Ulubione dania na obiad

To samo co wczoraj,tylko z kopytkami.

Kartofle smażone z mięsem mielonym, czosnkiem i majerankiem a do tego leczo z cukinii.

Memeja makaronowa z soboty się mnie rozmraża:)Jak się wyśpię będzie akurat do szamania:)O!

Smażone ziemniaczki, Bratwurst i czerwona kapustą na krótko...

  W dniu 25.09.2018 o 08:50, A&J Partners napisał(a):

Dzień dobry Drogie Opiekunki,

 

a jak się zapatrujecie na kwestię upieczenia jakiegoś ciacha dla Waszych podopiecznych?

Nasi seniorzy czasem mają takie życzenie i bardzo sobie chwalą 

Rozwiń  

Czasem aż za bardzo ...sobie chwalą i ...cap ...za całą rękę . Przechodziłam to i znam ....Upiec nie sztuka ...jeśli się umie i lubi wypieki popełniać . Tylko po kiego grzyba ? ...Są miejsca w których chętnie zajmujemy się wypiekami ...a są takie , że tylko pokazać , że się potrafi to wtrąbią ciasta i nas po drodze ...z kopytami ....Tutaj , gdzie teraz jestem ani mi się śni wychodzić przed szereg i pokazać , że potrafię lepiej niż te kupne w cukierni albo " gnieciuchy " wypiekane przez córki PDP....przesmrodna nie jestem ...zjem co mi dają ...z przydziału ....A wypiekać to sobie będę na urlopie ....dla moich bliskich ...

  W dniu 25.09.2018 o 08:50, A&J Partners napisał(a):

Dzień dobry Drogie Opiekunki,

 

a jak się zapatrujecie na kwestię upieczenia jakiegoś ciacha dla Waszych podopiecznych?

Nasi seniorzy czasem mają takie życzenie i bardzo sobie chwalą 

Rozwiń  

Tu są również opiekunowie, czyżby agencja dyskryminowała mężczyzn?

A ciacha to się kupuje w Konditorei

  W dniu 25.09.2018 o 09:00, geronimo napisał(a):

Tu są również opiekunowie, czyżby agencja dyskryminowała mężczyzn?

A ciacha to się kupuje w Konditorei

Rozwiń  

Hej Ciacho  a poco kupujesz ciacho ? 

  W dniu 25.09.2018 o 08:50, A&J Partners napisał(a):

Dzień dobry Drogie Opiekunki,

 

a jak się zapatrujecie na kwestię upieczenia jakiegoś ciacha dla Waszych podopiecznych?

Nasi seniorzy czasem mają takie życzenie i bardzo sobie chwalą 

Rozwiń  

Nie piekę ciast bo nie umiem a poza tym moja Pdp ma cukrzycę.

ja lubię domową pizzę z serem kozim i żurawinka

Wątróbka kurzęca duszona z cebulą i jabłkiem, ziemniaki tłuczone, mizeria. 

Teraz pizza w piekarniku po mojemu

Sosik z karkowki. Ostry jak sami diabli. Tak mnie się od serca sambal oelek paćnęło. Do tego ziemniaki i brukselka. Na deser ciasto. Z cukierni. Po co piec skoro każdego dnia można mieć świeże i inne?

  W dniu 25.09.2018 o 17:31, fioletowa.mysz napisał(a):

Sosik z karkowki. Ostry jak sami diabli. Tak mnie się od serca sambal oelek paćnęło. Do tego ziemniaki i brukselka. Na deser ciasto. Z cukierni. Po co piec skoro każdego dnia można mieć świeże i inne?

 

Rozwiń  

jak diabli??czyli maczalas w tym palce

  W dniu 25.09.2018 o 17:32, 1bozka napisał(a):

jak diabli??czyli maczalas w tym palce

Rozwiń  

Zgłupiałaś? Ja kulturalna jestem. Maczałam łyzkę

  W dniu 25.09.2018 o 17:35, fioletowa.mysz napisał(a):

Zgłupiałaś? Ja kulturalna jestem. Maczałam łyzkę

Rozwiń  

ale ja umylas czy wlozylas do szuflady

  W dniu 25.09.2018 o 17:38, 1bozka napisał(a):

ale ja umylas czy wlozylas do szuflady

Rozwiń  

Akurat podopieczna sama do ust sztućce wkłada. Nie musiałam jej pomagać

Ptaszyna w czerwonym sosie pomidorowym z imbirem i mleczkiem kokosowym,ryz, salata. 

Pies zjadl troche klusek z sosem pieczarkowym  i jednego mielonca z wczorajszego obiadu. Dzisiejszy sos byl na ostro, zabronilam dawac.

Jak nie ma dla pieska chociaz lyzeczki czlowieczego jedzenia, to tragedia.

Indyczkowy gulasz zapodam z kalafiorkiem...

Pieczarkowy sos z ziemniakami.Kulka nakręta na niego dostała:)Raz w tyg.musi być:)

Udka kurczakowe duszone, do tego sałatka z ziemniaków, i marchewka.

U mnie wczorajszy sosik, rodem z piekła. Do tego pyry oraz sałata. Na deser dam babci ze dwa cukierki. Nie mam czasu na latanie po piekarniach. 

ziemniaki i mielone z buraczkami

Brukselka z cebulką i śmietana, kartofle, jajko sadzone.

  W dniu 23.09.2018 o 13:16, awe59 napisał(a):

Oto moje placki.....wyszły bajecznie chrupiące i się nie rozlecialy....

Rozwiń  

Zrobiłam i potwierdzam. Są chrupiące że aż szok. Niby podobne do placków ziemniaczanych a jednak inne. Chipsowate. 

Gołąbki z włoskiej kapusty faszerowane mięsem wieprzowo -wołowym, ziemniaki, sałata. 

Przed obiadem odwiedziła mnie przyjaciółka i dostała 4 na wynos. 

Jutro będą mieli z dziadkiem na obiad.