Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, lucyna.beata napisał:

 

nieistotne sa nasze wyuczone zawody chociaz pewnie medyczne ulatwiaja odnalezc sie w tej branzy

mysle ze kazdy pracuje cyklu jaki mu pasuje 

ja pracowalam na zaledwie...5ciu..to jest 6ste zle

Istotne są nasze wyuczone zawody, zwłaszcza gdy trafiasz na zlecenie z którego wieje po miesiącu pielęgniarka... Do pierwszej śmierci mojego pdp paraliżował mnie strach o życie właśnie pdp i sądze, że nie utrzymałabym się w tym fachu gdybym nie zrobiła kursu opiekuna osób starszych. To wszystko plus praktyka spowodowało, że nie jestem sztywna na zleceniach i mogę być sobą. Podopieczni czują się ze mną bezpieczni bo widzą, że ja wiem co robię i dzięki temu są spokojniejsi. Przy trudnej pdp powołuję się na słowo praca bo to jednocześnie ogranicza moje obowiązki i sprowadza je do rozsądnego wymiaru godzin pracy. I wtedy mówię, że ja tu pracuję, ale też nie muszę tu pracować... Takie mechanizmy działania, postępowania, nabyłam poprzez praktykę. Ze zleceń, do których nie mam zamiaru wrócić (czyli jednorazowych),  nigdy nie biorę opinii chyba , że skończyły się w sposób naturalny czyli oddaniem do Heimu lub zgonem pdp. Tu córkę mojej pdp o opinię poprosiłam po trzecim pobycie wpierw zapytawszy, czy już mnie poznała i jest w stanie ocenić moją pracę. Tak długo wydaje mi się , że cos umiem dopóki nie stanę do tego czego nie umiem... i to przy zmianie stelli się zdarza. Dziewczynie (pielęgniarce), która wiała ze stelli, na którą się wpakowałam, zawsze będę wdzięczna  za to, że bez pośpiech, z ogromną fachowością, wręcz namaszczeniem, pokazała mi mycie leżącego podopiecznego (mężczyzna ponad 70 kg). Bez tego nie dałabym tam rady...)))

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klony  są  piękne,  ale lubią  ciepło. 

Czyli strefę  mrozoodpornosci  6b i 7.

Zatem  ogrodnicy  z zachodniej  części  kraju  mogą  sobie  na nie pozwolić. 

W innych  rejonach  trzeba  okrywać  na zimę. 

Zanim zmężnieje  i urośnie. 

Ale można  grujecznika,  można  tulipanowca,  perukowce  podolskie..

Jej,  naprawdę  piękną pogodę  mamy. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Na Warmii zimnoO.o

Zimą zrzucają liście więc są bardziej odporne na mróz niż Ci się wydaje. Poszukaj Atropurpureum jest dość odporny. I posadź gdzieś w grupie innych roślin, najlepiej zimozielonych, osłonią go przy okazji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

A kurde. Jak w Rzeszowie umarł to u mnie też zejdzie jak nic...

Są takie w donicy,mniejsze.A jak w ziemi to wystarczy słomiane ubranko na zime załozyć i powinien przetrwać.Też sobie sprawię w domku.Był sumak ,który się równie pięknie przebarwia, ale któraś wichura go przechyliła i poszedł na opał.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, foczka63 napisał:

Są takie w donicy,mniejsze.A jak w ziemi to wystarczy słomiane ubranko na zime załozyć i powinien przetrwać.Też sobie sprawię w domku.Był sumak ,który się równie pięknie przebarwia, ale któraś wichura go przechyliła i poszedł na opał.

To cud że nie zareagował odrostami. Sumak octowiec potrafi opanować ogród, zwłaszcza jak ktoś mu zafunduje stres.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To cud że nie zareagował odrostami. Sumak octowiec potrafi opanować ogród, zwłaszcza jak ktoś mu zafunduje stres.

A jak nie zareagował,oczywiście zareagował,,aleze mój go od poczatku nie polubił to każdy odrost z mety usuwa i tak biedny sumak nie ma szans:(

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, foczka63 napisał:

A jak nie zareagował,oczywiście zareagował,,aleze mój go od poczatku nie polubił to każdy odrost z mety usuwa i tak biedny sumak nie ma szans:(

Mój sumak wypuścił tyle odrostów ,że nie można nadążyć z ich usuwaniem .Na szczęście rośnie w samym końcu ogrodu to część tych odrostów ma na ogrodzie sąsiad :haha:.Muszę przestać stresować tego sumaka to może przestanie się rozmnażać w tak błyskawicznym tempie ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To cud że nie zareagował odrostami. Sumak octowiec potrafi opanować ogród, zwłaszcza jak ktoś mu zafunduje stres.

No właśnie. Ja mam. Wypuszcza odrosty w całym ogrodzie. Nie tykam chwasta, bo nie mam metody jak się go pozbyć.  Słyszałem tylko, że horror zaczyna się wtedy jak dziada się wytnie

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Grzegorz B napisał:

  Słyszałem tylko, że horror zaczyna się wtedy jak dziada się wytnie

Te małe odrosty mój mąż kosiarką załatwia. 

Zatem aż tak bardzo mi nie przeszkadza...

Ale do małych ogródków lepiej to nie sądzić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...