Ulubione dania na obiad

2 minuty temu, asna napisał:

Tylko nie oberiba

Jak wrócę nazot to od razu zabieram się za warzenie. Rolada, gumiklyjza i modro kapusto

A mógłbyś tak po polskiemu??

4 minuty temu, asna napisał:

Tylko nie oberiba

A co?Nie smakuje?Pyszna jest i w zupie i nadziewana i jako jarzynka:)I zdrowa:)

1 minutę temu, 1bozka napisał:

A mógłbyś tak po polskiemu??

1 minutę temu, foczka63 napisał:

A co?Nie smakuje?Pyszna jest i w zupie i nadziewana i jako jarzynka:)I zdrowa:)

Nie cierpię.

3 minuty temu, asna napisał:

Nie cierpię.

Wizualnie wygląda smacznie

2 minuty temu, asna napisał:

Nie cierpię.

Ja tez nie.... 

8 minut temu, asna napisał:

Tylko nie oberiba

Dlaczego nie? 

Nauczyłam sie dopiero tutaj ją robić, w domu tylko na surowo. 

Gotowana jest bardzo dobra, oczywiscie odpowiednio doprawiona, a z tym to nie mam problemu 

12 minut temu, asna napisał:

Rolada, gumiklyjza i modro kapusto

Pyszności obiad, tylko nie mów że codziennie będziesz jadł to samo? 

Samo robienie klusek jest tak upierdliwe, że częściej niż raz w tygodniu mi się nie chce

28 minut temu, asna napisał:

Nie cierpię

Bo nie jadłeś faszerowanej z przepisu @foczka63.Pyszności 

15 minut temu, asna napisał:

Samo robienie klusek jest tak upierdliwe, że częściej niż raz w tygodniu mi się nie chce

I tak czesto. 

Ja tylko jak na święta dodomu jadę, ale za to jak smakują 

A to ja bardziej srogie kluski lepię, bo mi się nie chce tyle kleić

1 minutę temu, asna napisał:

A to ja bardziej srogie kluski lepię, bo mi się nie chce tyle kleić

A ja się lubię bawić paluszkami 

8 minut temu, Barbara48 napisał:

Bo nie jadłeś faszerowanej z przepisu @foczka63.Pyszności 

Nie zna 

Życia

Kto 

Nie jadał

Klarepki

Ten 

Nie będzie

Nigdy 

Zdrowy 

Ani krzepki

Oberiby

Nie próbował

A już 

Krzyczy

Że dla niego

Tylko 

Modro 

Się

Kapusta 

W obiad

Liczy:):):)

Podobnie jak @asna nie jestem wielbicielką kalarepy. Chociaż...W zupie zjem. Odrzuca mnie ten bialy sosik od niej. Bleh!

Natomiast dzisiaj z babką bedziemy spożywały boze dary pod postacią rybki panierowanej, figlarnie oblanej sosikiem maślano cytrynowym, kartofelkami zawadiacko udekorowanymi koperkiem, oraz szpinakiem przypominajacym kaczą kupę, ale za to prima smakującym! Na deserek kawałek szarlotki (ja) oraz kawałek gewurzkuchena (babka). Ciasto zostało zakupione w pobliskiej piekarni, co by fioletowe indywiduum nie musiało sobie rączek umęczać. 

11 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Podobnie jak @asna nie jestem wielbicielką kalarepy. Chociaż...W zupie zjem. Odrzuca mnie ten bialy sosik od niej. Bleh!

Natomiast dzisiaj z babką bedziemy spożywały boze dary pod postacią rybki panierowanej, figlarnie oblanej sosikiem maślano cytrynowym, kartofelkami zawadiacko udekorowanymi koperkiem, oraz szpinakiem przypominajacym kaczą kupę, ale za to prima smakującym! Na deserek kawałek szarlotki (ja) oraz kawałek gewurzkuchena (babka). Ciasto zostało zakupione w pobliskiej piekarni, co by fioletowe indywiduum nie musiało sobie rączek umęczać. 

Można użyć sosu serowego,ja wzbogacam go czasem zieleniną albo czosnkiem.

6 minut temu, foczka63 napisał:

Można użyć sosu serowego,ja wzbogacam go czasem zieleniną albo czosnkiem.

Moze kiedyś spróbuję z serowym. Bo w zupie kalarepke lubie :)))

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Odrzuca mnie ten bialy sosik od niej. Bleh!

Myszko, beszamel jest bazą na której robisz sos jaki lubisz, a nawet odpowiednia ilość gałki czy dodatek curry, sprawia że wygląda i smakuje inaczej. 

Ty też lubisz eksperymentować, próbuj .

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Myszko, beszamel jest bazą na której robisz sos jaki lubisz, a nawet odpowiednia ilość gałki czy dodatek curry, sprawia że wygląda i smakuje inaczej. 

Ty też lubisz eksperymentować, próbuj .

No lubię ale z beszamelem nie bardzo. Ta kalarepka jest taka blada, i sosik tez taki bladawy, i całość jakaś taka niezbyt zachecająca mi sie przez to wydaje. Może gdybym szpinaku w to wmiksowala? Albo suszonych pomidorów czy grillowanej papryki? Nie mam pojęcia. Jak babke najdzie na kalarepe to coś pokombinuje

Dzisiaj mój podopieczny poinformował mnie ,że nie mam gotować dla niego obiadu bo mu się nie chce jeść.Próbowałam go namówić ,żeby jednak zjadł ale nic z tego nie wyszło nie dał się przekonać .Powiedział ,że ja mam jeść bo pracuje a on nie musi bo nic nie robi .Poczułam się trochę "nie swojo" i powiedziałam mu ,że ja nie pracuje fizycznie więc moje zapotrzebowanie energetyczne nie jest znowu takie duże .W tej sytuacji poszłam po najmniejszej linii oporu ugotowałam tylko kalafior i brokuły ,na patelni usmażyłam 2 ziemniaczane cudactwa w kształcie trójkątów gotowe z Aldi i filet z tuńczyka sobie ugotowałam na parze ,żeby zachować pozory ,że niby zdrowo się odżywiam

3 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

No lubię ale z beszamelem nie bardzo. Ta kalarepka jest taka blada, i sosik tez taki bladawy, i całość jakaś taka niezbyt zachecająca mi sie przez to wydaje. Może gdybym szpinaku w to wmiksowala? Albo suszonych pomidorów czy grillowanej papryki? Nie mam pojęcia. Jak babke najdzie na kalarepe to coś pokombinuje

I słusznie. Też nie lubię z beszamelem. Poza ładną nazwą, nic w nim mi się nie podoba. 

A kalarepę tylko na surowo. Napisałbym schrupać lubie. 

4 minuty temu, Knorr napisał:

I słusznie. Też nie lubię z beszamelem. Poza ładną nazwą, nic w nim mi się nie podoba. 

A kalarepę tylko na surowo. Napisałbym schrupać lubie. 

O ! Czesc! Co dzisiaj serwowała Twoja kuchnia? Inspiracji szukam na niedziele bo jutro odgrzewka bedzie. Gulasz z czwartku

7 godzin temu, fioletowa.mysz napisał:

Podobnie jak @asna nie jestem wielbicielką kalarepy. Chociaż...W zupie zjem. Odrzuca mnie ten bialy sosik od niej. Bleh!

Natomiast dzisiaj z babką bedziemy spożywały boze dary pod postacią rybki panierowanej, figlarnie oblanej sosikiem maślano cytrynowym, kartofelkami zawadiacko udekorowanymi koperkiem, oraz szpinakiem przypominajacym kaczą kupę, ale za to prima smakującym! Na deserek kawałek szarlotki (ja) oraz kawałek gewurzkuchena (babka). Ciasto zostało zakupione w pobliskiej piekarni, co by fioletowe indywiduum nie musiało sobie rączek umęczać. 

A też dzisiaj była ryba, świeży filet z pstrąga, dla odmiany upieczony w cieście.

Dobrze odparowany szpinak z czosnkiem, na maśle z wolna uduszony,

Do tego ziemniaki z wody. I sałaty liść. I pomidor dla odmiany koloru.

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

O ! Czesc! Co dzisiaj serwowała Twoja kuchnia? Inspiracji szukam na niedziele bo jutro odgrzewka bedzie. Gulasz z czwartku

Nom napisał. Cześć.

A na niedzielę odmrażam właśnie powoli (w chłodziarce) pierś z kaczki.

Teraz, Knorr napisał:

Nom napisał. Cześć.

O ulamek sekundy wczesniej naskrobałam.