Ulubione dania na obiad

Ziemniaki w mundurkach i śledzik z jabłkiem w jogurcie:)Mniam mniam:)

Zastanawiam się jeszcze  albo gołąbki albo papryka faszerowana dzisiaj będzie na obiad .

@Blondi dziękuję za przepis po mimo ,że poszłaś na łatwiznę i skopiowałaś Pamiętam jak opisywałaś to co babcia gotuje

8 godzin temu, kris napisał:

Kauflandzie to leżą nawet w witrynach chłodniczych, zważone, wycenione

U mnie w Kauflandzie nie ma.

Są karczki, szynki, schab a łopatki nie ma. 

Słoneczne dzień dobry przy ośmiu °C.

Czerwony barszczyk z:

-uszkami dla dzieciarni,

-krokietami dla całej reszty.

Miłego piątunia

Ja dzisiaj nie gotuję i to jest piękne  Choćbym miała cały dzień nie jeść to i tak będzie mi smakować jak olera

4 minuty temu, Joy napisał:

Ja dzisiaj nie gotuję i to jest piękne  Choćbym miała cały dzień nie jeść to i tak będzie mi smakować jak olera

Ja też nie gotujęjade w Bieszczady na pstrąga...

49 minut temu, LACH napisał:

Słoneczne dzień dobry przy ośmiu °C.

Czerwony barszczyk z:

-uszkami dla dzieciarni,

-krokietami dla całej reszty.

Miłego piątunia

myślałam,że to jabłka:):):):)

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

U mnie w Kauflandzie nie ma.

Są karczki, szynki, schab a łopatki nie ma. 

W OBI widziałem szpadle i łopatki po 6,99€...

12 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

W OBI widziałem szpadle i łopatki po 6,99€...

Witam zjawę 

10 godzin temu, salazar napisał:

@Blondi, jak miło się czyta :D.

Pracowałam kiedyś u małżeństwa, które kochało jeść. Możliwości już nie było, za to chęci wiele ;). Tyle, ile się tam zasmażek narobiłam, starczy mi na resztę życia :D. Co dzień był dwudaniowy obiad, w porywach z deserem, i zasmazka była w zupie, w sosie mięsnym, warzywnym, każdym. W deserze nie, ale jeśli ktoś chce, to mogę podać przepis na ciasto kawowe z zasmażką :D.

 

Dobranoc :)!.

Ja po 2 msc, mialam dośc Spätzle ,makaronów, w ogóle jaj i mąki,,potem długo długo nie pokazywac nawet mi tego,,lubię te kluski, ale mialam dośc,,jak Ty zasmażki,,podziwiam nieraz ludzi,że tak się zasmażkują,,wszystko musi być gęste aż łycha stoi,,brrr

3 godziny temu, INEZ napisał:

@Blondi dziękuję za przepis po mimo ,że poszłaś na łatwiznę i skopiowałaś Pamiętam jak opisywałaś to co babcia gotuje

Po nocach głowa już nie pracuje to jest  kopiowanie 

Ryba u mnie ,,dorsz z niemieckiego morza,,ziemniaczki ,coś z kapusty,,może kiszona,,normalny piątkowy obiad zrobię,,chodz nie zawsze trzymam się reguły,że piątek to ryba albo ,że piątek to dzień bezmięsny,,co mam na widoku to gotuję,,

Godzinę temu, Blondi napisał:

Po nocach głowa już nie pracuje to jest  kopiowanie 

Dobrze ,że co innego pracuje

4 godziny temu, LACH napisał:

Słoneczne dzień dobry przy ośmiu °C.

Czerwony barszczyk z:

-uszkami dla dzieciarni,

-krokietami dla całej reszty.

Miłego piątunia

Możesz być moim kucharzem? Mniam 

3 godziny temu, foczka63 napisał:

 

To są jabłka 

Teraz, Barbara48 napisał:

To są jabłka 

Taaaa??a ja tam cośo barszczu z uszkami przeczytałam.he he  i takie mi się dziwne te uszka zdały:)

Teraz, foczka63 napisał:

Taaaa??a ja tam cośo barszczu z uszkami przeczytałam.he he  i takie mi się dziwne te uszka zdały:)

Reszta na talerzach, a barszczyk dochodzi.....

Ryba w sosie szparagowo-brokulowym, ziemniaki puree, surówka z kapusty.

Geschnetzeltes z filecika kurczakowego, udoskonalony dzięki mej kreatywności, nie tylko kulinarnej , grzybkami leśnymi w sosie własnym  , oraz słodką śmietanką.. Ryż dazu . Miodzio i fajerwerki...dla podniebienia  

U mnie, niestety a moze i stety, fajerwerków nie ma. Tumiwisizmu odsłona czwarta, czyli: Sledzik w sosie jogurtowym, z pudełka, ziemniaki w mundurkach. I to na tyle. Na deserek jakieś pieczone jabłko podam. Nie dlatego,że nadrabiam niezbyt ciekawy obiad. Po prostu szalona ochota mnie na takie coś napadła.

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

U mnie, niestety a moze i stety, fajerwerków nie ma. Tumiwisizmu odsłona czwarta, czyli: Sledzik w sosie jogurtowym, z pudełka, ziemniaki w mundurkach. I to na tyle. Na deserek jakieś pieczone jabłko podam. Nie dlatego,że nadrabiam niezbyt ciekawy obiad. Po prostu szalona ochota mnie na takie coś napadła.

Bawisz sie w Andersena, on pieczone jablka uwielbial 

Czekam na basnie Fioletowej MyszyMoga byc na dobranoc

3 godziny temu, hawana napisał:

Bawisz sie w Andersena, on pieczone jablka uwielbial 

Czekam na basnie Fioletowej MyszyMoga byc na dobranoc

O fioletowej myszy co zjadła Niemca z piernika moze być?

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

O fioletowej myszy co zjadła Niemca z piernika moze być?

Pewnie, ciekawie sie zapowiada

placki ziemniaczane ..kolejne podjescie moze w koncu szogun sie przemoze i zje..chce dodac zieleniny troche do ciasta dla smaku i oka a ze w srode zakupilam zielone na polskim bazarku wiec i lubczyk i pietrucha i koperek beda mi pachniec jak w domu u mamy....i zadnego apfelmusu...dostanie cukier, i smietane..jak sie unas w domu jadalo....ewentualnie zrobie mu slatke meksykanska  na ostro ....jak mnie czasami irytuje ten jego miesny glod..mieso mieso mieso...najlepiej polkrwiste 

.tak czy owak zapodam takie wlasnie menu...jutro znow grill czyli poledwica wolowa , , dla mnie warzywa ..juz zakupilam swoje smaki