Ulubione dania na obiad

Skrzydełka pieczone.

2 godziny temu, hawana napisał:

Mniam.  Chyba zrobię. W przyszłości, bo dzisiaj najedzona jestem . Była zupka z zielonego groszku i śledzik w smietanie z kartofelkami. 

Przy Twoim apetycie to śledzik i kartofelki moze byc za mało. Trzeba było śledzia opylić z kartoflami

U mnie były zrazy i knedle. Do tego sałata. Na deser maliny.

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Przy Twoim apetycie to śledzik i kartofelki moze byc za mało. Trzeba było śledzia opylić z kartoflami

U mnie były zrazy i knedle. Do tego sałata. Na deser maliny.

Pewnie że za mało, ale przecież jeszcze zupka była. 

Niestety,  nie świeżo ugotowana.

Ale nie można być perfekcyjnym   Za to z dzisiejszą sklepowa zielenina zdobyta pomimo wiatru pizgajacego i i ulewnego deszczu

Praca opiekunki to codzienna walka  z przeciwnosciami losu 

4 godziny temu, hawana napisał:

Pewnie że za mało, ale przecież jeszcze zupka była. 

Niestety,  nie świeżo ugotowana.

Ale nie można być perfekcyjnym   Za to z dzisiejszą sklepowa zielenina zdobyta pomimo wiatru pizgajacego i i ulewnego deszczu

Praca opiekunki to codzienna walka  z przeciwnosciami losu 

Ja na szczęscie pomoc domowa i temu z niczym nie walczę. No chyba, że z odgniotami na kuprze

5 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja na szczęscie pomoc domowa i temu z niczym nie walczę. No chyba, że z odgniotami na kuprze

Mnie tym razem przypadło w udziale popitalanie jako Präsentskraft  I też z niczym i z nikim nie walczę  Tylko tych odgniotów ci zazdroszczę 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie tym razem przypadło w udziale popitalanie jako Präsentskraft  I też z niczym i z nikim nie walczę  Tylko tych odgniotów ci zazdroszczę 

Zgłupłaś chyba 

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Zgłupłaś chyba 

A niby dlaczego miałabym zgłupieć?  Niemieckie słowo ci się nie podoba, czy jaki sosna? 

Jeszcze tylko pieczareczki i czosnek i Hajdaszoboszlo w gębie

30 minut temu, LACH napisał:

Jeszcze tylko pieczareczki i czosnek i Hajdaszoboszlo w gębie

Lach? Gdzie Ty pracujesz? Chyba się tam przeniosę

U mnie dzisiaj sznycel z indora w pikantnej marynacie oraz brokuł. Na deser kiwi. A później to nie wiem

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Lach? Gdzie Ty pracujesz? Chyba się tam przeniosę

U mnie dzisiaj sznycel z indora w pikantnej marynacie oraz brokuł. Na deser kiwi. A później to nie wiem

Czekałem na Ciebie!

❤

Z tych rzeczy trzech, trzecie:

https://youtu.be/0PZxFpRxz9U

Do porannej, sączonej powoli kawy

8 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Gdzie Ty pracujesz?

Nie odpowiedziałem, wybacz

5 minut temu, LACH napisał:

Czekałem na Ciebie!

❤

Z tych rzeczy trzech, trzecie:

https://youtu.be/0PZxFpRxz9U

Do porannej, sączonej powoli kawy

 

To posącz ze mną a ja będę spiewać. Basem, gdyż dysponuję niskim głosem niestety. Wypisz wymaluj żul spod Delikatesów

2 minuty temu, LACH napisał:

Nie odpowiedziałem, wybacz

 

Zawsze Ci wybaczam, nie wiedziałeś?

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

To posącz ze mną a ja będę spiewać. Basem, gdyż dysponuję niskim głosem niestety. Wypisz wymaluj żul spod Delikatesów

No czyż to nie przyjemne, takie murmurando bas baryton we dwoje?

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Zawsze Ci wybaczam, nie wiedziałeś?

Wieeem. No Ty Myszonka Ty

1 minutę temu, LACH napisał:

No czyż to nie przyjemne, takie murmurando bas baryton we dwoje?

A to zależy...czy aby się nie zaczniesz wzdrygać od tych basów

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

A to zależy...czy aby się nie zaczniesz wzdrygać od tych basów

Ugłaszczę je barytonem

Gołąbki - jeden saganek klasyka czyli ryż zwykły i ciemny z mielonym mięsem i drugi/farszu zabrakło i dorabiałam/ - torebka ryzu białego i torebka jaglanki,marchewka,grzyby suszone,skruszone na drobniutko i mortadela w kosteczkę.Do tego sosy dwa,pomidorowy i grzybowy.Orgia obżarstwa przez 2 - 3 dni:):):)

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

wzdrygać

Kance kancow, to Św. Walenty patron drgawek

34 minut temu, LACH napisał:

Ugłaszczę je barytonem

To Ty uglaskuj a ja będe obiad konsumować

33 minut temu, LACH napisał:

Kance kancow, to Św. Walenty patron drgawek

Chyba bede musiała mleko wypić, skoro drgawek mam dostać. W końcu tradycja do czegoś zobowiązuje

19 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Chyba bede musiała mleko wypić, skoro drgawek mam dostać. W końcu tradycja do czegoś zobowiązuje

Uchylam pokrywy!

Woń potrawy uczyniła z moich Jagódek uśmiechnięte owieczki

Myszonka! "Paś owce moje, paś baranki moje...".

I siepa się

4 minuty temu, LACH napisał:

Uchylam pokrywy!

Woń potrawy uczyniła z moich Jagódek uśmiechnięte owieczki

Myszonka! "Paś owce moje, paś baranki moje...".

I siepa się

 

 

 

Nie jedz jeszcze! Idę do Ciebie

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Nie jedz jeszcze! Idę do Ciebie

Chooo, jest towaru, że hooo