Rozmowa przy kawie (2)

12 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Czy jezeli zabijesz swinie, a jesz mięso, prawda? To wyjebutasz skórę bo jestes eko? To ekologia swiadoma a nie wybiorcza Kasiu.

dzis piątek ! Całą świnkę trzeba wyjebutać ! @Maria Jolanta nie ciesz się  nie w sensie biblijnym wyjebutać 

14 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Czy jezeli zabijesz swinie, a jesz mięso, prawda? To wyjebutasz skórę bo jestes eko? To ekologia swiadoma a nie wybiorcza Kasiu.

To żadna ekologia wg mnie,ale co ja tam wiem...

Dziń dybry Milusińscy .!...i znów spóźniona , choć tym razem wcale nie mam nigdzie daleko , normalnie miasto całą gębą ....ślepo pierwsze primo kołderka mnie dzisiaj z letka przycisnęła ,po drugie primo mój Muminek już dawno wyrychtowany, nakarmiony i teraz gra" w trzy karty" ,tylko ma wersję uproszczoną ,w każdym kubeczku ma po ślicznej piłeczce w różnych kolorach 

Miluśkiego dnia Milusińscy ...i  Sześć Faza ...to już czwarta !? 

Teraz, foczka63 napisał:

To żadna ekologia wg mnie,ale co ja tam wiem...

Skóra z foczki idzie na futerka 

3 godziny temu, Malgi napisał:

Chyba coś w tym jest, bo ja obudzę się raniutko i jeszcze mogłabym najmniej 2 godzinki sobie pospać, a tu się nie da.

Raniutko to ja bym spała i spała, budzę się w nocy po kilka razy. 

Już zła jestem na samą siebie, jak Pdp mnie nie budzi to ja spać nie mogę. 

A najsmieszniejsze jest to że budzę się w godzinach w jakich ona mnie zazwyczaj wzywa. 

Chyba włączył mi się wewnętrzny budzik

1 minutę temu, Afryka napisał:

Dziń dybry Milusińscy .!...i znów spóźniona , choć tym razem wcale nie mam nigdzie daleko , normalnie miasto całą gębą ....ślepo pierwsze primo kołderka mnie dzisiaj z letka przycisnęła ,po drugie primo mój Muminek już dawno wyrychtowany, nakarmiony i teraz gra" w trzy karty" ,tylko ma wersję uproszczoną ,w każdym kubeczku ma po ślicznej piłeczce w różnych kolorach 

Miluśkiego dnia Milusińscy ...i  Sześć Faza ...to już czwarta !? 

Gra w wersję trzy kubki pt. " pokoż gdzie nie ma piłeczki" 

3 minuty temu, foczka63 napisał:

To żadna ekologia wg mnie,ale co ja tam wiem...

 Uważam za glupote zabijanie zwierząt na kotlety, jedzenie ich, i wywalanie skór bo to niby eko. Co innego gdy ktos wegetarianinem jest. Ale mięsożerca marnujący produkt uboczny jakim jest skóra, to już dla mnie dziwne. Co innego futra. Tam się tłucze zwierzaka tylko po to aby się ozdabiać. 

4 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

 Uważam za glupote zabijanie zwierząt na kotlety, jedzenie ich, i wywalanie skór bo to niby eko. Co innego gdy ktos wegetarianinem jest. Ale mięsożerca marnujący produkt uboczny jakim jest skóra, to już dla mnie dziwne. Co innego futra. Tam się tłucze zwierzaka tylko po to aby się ozdabiać. 

Otóż to! Absolutnie jestem przeciwna odbieraniu życia tylko po to aby zaspokoić własną próżność posiadania futra czy butów np ze skóry węża.Albo okaleczanie słoni  .Jeśli już zabijamy to z szacunku dla życia nie marnujmy niczego.

10 minut temu, ORIM napisał:

Skóra z foczki idzie na futerka 

O widzisz,moda na mordowanie fok bez  żadnego powodu,tylko dlatego,że jakaś kretynka sobie tak wymysliła to niby tez ekologia bo foki ryb za duzo zjadają....a  co mają niby jeśc ?Pizzę?

Ja ci dam futerka!

Padłam......

Za oknem mam taras sąsiadów ,na którym jest tzw.letnii prysznic.Korzystaja z niego często,latem/A dziś jest koniec października i 10 stopni na dworze......mąż sąsiadki się właśnie duszuje....po 80tce jest pan....Łazi sobie golutki po tym tarasie,janiołek pomarszczony:)Takie widoczki z rana:):):)

15 minut temu, foczka63 napisał:

O widzisz,moda na mordowanie fok bez  żadnego powodu,tylko dlatego,że jakaś kretynka sobie tak wymysliła to niby tez ekologia bo foki ryb za duzo zjadają....a  co mają niby jeśc ?Pizzę?

Ja ci dam futerka!

Kasia,ale ekologia to również rozsądne korzystanie z chemii.Ludzie nadmiernie i bez zastanowienia leją np hektolitry domestosa a to zanieczyszcza środowisko i powoduje większe straty dla równowagi ekologicznej niż nie przymierzając przeznaczenie jednej foczki na futerko.We wszystkim należy zachować umiar i rozsądek.Nie popadać z jednej skrajności w drugą

Dzień dobry.Pracowity dzień,no ale kiedyś trzeba pucki zrobić .Dobrego dnia kochani .

47 minut temu, ORIM napisał:

Dzień dobry

Bo to był filet ... bardzo dobra ryba 

2 minuty temu, Joy napisał:

Kasia,ale ekologia to również rozsądne korzystanie z chemii.Ludzie nadmiernie i bez zastanowienia leją np hektolitry domestosa a to zanieczyszcza środowisko i powoduje większe straty dla równowagi ekologicznej niż nie przymierzając przeznaczenie jednej foczki na futerko.We wszystkim należy zachować umiar i rozsądek.Nie popadać z jednej skrajności w drugą

Foki to też mięso. Eskimosi na przykład się w nim lubują. Są eko czy nie? Moim zdaniem tak. Zabijanie tylko dla futra jest hipokryzją. Ale marnowanie skóry po zjedzeniu mięsa to też takie mało ekologiczne. Zresztą buty,z  tzw ekoskóry czyli dermy, to nic innego jak plastik, ktory szybko sie niszczy a dlugo rozklada.

Ta rozmowa nie jest o ekologii tylko o etyce.

43 minut temu, ORIM napisał:

Gra w wersję trzy kubki pt. " pokoż gdzie nie ma piłeczki" 

Nie ma takiej opcji ,ona ma wszystkie kubeczki zajęte ...i ręce też .

Chyba się dzisiaj nawet nie przywitałam .

Witam jak zwykle cieplutko , życząc miłego dnia , mój będzie bardzo miły . 

A teraz spadam do moich puzzli, mam wyzwanie.

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Foki to też mięso. Eskimosi na przykład się w nim lubują. Są eko czy nie? Moim zdaniem tak. Zabijanie tylko dla futra jest hipokryzją. Ale marnowanie skóry po zjedzeniu mięsa to też takie mało ekologiczne. Zresztą buty,z  tzw ekoskóry czyli dermy, to nic innego jak plastik, ktory szybko sie niszczy a dlugo rozklada.

Ta rozmowa nie jest o ekologii tylko o etyce.

Dla Eskimosów foka , parędziesiąt lat do tyłu jeszcze była warunkiem przetrwania ,w całym aspekcie .

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Foki to też mięso. Eskimosi na przykład się w nim lubują. 

Eskimos zabijając fokę zawsze zachowuje zimną krew. Z mięsa robi sobie focze parówki a ze skóry miniówę dla żony i dres dla renifera.

17 minut temu, Joy napisał:

Kasia,ale ekologia to również rozsądne korzystanie z chemii.Ludzie nadmiernie i bez zastanowienia leją np hektolitry domestosa a to zanieczyszcza środowisko i powoduje większe straty dla równowagi ekologicznej niż nie przymierzając przeznaczenie jednej foczki na futerko.We wszystkim należy zachować umiar i rozsądek.Nie popadać z jednej skrajności w drugą

Zgadza się:)Dlatego ja nigdy nie nazwałabym sie ekolożką,bo nia nie jestem.Żeby tak było musiałabym żyć na 100% w zgodzie z naturą.

1 minutę temu, Afryka napisał:

Dla Eskimosów foka , parędziesiąt lat do tyłu jeszcze była warunkiem przetrwania ,w całym aspekcie .

I w całej Arktyce...Afryko...

1 minutę temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Eskimos zabijając fokę zawsze zachowuje zimną krew. Z mięsa robi sobie focze parówki a ze skóry miniówę dla żony i dres dla renifera.

Dres, to tylko Ci z igloodzielni .

Co tam foki ...Eskimosi ..żyję tu i teraz . Mięsożerna jestem ...jako i moi przodkowie byli ...Warzywka jadam jako dodatek do mięs ...i bardzo je lubię . Jestem potworem ?

57 minut temu, ORIM napisał:

dzis piątek ! Całą świnkę trzeba wyjebutać ! @Maria Jolanta nie ciesz się  nie w sensie biblijnym wyjebutać 

A dlaczego nie ?

2 godziny temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Dzień dobry. Witam całe lachonarium w tym Menopauzum. Szczególnie i wybitnie pozdrawiam tych co ich lubię. Czytać...

Witamy Pierwszego Geriatryka !

10 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Eskimos zabijając fokę zawsze zachowuje zimną krew. Z mięsa robi sobie focze parówki a ze skóry miniówę dla żony i dres dla renifera.

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Co tam foki ...Eskimosi ..żyję tu i teraz . Mięsożerna jestem ...jako i moi przodkowie byli ...Warzywka jadam jako dodatek do mięs ...i bardzo je lubię . Jestem potworem ?

Może. Ale ja mam tak samo. I nie przeszkadza mi to, że cielaczki mają cudne oczka, że o króliczkach nie wspomnę. A małe kurczaczki i kaczuszki są takie słodkie.