Zabawy na forach randkowych

Tak a propos, nasz kolega też ma żonę poznaną przez internet. I kiedyś jego ojciec, który nie lubi synowej, powiedział do sąsiadki: "pani Irenko, bo najgorsze to są te z internAtu"  

Moj kuzyn to też ożenił się dzięki Internetowi i trwa to już ładne lata.

Mają nawet piękną dwójkę dzieci. Młodym to niby zawsze łatwiej, ale i on dość długo szukał kogoś odpowiedniego, ale znalazł.

4 minuty temu, Serenity napisał:

Moj kuzyn to też ożenił się dzięki Internetowi i trwa to już ładne lata.

Mają nawet piękną dwójkę dzieci. Młodym to niby zawsze łatwiej, ale i on dość długo szukał kogoś odpowiedniego, ale znalazł.

 

Mówisz , żeby nie tracić nadziei ? Tylko z tą dwójką dzieci byłoby u mnie gorzej tzn. piękne by mogły być ...jakby tak we mnie poszły , ale , czy ja zaciążyć bym mogła ...nie wiem , chyba kuźwa nie 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Mówisz , żeby nie tracić nadziei ? Tylko z tą dwójką dzieci byłoby u mnie gorzej tzn. piękne by mogły być ...jakby tak we mnie poszły , ale , czy ja zaciążyć bym mogła ...nie wiem , chyba kuźwa nie 

Wiesz..Hmmmmmm.... tak sobie myślę, że do tego to jakiś chłop by Ci się chyba przydał

14 minut temu, 1bozka napisał:

Wiesz..Hmmmmmm.... tak sobie myślę, że do tego to jakiś chłop by Ci się chyba przydał

Pważnie ?! A to z kobitą nie można ?!

25 minut temu, Serenity napisał:

Moj kuzyn to też ożenił się dzięki Internetowi i trwa to już ładne lata.

Mają nawet piękną dwójkę dzieci. Młodym to niby zawsze łatwiej, ale i on dość długo szukał kogoś odpowiedniego, ale znalazł.

 

Dzieci z internetu są zawsze ładniejsze. Od tych z probówki.  

@Jessica1979  Za kazdym razem , jak Ciebie czytam , polepsza mi sie humor!

O 16.05.2019 at 22:00, Serenity napisał:

Moj kuzyn to też ożenił się dzięki Internetowi i trwa to już ładne lata.

Mają nawet piękną dwójkę dzieci. Młodym to niby zawsze łatwiej, ale i on dość długo szukał kogoś odpowiedniego, ale znalazł.

 

A mój dzięki internetowi się nie ożenił,bo jakoś przegapił że to trza

12 godzin temu, Malina 1 napisał:

A mój dzięki internetowi się nie ożenił,bo jakoś przegapił że to trza

To gapiszon...

Mój kolega też się nie ożenił....narzeczona da nogę i znowu będzie biadolił, że jest sam... jedna go puściła z torbami to teraz dmucha na zimne.

18 minut temu, awe59 napisał:

To gapiszon...

Mój kolega też się nie ożenił....narzeczona da nogę i znowu będzie biadolił, że jest sam... jedna go puściła z torbami to teraz dmucha na zimne.

Jejku ...dała nogę , wielkie mi co ! Jeden kolega umawiał się z miłymi paniami ...wisiorki z kropelką , taką łezką  na koniuszku ... /czyt. diamencikiem/ kupował i dawały nogę , ale nie , żeby ją potrzymać tę nogę , tylko zwyczajnie spier..spier ...noo uciekały ( szukałam właściwego słowa ) i co ? Podobno bardzo męski , przystojny i ogólnie zajebiaszczy jest a baby nie chcą się go trzymać . I co zrobisz jak nic nie zrobisz ?

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jejku ...dała nogę , wielkie mi co ! Jeden kolega umawiał się z miłymi paniami ...wisiorki z kropelką , taką łezką  na koniuszku ... /czyt. diamencikiem/ kupował i dawały nogę , ale nie , żeby ją potrzymać tę nogę , tylko zwyczajnie spier..spier ...noo uciekały ( szukałam właściwego słowa ) i co ? Podobno bardzo męski , przystojny i ogólnie zajebiaszczy jest a baby nie chcą się go trzymać . I co zrobisz jak nic nie zrobisz ?

Baśka ! Zapoznam Cie z tym moim kolegą.... bedziesz miała tancora na weselisku.... nie powstydzisz sie go....przystojny, wysoki, kurtularny.....tylko trochę pierdołowaty i przeprasza że żyje. Ale jedną noc wytrzymasz...

10 minut temu, awe59 napisał:

Baśka ! Zapoznam Cie z tym moim kolegą.... bedziesz miała tancora na weselisku.... nie powstydzisz sie go....przystojny, wysoki, kurtularny.....tylko trochę pierdołowaty i przeprasza że żyje. Ale jedną nocwytrzymasz...

Pierdołowaty może być . Pan Młody na świeczniku - celowniku będzie  to nie będzie mu wypadało ... pierdołowatemu temu ,  po bandzie pojechać . Bezpieczny będzie

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Pierdołowaty może być . Pan Młody na świeczniku - celowniku będzie  to nie będzie mu wypadało ... pierdołowatemu temu ,  po bandzie pojechać . Bezpieczny będzie

Żeby tylko nie wył i nie płakał oraz nie skrobał w bólu i rozterce scyzorykiem serc na ścianie w zajeździe. Pierdoły tak mają,że na litość biorą bo ony takie nieszczęśliwe są w życiu i nikt ich lubi. Dlatego wyją jak kojoty na prerii. Czy jakoś tak...

5 minut temu, Jessica1979 napisał:

Żeby tylko nie wył i nie płakał oraz nie skrobał w bólu i rozterce scyzorykiem serc na ścianie w zajeździe. Pierdoły tak mają,że na litość biorą bo ony takie nieszczęśliwe są w życiu i nikt ich lubi. Dlatego wyją jak kojoty na prerii. Czy jakoś tak...

Oooo....znawczyni się odezwała...ale coś w tym jest bo wszystkie dają dyla  

2 minuty temu, awe59 napisał:

Oooo....znawczyni się odezwała...ale coś w tym jest bo wszystkie dają dyla  

Znam się bo posiadam ów dar,że  pierdołę i beksę z dokładnością skalpela lokalizuję z odległości setek kilometrów. Mogę pomylić się ewentualnie o jeden kajak. 

10 minut temu, Jessica1979 napisał:

Żeby tylko nie wył i nie płakał oraz nie skrobał w bólu i rozterce scyzorykiem serc na ścianie w zajeździe. Pierdoły tak mają,że na litość biorą bo ony takie nieszczęśliwe są w życiu i nikt ich lubi. Dlatego wyją jak kojoty na prerii. Czy jakoś tak...

Jak wytnie tylko serce, to zwykły romantyczny  wandal, a jak doskrobie jeszcze byłem tu i pesel, to   pierdoła chwalipięta z wyrąbanym ego i przesieką w czerpie. 

13 minut temu, awe59 napisał:

Oooo....znawczyni się odezwała...ale coś w tym jest bo wszystkie dają dyla  

Ewuś ...a ja marzę o tym , żeby jakiś pierdoła zerżnął mnie na ławce w parku ...tfuuu...wyrżnął mi na ławce w parku scyzorykiem serce ....boszszeee...jak romantycznie by było . Sie znów rozmarzyłam 

4 minuty temu, Afryka napisał:

Jak wytnie tylko serce, to zwykły romantyczny  wandal, a jak doskrobie jeszcze byłem tu i pesel, to   pierdoła chwalipięta z wyrąbanym ego i przesieką w czerpie. 

Może tylko nad ranem po nocy spędzonej z B24 zostawić w pokoju hotelowym kartkę z napisem " Bylem tu i dziobałem do rana jak nigdy.."

1 minutę temu, Jessica1979 napisał:

Może tylko nad ranem po nocy spędzonej z B24 zostawić w pokoju hotelowym kartkę z napisem " Bylem tu i dziobałem do rana jak nigdy.."

A w podpisie , żeby koniecznie było ....Paolo .Qwa... znów się rozmarzyłam

2 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A w podpisie , żeby koniecznie było ....Paolo .Qwa... znów się rozmarzyłam

Albo Jessica 

20 minut temu, Nugatka napisał:

Albo Jessica 

Chyba Brajan,ha ha ha 

O 12.05.2019 at 16:30, Serenity napisał:

Dziękuję. Teraz inne sprawy, inne obowiązki, inne podejście, inne trudności.

Ale to nie jest sanatorium ani jakaś kariera. To jest tylko inne zadanie. Inne. Potrzebowałam już tej inności bardzo.

Narzeczony zajmuje się różnymi interesami, porządny i bardzo tradycyjny. Zapracowany.

Na razie nie mogę sobie pozwolić na wyjazd. Ale czasem korci...I czasem żal...

Bo opiekunka to niby uwiązana a jednak też wolna.

Ale teraz potrzeba mnie gdzie indziej i to jest istotnie  doceniane i tego pilnuję.

Wszystkiego mieć nie mogę.

@Serenity no i się udało,,super i trzymam kciuki aby tak fajowo było i było i  było,,, trochę czasu potrzebowałaś,ale się nie poddałaś, szukałaś dalej ,bo wiadomo ,że trafić na swojego wariata w internecie to nie taka prosta sprawa, Do mnie pisze jeden chłop,, Slicznosci słodka tak bardzo bym chciał Ciebie poznać"  a ja do niego,,już się poznaliśmy parę lat temu debili nie brakuje ,szuka sam nie wie czego,

Ale dam przykład faceta , pojechałam z sąsiadem rozwodnikiem na zakupy,nie miałam auta więc zabrałam się z nim, bardzo chętny,a znamy się full lat, w sklepie co mnie zaskoczyło? nie pchał wózka, taki nygus dla mnie do odstrzału i nie dziwię się sąsiadce ,że takiego lalusia zostawiła,,,może dlatego mi się to nie spodobało,bo w życiu miałam tragarzy zawsze, no jak jestem sama to wszystko w porządku ,sama wszystko zrobię no ale jak jestem z facetem to facet powinien pchac wózek i tyle,,koniec tematu .,,  oj wiem,wiem,że dużo kobiet pcha wózek a panisko idzie jak wódz wolny ,,,ale na to się panie zgadzają,,

21 minut temu, Blondi napisał:

Do mnie pisze jeden chłop,

A co Ty jeszcze na randkowym forum robisz ?A Słodziak?W nieświadomości  czy razem z Toba  siedzi i odpisuje?

1 minutę temu, foczka63 napisał:

A co Ty jeszcze na randkowym forum robisz ?A Słodziak?W nieświadomości  czy razem z Toba  siedzi i odpisuje?

Konto zostało, a kto mi zabroni? bardzo rzadko tam wchodzę ,dzisiaj weszłam i patrzę ,a tam same zakapiory stare , no nie ma nawet na kim oka zawiesić, Ale masz rację, muszę usunąc to konto,po jakiego czorta mają mnie tam oglądać stare pryki ,jak już swojego pryka znalazłam

15 godzin temu, Blondi napisał:

no jak jestem sama to wszystko w porządku ,sama wszystko zrobię no ale jak jestem z facetem to facet powinien pchac wózek i tyle,,koniec tematu .,,  oj wiem,wiem,że dużo kobiet pcha wózek a panisko idzie jak wódz wolny ,,,ale na to się panie zgadzają,,

Blondi, ale może te Panie trzymają się tego wózka ? Nie osądzajmy tak zaraz...

Niemniej bardzo miło Cię przeczytać ! Jak zawsze zresztą

Związek mój się rozwija mocno, ale istotnie trzeba było przekopać się przez górę różnych wariatów.

Tu nie opisałam ani ćwierci moich doświadczeń. Po części też nie było warto.

To nie jest lekkie zajęcie to  randkowanie, ale jest też bardzo pouczające i bywa zabawne.

Ja szukałam kogoś na stałe i do wspólnego życia, a to nie jest łatwo, niemniej byli i tacy mężczyźni.

W końcu zdecydowałam się na jednego.

A mężczyzn  do wspólnych wyjazdów, spotkań, weekendów to jest już  wielu i nienajgorsi nawet,

zwłaszcza młodsi..

Na pewno można sobie pojeździć. Jeden pan to mnie tak ugościł, że do dziś mam przetwory, choć było jasne, że nie pasujemy do siebie, ale zapraszał.

Nie, nie każdy facet to zaraz świnia czy złodziej , i w dodatku żonaty. Wielu samotnych.

Ale dobry partner, do czego by tam nie był potrzebny, sam raczej nie przyjdzie.

Zachęcam wszystkich do działania !