Ulubione dania na obiad

U mnie babka się nie poznała na takim rarytasie jak kopytka odgrzewane na patelni z bekonem....na coleslawie też nie..... zjadła bo inaczej chyba nie wypadało bo głodna to ona nigdy nie jest....A ja miałam niebo w gębie... 

Skromnie , ale pozywnie: jajka sadzone, szpinak, marchewka, ziemniaczki.

Nie mam głowy do stania przy garach....wyciągnę kapustkę zasmażaną i kartofelki....koniec... Jutro nie gotuję....jakoś tak trudno byłoby w poruszającym się pojeździe coś upichcić...

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie mam głowy do stania przy garach....wyciągnę kapustkę zasmażaną i kartofelki....koniec... Jutro nie gotuję....jakoś tak trudno byłoby w poruszającym się pojeździe coś upichcić...

 obiad jest 7 rano

Śledzik z jabłkiem w jogurcie i ziemniaki w mundurkach.

Rybka, ziemniaki albo fryty domowe  (jak będzie mi się chciało bawić ,surówka z kiszonej kapusty. 

Zupa brukselkowo-kalafiorowa na rosole i rösti.

2 godziny temu, 1bozka napisał:

 obiad jest 7 rano

No i?  Już jest 10-ta...kapustka się odmraża...ziemniaczki obrane...bin fast fertig...

U mnie rybka pt. dorsz. Do tego fryty oraz salata. I szpinak. A na deser ciacho babci zapodam, sama zadowolę się jabłcem. Coś mi tyłek za bardzo kwitnie. Koniec z dogadzaniem!

Ktoś tu niedawno robił placki ziemniaczane bez mąki i jaja.Dzisiaj wypróbuję czy dobre

Risotto z pieczarkami ...klajstrowate , ale smaczne  ....plus ryba gotowana  na parze ....a'la ...sushi ...czyt. niedogotowana ...na wpół surowa  ...bleeee....

O 20.09.2018 at 18:03, fioletowa.mysz napisał:

Co to za mięcho? 

Młody byk 

1 minutę temu, LACH napisał:

Młody byk 

Czyli to co lubię. Twoje zdrówko! Gdzie byłeś jak Cię nie było?

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Czyli to co lubię. Twoje zdrówko! Gdzie byłeś jak Cię nie było?

Czego zwyczaj! Na grzybach byłem i zabłądziłem!

Na szczęście tu wszystko dobrze oznakowane, to i trafiłem spowrotem

Za zdrowie i pomyślność Barbary!!!

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Risotto z pieczarkami ...klajstrowate , ale smaczne  ....plus ryba gotowana  na parze ....a'la ...sushi ...czyt. niedogotowana ...na wpół surowa  ...bleeee....

Lec na lodke jak Cie sushi...

18 minut temu, LACH napisał:

Czego zwyczaj! Na grzybach byłem i zabłądziłem!

Na szczęście tu wszystko dobrze oznakowane, to i trafiłem spowrotem

Za zdrowie i pomyślność Barbary!!!

Ja bym nie trafiła. Ciągle gubię okulary

Fajnie Cię znowu widzieć

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja bym nie trafiła. Ciągle gubię okulary

Fajnie Cię znowu widzieć

Zupa jarzynowa z dodatkiem szparagów słoikowych,wyszła zajesmaczna.:)Kubas już pochłonęłam....na spróbowanie,ha ha ha 

O 28.09.2018 at 10:18, fioletowa.mysz napisał:

U mnie rybka pt. dorsz. Do tego fryty oraz salata. I szpinak. A na deser ciacho babci zapodam, sama zadowolę się jabłcem. Coś mi tyłek za bardzo kwitnie. Koniec z dogadzaniem!

Ty musisz książkę z tymi swoimi powiedzonkami wydać. Jak nie "rozklapiocha" to "tyłek kwitnie".Genialne.  Mój tyłek nie kwitnie, ja już ogród założyłam .

Linsensuppe na polskiej kiełbasie wędzonej. 

Bratwurst, cebulka duszona, kartofle, surówka z czerwonej kapusty.

Jizzasss obiad!!!!! zapomniałam 

25 minut temu, 1bozka napisał:

Jizzasss obiad!!!!! zapomniałam 

ha ha ha 

Popłakałam się dzisiaj przy szykowaniu obiadu ... bowiem na stół wjedzie zacna zupa cebulowa z grzankami z wyśmienitym serem .

Przepis z francuskiej kuchni ,na białym winie ,z dodatkiem tymianku i gałki muszkatołowej ,od lat gości na moim stole.

Teraz, foczka63 napisał:

ha ha ha 

To nie ma się z czego smiać