Ulubione dania na obiad

  W dniu 12.09.2018 o 11:30, hawana napisał(a):

Moje ogoreczki juz sa mniamusne, wlasnie sprobowalam. Ukiszone tak jak lubie

Rozwiń  

Dla mnie najlepsze są trzeciego dnia, mniam 

  W dniu 12.09.2018 o 07:43, Barbara48 napisał(a):

To faktycznie Tobie dogadzają .

A co to za pyszna zapiekanka? 

Rozwiń  

Kalafior z paciają

Wolę Żurek

Jak Boga Jedynego!!!

A dzisiaj kluchy z paciają grzybową(kura, pieczarka i jakiś japończyk)+parmezan 

  W dniu 12.09.2018 o 15:33, LACH napisał(a):

Kalafior z paciają

Wolę Żurek

Jak Boga Jedynego!!!

Rozwiń  

Noż kurde, mam jeszcze jedną porcję, od ust sobie odejmę, przychodź 

  W dniu 12.09.2018 o 15:36, LACH napisał(a):

A dzisiaj kluchy z paciają grzybową(kura, pieczarka i jakiś japończyk)+parmezan 

Rozwiń  

Dobrze to wygląda 

  W dniu 12.09.2018 o 16:10, Barbara48 napisał(a):

Noż kurde, mam jeszcze jedną porcję, od ust sobie odejmę, przychodź 

Rozwiń  

Myślmi ślifuję dno garnuszka 

  W dniu 12.09.2018 o 16:11, Barbara48 napisał(a):

Dobrze to wygląda 

Rozwiń  

I tylko tyle,  bo tłuste jak bawoli łój

  W dniu 12.09.2018 o 16:16, LACH napisał(a):

I tylko tyle,  bo tłuste jak bawoli łój

Rozwiń  

Grzybki? 

Chyba że smalcu nawaliła. 

  W dniu 12.09.2018 o 11:41, Barbara48 napisał(a):

Dla mnie najlepsze są trzeciego dnia, mniam 

Rozwiń  

Polskie trzeciego, masz racje, ale niemieckie salatkowe szybciej dochodza.

Wątróbka kurzęca dzisiaj będzie...świeża...w Edece zakupiona...z cebulką będzie usmażona...i jako pendant trawa w postaci sałatki z pomidorów... Uch.....ale pojem...

  W dniu 13.09.2018 o 04:58, Mirelka1965 napisał(a):

Wątróbka kurzęca dzisiaj będzie...świeża...w Edece zakupiona...z cebulką będzie usmażona...i jako pendant trawa w postaci sałatki z pomidorów... Uch.....ale pojem...

Rozwiń  

Dzisiaj będziemy zażerac gyros drobiowy podany z duszonymi warzywami czyli: cebulą, papryką, cukinią i pomidorami. Do tego dziki ryż oraz mieszanka sałat z awokado, pomarańczem i włoskimi orzechami, doprawiona winegretem na bazie soku z pomarańczy i musztardy francuskiej. Na popitkę woda z cytryną, limonką i arbuzem. A na deser to jeszcze nie wiem co podopiecznej zaserwuję. Może lody, może smoothie z czerwonych owocków. 

Nie wiem jeszcze co na obiad dzisiaj przygotuję dla mojej cudownej ,szczęśliwej rodziny ale w planach mam zupę pomidorową z pomidorów ,które dostałam od sąsiada ,przepisu na tą potrawę nie podaje bo każdy ją pewnie zna i robi na swój sposób .Najważniejsze ,żeby smakowało tym którym lubimy dogadzać

Nie chce mi się myśleć co na obiad. Pewnie naleśniki albo rybka zapiekana z papryką.

  W dniu 13.09.2018 o 06:46, Maria Jolanta napisał(a):

Nie chce mi się myśleć co na obiad. Pewnie naleśniki albo rybka zapiekana z papryką.

Rozwiń  

Też nie myślę-zupka się odmraża:)

Powtórka z wczoraj, tylko dzisiaj  z mizerią. 

  W dniu 13.09.2018 o 05:56, fioletowa.mysz napisał(a):

Dzisiaj będziemy zażerac gyros drobiowy podany z duszonymi warzywami czyli: cebulą, papryką, cukinią i pomidorami. Do tego dziki ryż oraz mieszanka sałat z awokado, pomarańczem i włoskimi orzechami, doprawiona winegretem na bazie soku z pomarańczy i musztardy francuskiej. Na popitkę woda z cytryną, limonką i arbuzem. A na deser to jeszcze nie wiem co podopiecznej zaserwuję. Może lody, może smoothie z czerwonych owocków. 

 

Rozwiń  

A co Ty taka pracowita dzisiaj? 

  W dniu 13.09.2018 o 05:56, fioletowa.mysz napisał(a):

Dzisiaj będziemy zażerac

Rozwiń  

Restaurana otwierasz?Nie szalej, bo Knorr harakiri nożem do krewetek gotów popełnić:):):)

  W dniu 13.09.2018 o 07:10, Barbara48 napisał(a):

A co Ty taka pracowita dzisiaj? 

Rozwiń  

Przeciez to z 40 minut pracy. Warzywka podopieczna pokroi, lepsze to dla niej od przysypiania w fotelu. Nie lubie dlugo przy garach stac, więc to wsio co gotuje na obiady nigdy pracochlonne nie jest. Chyba mnie nie podejrzewałaś o coś innego, po kilku latach znajomości?

  W dniu 13.09.2018 o 07:12, foczka63 napisał(a):

Restaurana otwierasz?Nie szalej, bo Knorr harakiri nożem do krewetek gotów popełnić:):):)

Rozwiń  

Knorr mi wszystko wybaczy. A ten noż dzierży w celu drapania mnie po plecach, nie do wypruwania flakulców

Myślisz, że przypominam mu krewetkę? O! To super! Znaczy się wylaszczyłam

Kopytka.....A co dalej ? Przydałby się jakiś sosik....Ale pomysła brak....

Ja to lubię najbardziej takie odsmazane na patelni....na drugi dzień ale nie wiem czy Pdp też takie lubi.

  W dniu 13.09.2018 o 07:20, fioletowa.mysz napisał(a):

Przeciez to z 40 minut pracy. Warzywka podopieczna pokroi, lepsze to dla niej od przysypiania w fotelu. Nie lubie dlugo przy garach stac, więc to wsio co gotuje na obiady nigdy pracochlonne nie jest. Chyba mnie nie podejrzewałaś o coś innego, po kilku latach znajomości?

Rozwiń  

Byłam troszkę zaskoczona  

  W dniu 13.09.2018 o 08:21, Barbara48 napisał(a):

Byłam troszkę zaskoczona  

Rozwiń  

Gupia Ty 

Menu musiałam nieco zmodyfikować. Babcia sobie wymyśliła sałatę ze śmietaną. Oszukałam jogurtem greckim

  W dniu 13.09.2018 o 11:46, fioletowa.mysz napisał(a):

Menu musiałam nieco zmodyfikować. Babcia sobie wymyśliła sałatę ze śmietaną. Oszukałam jogurtem greckim

Rozwiń  

Mniam, mniam 

  W dniu 13.09.2018 o 07:30, awe59 napisał(a):

Kopytka.....A co dalej ? Przydałby się jakiś sosik....Ale pomysła brak....

Ja to lubię najbardziej takie odsmazane na patelni....na drugi dzień ale nie wiem czy Pdp też takie lubi.

Rozwiń  

Poddałaś mi pomysła... W przyszłym tygodniu zrobię...ale, żeby się nie napracować, to kupię gotowce... I szyneczka i cebulka i serek dazu...