Ulubione dania na obiad

Ale w Kauflandzie też podobno są wszystkie owoce w puszkach takie w niesłodzonej zalewie

  W dniu 30.11.2017 o 06:16, jolantapl. napisał(a):

Ale w Kauflandzie też podobno są wszystkie owoce w puszkach takie w niesłodzonej zalewie

Rozwiń  

To jeszcze trzeba mieć Kauflanda 

my serwujemy dzisiaj papryke faszerowana z ryzem na deser nasz figowy chlebus i dla zdrowotnosci i dla dobrej przemiany materii....dziadek pewnie wciagnie pare migdalow i zapije to lampka wina...

a co u was dobrego jadelka???

  W dniu 30.11.2017 o 06:27, Mirelka1965 napisał(a):

To jeszcze trzeba mieć Kauflanda 

Rozwiń  

ja mam ja mam....15km ode mnie.....wiec odppada...mam netto ale to czarne wiec masakra ....problem jest kupic cukinie...

dlatego pisze liiiiiiste zakupow i wyganiam mojego dunczyka...wraca obladowany ale zadowolyn..ostatnio dalam mu na kartce cukier waniliowy burbon ...i wkladki higeiniczne....stal biedak przed regalem i szukal cukru w kilogramach ...az mu pani pomogla....a na dziale z damskimi wkladkai tez sie pogubil az poporsil pania o pomoc i dal rade 

A ja dzisiaj obiadu nie robię bo dziadek jedzie do lekarza i powiedział,że mam nie robić a chciałam zupę gulaszową zrobić

  W dniu 30.11.2017 o 06:43, lucyna.beata napisał(a):

ja mam ja mam....15km ode mnie.....wiec odppada...mam netto ale to czarne wiec masakra ....problem jest kupic cukinie...

dlatego pisze liiiiiiste zakupow i wyganiam mojego dunczyka...wraca obladowany ale zadowolyn..ostatnio dalam mu na kartce cukier waniliowy burbon ...i wkladki higeiniczne....stal biedak przed regalem i szukal cukru w kilogramach ...az mu pani pomogla....a na dziale z damskimi wkladkai tez sie pogubil az poporsil pania o pomoc i dal rade 

Rozwiń  

Jesteś najlepsza ! Pogonić dziadka po wkładki higieniczne to nie każda potrafi.

  W dniu 30.11.2017 o 08:17, Maria Jolanta napisał(a):

Jesteś najlepsza ! Pogonić dziadka po wkładki higieniczne to nie każda potrafi.

Rozwiń  

@Maria Jolanta

alez on chetny jest bardzo do pomocy wiec ...jak go zapytałam czy ogarnie temat z dziarska mina powiedzial ze glupi nie jest i da rade....wprawdzie wrocił nie po jednej a po trzech godzinach ale zadowoloy bo zdobyl nowy Erfahrung

malo tego dzisiaj ze mna w kuchni od rana smazyl nalesniki z jabklami i kurkuma a pote zagniatal ciasto na chelb...taki dziadzio...a aserio to szukam mu zajecia zeby zdziczal przy swojej zonie...ona tylko lezy i nie ma z nia kontaktu wiec spacerek po kauflandzie w pozukaniu np wkladek dobrze mu robi

  W dniu 30.11.2017 o 08:58, lucyna.beata napisał(a):

@Maria Jolanta

alez on chetny jest bardzo do pomocy wiec ...jak go zapytałam czy ogarnie temat z dziarska mina powiedzial ze glupi nie jest i da rade....wprawdzie wrocił nie po jednej a po trzech godzinach ale zadowoloy bo zdobyl nowy Erfahrung

malo tego dzisiaj ze mna w kuchni od rana smazyl nalesniki z jabklami i kurkuma a pote zagniatal ciasto na chelb...taki dziadzio...a aserio to szukam mu zajecia zeby zdziczal przy swojej zonie...ona tylko lezy i nie ma z nia kontaktu wiec spacerek po kauflandzie w pozukaniu np wkladek dobrze mu robi

Rozwiń  

@lucyna.beata uważaj, bo dziadek się zakocha  A może już?  No, bo takie intymne....panty kupować....A może byśmy tak wrzuciły przepis na chlebuś, nasz, powszedni, bez wariacji? Może ktoś będzie chciał skorzystać? Co ty na to? Dzielimy się? 

No, to mam problem.....Zrobiłam 23 gołąbki, nagotowałam ziemniaków, zrobiłam beszamel pomidorowy w saganie jak dla kompanii wojska.....a oni to prawie wszystko wrąbali  I na jutro znowu jakiś obiad trzeba zrobić...... A tak się cieszyłam, że mam wolne jutro  Zapytam córki co planuje na jutro zrobić, bo ja muszę trochę posprzątać I niech stoi przy garach, a co......

  W dniu 30.11.2017 o 12:40, Mirelka1965 napisał(a):

@lucyna.beata uważaj, bo dziadek się zakocha  A może już?  No, bo takie intymne....panty kupować....A może byśmy tak wrzuciły przepis na chlebuś, nasz, powszedni, bez wariacji? Może ktoś będzie chciał skorzystać? Co ty na to? Dzielimy się? 

Rozwiń  

@Mirelka1965kochana moja....ja w tej dziedzinie stawiam dopiero pierwsze kroki..ale mozemy sprobowac....dzisiaj upieklam zwykly ale...z kurkuma...wyglada apetycznie:))

  W dniu 30.11.2017 o 14:09, lucyna.beata napisał(a):

@Mirelka1965kochana moja....ja w tej dziedzinie stawiam dopiero pierwsze kroki..ale mozemy sprobowac....dzisiaj upieklam zwykly ale...z kurkuma...wyglada apetycznie:))

Rozwiń  

To zbieramy chętnych do pieczenia chleba....

Dziś mój obiad będzie łatwy jak....no jak nie wiem co  Jest nas dzisiaj czworo, mam 6 gołąbków, sosu starczy, ziemniaczki obrane...A na jutro pstrąg łososiowy pieczony i szparagi z masłem. A co....na bogato 

  W dniu 1.12.2017 o 09:47, Mirelka1965 napisał(a):

Dziś mój obiad będzie łatwy jak....no jak nie wiem co  Jest nas dzisiaj czworo, mam 6 gołąbków, sosu starczy, ziemniaczki obrane...A na jutro pstrąg łososiowy pieczony i szparagi z masłem. A co....na bogato 

Rozwiń  

To się fajnie ustawiłaś  Ja dziś gotuję rosół

a ja mam resztki w domu moim...jutro wolne wiec trzeba lodowke oproznic bo od poniedzialku znow ja bede zapelniac...dziadek niczym myszka wnocy sie zakrada zeby poskubac to mu robie jakies przekaski a to udko z kurczka, a to krewetki albo jakas trawatzn...salatka...

mamy na stanie jedna papryke faszerowana ryz lasagne ...nalesniki wczoraj zjadl mi byl..podzielimy podgrzjemy i zjemy...a potem do wyrka...ranne wstawanie jednak potem sie odbija...jestem nietomna ni pogoda,...

A  ja mam plan na jutro : zupa krem kalafiorowa z grzankami ( gorącymi) i parę placuszków z jabłkami. O deserze nic nie pisze, bo mi fsyt  /

dziewczyny jakis super przepis na flammkuchen...macie??

teoria jest mi znana ale szukam pomyslu co na szybko moge na wierzch polozyc...

wdzieczna bede za podpowiedzi:))

A co to jest? Pierwsze słyszę 

  W dniu 2.12.2017 o 08:06, Mirelka1965 napisał(a):

A co to jest? Pierwsze słyszę 

Rozwiń  

@Mirelka1965niby po naszemu to podplomyk czyli  woda i maka z odrobina oleju..zagniatasz i rzucasz na blache tylko zeby cieniuto bylo.. 10maks 15 minut na 250...brzegi brazowe musza byc ale nie spalone...na wierzch kladziesz wedle uznania ale w recepcie podaja fete albo mozarelle obowiazkowo bazylia ale ja szukam jakiejs inspiracji...

moje niemce sie zajadali a ze mam znow nadwyzke produktow to szukam w temacie rozwiniecia..masz pomysł???

Zrób przegląd lodówki, to coś na kształt pizzy machnij.

  W dniu 2.12.2017 o 10:15, Maria Jolanta napisał(a):

Zrób przegląd lodówki, to coś na kształt pizzy machnij.

 

Rozwiń  

dokladnie tak zrobilam...ale za wczesnie bo moj dziadzio zjadl polowe zanim wyszedl...ale to bylo jego sniadanie

Ja już po obiadku...rybka pycha, szparagi niezłe...Siedzę jak basza na fotelu. A jutro strogonoff z indyka i groszek z marchewką. Luuuuuzik  Tych Flammkuchen nie znałam, do dzisiaj  Kolega Hindus robił takie coś, ale wrzucała na rozgrzany olej, też było pyszne... Muszę kiedyś spróbować, ale nie tutaj...Tutaj ma być tłusto i smacznie...a ja robię....smacznie, bez tłusto A teraz idę do kawusiowego wątku na 

A ja dzisiaj wreszcie zrobiłam tą zupę gulaszową do której się przymierzałam od dwóch dni.Czas wykonania pół godziny łącznie z gotowaniem nie licząc tego że wczoraj podsmażyłam sobie mięso z cebulką .

  W dniu 30.11.2017 o 13:49, Mirelka1965 napisał(a):

No, to mam problem.....Zrobiłam 23 gołąbki, nagotowałam ziemniaków, zrobiłam beszamel pomidorowy w saganie jak dla kompanii wojska.....a oni to prawie wszystko wrąbali  I na jutro znowu jakiś obiad trzeba zrobić...... A tak się cieszyłam, że mam wolne jutro  Zapytam córki co planuje na jutro zrobić, bo ja muszę trochę posprzątać I niech stoi przy garach, a co......

Rozwiń  

O matko to ile ,,ich ,,jest,,??

Zezarli23 golabki?

  W dniu 1.12.2017 o 19:41, aga1 napisał(a):

A  ja mam plan na jutro : zupa krem kalafiorowa z grzankami ( gorącymi) i parę placuszków z jabłkami. O deserze nic nie pisze, bo mi fsyt  /

Rozwiń  

Zapodaj jak robisz placuszki..

,,ze ,,proszkiem czy bez

  W dniu 2.12.2017 o 14:17, sayonara 52 napisał(a):

O matko to ile ,,ich ,,jest,,??

Zezarli23 golabki?

Rozwiń  

Zeżarliśmy 17 sztuk. A nas było 7 sztuk,  przy czym babka 1, a dziadek i ja po 1, 5. Zatem 4 osoby wrąbały 13 sztuk. A były to niemałe gołąbki  Musi im smakowały