Rozmowa przy kawie (2)

3 minuty temu, MeryKy napisał:

U mnie też spada i co ciekawe mnie się to w ogóle nie nudzi. Jakoś nie bierze mnie na sprzątanie zakamarków u podopiecznych. Nawet powiedziałabym, że mi ciągle tego czasu brakuje 

Ooooo..sprzątanie na pewno nie powoduje u mnie podwyższenia kryterium samooceny

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Nie ...  Tyle, że IQ może masz wyższe to i poczucie straty większe  Wczoraj rozmawiałam z psiapsiółką i powiedziałam: - kuźwa, czuje się jak pustelnik , ale chodziło mi o to samo tylko w inne słowa to ubrałam  Na wszelki wypadek na wegetarianizm (żywienie korzonkami) jeszcze nie przechodzę

Czujesz się jak pustelnik .... ..spogladnij przez okno

3 minuty temu, MeryKy napisał:

U mnie też spada i co ciekawe mnie się to w ogóle nie nudzi. Jakoś nie bierze mnie na sprzątanie zakamarków u podopiecznych. Nawet powiedziałabym, że mi ciągle tego czasu brakuje 

Szmatą i odkurzaczem umiem się posługiwać, ale to mnie nie kręci , ale z ręką na sercu przyznam się, że na początku swojej kariery odreagowywałam na terenach przydomowych. Tu to mam taras i róże, których serdecznie nie cierpię ...  no i tego nie ukrywam ...

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Czujesz się jak pustelnik .... ..spogladnij przez okno

A co za oknem bo u mnie słonecznie i bez śniegu?

5 minut temu, 1bozka napisał:

Czujesz się jak pustelnik .... ..spogladnij przez okno

Za oknem mam inny gatunek ...

Słoneczno-mroźne dzień dobry.

To już jutro-na drugą stronę Odry! Uprzejmie donoszę,że od piątkowego wieczoru moje to...no wiecie co,ma tendencję wzrostową

Słońca w serduchach

Godzinę temu, MeryKy napisał:

21 stycznia to najbardziej depresyjny dzień w roku.

Dzień Babci?Eeeeeee tam,depresyjny:)Może dlatego ,że jakby środek zimy ,albo co?

12 minut temu, NNNdanuta napisał:

żywienie korzonkami)

 Korzonki jak korzonki,słyszałam,że kora wymiata:):):):)hi hihi

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Dzień Babci?Eeeeeee tam,depresyjny:)Może dlatego ,że jakby środek zimy ,albo co?

 

 Korzonki jak korzonki,słyszałam,że kora wymiata:):):):)hi hihi

Jaki środek zimy? Chyba się wybiorę na poszukiwanie jej 

50 minut temu, Teresadd napisał:

 @Afryka ty weż się za okna i firanki ,żeby tak jednym ciągiem idealnie było.Póki jeszcze leniwa nie jesteś .

Ależ jej lenistwo zostało przywleczone z domu  Nie licz na jakieś spektakularne pucki 

15 godzin temu, Grzegorz B napisał:

No to znaczy że jestem nieprawdziwym facetem. Jakoś będę musiał z tym żyć

Dasz radęradę.Jeden "nieprawdziwy"facet to trochę mało

11 minut temu, BabaJagusia napisał:

Słoneczno-mroźne dzień dobry.

To już jutro-na drugą stronę Odry! Uprzejmie donoszę,że od piątkowego wieczoru moje to...no wiecie co,ma tendencję wzrostową

Słońca w serduchach

 Dlatego doszłam do wniosku, że obniżenie się poziomu IQ to dostosowanie się do trudnych warunków panujących w otoczeniu ...  Jakbyśmy mieli z pełnym rozumem robić to co nam przyszło robić, to byśmy albo za bardzo cierpieli, albo nie mogli po prostu tego zrobić

@NNNdanuta .

Teraz dla higieny psychicznej potrzebuję pdp.bez Alzheimera.

Jakby ktoś z Was miał jakieś namiary to poproszę.

Bry. 

20 minut temu, beatrix+ napisał:

Bry. 

A co to koleżanka taka jakaś gadatliwa,hę?

Już po wizycie duszpasterskiej . Oprawa była odpowiednia , bo dr zażyczył sobie więcej niż zwykle zapalonych świec ....czym wk..zdenerwował Elkę i go zjebawszy ostro , że nigdy nie zapalał a teraz święty prawie chce być . Wytłumaczyłam jej , że może tatko chce , żeby romantyczniej było ...spodobało jej się to i przyklasnęła ....O dziwo ...wlaśnie zmienił program w tv ...z katolickiej na ZDF-a ...A już tak mało brakowało , że byłabym ...i doopa ...jeszcze nie będę

Witajcie cudaki zimno za oknem,byłam na mszy w kościele w Kalwarii Zebrzydowskiej,oczywiście na laptopie,trzeba się czasem pomodlić,no zresztą jak kto woli,według woli.Niedziela ,nuda,a na dworze zimno,na stokach śnieg może na sanki ale nie ma sanek,chyba pozjeżdżam na bele czym.Miłego dnia

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Ależ jej lenistwo zostało przywleczone z domu  Nie licz na jakieś spektakularne pucki 

@Afryka mówi ,że werwę ma.Tylko nie wiadomo do czego.

3 minuty temu, Teresadd napisał:

@Afryka mówi ,że werwę ma.Tylko nie wiadomo do czego.

Niech się podzieli, może i nam się udzieli 

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

 Dlatego doszłam do wniosku, że obniżenie się poziomu IQ to dostosowanie się do trudnych warunków panujących w otoczeniu ...  Jakbyśmy mieli z pełnym rozumem robić to co nam przyszło robić, to byśmy albo za bardzo cierpieli, albo nie mogli po prostu tego zrobić

Uważam ,że w tej pracy zwijam się . Powinno być odwrotnie.

A tak na marginesie jak często piszecie zwykłym długopisem?Poza listą zakupów ,to ( przypomniało mi się ,że czwiczenia po niemiecku piszę co drugi dzień)  zapomniałabym słowa pisanego.

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Uważam ,że w tej pracy zwijam się . Powinno być odwrotnie.

A tak na marginesie jak często piszecie zwykłym długopisem?Poza listą zakupów ,to ( przypomniało mi się ,że czwiczenia po niemiecku piszę co drugi dzień)  zapomniałabym słowa pisanego.

Pochwalę się, że materiałów piśmienniczych używam nader często  Wiem jak wygląda notes i zeszyt, jak długopis i ołówek, a nawet gumka nie jest mi obca  "Reszerszuję" w necie i zapiski tajne czynię sehr oft  I rozwijam się...wagowo też  

3 minuty temu, Teresadd napisał:

Uważam ,że w tej pracy zwijam się . Powinno być odwrotnie.

A tak na marginesie jak często piszecie zwykłym długopisem?Poza listą zakupów ,to ( przypomniało mi się ,że czwiczenia po niemiecku piszę co drugi dzień)  zapomniałabym słowa pisanego.

Piszę regularnie codziennie . Notujemy w specjalnym zeszycie " co i ile dr wypił.....ile razy siusiu i plus robił " ...Oprócz tego krzyżówki też długopisem .....ołówkiem nie lubię  

Dzień dobry,-3 st C ,zimno,nie ma wiatru,śłońce świeci,obiad pyrka po maleńku. Dziś najazd rodziny i zakupy,nawet nie wiedziałam,że na dworcach w Dojczlandii w dużych miastach sklepy otwarte.. 

13 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Piszę regularnie codziennie . Notujemy w specjalnym zeszycie " co i ile dr wypił.....ile razy siusiu i plus robił " ...Oprócz tego krzyżówki też długopisem .....ołówkiem nie lubię  

Ostatnio kartę urodzinową napisałam.A i faktycznie jakieś zapiski zakupowe robię typu ile kasy dostałam  i ile wydałam.

Ja tez codziennie....poziom cukru i ciśnienie....o zakupach nie wspomnę  

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Ostatnio kartę urodzinową napisałam.A i faktycznie jakieś zapiski zakupowe robię typu ile kasy dostałam  i ile wydałam.

W takim razie nie jest jeszcze z nami tak źle , bo coś tam skrobiemy