Skocz do zawartości

I znowu opiekun z Polski w niemieckich gazetach


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krawcowa napisał:

Podejrzana a nie skazana.Jestem przeciwko nagonkom. Niech pisza o tych, ktorych wina jest udowodniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krawcowa napisał:

Oczywiście masz rację, ale ile z nas podejrzewano o coś podobnego? Mnie i moim koleżankom to się nie zdarzyło.

Dziennikarze nie znaja specyfiki naszego zawodu. Starsi ludzie, z demencja czesto maja problem z zaakceptowaniem opiekunki, ktora jest dla nich koniecznoscia. Po takiej wiadomosci niejeden wpadnie w panike. Ale sensacja to kapital, kto by sie uczuciami przejmowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krawcowa Dzięki za znalezienie ważnego i interesującego dla nas  materiału. Niewątpliwa tragedia się dokonała i to nie powinno się zdarzać. Wina opiekunki nie wydaje się do końca jeszcze potwierdzona, ale myślę, że z pewnością pani Aneta nie chciała nikomu zaszkodzić - tego to ja jestem pewna. Logiczne jest też, że ona nie miała żadnego interesu w ewentualnym otruciu swojego Pdp.

12 godzin temu, hawana napisał:

Podejrzana a nie skazana.Jestem przeciwko nagonkom. Niech pisza o tych, ktorych wina jest udowodniona.

Dokładnie tak też jest. Możemy tu sobie różnie domniemywać... Być może to rodzina Pdp podała jej te leki jako właściwe dla ich rodziców ? czy wszyscy wiemy jakie leki każą nam podawać ? Każdy czyta w Internecie ? Albo zaakceptowali jej propozycję podania dodatkowych leków przeciwbólowych ? Skąd miała te leki ? czy są na receptę ? Czy sama nie cierpiała na jakąś dotkliwą chorobę i nie były to leki jej przepisane ?

Ba ! Nie można nawet wykluczyć, że po prostu tą kobietę wrobiono.

Jedyną jej motywację do podawania tych leków to mogło być uśmierzenie bólów pacjenta i być może...

zdobycie trochę spokoju dla siebie - tak to widzę. Nie wierzę, żeby kogoś chciała zabić,bo  to bez sensu.

Odnoszę też wrażenie, że nasza koleżanka pracowała na czarno - czy inni na forum  też mają takie wrażenie ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, krawcowa napisał:

Oczywiście masz rację, ale ile z nas podejrzewano o coś podobnego? Mnie i moim koleżankom to się nie zdarzyło.

               Nie znam nikogo podejrzanego o otrucie Pdp, ale pisałam już tu na forum, że w rozmowie z opiekunkami i tp opiekunkami  z dużym stażem , usłyszałam jasną sugestię, że żeby się nie dać wykończyć na szteli z nieśpiącym Pdp to trzeba sobie czymś pomóc. Wcale mnie to nie zdziwiło, bo taką sztelę uważam za ostateczną mordęgę i ruinę zdrowia opiekunki, które być może już nawet nie myślą po paru nieprzespanych nocach.. Oczywiście, że tego nie pochwalam tzn podawania samowolnego leków przez opiekunkę, ale  tym Pdp dręczącym opiekunki po nocach lekarz powinien coś zapisać albo rodzina Pdp pomóc w nocnych dyżurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, INEZ napisał:

@Serenity za mało informacji jest dla nas dostępnych a po za tym o winie czy niewinności decyduje sąd .Czy pracowała na czarno to też nie wiadomo w takiej sytuacji każdy może się zachować irracjonalnie popadając w panikę , spakować się i wyjechać .

Oczywiście. Dodam tylko, że pracy na czarno nie oceniam jako czegoś negatywnego - taka jest sytuacja.

Ale gdy ktoś pracuje na czarno jest jeszcze bardziej udręczony swoją pracą i zestresowany - tak to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, INEZ napisał:

Jedno mnie tylko zastanawia dlaczego już w 2 przypadku piszą,że opiekun zamordował nie wiem ale jakoś to chyba za mocne słowo .Nawet jak podał w nieodpowiedniej dawce albo nie odpowiedni lek to dlaczego od razu zamordował??????czy otruł ?????

Bo widzisz...Niemcy nie wywołali wojny i nie napadli na Polskę. Oni tam z Bogiem na pasku po prostu wkroczyli. Teraz każdy podobny przypadek będzie rozpatrywany jak morderstwo. Generalnie do każdego gówna jakie mają w historii to albo zostali zmuszeni albo nie mieli wyjścia. Taka nacja i co zrobisz jak nic nie zrobisz. Cały Demenzland to aryjska hipokryzja i szukanie zębów w dupie.

Edytowane przez Paolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Paolo napisał:

Bo widzisz...Niemcy nie wywołali wojny i nie napadli na Polskę. Oni tam z Bogiem na pasku po prostu wkroczyli. Teraz każdy podobny przypadek to jest morderstwo. Generalnie do każdego gówna jakie mają w historii to albo zostali zmuszeni albo nie mieli wyjścia. Taka nacja i co zrobisz jak nic nie zrobisz. Cały Demenzland to aryjska hipokryzja i szukanie zębów w dupie.

Hm trochę za dobitnie to ująłeś ale od siebie mogę dodać ,że coś w tym jest .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oburzające są te artykuły, tak w niemieckiej prasie jak i niestety polskiej.

Opiekunka, młoda dziewczyna, jest tu tak z góry osądzona, że aż złość czuję.

Truła podopiecznych ? piszą, a przecież  na 100% nikogo nie chciała otruć.

Lek dostępny jest nawet bez recepty

https://www.dokteronline.com/pl/tramadol/bez-recepty

https://www.dokteronline.com/pl/tramadol/dzialanie

a skutki uboczne nie wydają się jakoś poważne.

Można też zapytać czy jej Pdp sami nie brali albo nie domagali się tego leku ? co jest przecież bardzo prawdopodobne.

I ją - media i oskarżają o morderstwo ? najwyżej mogłoby to być nieumyślne spowodowanie śmierci, póki co brak dowodów.

Żal mi tej dziewczyny bardzo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erika BARDZO CIEKAWE : Polka siedzi w areszcie i jest właściwie osądzona przez opinię,

a cała jej udowniona wina to fakt, że rodzina jej  Pdp znalazła pewien  lek w jej rzeczach,

którym można by staruszka otruć,

który to lek Aneta K. - jak sama zeznaje - sama zażywała. (jest ogólnie dostępny i nie zabroniony )

Obdukcja nie wykazała że jej Pdp  od tego zmarł....bo to jeszcze potrwa :

Obduktionsergebnisse brauchen ein Jahr

Mnie ogarnia przerażenie jak funkcjonuje niemiecka policja i wymiar sprawiedliwości.

 Czy niemiecka policja nie rozumie, że to rodzina Zmarłego ma jedyny interes w jego śmierci, a nie pomoc domowa ?

Jeżeli takie dowody jak posiadanie leków wystarczają do aresztu i upublicznienia wizerunku i danych to każdy z nas może niedługo poczytać o sobie w Internecie, wystarczy, że umrze ktoś z naszych Pdp.

 

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytuję jednak, że obdukcja została jednak już wykonana i Pdp Anety K. zmarły w grudniu 2016 miał jednak od tego leku umrzeć,

i po tym dopiero fakcie - czyli po zakończonej po roku  obdukcji - aresztowano opiekunkę z Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity czytając te wszystkie informacje , aż strach pracować ,bo każdego z nas może to spotkać. 

Ja osobiście w to nie wierzę i  również żal tel dziewczyny.

Śledzę temat Tomasza Komendy,który dostał wyrok 25 lat wiezienia za brutalny gwałt i zabójstwo !   co z nim zrobili dranie! 18 lat niewinnie siedział ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity sama miałam taki przypadek .Rodzina kazała się z nimi kontaktować w pierwszej kolejności jak by się coś działo .Ja nie mogłam się dodzwonić do córki więc już nie czekałam tylko do lekarza rodzinnego dzwoniłam ale jego akurat nie było kazali mi dzwonić za 3 godziny .Na pogotowie bez zgody rodziny nie więc zadzwoniłam do koordynatora i jemu udało się skontaktować z córką .Kazała mi podać lek 1 dawkę a jak to nie pomoże to następną .Teraz sobie dopiero zdaje sprawę jak ja ryzykowałam nawet nie miałam czasu sprawdzić co to za lek i jaka dawka jest dozwolona .Jak przeczytałam o tej dziewczynie to już tej pracy mi się odechciało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erika Ja wykluczam winę tej dziewczyny, a już zupełnie świadomą winę, bo to zupełnie bez sensu.

Dzieci czy żona łatwiej mogli podać dziadkowi ten lek, zwłaszcza gdyby miała to być znaczna dawka.

No i mieli motyw.

No i mediach są rozbieżności : w Niemczech piszą, że rodzina Pdp znalazła lek, a w niby polskim fakcie piszą, że sanitariusze.

Die Angehörigen der Senioren fanden in der Folge zwei Flaschen Tramadol - eine leere, eine halbvolle - bei den Medikamenten des Seniorenpaares. Dieses Schmerzmittel war nie ärztlich verordnet. Gegenüber den Angehörigen behauptete die Altenhelferin, dass sie selbst das Schmerzmittel nehme.

  W Fakcie też podają, że opiekunka miała rzekomo mieć

paczki tramadolu

a na niemieckich stronach, że jedynie  dwie buteleczki, a to różnica poważna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, INEZ napisał:

Na pogotowie bez zgody rodziny nie więc zadzwoniłam do koordynatora i jemu udało się skontaktować z córką .Kazała mi podać lek 1 dawkę a jak to nie pomoże to następną .Teraz sobie dopiero zdaje sprawę jak ja ryzykowałam nawet nie miałam czasu sprawdzić co to za lek i jaka dawka jest dozwolona .Jak przeczytałam o tej dziewczynie to już tej pracy mi się odechciało

Idiota - koordynator , jak to najczęściej bywa ,, bo odpowiedzialność i tak byłaby twoja gdyby coś poszło nie tak. Każdy człowiek , nie tylko opiekunka, jest zobowiązany udzielić choremu pomocy czyli np wezwać pogotowie gdy widzi, że są ku temu powody  i nic tu nie ma do rzeczy widzimisię jego rodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Serenity napisał:

Idiota - koordynator , jak to najczęściej bywa ,, bo odpowiedzialność i tak byłaby twoja gdyby coś poszło nie tak. Każdy człowiek , nie tylko opiekunka, jest zobowiązany udzielić choremu pomocy czyli np wezwać pogotowie gdy widzi, że są ku temu powody  i nic tu nie ma do rzeczy widzimisię jego rodziny

Teoretycznie a jak to wygląda w praktyce każdy z nas wie :( .Miałam kiedyś karczemną awanturę ze strony rodziny ,że po karetkę zadzwoniłam bez konsultacji z nimi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...