Rozmowa przy kawie (2)

Sen snem, a skakać po głowie sobie nie dam                                                                            Dobrze radzę: też pilnujcie swoich głów. Dobranoc

  W dniu 18.10.2018 o 20:12, Joy napisał(a):

Ja nie mam ręki do ciast,staram się bardzo ale często zapomnę cos dołożyć i jak już siedzi w piekarniku to umarł w butach  Nie poprawisz.Zdecydowanie wolę gotowanie.Nie muszę się tak sztywno trzymać receptury a w zasadzie to mogę fantazjować do woli,poprawiać w trakcie  A ciasta się nie da.Ale jeśłi chodzi o jedzenie to najchętniej ciasto,na drugim miejscu ciasto a na trzecim warzywa  

Rozwiń  

Ostatnio dostałyśmy jabłka a ja nie miałam masła więc wymyśliłam że zrobię "kantowaną" zebrę. Ciasto z olejem, na dół jasne, potem ciemne, powtykałam kawałki jabłek i po upieczeniu zrobiły się fajne fale.

  W dniu 18.10.2018 o 20:27, Maria Jolanta napisał(a):

Ostatnio dostałyśmy jabłka a ja nie miałam masła więc wymyśliłam że zrobię "kantowaną" zebrę. Ciasto z olejem, na dół jasne, potem ciemne, powtykałam kawałki jabłek i po upieczeniu zrobiły się fajne fale.

Rozwiń  

A ja się pochwalę pizzą  rozwałkowałam ciasto i pocięłam w długie pasy szer ok 6 cm.Nałożyłam starty ser i zwinęłam rulony.I z tego uformowałam spód pizzy.Genialność  Tylko trochę czasu schodzi przy takiej zabawie   

Dzięki za pomysł. Pizzę zrobię

zagladam ...widze ze spicie...podreptam do kuchni  se kawe zrobie

dzien dobry forumki

piatek weekend...stelomierz dolicza czyli jest git...

milego dnia 

ziiiiiiiimno..........plus 

Przykulałam się i ja...druga... I już siorbię....kawusię moją ulubioną... Kolejne wstawanie, prawie normalne, zaliczone... Życzę wam, by ten piątek upłynął miło i fajnie...wg upodobań każdego... 

Witam, jestem też   ciągle wtulona w mój szlafrok Pierwsza kawka ma się ku końcowi, a wręcz ostygła  Dzisiaj piątek, ale tutaj mam weekend spóźniony bo to jest dzień sprzątania generalnego. Da się rade oczywiście.., jakoś zleci  Pogoda bardziej upodobniła się do rzeczy, które wzięłam ze sobą , a wczoraj nawet na pauzie lekko zmarzłam .., ale nie mówię: - żegnaj lato na rok bo lubię anomalie w tą stronę  Jestem zdecydowanie organizm ciepłolubnym. Miłego dzionka i buziaki

Dzień dobry .......

Oby ten tydzień od paskudnie dla mnie rozpoczynającego poniedziałku ....wreszcie się skończył . Kurde blaszka ...możecie się śmiać ze mnie , ale ja już tak mam , że to jak zleci poniedziałek - u mnie się sprawdza ....Do tamtych dni nie wracam , bo to moje prywatne sprawy , ale wk...nerwa miałam i już ....Wczoraj już miałam nadzieję , że wszystko cacy i ...aby do wieczora . Tyle , że z wczorajszego " nieszczęścia " to śmiałam się jak wariatka ....Podczas wieczornej toalety , kiedy to doktor sprawdza , czy uzębienie odpowiednio mocno  w paszczęce umocowane jest ....wykłócałam się z nim trochę ...opitalałam , że ciągle sprawdza ...wstawki sam sobie obluzowuje i dlatego latają mu w gębie ...a kleju na nich jeszcze , że ho ...hoooo ! ...Nic nie dałam rady mu przetłumaczyć ...on wie lepiej ...jak zwykle ...żadna nowina . Podał mi swą górną wstawkę ...kleju od cholery i ciut ciut na niej ...Wydrapałam szczoteczką ..umyłam ....i jak zwykle należało się ją podsuszyć , żeby nałożyć klej . Podczas wycierania ...nie wiem ...może i w nerwach mocniej ją ...suszyłam ...w każdym bądź razie rozłożyła mi się na czynniki pierwsze ...prawie ! ....W miejscu w którym kiedyś była proteza klejona...puściło ...jebutnęło ...i ...chrabol ...szczena znów w częściach dwóch ...takie jakby dwuczęściowe  puzzle ....Tym razem nie chciało mi się płakać , jak wtedy , kiedy wyślizgnęła mi się z ręki i gruchnęła na podłogę ....Na szczęście stało się to teraz przy nim i w sumie nie miałam nad czym rozpaczać ...gdyby nie życzył sobie 5 razy na dzień ( szczególnie w trakcie posiłków ...błeee )nakładać świeżego kleju to mogłaby mu posłużyć jeszcze ......ze dwa tygodnie ....To , jak próbował sam sobie ją składać , naprawiać ...opisywać nie będę ....tylko możecie sobie wyobrazić ...i śmiać się do rozpuku ...jako i ja rżałam ....Elka po 8 ma jechać do rodzinnego , zębowego majstra i oddać ją do naprawy ....a mnie wsio rawno , czy będzie z zębami , czy bez ....uśmiechać się do mnie całą gębą nie musi ....

Miłego , spokojnego dnia  

Dzień dobry.Powoli dzionek czas zacząć.

Tu zaczynają się zgrzyty.Oczywiście z dziećmi Pdp,bo babcia za wiele nie mówi.Może się ułoży,bo to dopiero niecałe dwa tygodnie tu jestem.Zobaczymy.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Dzień dobry bardzo

Witaski:)Zimnooooo .a fuj fuj:( Rozspuszczony człowiek letnim gorącem z trudem akceptuje zmiany temperatury:(Brrr

Koniec dobrego:(

Ciepłego piątku zatem ,moi drodzy:)

  W dniu 19.10.2018 o 04:12, Mirelka1965 napisał(a):

Przykulałam się i ja...druga... I już siorbię....kawusię moją ulubioną... Kolejne wstawanie, prawie normalne, zaliczone... Życzę wam, by ten piątek upłynął miło i fajnie...wg upodobań każdego... 

Rozwiń  

jak twoje  korzenie sie czuja???znosnie 

  W dniu 19.10.2018 o 05:27, lucyna.beata napisał(a):

jak twoje  korzenie sie czuja???znosnie 

Rozwiń  

Wiem, że jej mam...

  W dniu 19.10.2018 o 05:28, lucyna.beata napisał(a):

Rozwiń  

Chętnie....drugi hoboczek powinien pomóc...

  W dniu 19.10.2018 o 05:30, Mirelka1965 napisał(a):

Wiem, że jej mam...

Rozwiń  

od urodzenia 

Witam w piętek -weekendu początek.

Wczoraj udało mi się poodkurzać "salony" księżniczki, a boi się odkurzania jak Diabeł święconej wody...

Dziś mi zostanie polatać na mopie i doglancować mebelki.

Miłego dnia wszystkim

  W dniu 19.10.2018 o 05:32, lucyna.beata napisał(a):

od urodzenia 

Rozwiń  

Posunęłabym się do stwierdzenia, że wręcz od poczęcia...jeśli wierzyć nauce...

  W dniu 19.10.2018 o 05:31, Mirelka1965 napisał(a):

Chętnie....drugi hoboczek powinien pomóc...

Rozwiń  

  W dniu 18.10.2018 o 17:49, beatrix+ napisał(a):

@Marta B nigniwojcies! 

Na zgodę łyk nalewki czeremchowej z nutą kardamonu i pomarańczą..orgazm!

 

Rozwiń  

Ja to cie chyba odwiedzę jak wrócę do domu.....hmmm daleko nie mam

Witam wcześnie z rana wyspana bo babcia moja śpi w kratkę tzn jedna noc wędrująca,następną śpi jak aniołek

Miłego dnia wszystkim

Witam porannie.

U mnie dzisiaj też dzień latania na miotle/odkurzaczu.

Trzeba w końcu czasem popracować.

Zaspane dzień dobry. O mamuniu jak mi się nic nie chce. Tylko wtulać i przutulać. 

siemznikam ...piatek piatkiem ale pewne sprawy trzeba oganiac jak w kazdy normalny dzien tygodnia

serdecznie wiesolego dnia zycze

pozdrawiam 

i byc moze do potem

sie okaze

  W dniu 19.10.2018 o 04:12, Mirelka1965 napisał(a):

Przykulałam się i ja...druga... I już siorbię....kawusię moją ulubioną... Kolejne wstawanie, prawie normalne, zaliczone... Życzę wam, by ten piątek upłynął miło i fajnie...wg upodobań każdego... 

Rozwiń  

no to ja ide po calosci