Rozmowa przy kawie (2)

9 minut temu, violka napisał:

I z czego się zacieszasz ?  tak sobie pomyślałam , że trzeba ją wtyknąć  tylko za cholerkę nie mogę wyciągnąć tej starej  może potrzeba do tego jakiegoś specjalnego patentu 

Może dwóch paluszków? 

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Barbara48 to może połóż się gdzie indziej . Zrób miejsce ...dla piesa tego 

Na dywanie? 

Teraz, Barbara48 napisał:

Na dywanie? 

No chyba piesa na dywan nie położysz ...nie bądź wiśnia 

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Barbara48 to może połóż się gdzie indziej . Zrób miejsce ...dla piesa tego 

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

 

I co w związku z tym ? 

13 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I co w związku z tym ? 

Rozwaza propozycje

16 minut temu, hawana napisał:

Rozwaza propozycje

Nie do odrzucenia 

42 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I co w związku z tym ? 

Na dywanie, jak widać, nie ma, zasięgu 

Godzinę temu, Teresadd napisał:

 Zgadza sie.A jak tam synuś Twój ? Dalej w Holandii?/ 

Dalej. Zadomowil sie na dobre. 

Byl na poczatku grudnia  w domu,bo dowod gdzies zapodzial i musial nowy wyrobic. Dobrze ,ze kolezanki mama na dowodach robi i mu tak zalatwila,ze w pare dni mial.

Mowil,ze za trzy tygodnie przyjedzie,bo bedzie chcial  juz z domu do innej pracy jechac,ale  wyslal mi zdjecie nowej kolezanki z Litwy i stwierdzil,ze jednak ta praca mu sie podoba i zostal.

Nie trafie za nim. Dzwoni kazdego dnia i opowiada   jak mu tam jest. Dluzszy czas ma faze szczesliwosci,ale jak bedzie jutro,to pewnie i on nie wie.

@Andreaa  Ma syn rację.Co się wyszumi za młodu to jego.Póki obowiązków żadnych ,to wolny jak ptak.

15 minut temu, Afryka napisał:

Na dywanie, jak widać, nie ma, zasięgu 

Bo to zawsze piętro niżej ...od routera 

Śnieg pada , a mam takie nerwy, że chwyciłam berlo i odsniezylam, nawet solą posypalam i sosna!! Wyżylam się trochę. 

32 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Bo to zawsze piętro niżej ...od routera 

Ja jestem piętro wyżej

6 minut temu, Magdzie napisał:

Śnieg pada , a mam takie nerwy, że chwyciłam berlo i odsniezylam, nawet solą posypalam i sosna!! Wyżylam się trochę. 

Idę na fajkę . Zobaczę może i u mnie pada ....ale choćby nawet to Elka berla nie popusci 

8 minut temu, Barbara48 napisał:

Ja jestem piętro wyżej

Na tym pieselku leżysz ? ! 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na tym pieselku leżysz ? ! 

Nie, na kocie swoim. 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na tym pieselku leżysz ? ! 

Nie .przecież bym go zgniotła 

1 minutę temu, Magdzie napisał:

Nie, na kocie swoim. 

Wierzchem ? 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wierzchem ? 

No tego to ja już nie wiem 

Dycha pęknie w puszce Abramowicza...

Coś nieprawdopodonego!

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

Dycha pęknie w puszce Abramowicza...

Coś nieprawdopodonego!

Adamowicza

Witajcie forumowicze drodzy.

Po dwóch tygodniach pobytu na tej mojej szteli stwierdzam dobrze zrobiłam że tu kolejny raz zawitałam jak i swoje wymagania co do powrotu miałam.Pierwsze to aparacik sluchowy dla babki okazał sie strzałem w 10od pół roku nie chciala do przedszkola bo nie rozumie jak twierdziła innych po załozeniu aparatu jest zadowolona co poskutkuje że moja wola żeby jeździla częściej zostanie uznanapo drugie  upierdliwość (czytaj odwiedziny córeczki )zostały zminimalizowane

A więc kochani alleluja i do przodu byle dni lecialy.

33 minut temu, Magdzie napisał:

Śnieg pada , a mam takie nerwy, że chwyciłam berlo i odsniezylam, nawet solą posypalam i sosna!! Wyżylam się trochę. 

Jak się trochę wyżyłaś to ja tam za odśnieżanie się nie bioręu mnie też biało ale wyżyję się na czymś innym i to "zupelnie" nie trochę

Matko kochana jak mnie dziś łepetyna napindala....cały dzień....dwie tabletki szluknęlam i nic....U mnie jeszcze nie pada....Ale zapowiadali.

12 minut temu, beatrix+ napisał:

Dycha pęknie w puszce Abramowicza...

Coś nieprawdopodonego!

No idzie ostro! i dobrze (Adamowicz ale z wrażenia można byka strzelić)