Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 18.01.2019 o 11:22, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Powiem tak ...każdemu co kto lubi i nie lubię wydziwiania ...bo coś tam . Albo pasuje sztela albo nie ...a i pieniądze przede wszystkim się liczą , bo po to pracujemy . Nie uważam też , żebym tutaj za rodzinę była , bo nie jestem ...choć sekrety najintymniejsze rodziny mi opowiadają , ale wiem , że Niemcy / niektórzy / tak lubią ...nie mają zahamowań w zwierzeniach najskrytszych Nie uważam za nic dziwnego , że traktują " stałą " opiekunkę jak najbliższą rodzinę , bo skoro ktoś jest z nimi kilka lat , był pierwszym opiekunem / opiekunką świadczy o tym , że jest im bliska , chcą ją mieć cały czas a nie zmiany i znów przyzwyczajania się .Byłam traktowana jak ktoś bardzo bliski , miałam nawet to często powtarzane , czułam się szanowana ,doceniana i fajnie mi z tym było .Pewnie , że po odejściu PDP kontakty są poluzowane , ale miło jak z okazji świąt , urodzin , imienin są życzenia / aż tak łasa na nie nie jestem /,że pamiętają i nie mylą imienia .....A zresztą ...każda pliszka swój ogonek chwali ...no niee ?

Rozwiń  

Nie dziwie sie, ze dziewczyny pilnuja dobrego miejsca. Ja nie mam, ale krotkie turnusy sa dla mnie lepsze, wiec cos za cos

  W dniu 18.01.2019 o 11:26, Afryka napisał(a):

No i o tym zabyła 

Rozwiń  

Wiedziałam , że Ty zabyła . Mimo młodego wieku ( poznaj serce chama @ jedna !) za stara wyga jesteś , żebyś tak nie robiła . Schabowy na smalcu najsmaczniejszy ! Zdarzało mi się smażyć na oleju , bo smalcu na podorędziu było akurat brak ...złe nie były , ale na smalcu smaczniejsze

  W dniu 18.01.2019 o 11:26, Barbara48 napisał(a):

Sorry, że zacytowałam Ciebie.Jesli chodzi o moją rodzinę, to nigdy mnie nie zawiedli, wrecz zaskoczyli z pomocą.

A tutaj, w pracy,się okaże po fakcie.

Rozwiń  

Okaże się ...Bądź pewna , że nigdy Ciebie nie zapomną , bo robisz dobrą robotę . Nie można brać wszystkich jedną miarą , że zrobisz do końca co swoje a potem ...pocałuj nas w doopę . Mamy ładny przykład z @Michasia 1959w roli głównej . Gdziekolwiek pracuje w pobliżu " dawnej PDP" to rodzina zawsze organizuje spotkanie , żeby Michasią nacieszyć się a ona nimi . Myślę / wiadomo , że jeszcze czasem / , że Twoja " rodzina " o Tobie nie zapomni

A bodajby gęś kopła te szefowo mojo cało!

Znów wyrżnęła! Przeca ja nie Pudzian,  coby ją wiecznie podnosić!

Zaczęło się od tego,  że toaletę zalała,  być może cuś tam przy uszczelce poszło i troszku się zalało. Posprzątam. 

Pojechała do salonu,  mówię tak no na wózku jeździ oddychając się nogami. No i wymyśliła se, że potrzebne jej siedzisko do fotela ogrodowego,  co akurat pod kinem leży. 

No i się przeważyła i wyrżnęła!

Wydarlam się nad nią,.dlaczego łazi i jeździ,  skoro  lekarz zabronił!!

Bo ma źle w głowie,  odpowiedziała Sonia. 

Ło sielpiańsko!

Idę  w pissss...na szpaczerek!

  W dniu 18.01.2019 o 09:14, foczka63 napisał(a):

Akurat na zmienie siostry PDP się zmarło.Pojechałą do domu jeszczde przed pogrzebem.Zmienniczka zrozpaczona wyruszyła na uroczystość oraz po swoje rzeczy,dwie pełne szafy klamotów.I.............zajechała,ciuchy w workach w korytarzu,syn zdziwiony,bo "nikt cię na pogrzeb przecież nie zapraszał".Nawet do domu nie wpuścił,rzeczy wydał i do widzenia....A taki był serdeczny

Rozwiń  

Kasiu to w takim razie skąd masz takie informacje skoro siostra wyjechała jeszcze przed pogrzebem?

Ja na szczescie nie miałam jeszcze do czynienia. Ale moje dwie przyjaciółki owszem. 

Jak bedzie mi się chciało  to napiszę. 

  W dniu 18.01.2019 o 11:26, Barbara48 napisał(a):

Sorry, że zacytowałam Ciebie.Jesli chodzi o moją rodzinę, to nigdy mnie nie zawiedli, wrecz zaskoczyli z pomocą.

A tutaj, w pracy,się okaże po fakcie.

Rozwiń  

Moi to pewnie szampana wypili jak wyjechałam  ....gady wstrętne....ale też mnie nie  zawiedli jeszcze.....więc tego szampana im daruję....

  W dniu 18.01.2019 o 12:18, awe59 napisał(a):

Moi to pewnie szampana wypili jak wyjechałam  ....gady wstrętne....ale też mnie nie  zawiedli jeszcze.....więc tego szampana im daruję....

Rozwiń  

A ja nie wiem dlaczego moi zawsze płaczą na powitanie?

Boją się że za dużo ojrasków wydam?

Czy jaka sosna?

  W dniu 18.01.2019 o 12:02, beatrix+ napisał(a):

A bodajby gęś kopła te szefowo mojo cało!

Znów wyrżnęła! Przeca ja nie Pudzian,  coby ją wiecznie podnosić!

Zaczęło się od tego,  że toaletę zalała,  być może cuś tam przy uszczelce poszło i troszku się zalało. Posprzątam. 

Pojechała do salonu,  mówię tak no na wózku jeździ oddychając się nogami. No i wymyśliła se, że potrzebne jej siedzisko do fotela ogrodowego,  co akurat pod kinem leży. 

No i się przeważyła i wyrżnęła!

Wydarlam się nad nią,.dlaczego łazi i jeździ,  skoro  lekarz zabronił!!

Bo ma źle w głowie,  odpowiedziała Sonia. 

Ło sielpiańsko!

Idę  w pissss...na szpaczerek!

Rozwiń  

Uciekaj stamtąd . Wiesz ile sympatycznych babć i dziadeczków w Dojczlandii jest ?!

  W dniu 18.01.2019 o 12:46, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Uciekaj stamtąd . Wiesz ile sympatycznych babć i dziadeczków w Dojczlandii jest ?!

Rozwiń  

Właśnie chcę leżącą. Ale zanim ona się położy, to może dużo wody w Renie spłynąć. 

Do czerwca muszę tu być. Potem zmykam. 

W tym miesiącu już 3x wyrżnęła. 

Za często jak dla mnie. 

Wszystkich powiadomiłam. 

No może STASI  nie wie. 

Ale syn,  firma,  a co najważniejsze zmienniczka jest na bieżąco informowana.

A teraz jeszcze  przylazła Kierowniczka Ruchy Opiekunek. 

Powiedziałam, zgodnie z prawdą,  ŻE ciotka śpi , a ja mam  przerwę  do 16.I zamknęłam drzwi przed jej nosem. 

Jament!

  W dniu 18.01.2019 o 07:23, foczka63 napisał(a):

@Baśka powtarzająca się Jesteś tam chyba trzeci raz i zdziwiona,że jest coraz gorzej?Przecież nie ejździsz od dziś i wiesz,że to było do przewidzenia.Nigdy nie jest lepiej,zawsze in minus.

Ile jeszcze Twój organizm wytrzyma?Naprawdę te 100 czy 200 euro więcej sa ważniejsze od własnego zdrowia?Warto????

Rozwiń  

Nie warto. Dla mnie oczywiście.

"Mam swoje zdanie i się z nim zgadzam"

Autentyczne zdanie wyrwane z jakiegos wywiadu

Kroci dobroci wszystkim

  W dniu 18.01.2019 o 13:03, beatrix+ napisał(a):

Właśnie chcę leżącą. Ale zanim ona się położy, to może dużo wody w Renie spłynąć. 

Do czerwca muszę tu być. Potem zmykam. 

W tym miesiącu już 3x wyrżnęła. 

Za często jak dla mnie. 

Wszystkich powiadomiłam. 

No może STASI  nie wie. 

Ale syn,  firma,  a co najważniejsze zmienniczka jest na bieżąco informowana.

A teraz jeszcze  przylazła Kierowniczka Ruchy Opiekunek. 

Powiedziałam, zgodnie z prawdą,  ŻE ciotka śpi , a ja mam  przerwę  do 16.I zamknęłam drzwi przed jej nosem. 

Jament!

Rozwiń  

Do czerwca non stop ? ...Dobra jesteś i wierzę , że Ci tam dobrze . Tak se tylko zażartowałam z tym uciekaniem / czyt. odgryzłam się z poradą / , bo sami wiemy co dla nas lepsze . Tutaj , gdyby nie te nocne sensacje ...nie codzienne , ale jednak to byłaby fajna sztela ....nawet z marudnym doktorem . Tyle , że mi brzydnie , nudzi mnie ...jak zwał tak zwał .... Kiedyś też ciągnęłam maratony 3 - 3.5 miesiąca i myślę , że gdybym trafiła na sztelę , która by mi naprawdę odpowiadała to dałabym też radę . Wtedy dłuższy pobyt i spokojny , przynajmniej dwumiesięczny urlop .

@Baśka powtarzająca się A gdzie tam  non stop! A moje  psy to pies???

Tęsknię!!

Teraz wracam  na luty i marzec do domu. 

Tylko to półrocze mamy że zmienniczką ustalone w firmie. 

Czerwiec jest dla mnie w tym roku najważniejszy. A!!  I piździernik.

Dzień dobry,cześć i czołem  Dzisiaj mój wolny dzień.Pogoda piękna prawie wiosna.I słoneczko świeci.Zaliczyłam już miasto i pierwsze zakupya teraz się zastanawiam co dalej.Nie bardzo jest tu gdzie pójść a i w domu siedzieć szkoda.Ot,ma baba dylemat

Koleżanka w sobotę otwiera sztelę u samotnego leżącego. 

Auto w garażu,  mała mieścina koło Norymbergì.

Aż MNIE korci....

Ale cholera nie mogą  mnie stąd wyrwać. 

Na razie. 

  W dniu 18.01.2019 o 13:17, beatrix+ napisał(a):

@Baśka powtarzająca się A gdzie tam  non stop! A moje  psy to pies???

Tęsknię!!

Teraz wracam  na luty i marzec do domu. 

Tylko to półrocze mamy że zmienniczką ustalone w firmie. 

Czerwiec jest dla mnie w tym roku najważniejszy. A!!  I piździernik.

Rozwiń  

Aaaaaaaa ...Gdybyś Ty tutaj kalendarz uwidziała , gdzie Elka zmiany do lata obstawiła ...ale się zdziwi ...Najbardziej rozbawił mnie układ , kiedy to znów na święta łaskawie wpisała tygodniowe wolne . Coś tam w końcu popoprawiała , bo by wychodziło , że zjeżdżam na Wielkanoc i zaraz po na 10 dni przyjeżdżam Oczipiała chyba do reszty . Myśli , że ktoś ma motorek w dupie i będzie w tą i z powrotem po 14-15 godzin podróżował , żeby ona sobie zaoszczędziła . Niedoczekanie

  W dniu 18.01.2019 o 13:15, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Do czerwca non stop ? ...Dobra jesteś i wierzę , że Ci tam dobrze . Tak se tylko zażartowałam z tym uciekaniem / czyt. odgryzłam się z poradą / , bo sami wiemy co dla nas lepsze . Tutaj , gdyby nie te nocne sensacje ...nie codzienne , ale jednak to byłaby fajna sztela ....nawet z marudnym doktorem . Tyle , że mi brzydnie , nudzi mnie ...jak zwał tak zwał .... Kiedyś też ciągnęłam maratony 3 - 3.5 miesiąca i myślę , że gdybym trafiła na sztelę , która by mi naprawdę odpowiadała to dałabym też radę . Wtedy dłuższy pobyt i spokojny , przynajmniej dwumiesięczny urlop .

Rozwiń  

Ja tak ciągne 2-3 m-ce dyzurowania swoją obecnością i ok 2 m-ce urlopu.

Raz było, że mnie z urlopiku odwołano wczesniej bo złożyło się tak, że stała zmienniczka nie mogła a ja musialam wracać bo wykupiona podróż. Skoczek musial być ale cos nie poszło i wynegocjowalam tylko żeby pozwolono mi z podróży do domu wrócić po garderobę.

  W dniu 18.01.2019 o 13:32, Krista napisał(a):

Ja tak ciągne 2-3 m-ce dyzurowania swoją obecnością i ok 2 m-ce urlopu.

Raz było, że mnie z urlopiku odwołano wczesniej bo złożyło się tak, że stała zmienniczka nie mogła a ja musialam wracać bo wykupiona podróż. Skoczek musial być ale cos nie poszło i wynegocjowalam tylko żeby pozwolono mi z podróży do domu wrócić po garderobę.

Rozwiń  

Jak dobrze to czemu nie ? ...Ostatnio jak wyjeżdżała stąd zmienniczka / która nie wraca / i tak Elka musiała nam ustąpić , bo było 8-9 tyg. i taka przerwa . Zmienniczka łapała sobie coś w przelocie , bo nie mogła pozwolić sobie na takie długie , bezpłatne urlopy ...Wymusiłyśmy na Elce , że teraz , po mojej zmianie będziemy 6x 6 , bo to przez te nocki ciężka sztela . Trochę krzywiła się , bo za każdą zmianę musi wyłożyć 180 e za podróż , ale przekonałyśmy ją , że inaczej nie damy rady . Zmienniczka bodaj na 4 tyg. wyskoczyłaby sobie na jakieś zastępstwo i by pasowało , bo jej 2 tyg. w domu musi wystarczyć ....Ponieważ układ się zmienia ...poprawy niet ...no to se będzie płaciła do agencji za każdą nową opiekunkę kilkaset ojro . Chytra jest to może w końcu pójdzie po rozum do głowy , że lepiej dać opiekunce w nocy pospać niż płacić  do agencji tyle kasy .

  W dniu 18.01.2019 o 13:17, beatrix+ napisał(a):

@Baśka powtarzająca się A gdzie tam  non stop! A moje  psy to pies???

Tęsknię!!

Teraz wracam  na luty i marzec do domu. 

Tylko to półrocze mamy że zmienniczką ustalone w firmie. 

Czerwiec jest dla mnie w tym roku najważniejszy. A!!  I piździernik.

Rozwiń  

@beatrix+ specjalnie dla ciebie

  W dniu 18.01.2019 o 12:11, Barbara48 napisał(a):

Kasiu to w takim razie skąd masz takie informacje skoro siostra wyjechała jeszcze przed pogrzebem?

 

Ja na szczescie nie miałam jeszcze do czynienia. Ale moje dwie przyjaciółki owszem. 

Jak bedzie mi się chciało  to napiszę. 

Rozwiń  

Bo zmienniczka jest z  siostra w kontakcie  cały czas,Stąd.Pożaliła się jak ją " kochająca rodzina"  pięknie potraktowała.

Boskie koty! 

Mam 3 dachowce,  trochę dzikie,  bo nie  mogą sie z psami  dogadać  i mieszkają na strychu. 

Dzień dobry wszystkim melduję że u mnie wiosna. Elka się szykuje do jakiegoś szpitala. Od kilku dni skrycie na yt ogląda jakieś zabiegi chirurgiczne. Dobry tydzień już tak się czai. A wczoraj nieśmiało wypaliła czy miałbym coś przeciwko temu żeby na Kilka dni poszła do szpitala...

Wiecie, ja to goopek jestem i wypełniłem, że do szpitalaaaa, taaaaa, że pewnie poznała jakiegoś przystojnego Szwaba z wąsem i chce dać dyla do Szwajcarii, no bo co tak ten tablet odwraca jak podchodzę . Ale jej się głupio zrobiło . Dodałem że jak zostawi kasę i kluczyki do auta to pewnie, niech idzie. 

Żebym ja tu jeszcze jakiś pożytek z niej miał. We wtorek jaja smażyłem na obiad, bo w poniedziałek wieczorem wyjadła mięso z zupy, co to wszyscy mieliśmy jeść. My se tu z Mr Parkinsonem świetnie damy radę, baba z wozu koniom lżej. 

Teraz czekam na objaśnienie z jej strony Czuwaj 

  W dniu 18.01.2019 o 14:20, foczka63 napisał(a):

Bo zmienniczka jest z  siostra w kontakcie  cały czas,Stąd.Pożaliła się jak ją " kochająca rodzina"  pięknie potraktowała.

Rozwiń  

To faktycznie miała pecha. 

Teraz to już wiem,  że macie  @Grzegorz B po jednej  Elce z @Baśka powtarzająca się

ALE na początku jak tu wlazlam,  to myślałam,  że RAZEM jedna Elka. 

No, co babie bronisz?

Niech se jedzie. Goldkarte zum Deutsche Bank niech zostawi,  i arivedercii..

Witam was popołudniowo w promieniach słońca z moją Lilli.