2 godziny temu, erika napisał:

Uważam ,że taki zapis powinien być w umowie między Agencją a Rodziną ! 

dokładnie tak - agencja powinna nas w tym wspierać !

@Koniczynka co to za agencja ,,w ktorej jestes,,to po pierwsze ,,wiem i już gdzieś pisałam,,że są agencje na wyłudzenie kasy ,,wszystko zrobią aby opiekunce nie zapłacić,,ja wyjeżdzając prosze o referencje i jak mam super referencje to już się o nic nie martwię,,mam podkładkę, ,takie oświadczenie sobie przygotuję,,oczywiście , że tak,w razie wiedzmy jako PDP,,,wszystko nas może spotkać i cieszę się ,że piszesz o swoim przypadku,,każdemu otworzy mózg do myślenia,,bo nie każdy potrafi dobrze myśleć,,,

O 21.04.2017 at 13:50, Gość Aldonix napisał:

Super!!! Dziękuję. Te oświadczenie to powinny nam dawać same agencje by nas zabezpieczać ale po co jak klient nasz pan.  Na roszczenia to jest czas w dniu wyjazdy żebyśmy wiedziały na czym stoimy a te tchórze czekają i później nagle szukają dziury w cały. praca wykonana to trzeba płacić a jak się nie podobało to trzeba było zgłaszać na miejscu bo to tak jakbym zjadła obiad w restauracji i po tygodniu powiedziała że mi nie smakowało i żądam zwrotu połowy pieniędzy. Śmieszne

To prawda , tak powinno byc  tym bardziej  , ze jak juz pisalam w temacie Warto sie przyjrzec roznym agencjom" w umowach   niektorych agencji pojawily sie punkty o mozliwych reklamacjach klienta czy braku akceptacji i zadowolenia z pracy opiekunki i z tego powodu opiekunka moze miec obnizone wynagrodzenie a nawet zero do wyplaty za np miesiac. To normalne , ze nie zawsze wpolpraca sie dobrze uklada i obie strony moga byc rozczarowane , ale zwykle to jest na poczatku, czasem trzeba dac troche wiecej czasu, rodziny maja zwykle na to dwa tygodnie. Nie liczac konkretnych przypadkow np picia alkoholu czy zaniedbania, opuszczenia chorego nigdy opiekunka nie byla ukarana a tym bardziej, gdy w ciagu calego pobytu nikt nie zglaszal zadnych pretensji . Teraz  slyszy sie sytuacjach, gdzie opiekunka po przyjezdzie do domu dowiaduje sie, ze nie dostanie calego wynagrodzenia, bo klient  doszedl po czasie do wniosku, ze jednak zle pracowala.  Warto dawac do podpisu takie oswiadczenie. Mysle, ze rodziny moga byc troche zaskoczone ale pewnie podpisza . Ciekawe co agencje na to ? Warto tez zawsze brac od rodzin referencje. Sa agencje, ktore do umowy dolaczaja  gotowe formularze referencji, gdzie pdp czy rodzina ocenia w punktach prace opiekunki, znajomosc jezyka. Jeden formularz jest dla firmy , drugi dla opiekunki. Otrzymuje sie go przed wyjazdem, uwazam, ze to tez dobre rozwiazanie.

Pisalam w temacie o agencjach, ze tu na forum czytalam o podobnym przypadku niezadowolenia i reklamacji po skonczonej pracy opiekunki. Troche przeszukalam forum i znalazlam.

Intensywny kurs w agencji wystarczy agencji, żeby cię złapać uwiązać umową i będziesz odrabiał kurs przez kilka miesięcy zarabiając grosze. Jest taka jedna mądra agencja co to płaci po kursie 500 -600 ojro. A najlepsze jest to, że ty więcej się nauczysz na miejscu niż u nich. Podstawy to sama sobie w internecie znajdź i normalnie zarabiaj ja nie mówię, że 1200 ale minimum 1000. Do nauki!  Powodzenia

5 godzin temu, Gość DużaCzarna napisał:

Intensywny kurs w agencji wystarczy agencji, żeby cię złapać uwiązać umową i będziesz odrabiał kurs przez kilka miesięcy zarabiając grosze. Jest taka jedna mądra agencja co to płaci po kursie 500 -600 ojro. A najlepsze jest to, że ty więcej się nauczysz na miejscu niż u nich. Podstawy to sama sobie w internecie znajdź i normalnie zarabiaj ja nie mówię, że 1200 ale minimum 1000. Do nauki!  Powodzenia

tak trzymać!!! uwiązac umową itd, uczyc się samemu w miejscu pracy,,,ma być internet i do nauki!! do nauki i nie dac się opiekunkowo!!!

Mam w planach po powrocie do PL poszukać korepetycji z niemieckiego. Jakiegoś studenta/studentkę by mnie poduczył budowy zdań i czasów. Słówka można wykuć ale z budową zdań mam problem. Ciągle :Kali jeść, Kali pić, Kali spać" a nie mam szczęścia i nikt mnie nie poprawia więc złe nawyki się utrwalają Ale co racja to racja, teraz wiem że lepiej początki poznać samemu i uderzać w jakiś normalny kurs albo właśnie korepetycje.

Przyjechała zmienniczka i już od wejscia prawie,,leci obcinac pazury babci,,,ręce mi opadły,,bo tego nigdy nie robiłam i jeszcze u cukrzyka,,,jest dużo włazidup co wszystko zrobią czy powinny to robić czy nie ,nie myślą nawet o tym,,każą to szybko robią ,aby rodzinka była zadowolona.

Takie  czynności ,jak obcinanie paznokci u nóg może wykonywać jedynie Medizinische Fusspflege.Nam zwykłym opiekunkom bez tych kwalifikacji ,wykonywać takiego czegoś nie wolno.

nigdy ,od tego są inni-mają pozwolenie i mają za to płacone.

Niezły pomysł  z reklamami. Podstawa to jest  zawsze jakoś zająć Pdp i nakłonić do myślenia czy gimnastykowania pamięci.

Mój podopieczny z żona idą do łóżka ok 19 i wtedy włączają telewizor, a ja grzecznie uciekam do swojego pokoju. Nawet jak bym chciała z nimi pooglądać, to się nie da, bo starsza pani wyciąga aparat słuchowy z ucha i telewizor ustawia strasznie głośno. Biedny dziadzio musi to znosić, a do tego żonka komentuje filmy, jak ją coś zdenerwuje to potrafi krzyczeć do 22. Kilka razy już zbiegałam wystraszona na dół, w obawie, że coś się stało, a oni sobie ładnie leżeli, tylko babcia komentowała film i krzyczała na dziadka, że jej nic nie odpowiada.... biedaczek bardzo się starał ale żonka go nie słyszała. Zabawy w zgadywanki odpadają, bo babcia bez aparatu prawie nie słyszy a dziadzio prawie nie widzi. On chętnie posłuchałby muzyki, często śpiewa. Raz zniosłam mu laptopa i puściłam stare niemieckie przeboje, bardzo się cieszył, ale żonka szybko się tym znudziła, bo ona nie lubi nic słuchać. Musiałam wyłączyć muzykę, a biedny dziadzio krzyczał: "oddajcie ten telewizor, ja chcę dalej słuchać" .  

@katarynka miałam kilku PDP co kochali muzykę,puszczałam z tabletu i z laptopa,,babcie byly zachwycone,ale dziadki nie! wręcz nerwiki jakies dostawali na widok zadowolonej babci,,więc szybko radośc babci zgaszali,,jak sobie przypomnę te chwile to smutno wspominam,,szkoda mi było babci ,,jedna PDP to w ogóle muzyki nie uznawała,,muzyka ją denerwowała,,chodz puszczałam w telefonie ale widziałam,że też nerwiki ma,to po co się mam produkowac,,,zostawiałam ją w tej swojej ciszy i tak najlepiej,,mi było za cicho,,

4 minuty temu, adamos60 napisał:

wiesz----starsza kobieta -bez dzieci   -poukładane jak w Aptece---kiedyś w zartach zapytałem ,czy Twoja żona pracowała w Aptece  -śmiał się  ------po prostu nie może zaakceptować obcej osoby  ,ale i tak musi mieć kogoś  bo ona przy nim palcem nie ruszy,ale to ich problem.Miałem już podobną sytuacje ,ale byłem tam 2 m-ce a tu 2.5 tyg.  hi hi

To musi być naprawdę zle,,,takiej paniusi sie nie zmieni,,,ja chyba nie wyjadę już do małżenstwa za np, 1200 euro albo nawet za 1250 czy 1300 euro,,,bo wiem jaki kłopot robi ta druga nie potrzebująca osoba pomocy albo jakie ma wymagania,,,a za tą kasę mam jednego PDP i zero podglądaczy i zero szefostwa i zero kontroli i zero rozkazywania,,,robię się cwana z roku na rok,,uczę się,poznaję ludzi i wiem ,jak co niektórzy potrafią wyssać wszystko aby taniej,,,

Masz racje Blondi, jakie 1200 za dwie osoby?!!!!

Ja weszlam na mine i nigdy wiecej,

nie uwiezrze juz nigdy,, druga osoba samodzielna,,

Chcesz czy nie masz jedna dodatkowo, bo podac ugotowac, posprztac  musisz za 2!!!!

A co jak dziadek cichy alkoholik i sika w posciel?_

Nie zaklada pampersa lub suszy na kaloryferze zeby oszczedzic?_

A  wola co pol godziny, podaj okulary,podaj kamizelke ubierz, dlaczego nie ma kawy a jest 5min ut po 15.00

Podaj piwo, przysun do stolu itp itd,

I jescze bedziesz slyszec ile to kosztujesz pana.

Albo powie ze masz dojadac po nim, zeby sie zmarnowalo....

@sayonara 52 dobrze myślisz i dobrze sobie to wszystko układasz i następnym razem zobaczysz sama ,że sama ustalisz co i kiedy i jak,,,wytrzymałas z cięzką rodziną ale pamietaj ,że nie wszyscy sa tacy,,oj jak dobrze ,że znasz język i możesz klepać i to jest trochę wyzwolenie jakby,nie dasz sobie nadmuchac i to się liczy,,,

O 6.04.2016 at 18:26, a.....1 napisał:

Podopieczny a stela ?miejsce pracy u Podopiecznego.

dodam jeszcze ,że stela to----cytuje....Stela, stojąca pionowo płyta kamienna, zwykle czworoboczna, często z inskrypcją. W starożytnym Egipcie stele z wizerunkiem zmarłego umieszczano nad ślepymi wrotami mastab i piramid oraz w serdabach. Znane są również: stele wotywne (ustawiane w świątyniach), stele historyczne, stele graniczne oraz stele fundacyjne.

Od czasu XVIII dynastii (XVI w. p.n.e.) pojawiały się tzw. stele horusowe, mające chronić przed niebezpieczeństwem, ozdobione płaskorzeźbą przedstawiającą Horusa-dziecko w otoczeniu węży i skorpionów, reliefowi towarzyszył napis hieroglificzny (hieroglify) z formułą zaklęcia przeciw ukąszeniu węża i skorpiona.

W Babilonii i Asyrii istniały stele reliefowe, na których upamiętniano ważne wydarzenia (Stela Naramsina, Stela Sępów). W kręgu kultury egejskiej (Mykeny) stela była formą nagrobka.

:-)))) ale się uśmiałam. stelle to miejsce. miejsce pracy- arbeitsstelle. opiekunki w skrócie mówią stelle. i nic nie ma wspólnego z tym co ktoś wkleił o jakies egipskiej płycie.

Poprzedniczka była dwa miesiące

1 godzinę temu, Gość Mila napisał:

Poprzedniczka była dwa miesiące

To Twoja zmienniczka nadrabiała znajomością języka ,,pokazala jaka jest mądra w języku,,ale nie w pracy,,takie też spotkałam,,,a jak wróci zmienniczka i zobaczy czystośc i jak będzie inteligentna chodz troszkę ,to powie Ci ,,dziękuję Ci za ten błysk w domu jaki zrobiłaś" -ja tak miałam,,,podziekowala mi za tą czystośc jaką zostawiłam,,,za te zapachy i zmianę wyglądu mieszkania,,,

@LENA_57 Przypadek rządzi w tym naszym fachu i oby i Tobie coś wysprzątanego się trafiło.

             A na zmienniczki swoje  nie narzekam, bo też sprzątają

Ja nie lubię jak mi zmienniczka  zostawia śmieci i stertę do prasowania. Sprzatanie mnie tak nie męczy.  W tej chwili juz nie sprzątam tylko ogarniam. Więcej czasu poświęcam na przygotowywanie posiłków, zakupy, prasowanie i oczywiście obsługe moich PDP.  Najbardziej mnie męczy stanie, przy kuchni, przy desce do prasowania, stanie i czekanie. 

Tu w Niemczech w małych miasteczkach czy na wsi naprawdę się nie kurzy. Tu wystarczy kurze raz na dwa miesiące zetrzeć i jest ok. Więc ile to lat te mieszkania musiały być niesprzątane by take farfocle wisiały. 

A ja jeszcze raz powtórzę,że nie warto nawet drugi raz wracać,,chyba ,że cos nam się tam bardzo spodobało i bardzo tęsknimy za tym to tak ,ale ja widzę po sobie ,że raz i wystarczy ,,nie nudzi się tak w nowym miejscu jak w starym ,,szybciej czas leci,,i nigdy już nie pomyslę ,ze może być gorzej i siedziec gdzieś dłużej,bo myślimy ,że trafimy w piekło-o nie,,może tak jest ale ja jak narazie trafiam super,,a jak trafię w piekło-to napiszę Wam tutaj,,,jestem teraz fruwajka tu i tam,nigdzie nie zasiedzę dlużej niż kontrakt ,,,

@Serenity jestem nie grzeczna opiekunka  i zrobiłam poprawnie w/g swojego myślenia.Mało tego,nigdy nie stosowałam wymysłów rodziny,nigdy.Nie jednemu powiedziałam ,że jak chce abym ja to zrobiła to niech nie liczy ,niech sam to przyjdzie zrobi i temat się zamykał,,bali się babci,a mi kazali ,czemu? aby było potem na mnie,,,nie mój wymysl ale musiałabym zrobić,,bo głupki mim każą,,o nie nigdy!lekarza zalecenia tak -jak najbardziej wykonam,,ale nie tępaków rodzinnych ,,

@Blondi jakiś czynności medycznych wykraczających poza moje obowiązki  albo czegoś wbrew woli Pdp to ja również nie wykonam

nawet gdyby rodzina Pdp ostro nalegała, ale rodzaj plastrów na odciski czy buty to niech sobie wybierają dla swojej Matki.

      Dla zasady unikam  okazywania innego zdania niż to, które ma rodzina Pdp -  zwłaszcza w obecności Pdp, bo to jest najbliższa  rodzina.

@Serenity cyt.,, Dla zasady unikam  okazywania innego zdania niż to, które ma rodzina Pdp"

a ja to samo robię! nie wnikam w dyskusje ,niech mają rację,,a jak,!,niech się cieszą ,że mogą być górą! a ja swoje wiem,,,potem to co uważam za słuszne robię,,,

haha a moja jak poszłam z nią na spacer i pojawił się sąsiad t expresowo odchodziła od Rollatora i bach sąsiada pod ręke i mówi weź mnie ze sobą   a sasiad lekko odszedł i  mówi ..ja mam żonę . A wiec to był stary sąsiad i wiedział co powiedzieć 

Jak  najbardziej jestem za sexem na receptę dla seniorów,,czemu? ja widzę co moja babcia robi w nocy,,oj siedzi tam takie diablisko, że hej pisałam gdzieś wczesniej ,że jest strasznie zazdrosna o facetów,,,że ja już sama zostawiam ją szybko z facetami i znikam,,oby tylko nie było tak,że trzeba będzie potem po recepcie dziadka albo babci szukać,,bo będzie chcica i co? może szaleć z podniecenia ,róznie się może objawiać,,zamiast spac to będzie stękac,nigdy nic nie bralam na sex to nawet nie wiem,,co może być po zażyciu,,,napewno czorcisko w środku

Moja pdp niedawno mówiła że jej mąż ( jest do jutra w klinice ) nie śpi w nocy w domu więc na pewno ma jakąś inną kobietę, więc ona sobie znajdzie innego mężczyznę. Widocznie wiek nie ma dla nich specjalnego znaczenia.