Ulubione dania na obiad

Teraz, Teresadd napisał:

Rybkę po grecku w domu zrobię .Chyba ,że kupi rybę to może zrobię.

a są rybopodobne? bo ryba jest za droga ,nie rozpieszczaj ich ,,niech jedzą jak kupują,,no tak! ale Ty o sobie myślisz ,rybe można taniej w Lidlu kupic,powiedz tej znajdzie

Moja rybka po grecku zrobiła furrorę, jeszcze takiej w życiu nie jadł pysznej,znowu wpędziłam się w nowe potrawy,,

Dzisiaj kuchnia serwuje schabowe.... Nie jadam świniny, ale dzisiaj wyjątek....będzie nierogacizna smażona po staropolsku...no prawie, bo odwrócę proces panierowania.... I trawa jakowaś też się znajdzie....czyli sałata lodowa z warzywami, które pod rękę wpadną...

Już ty dobrze wiesz za co.

U mnie fasolka po bretońsku. Kasieńka przyjęła bez zwyczajowych zachwytów.

Dziś były na obiad pieczone uda z kurczaka z tymiankiem, kluski śląskie i surówka z marchewki z jablkiem.

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Już ty dobrze wiesz za co.

U mnie fasolka po bretońsku. Kasieńka przyjęła bez zwyczajowych zachwytów.

 i nie dziw się Kasieńce....Niemcy i Francuzi od wieków maja nie po drodze...

Szynka się dusi, piecze, pod przykryciem, będzie soczysta a jak nie  a do tego kapusta stożkowa w sosie bialym ,,koniec kapusta jest tak dobra ,że nie trzeba kartofli do tego wszystkiego,,i jutro to samo,,jak jakieś głodomory nas nie najdą,,

@Mirelka1965 masz tę frytownicę na gorący luft?

Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

21 minut temu, Basiaim napisał:

@Mirelka1965 masz tę frytownicę na gorący luft?

Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

Nie mam w posiadaniu. Pożyczona była...duża...firmy Tefal... Nie dałam tłuszczu i smakowały jak z piekarnika. Ja jestem "lubicielem" frytek i jakiekolwiek by nie wyszły, mnie i tak by smakowały...Ale w planach mam zakup takiego urządzonka. Tylko te maleństwa z promocji wszelakich nie przemawiają do mnie...

@Mirelka1965 a fryty jakie?Bo lubicielem jestem też ,a słyszałam ,że są robione z jakiejś skrobii z czymś , zamiast z kartofelków.A i też piekę w piekarniku bez tłuszczu.

Teraz, Teresadd napisał:

@Mirelka1965 a fryty jakie?Bo lubicielem jestem też ,a słyszałam ,że są robione z jakiejś skrobii z czymś , zamiast z kartofelków.

Normalne frytki...w Kauflandzie kupione...

@Mirelka1965 grube,cienkie ,karbowane czy belgijskie.Lubie cienkie.

2 minuty temu, Teresadd napisał:

@Mirelka1965 grube,cienkie ,karbowane czy belgijskie.Lubie cienkie.

Karbowane, grube...takie jadłam...Aczkolwiek wolę grube, proste...Wydaje mi się, że kształt nie ma wpływu na czas luftowania, ale już grubość na pewno...

Dam wam prosty przepis na przepyszne mięso pieczone,duszone,,zawsze tak robię i zawsze wychodzi przesmaczne,,czy to łopatka czy karkówka czy szynka,, np, ok, kg - mięso zalewam wodą i dodaję 2 łyżeczki soli ,3 ząbi czosnku ,,pokroje jeszcze na połki go, i 3 listki liscia laurowego,,tak sobie leży i się moczy do 1-4 dni,,a potem wyciągam i na gorący smalec ,opiekam aby sie pory pozamykaly w mięsie i tak się dusi ,piecze pod przykryciem,do 2 godz, ,czosnek też dodaje ten z wody , ale nic więcej ,,żadnych innych przypraw,,dzisiaj piekłam,przepycha ,rozpadało się mięsko,,jeszcze dodam ,,że piekę w garnkach ,na patelni dzisiaj pieklam,,zawsze tak piekę, nie w piekarniku, pachnie caly salon pieczenią,,

Wczoraj byłam w Karkonoszach i po "spacerze"poszliśmy na obiad.Knajpkę dzierżawią  ludzie z Wielkopolski.Takich placków ziemniaczanych nie jadłam nigdzie-chruuuupiacych i beztłuszczowych.Tak na moje oko-smażone były na patelni grillowej.Ciast na deser było 6-wszystkie pieczone przez właścicielkę-bez "wspomagaczy".Prawdziwe domowe jedzenie.Ludzi multum.Innymi słowy-jakość doczeka się uznania i ma przełożenie na pieniądze.

15 minut temu, BabaJagusia napisał:

Wczoraj byłam w Karkonoszach i po "spacerze"poszliśmy na obiad.Knajpkę dzierżawią  ludzie z Wielkopolski.Takich placków ziemniaczanych nie jadłam nigdzie-chruuuupiacych i beztłuszczowych.Tak na moje oko-smażone były na patelni grillowej.Ciast na deser było 6-wszystkie pieczone przez właścicielkę-bez "wspomagaczy".Prawdziwe domowe jedzenie.Ludzi multum.Innymi słowy-jakość doczeka się uznania i ma przełożenie na pieniądze.

W Karkonoszach czyli gdzie konkretnie.Jestem często ,to może wybiorę się na obiad.

Polska niedziela 

Plus mielone własnoręcznie i buraczki zasmażane.

Kurczak na ryżu oraz sałata. Kurczak nie był ubity własnoręcznie, kupny taki. Ryż też ze sklepu. Nawet sałacie osobiście głowy nie ukręciłam. Chyba zbyt przejmująca jestem

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

W Karkonoszach czyli gdzie konkretnie.Jestem często ,to może wybiorę się na obiad.

W Podgórzynie! Taki budynek z bali .

Dzisiaj kuchnia czyli ja serwuje pręgę wołową w sosie własnym ,z dodatkiem grzybów leśnych suszonych ...pod warunkiem,że się ta franca udusi do miękkości .Do tego nieśmiertelne puree ziemniaczane i czerwona kapusta na ciepło .

Gołąbki w sosie pomidorowym, zimniaki z koperkiem i do tego sałata rzymska z sosem jogurtowym, która zrobiłam do wczorajszego obiadu, ale............zapomniałam podać. Skleroza nie boli.

A u mnie wszystko z wczoraj,,misz masz,,nawet ryba po grecku, więc dzisiaj nie ma gotowania tylko odgrzewanie,,leniwa niedziela

Nie przepadam za brukselką ale Kasieńka się uparła. Umiem ją tylko ugotować.

Macie jakieś pomysły ? 

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie przepadam za brukselką ale Kasieńka się uparła. Umiem ją tylko ugotować.

Macie jakieś pomysły ? 

Robię brukselkę tak jak fasolkę szparagową czyli z tartą bułką przyrumienioną na maśle

Kapuśniak na dobrych wędzonkach,,,szybko i smacznie,,lubię zupy ,