Rozmowa przy kawie (2)

Muszę odtrąbić sukces, ale chyba połowiczny, gdyż ja zajęta poszukiwaniem kluczy do garażu i niezliczonej ilości prób dopasowania właściwego schlussela, z całego koszyczka pęku kluczy, gdyż musiałam wystawić skrzynki z butelkami dla firmy, która dowozi nam wodę mineralną, przegapiłam moment udania się Giselki do łazienki i ta artystka w tym czasie sama się wyduszowała i włosy umyła. . Po duszowaniu serdecznie mi podziękowała za zmotywowanie jej. No takie cuda się tu dzieją, ale zrobienie jej fryzury było wyłącznie moim dziełem, jak na prawie mój debiut, to wyszło całkiem przyzwoicie. . Kurcze a może to do pochwalijek!? . Eee, przy kawie też można o tym pogadać.

28 minut temu, lucinda napisał:

Czyżby zjazd w kierunku Home sweet Home??

Taaaaaaaaaaaak, ale taki był plan. Do12 stycznia, bo przejeżdżając z innego zlecenia godziłam się na wszystko. Z datą włącznie.

1 minutę temu, Afryka napisał:

Muszę odtrąbić sukces, ale chyba połowiczny, gdyż ja zajęta poszukiwaniem kluczy do garażu i niezliczonej ilości prób dopasowania właściwego schlussela, z całego koszyczka pęku kluczy, gdyż musiałam wystawić skrzynki z butelkami dla firmy, która dowozi nam wodę mineralną, przegapiłam moment udania się Giselki do łazienki i ta artystka w tym czasie sama się wyduszowała i włosy umyła. . Po duszowaniu serdecznie mi podziękowała za zmotywowanie jej. No takie cuda się tu dzieją, ale zrobienie jej fryzury było wyłącznie moim dziełem, jak na prawie mój debiut, to wyszło całkiem przyzwoicie. . Kurcze a może to do pochwalijek!? . Eee, przy kawie też można o tym pogadać.

Ty to umiesz człowieka zdołować . 

Ja obiecuję, że z następnego zlecenia będę tylko do pochwalijek pisać . Jeszcze go nie mam, ale WIZUALIZACJA taka. 

Moja laba się dziś skończyła. Agrafka wróciła. Cała torba leków, czekam na.córkę i pflege. 

Tęskniliście? 

26 minut temu, aniao napisał:

Ty to umiesz człowieka zdołować . 

Ja obiecuję, że z następnego zlecenia będę tylko do pochwalijek pisać . Jeszcze go nie mam, ale WIZUALIZACJA taka. 

Anuś a w "Życiu Warszawy!" O tym nie przeczytasz. Zostało Ci parę dni i nie masz co dołować, wyjedziesz, zapomnisz i koniecznie reset w domu, wszak karnawał się zaczął ... I wybierzesz nową drogę, a nowa będzie lepsza, szczególnie lubię jak to mówi Hołowczyc. A teraz głowa do góry, pierś do przodu, bo już meta na horyzoncie. . 

A tak zupełnie na marginesie, zastanawia mnie czemu tylko jedna kobitka tu wraca!?

1 godzinę temu, foczka63 napisał:

@Teresadd Bo przy takim rytmie, to cały dzien się rozmemłany robi.Ani wyjśc ani co robić konkretnego.Dobrze ,że jest net ,bo by człek ocipiał do reszty.

Wyjdę z psem,potem coś ogarnę ,obiad ,śniadanie podszykuję i koniec.Bo front robót musiałabym w sypialni u Pdp zrobić no ale ona w betach ,więc  nie przeszkadzam.I tak o 13 robię przerwę,po 16 szybko z psem do lasu, bo szybko ciemno i koło 17 obiadokolacja.Koło 19 wolne do rana.Rytm nie mój,przestawić się muszę i jakoś leci.Dobrze ,że Anita zgodna jest.Idę kupić jakieś igły i nici ,bo nic nie możemy znależć z Anitą( ona oczywiście  nie pamięta  gdzie ma, a dziury w skarpetach mych straszą)Zobaczę co będzie w Lidlu.Albo nici ,albo nowe skarpety kupię.

Heloł Ewerybody  . Nareszcie koniec świąt wszelakich i moja Mariolka dziś udała się do przedszkola. Ostatni raz była tam przed świętami, bo potem było nieczynne. Zatem wystrojona czeka rano na busa, ja ogarnięta rownież czekam, wyszłam na papieroska, wracam, a tu swiatełko pulsuje-znaczy się dzwonek do drzwi był. Lecę wyglądam , busa nie ma na ulicy. Mariolka juz kurtkę załozyła i czapkę i czekamy. Mija kolejny kwadrans, busa nie ma. No sobie mysle, cholera jasna, co jest grane? Czyzby zadzwonił do drzwi i odjechał, gdy nikt nie wyszedł? Dodac muszę, że to pulsujące swiatełko to dość długo pulsuje po dzwonku, a ja straciłam czujność i na papierosku dooooopką się odwróciłam do teogż swiatełka i nie widziałam. Matko kochana, sobie myslę, no przecież to nie moze tak być, żeby Mariolka nie pojechała do tego przedszkola, bo to dla mnie jest prawie cały dzien wolny. No więc niewiele mysląc, Mariolkę w samochód i dawaj , jedziemy same. Jakoś mnie nawigacja doprowadziła, wspierana przez Mariolkę  ( 2 razy zabładziłam) , wchodzimy, a tam pani obwieszcza, że własnie miała dzwonic, bo dziś tak slisko jest i bus nie wyjechał po seniorów. No nie wiem, gdzie ona to slisko widziała, bo od kilku dni mrozu w ogóle nie ma, ani trochę. Szyby rano w aucie czysciutkie jak latem, a ta pierniczy o slizgawicy    .  Zostawiłam Mariolkę, przy okazji rozejrzałam się , jak takie przedszkole wygląda i zapewniona, ze jednak transport powrotny będzie wykonany, udałam się w miasto  . Załatwiłam receptę na 1 kwartał i to od ręki   a pani była tak miła, że wypisała na pół roku, udałam się do apteki i zamówiłam produkty włącznie z transportem , ktory ma przybyć dzis po 16 00 i już miałam po sklepach się powłoczyć, a tu przypomniało mi się, że geldów nie wzięłam za duzo i istnieje prawdopodobienstwo, że braknie na parking. Tak więc truchcikiem do autka, uiszczając wczesniej oplatę pobieglam i wróciłam do domu. W sumie to juz opracowywałam plan zaradczy, żeby ewentualnie piechotką do domu ( jakies 2 km) po geldy poleciec, gdyby mi brakło. Na szczescie nie brakło    . Takie to miałam dzis od samego rana atrakcje    .

Miłego dnia dla Wsiech.  

@awe59 Tez taką mam, ale ja swoją nazywam Wolna Europa    .

@Afryka ta kobitka mówi, że jednym uchem wpuszcza innym wypuszcza. A ja uchem wpuszczam, a paszczą wypuszczam . Co się będę na starość zmieniać .

A reset już się chłodzi. Mąż mówi, że ja się nagadam, nagadam,  a potem wypiję trzy razy po centymetrze w szklance i idę spać. Ze mnie taki koneser whisky, że najbardziej smakuje mi ta najtańsza z Biedronki . Dam radę, niedziela na horyzoncie .

@LACH to gratulacje,!

Teraz zbieraj tatko na autka dla pociech. lub przesiadz sie ty na 

Auuu!

Dziendobtryobiadowapora

@beatrix+ jasne!

Jeszcze jak!

@Dodzisława Moja to Marysia Kałasznikow:):):)TA TA TA TA TA nadaje:)

Dobry, chociaż pochmurny, a jak u Was?

16 godzin temu, Barbara48 napisał:

???

Gdzie jesteś? Jaka okolica?

Okolice Arnsberg, Sauerland

42 minut temu, sayonara 52 napisał:

@LACH to gratulacje,!

Teraz zbieraj tatko na autka dla pociech. lub przesiadz sie ty na 

 

A dziękuję!

I owszem dostaną, każde dziś po sztuce. Byłem w Biedroneczce i znalazłem doskonałe prezenciki, dwa w cenie jednego. Po 15 złocisza za egzemplarz.

35 minut temu, hawana napisał:

Dobry, chociaż pochmurny, a jak u Was?

U mnie było słonko i spacer w planie,ale plan sie zmienił, bo Kulencja ma wciąż zawroty głowy.Niezadowolona trochę z tego faktu,ale pogodzona.Może jutro spróbujemy krótki dystansik.Siedzę w gotowości  i czekam na córkę.zakupy pora zrobić.

6 godzin temu, Teresadd napisał:

nici ,albo nowe skarpety kupię.

Kupiłam skarpety.

Czy ktoś siè orientuje,czy w Rossmanie moźna kupić set z igłami i nićmi.

26 minut temu, Teresadd napisał:

Kupiłam skarpety.

Czy ktoś siè orientuje,czy w Rossmanie moźna kupić set z igłami i nićmi.

sklepy typu TEDÌ, KiK 

5 minut temu, ania39 napisał:

sklepy typu TEDÌ, KiK 

To wiem.W pobliżu nie mam.Muszę extra do centrum jechać.No nic Dzięki Aniu.

30 minut temu, Teresadd napisał:

To wiem.W pobliżu nie mam.Muszę extra do centrum jechać.No nic Dzięki Aniu.

Jeszcze REWE,tam są takie zestawiki turystyczne

35 minut temu, Teresadd napisał:

To wiem.W pobliżu nie mam.Muszę extra do centrum jechać.No nic Dzięki Aniu.

poczekaj do poniedziałku to cię podwiozę gdzie będzie potrzeba..

W ALDI od poniedziałku/13/01/ włóczki,kordonki ,druty i szydełka-info dla fanek dziergania:)

4 minuty temu, scarlett napisał:

poczekaj do poniedziałku to cię podwiozę gdzie będzie potrzeba..

Pomarzyć.Nina tak szybko cię nie puści.Czekam Jolu .@foczka63  A w Rewe zobaczę.

Z Anitą szukałam.Ona już powoli  nie wie gdzie co ma.A ja nie chcę przewalać jej sypialni i grzebać po szufladach.

Dobranoc