Ulubione dania na obiad

12 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie wysilę się dzisiaj  Szyneczka, cebulka i kluseczki....razem przesmażę i tyle  Tak mało wybredna pdp to żaden skarb...można się cofnąć w rozwoju kulinarnym 

Masz rację z tym cofaniem, bo ja chyba to robię , choć lubię bardzo gotować, tu nie mogę się popisać umiejętnościami kulinarnym,bo albo gotuję ziemniaki w mundurach, albo ziemniaki z Maślanka i boczkiem Jedno i drugie danie? podobno bardzo smaczne, tam mówi dziadek , ale to jedzenie nie dla mnie. 

8 minut temu, Magdzie napisał:

Masz rację z tym cofaniem, bo ja chyba to robię , choć lubię bardzo gotować, tu nie mogę się popisać umiejętnościami kulinarnym,bo albo gotuję ziemniaki w mundurach, albo ziemniaki z Maślanka i boczkiem Jedno i drugie danie? podobno bardzo smaczne, tam mówi dziadek , ale to jedzenie nie dla mnie. 

Jak dziadek mówi , że smaczne to musi tak jest . Widocznie nie jest uczulony na laktozę , ale dlaczemu " maślanka " przez duże "m "

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak dziadek mówi , że smaczne to musi tak jest . Widocznie nie jest uczulony na laktozę , ale dlaczemu " maślanka " przez duże "m "

Tak miałam w słowniku, piszę i nie patrzę, a to błąd 

w zasadzie mam nalesniki sztuk 3 z wczoraj i mnie to sytka ale miesozerca laknie bialka wiec dostanie dzisiaj leczo ....z parowkami z naszego polskiego sklepu 

moze ogarne troche troche wiecej bedzie mial na jutro bo WOLNE MAM!!!!!

ostatnio wyczysicil tak lodowke ze mialam obawy czy odpali jak ja znow zaladuje  jedzeniem

Teraz, Magdzie napisał:

Tak miałam w słowniku, piszę i nie patrzę, a to błąd 

Łeee...myślałam , że sentyment jakiś Tobą kierował ...Nikomu nie gadaj , ale ja dzisiaj patrzyłam na " zdążyłaś " , które napisałam przez " rz " i zastanawiałam się , dlaczego podkreśliło mi się czerwonym wężykiem ...

Na obiad / na specjalne życzenie mojej Zosieńki / pampuchy i jakiś gulasz . Teraz pampuchy a kiedyś , dawno temu można było nazywać " kluski na firance " i też smaczne były

Do wczorajszej grzybowej dorobię lane kluseczki.Do tego na zagrychę jabłkowe racuszki.

Coś też wena mi się kurczy...  Planuję ziemniaczki z rozmarynem i Leberkase (paprykowe) Na pewno miska zielonej sałaty w sosie winegret i może trochę zwykłej mizerii  

Gołąbki z włoskiej kapusty z mięsem wieprzowo -wolowym. 

Sos pomidorowy. 

Wiecie co straciłam wenę na tym" projekcie" , Muminkowi jest zupełnie obojętne co je ,a ja przeszłam na praktyczną stronę jedzenia ,ma być papkowate ,zwarte ,pożywne ,aby jak najwięcej lądowało w brzuszku Pdp niż w plastikowym śliniaku , dlatego dziś gulasz wieprzowy , gnocchi i buraczki , wszystko mocno rozgotowane ...no nie mam radości z takiego pitraszenia,brakuje mi zachwytów i mlaskania 

12 minut temu, Afryka napisał:

brakuje mi zachwytów i mlaskania 

Podziel role: on je, Ty mlaskasz i hohasz. 

1 minutę temu, LACH napisał:

Podziel role: on je, Ty mlaskasz i hohasz. 

2 minuty temu, LACH napisał:

Podziel role: on je, Ty mlaskasz i hohasz. 

To jest ta Muminka, a tak w ogóle to się nie da bo najpierw muszę ją nakarmić ,ta ksywka to bardziej od mumi ...Al spacyfikował Muminka do podstawowych czynności życiowych ,no jeszcze chodzi że wsparciem .

4 minuty temu, Afryka napisał:

że

że jeszcze w komplecie, podczas karmienia, mówię drukowanymi literami, że: JECT IŚ i patrzę jak przesuwająca się łycha koło mojej rozdziawionej paszczy powoduje otwarcie klawesyna pdp. Bezcenne. Mlaskanie dorzucam w komplecie razem z donośnym odbijaniem( mówiąc, że to normalne i że tak trzeba).

Kukurydza i skrzydełka....8 sztuk....w Kentucky  

W domu zupa z soczewicy i placki z mąki jaglanej maznięte konfiturą z róży 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Kukurydza i skrzydełka....8 sztuk....w Kentucky  

W domu zupa z soczewicy i placki z mąki jaglanej maznięte konfiturą z róży 

Ewuś ... dawno się tak porobiło Twojej rodzinie ? Może to tylko przejściowe " problemy" ? 

Jakieś gotowe mięso w sosie chrzanowym mam dzisiaj zrobić na obiad a dla dziadka filet z kurczaka bo on podobno tego gotowego specjału nie lubi do tego ziemniaki plus sałata .Nic specjalnego ten dzisiejszy obiad ale nie ma co wybrzydzać przynajmniej mam co jeść

Kapuśniak  robi u mnie furorę,, a co jeszcze do tego? może placki ziemniaczane,,chce się takiego prostego jedzenia,,zobaczymy,,

4 godziny temu, foczka63 napisał:

Do wczorajszej grzybowej dorobię lane kluseczki.Do tego na zagrychę jabłkowe racuszki.

Jakie racuszki...ruchańce...ruchanki...to jest danie...a nie jakieś tam...racuszki...

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jakie racuszki...ruchańce...ruchanki...to jest danie...a nie jakieś tam...racuszki...

Ruchańce będą ,a jakże:)Pikantne jednak, bo zapomniałam,że mam francuskie ciasto w lodówce-już się piecze ostatnia porcja z jabłkami.Natomiast na ostro to będą z papryką cebulą,kukurydzą i pokrojoną parówką z sosem czosnkowym i keczupem.

@foczka63 ło matko ,,jakie zakręcone smaki, slodko,kwaśno i  poważnie ostro,,jakie mogą być ruchańce? przeróżne,, a po nich nie chce się czasami ruch,,,,,hahahahha

14 minut temu, Blondi napisał:

@foczka63 ło matko ,,jakie zakręcone smaki, slodko,kwaśno i  poważnie ostro,,jakie mogą być ruchańce? przeróżne,, a po nich nie chce się czasami ruch,,,,,hahahahha

Moja droga,toż oczywiste,że francuskie będą na deser:):):)Pikantne jako gra wstępna:)

Godzinę temu, Blondi napisał:

? może placki ziemniaczane

Czemu nie??? To jedziemy na chrupiąco!!! 

@LACH co masz w tej miseczce,, ale mam dobry pomysł, ja mam lenia jak narazie do gotowania w kuchni,,chętnie spróbuje Twojego, ja dużo nie jem,,3-4 wystarczą, ale mam ochotę na placki z serem,,ktoś tutaj podawał przepis ,,z tartym serem żółtym -napewno pycha są,,ale się nakręciłam na te placki już,,jak mnie szybko można zmobilizowac do działania-dzięki wielkie

5 minut temu, Blondi napisał:

masz w tej miseczce,,

Bliny 

Chyba najprostsze:)

https://www.przyslijprzepis.pl/przepis/placki-ziemniaczane-z-zoltym-serem