Rozmowa przy kawie (2)

Wróciłam z kina, odczytałam klepanka, a teraz mogę, z czystym sumieniem, pożegnać się do jutra 

Boszsz...Ale bym się napiła..

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10155147421067218&id=23732422217

w zasadzie moge napisac ze to ostatni piatek

w zasadzie moge napisac ze to ostatnia niedziela

albo zaspiewac jak foggus...swego czasu

tak czy owak milego piatku szerokosci pedzacym do domowych pieleszy i powolnego bardzo urlopowania...jak to kolezanka okreslilam czasu z gumy...

jak zwykle na stanowisku przy kuchennym blacie wciagam kawe i ukladam plan na dzisiaj ....pompa srompa, nahrung srarung itd....jutro spadam....pociag 7:02..powrot na 20-21sza...w niedziele beda rece pelne roboty ale za to dzien szybko minie..itd..

z rowerem sie przepraszam dzisiaj trza na miasto skoczyc zakupy na wyjazd w polskim sklepie poczynic...

ja cie perdziu..rozpedzilam sie...oczywiscie PRZEDOSTATNI piatek ale i tak mniej niz na poczatku

Miłego dnia i dzień Dobry. Pada deszcz brr..żadna to nowina, mgła.Jeszcze kilka dni, potem tylko lepiej. Pozdrawiam

Dzień dobry  Dzisiaj mój wolny piątunio będzie mocno zajęty.Dłużej już nie mogę odwlekać pakowania.Trudne to będzie i pewnie dopiero za którymś podejściem uda mi się upchać wsio ale jakoś trzeba przez to przebrnąćDam radę,chyba  Ale wpierw trochę przyjemności  kawa w ulubionym towarzystwie  

@lucyna.beata i wszystko jasne 

12 minut temu, Joy napisał:

Dzień dobry  Dzisiaj mój wolny piątunio będzie mocno zajęty.Dłużej już nie mogę odwlekać pakowania.Trudne to będzie i pewnie dopiero za którymś podejściem uda mi się upchać wsio ale jakoś trzeba przez to przebrnąćDam radę,chyba  Ale wpierw trochę przyjemności  kawa w ulubionym towarzystwie  

ja mam to juz za soba ale tez musialam argumentu uzyc zeby torba sie zamknela...jedna z wiielu ha ha ha 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

ja mam to juz za soba ale tez musialam argumentu uzyc zeby torba sie zamknela...jedna z wiielu ha ha ha 

I ja chyba argumentem się wesprę

Dzień dobry Milusińscy 

Ja już na ostrym zakręcie, parę metrów przed finiszem , wieczorkiem zmienniczka się pojawi więc szuru buru,pucu pucu,chlastu chlastu ,nie mam rączek jedenastu 

Szybkiego dobrego dnia Rybionki  i " cała sala śpiewa z nami ,tańcząc walca,walczyka parami ..."

Witaski:)Za oknem prawie dycha!Gdzie jest zima?Gdzie ,się pytam?

Na dziś zaplanowałam remanentus w swojej szafie i ewentualnie w papierach jak weny styknie.

Fajnego piątku:)

Miłego dzionka Ludziki!

Witam się i wskakuję pod prysznic żeby się obudzić.

Kawa nie pomogła 

Kurcze blade, pierwsza kawa mi się wypija zanim poczuję jej smak  Też tak macie?

A do kuchni daleko,ciemno i skrzypiąco.Zaraz babka się obudzi i będzie Jolancić .Zmienniczka przychodzi na 10 więc do 10 muszę zachować ciszę,żeby mieć spokój  

Dzień dobry ......

Miałam wielką ochotę pizgnąć dryndającym telefonem o ścianę ...wstrzymała mnie wrodzona cierpliwość ...Niby spałam dużo godzin , ale z dwiema wyrywkami ...nie wyspałam się . Jakieś durne sny , paskudne prześladowały mnie całą noc ...Teraz kawa ...następny cugasek i trzeba dojść do siebie . Doktor musi wstać najpóźniej o 8.30 /40 ...dziś święto pucowania kwadratów , Turecka wypije kawę i bierze się za robotę . Nie będziemy jej przeszkadzać . Opracowaną metodą zawsze schodzimy sobie wzajemnie z drogi ...i aby do przodu .

Miłego , spokojnego dnia

@Baśka powtarzająca się Uff ... już myślałam,że tylko ja miałam takie kretyńskie ,koszmarne sny ...do tego stopnia,że lampkę nocną zaświeciłam ...musi od tego świeżego powietrza niemieckiego 

4 minuty temu, foczka63 napisał:

Witaski:)Za oknem prawie dycha!Gdzie jest zima?Gdzie ,się pytam?

Na dziś zaplanowałam remanentus w swojej szafie i ewentualnie w papierach jak weny styknie.

Fajnego piątku:)

W szafie to nawet lubię "poremanencić" ale papiery  od razu głowa mnie boli i temperatura skacze do prawie 40 

Nienawidzę papierów,dobrze że druga połowa jest z tych porządnych bo byśmy zginęli pod stertą rachunków  

1 minutę temu, Joy napisał:

W szafie to nawet lubię "poremanencić" ale papiery  od razu głowa mnie boli i temperatura skacze do prawie 40 

Nienawidzę papierów,dobrze że druga połowa jest z tych porządnych bo byśmy zginęli pod stertą rachunków  

No,stety lub niestety,od papierów jestem ja:)He he .Wrzucam wszystkie do komody i jak zaczynają wylatać na podłogę robię porządek aż do następnej razy:)

Dzien dobry Opiekunkowo, milego dzionka 

1 minutę temu, foczka63 napisał:

No,stety lub niestety,od papierów jestem ja:)He he .Wrzucam wszystkie do komody i jak zaczynają wylatać na podłogę robię porządek aż do następnej razy:)

 

Eeee,tak to ja też mogę Myślałam,że musisz je jakoś posegregować

Teraz, Joy napisał:

Eeee,tak to ja też mogę Myślałam,że musisz je jakoś posegregować

No właśnie muszę,bo se na kupie leżą i jak tylko drzwiczki uchyle wylataja!

3 minuty temu, Afryka napisał:

@Baśka powtarzająca się Uff ... już myślałam,że tylko ja miałam takie kretyńskie ,koszmarne sny ...do tego stopnia,że lampkę nocną zaświeciłam ...musi od tego świeżego powietrza niemieckiego 

Przyznam Ci się , że ja też lampkę zapaloną miałam . Raz , że męczyły mnie te sny ...a dwa , że jak zrywkę robię to przydarzyło mi się nieraz w coś przyłupać zanim do włącznika  światła dotarłam . Właśnie tak bywało , kiedy miałam jakieś koszmary , więc na wszelki wypadek przy pierwszej pobudce pstryknęłam lampkę nocną , która zamontowana jest przy ścianie ...zaraz pod ręką . Siniakom i odrapaniom mówię już stanowcze NIE !...

8 minut temu, Joy napisał:

W szafie to nawet lubię "poremanencić" ale papiery  od razu głowa mnie boli i temperatura skacze do prawie 40 

Nienawidzę papierów,dobrze że druga połowa jest z tych porządnych bo byśmy zginęli pod stertą rachunków  

Też tak kiedyś miałam , że ja byłam tylko od ewentualnego wrzucenia jakiegoś ważnego papierka w przeznaczone miejsce . Man zawsze mówił " wrzuć tu i tu a jak pojedziesz to i tak przegląd będę robił i poukładam  " ....Teraz muszę sama a burdel potrafię sobie zrobić okropny , ale za to jak mnie najdzie ...jak se postawię obok siedziska kosz na papiery ...To se tak siedzę ...odkładam w daną teczkę , czy segregator i drę ..drę ..drę na strzępy pozostałe niepotrzebne . No taka to już papierkowa robota

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Helloł w ten cudnej urody dzionek. Chodźcie do mnie na kawę. Jest pyszna po prostu. A cugaski made in Ukraina to po prostu miodzio I rym cym cym, i hop sasa, idziemy przez piątek w podskookach. No i rulez

Mój boszszeee....nadal Ci wali w dekiel ...bidulko . Bez dochtorów nie obejdzie się chyba . Tych od głowy dochtorów  ....