domu , ale przydarzyła jej się niemiła niespodzianka , bo pomyliła torby i zamiast własnej wzięła do domu inną i teraz musi czekać kilka dni na wymianę . Kurcze , muszę przyznać , że jestem wredna , bo jakoś dziwnie rozbawiła i ucieszyła mnie ta informacja 

Torby i walizki są często bardzo podobne lub takie same....zanim wezmę czytam nazwisko....moje są zawsze podpisane.

@awe59 Ja sobie do rączek przywiązałam odblaskowe kokardki ,jadowicie pomarańczowe:)Nie pomylę się:)