Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Nie kuś bo popadnę w romantyczne uniesienia i zaczne wierszem gadać. Do @Grzegorz B tego...Uroczego...i szarmanckiego...

Dawaj ....nie krępuj się

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dawaj ....nie krępuj się

Daj spożyć dary boże w postaci obiadu. I poczekam, aż uroczy @Grzegorz B wroci. Durno tak wzdychać w powietrze. 

Witajcie KochaniJak tu dzisiaj romantycznie...

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Daj spożyć dary boże w postaci obiadu. I poczekam, aż uroczy @Grzegorz B wroci. Durno tak wzdychać w powietrze. 

Nie mogę się doczekać ....czy nie można szybciej wp.......jeść obiadu ?...Lubię czytać takie wzdechy ...toż prawie jakby książkowy  romans ...

3 minuty temu, hawana napisał:

Witajcie KochaniJak tu dzisiaj romantycznie...

Noo. Bo love na powieki mi się rzuciło

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie mogę się doczekać ....czy nie można szybciej wp.......jeść obiadu ?...Lubię czytać takie wzdechy ...toż prawie jakby książkowy  romans ...

Ja sie zauraczam a Ty sie ze mnie nabijasz! Barbaro! Tak sie nie godzi!

19 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Oj cichaj! Ja dla postrachu tak. Nie wyrywam piórek tym, których lubię

Hmm.o takie piórka Ci chodzi

20 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Noo. Bo love na powieki mi się rzuciło

Blizej na wyciagniety jezyk mialo, ale coz, milosc slepa jest

Ze specjalną dedykacją dla  przystojniaka @Grzegorz B, oraz ku radości @Baśka powtarzająca sięoraz

W dniu, kiedy pierwszy raz ciebie ujrzałam,

Gdyś mi się, Grzesiu, tu raczył objawić,

Wszelaką inną chęć z serca pognałam,

W oczach Twych tonąć zaczęłam jak spławik - 

Taką w mej duszy żądzę żeś rozpalił

Cudnym uśmiechem, uroczym spojrzeniem,

Że wszystko inne poszło w zapomnienie.

Przystojne lico, zabawna rozmowa,

Miłe uśmiechy i wdzięczne pozory

Tak mnie umiały, Grzesiu, oczarować,

Że postradałam rozum od tej pory -

Padam na łopatki, boś mnie wziął zwyciężył,

Chcę pieścić Cię słowem i Ci wierną zostać,

A w love na powiekach żadna mi nie sprosta!

1 minutę temu, hawana napisał:

Blizej na wyciagniety jezyk mialo, ale coz, milosc slepa jest

Gupia

28 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Że postradałam rozum od tej pory

Czekaj ,czekaj dostaniesz ty bigos od Orima,ha ha ha .Garnkiem po głowie:)

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Czekaj ,czekaj dostaniesz ty bigos od Orima,ha ha ha .Garnkiem po głowie:)

Łeee, w plastikowym pudełeczku mi przywiózł. Od plastiku nie boli

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Łeee, w plastikowym pudełeczku mi przywiózł. Od plastiku nie boli

Jeżuńku kolczasty ...E ..weź Ty się w końcu zdecyduj na któregoś - jedynego , bo my tu usychać ...niczym niepodlewane kwiaty będziemy a Ty se przebierasz jak w ulęgałkach ....i podżerać bigosy i inne pasztetowe ( cokolwiek one znaczą ) doopsko podpasać ....wyrozumiałości trochę ...który w końcu ma być ten Twój ?! ...Oj ..zarobisz w dzioba chyba ...od niejednej harpii ...i babciów też

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jeżuńku kolczasty ...E ..weź Ty się w końcu zdecyduj na któregoś - jedynego , bo my tu usychać ...niczym niepodlewane kwiaty będziemy a Ty se przebierasz jak w ulęgałkach ....i podżerać bigosy i inne pasztetowe ( cokolwiek one znaczą ) doopsko podpasać ....wyrozumiałości trochę ...który w końcu ma być ten Twój ?! ...Oj ..zarobisz w dzioba chyba ...od niejednej harpii ...i babciów też

Cóż. Mam nadzieję,że umiem jeszcze szybko biegać

Na dworze pięknie, wróciłam od koleżanki, oprócz butów w lodówce na razie strat większych nie widzę  i chciałam Babcię jeszcze na chwilę wyciągnąć, ona- że pójdzie ale w mojej ramonesce - ja że nie da rady bo to moja kurtka, no i mamy impas. Poczekam z 10min powinna już zapomnieć

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Cóż. Mam nadzieję,że umiem jeszcze szybko biegać

A co do bigosu w plastikowym pojemniku : to coś Ty chciała ...żeby w kociołku Ci przywiózł ?!.....Biedny @ORIM....nakarmi ...podpasie ...a śmietankę inny będzie spijał ....

Mój boszszeee....na co człowiekowi na stare lata  przychodzi ....ano na to , że samemu trzeba se doopę podpasać ...żadna gadzina nie podkarmi

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co do bigosu w plastikowym pojemniku : to coś Ty chciała ...żeby w kociołku Ci przywiózł ?!.....Biedny @ORIM....nakarmi ...podpasie ...a śmietankę inny będzie spijał ....

Mój boszszeee....na co człowiekowi na stare lata  przychodzi ....ano na to , że samemu trzeba se doopę podpasać ...żadna gadzina nie podkarmi

Pfff! Całe opakowanie pierogów mu wręczyłam! O cieście ze sliwkami nawet już nie wspomnę! Też kolegę podkarmiam! Serce mam dobre i wielkie

Troche wolnego od Stokrotki mam i nie moge jakos sie zrelaksowac...Wyczekuje tak samo jak pies. Niech juz lepiej wraca.

Biedaczka w nocy sie obudzila, godziny popitolila i zaczela sie do lekarza szykowac.

Zastalam ja oczywiscie kompletnie ubrana.

Jak wytlumaczylam, ze wizyta po poludniu, to zalamana byla, ze znowu jej sie w glowie miesza.

I tak mnie oblegala ze swoimi problemami, ze garnek przypalilam, bo ciagle z kuchni musialam wychodzic.

 Jest do wywalenia.

12 minut temu, evvex napisał:

Na dworze pięknie, wróciłam od koleżanki, oprócz butów w lodówce na razie strat większych nie widzę  i chciałam Babcię jeszcze na chwilę wyciągnąć, ona- że pójdzie ale w mojej ramonesce - ja że nie da rady bo to moja kurtka, no i mamy impas. Poczekam z 10min powinna już zapomnieć

Schowaj do lodowki(ta kurteczke), moze tam szukac nie bedzie

Witam was poobiednią porą, mówią ze jesień przyszła a u mnie , pełnia lata.Nie wiem jak to widać bo na moim g........nianym zastępczym kompie tragicznie.

Straszna strata z powodu tego zepsutego

15 minut temu, Moderator napisał:

Kochani, jeszcze słowo tutaj. W tematach merytorycznych nie odchodźcie od tematu, nie piszcie o Szymborskiej, nie kłóćcie się i nie docinajcie sobie, bo to odrywa od dyskusji i wprowadza bezsensowny bałagan. Moderatornia nie jest w stanie sensownie tego czyścić, jeżeli zaczynacie odpowiadać wielowątkowo (nie możemy przenosić części postów). Przymykamy oko na wiele rzeczy, ale tematy tracą wątki zupełnie bezsensownie. Wywalamy jakieś kary jak w przedszkolu. Przecież to Wasze forum i to Wy powinniście dbać o prządek. Czy nie lepiej załatwiać prywatne sprawy w prywatnych wiadomościach, nie dać się prowokować i nie prowokować. Tyle razy piszemy, że to forum jest budowane na różnicach między Wami. Spierajcie się, ale z klasą. Mamy tę wadę, że wyrywkowo czytamy tematy i reagujemy bez analizowania początku sporu. Nikogo nie faworyzujemy i nie wnikamy w kłótnie i w to kto ją rozpoczął. Kto się kłóci musi liczyć się z punktami, bez względu na historię konta. Pozdrawiamy.

Dla mnie temat "Z agencja czy prywatnie?" zakladany przez osobe, ktora umieszcza ogloszenie prywatne jest przedszkolna zagrywka.

2 minuty temu, geronimo napisał:

Witam was poobiednią porą, mówią ze jesień przyszła a u mnie , pełnia lata.Nie wiem jak to widać bo na moim g........nianym zastępczym kompie tragicznie.

Straszna strata z powodu tego zepsutego

Jest pieknie

5 minut temu, Moderator napisał:

Kochani, jeszcze słowo tutaj. W tematach merytorycznych nie odchodźcie od tematu, nie piszcie o Szymborskiej, nie kłóćcie się i nie docinajcie sobie, bo to odrywa od dyskusji i wprowadza bezsensowny bałagan. Moderatornia nie jest w stanie sensownie tego czyścić, jeżeli zaczynacie odpowiadać wielowątkowo (nie możemy przenosić części postów). Przymykamy oko na wiele rzeczy, ale tematy tracą wątki zupełnie bezsensownie. Wywalamy jakieś kary jak w przedszkolu. Przecież to Wasze forum i to Wy powinniście dbać o prządek. Czy nie lepiej załatwiać prywatne sprawy w prywatnych wiadomościach, nie dać się prowokować i nie prowokować. Tyle razy piszemy, że to forum jest budowane na różnicach między Wami. Spierajcie się, ale z klasą. Mamy tę wadę, że wyrywkowo czytamy tematy i reagujemy bez analizowania początku sporu. Nikogo nie faworyzujemy i nie wnikamy w kłótnie i w to kto ją rozpoczął. Kto się kłóci musi liczyć się z punktami, bez względu na historię konta. Pozdrawiamy.

Tak to prawda. Ale ja wolę nie dostawać wiadomości od pewnych osób i niech mnie może nie cytują. Przymykałam oko(żałuję) gdy czytałam coś o starych rurach (nie czuję się), przymykałam gdy pociski leciały, zawoalowane, a jakże, w kierunku innych osób, ale dzisiaj już nie zdzierzyłam. Jestem człowiekiem, który ma swoją wytrzymałośc nerwową, i naprawdę nie widzę powodu udawać,że nie widzę jak ktoś mnie zaczepia, i to bezpośrednio a za chwilę gra uciśniona niewinność. Przepraszam Cię @Moderator, ale nie żałuję ani jednego słowa, które w innym wątku popełniłam. Ani jednego! Po prostu. Widocznie jak sie wprost nie napisze to niektórzy odbierają milczenie jako zielone swiatło dla jawnej i bezpańskiej nienawiści. Jeśli zasłużyłam przyjmę bana na klatę. Trudno. Ale nie zamierzam robić z siebie tarczy, w która ktoś igiełki wbija bo mu sie nudzi albo jest przewrażliwiony. Dla mnie temat jest zamkniety. Chyba,że komuś znowu sie zachce zaczepek. 

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Ze specjalną dedykacją dla  przystojniaka @Grzegorz B, oraz ku radości @Baśka powtarzająca sięoraz

 

W dniu, kiedy pierwszy raz ciebie ujrzałam,

Gdyś mi się, Grzesiu, tu raczył objawić,

Wszelaką inną chęć z serca pognałam,

W oczach Twych tonąć zaczęłam jak spławik - 

Taką w mej duszy żądzę żeś rozpalił

Cudnym uśmiechem, uroczym spojrzeniem,

Że wszystko inne poszło w zapomnienie.

Przystojne lico, zabawna rozmowa,

Miłe uśmiechy i wdzięczne pozory

Tak mnie umiały, Grzesiu, oczarować,

Że postradałam rozum od tej pory -

Padam na łopatki, boś mnie wziął zwyciężył,

Chcę pieścić Cię słowem i Ci wierną zostać,

A w love na powiekach żadna mi nie sprosta!

 

Ojezus