Zabawy na forach randkowych

@Blondi to ja już wszystko powiem...

Dziś...co jest po prostu nie do wiary,  ale jak się wali to się wali, dziś dokładnie dziś,  Szachista przeskoczył Policjanta....

       I tak przyznam ,że on mi się właśnie podobał i najdłużej się ten kontakt utrzymywał : będzie z 50 godzin rozmów, co mnie zaskukuje DZIŚ tym bardziej.... Do wczoraj jeszcze mimo jego  zamilknięcia na jakiś czas zamierzałam się z nim spotkać. Tak, maminsynek to jest, ale...nobody is perfect. Niemniej już się nie spotkam, choć bynajmniej ze mną nie zerwał... po prostu dziś po południu przyszedł email od niego. Tłumaczył, że wczoraj nie napisał ani słowa, bo.... odwiedził swoją koleżankę, która wciąż się rozstaje z mężem- tirowcem i wrócił do siebie o drugiej w nocy... Ale - jak pisze- my ( on i ja ) się i tak spotkamy...bo...tamten związek i tak nie ma szans, bo on ...nie będzie ojcem dla dwójki nieswoich dzieci !  Czytałam to parę razy zadając sobie proste pytanie : czy ja zwariowałam ? No, jestem zielona..., nie rozumiem trójkątów... ale tu mi przecież  facet po prostu pisze, że ma jakiś związek z mężatką ( który sobie wczoraj skomsumował ) , ale ja mam się nie martwić....Dostałam obuchem w łeb.... Dodam, że w naszych rozmowach tematy erotyczne się w ogóle nie pojawiały...

Hmm..Czy ja mam prawo zarzucić mu niewierność ? albo tego wymagać ? rozmawialiśmy tylko telefonicznie, ale od jakiś 7 tygodni.

Niemniej , kto by to ścierpiał na moim miejscu i chciał się z nim spotkać ? i do diabła ! jaki facet by to na jego miejscu opowiedział MI o tym???

Ja wysiadam...

@Serenity b.dobrze że powiedział Ci prawdę. A ilu jest takich łotrów co po pewnym czasie  informują ,że mają żonę itd.   Jedna z moich znajomych poznała pewnego pana. Po pół roku wielkiej "miłości" powiedział ,że ma żonę:( , bardzo to przeżyła ,ale juz sie z tym oswoiła i nadal sie spotykają. Nawet teraz spędziła z nim piękny urlop we Włoszech . Jest  bardzo szczęśliwa .,mówi a co tam żona mu tylko koszule pierze a on mnie i tak kocha   Byłam obecna przy jej rozmowie tel. czy SKYP z tym kochasiem , ..nawet padały takie słowa jak "kocham Ciebie"     Szkoda mi tej kobiety, bo jest bardzo ładna i jeszcze młoda . Ten  kochaś na pewno żony dla niej czy innej kobiety nie zostawi. 

@Serenity są rozczarowania,,są,,nie raz jeszcze coś innego rozczaruje nie jedną z nas,,samo życie,,jak  @erika wstawila tutaj,,od szalenstwa do szaleństwa ,,,ale ja za żonatych się nie biorę,,nie biorę się też za będących w separacji,,bo to kłamstwo,,a czy mają kochanki? to znak zapytania,,tego nie wiemy,,ale z czasem wyjdzie nie jedno,, @Serenity szybko zapomniec i już nabralaś trochę doświadczenia i dalej ,,ciesz się ,że tak się skonczyło,,myśli sobie ,że jest wielkim macho,,cholera jasna,,,niedorajduchy jedne,,trzeba być też trochę cwanym,,a co??? 

@erika @Blondi Szachista nie jest żonaty i żenić się ze swoją przyjaciólką nie zamierza, co mi wyjaśnił. Nigdy nie był nawet żonaty, bo to kawaler. Jako, że j zaprosił mnie już do siebie nie sądzę, żeby jednak żonę ukrywał. A i jego matkę mogłabym poznać.

      Ale - do diabła - jak mógł  mi napisać, że wrócił o 2 w nocy od kobiety ? To absurd totalny i ja już nie chcę takiej znajomości. On jest nawet gorszy od Policjanta, który miejsce kochanki mi  oferował, bo tałmten to jednak tłumaczył, a nie mówił o wizycie u mężatki jako nieznaczącej sprawie.

       Obłłed.

48 minut temu, Serenity napisał:

@Blondi to ja już wszystko powiem...

Dziś...co jest po prostu nie do wiary,  ale jak się wali to się wali, dziś dokładnie dziś,  Szachista przeskoczył Policjanta....

       I tak przyznam ,że on mi się właśnie podobał i najdłużej się ten kontakt utrzymywał : będzie z 50 godzin rozmów, co mnie zaskukuje DZIŚ tym bardziej.... Do wczoraj jeszcze mimo jego  zamilknięcia na jakiś czas zamierzałam się z nim spotkać. Tak, maminsynek to jest, ale...nobody is perfect. Niemniej już się nie spotkam, choć bynajmniej ze mną nie zerwał... po prostu dziś po południu przyszedł email od niego. Tłumaczył, że wczoraj nie napisał ani słowa, bo.... odwiedził swoją koleżankę, która wciąż się rozstaje z mężem- tirowcem i wrócił do siebie o drugiej w nocy... Ale - jak pisze- my ( on i ja ) się i tak spotkamy...bo...tamten związek i tak nie ma szans, bo on ...nie będzie ojcem dla dwójki nieswoich dzieci !  Czytałam to parę razy zadając sobie proste pytanie : czy ja zwariowałam ? No, jestem zielona..., nie rozumiem trójkątów... ale tu mi przecież  facet po prostu pisze, że ma jakiś związek z mężatką ( który sobie wczoraj skomsumował ) , ale ja mam się nie martwić....Dostałam obuchem w łeb.... Dodam, że w naszych rozmowach tematy erotyczne się w ogóle nie pojawiały...

Hmm..Czy ja mam prawo zarzucić mu niewierność ? albo tego wymagać ? rozmawialiśmy tylko telefonicznie, ale od jakiś 7 tygodni.

Niemniej , kto by to ścierpiał na moim miejscu i chciał się z nim spotkać ? i do diabła ! jaki facet by to na jego miejscu opowiedział MI o tym???

Ja wysiadam...

 

To prawdziwy szach mat ha ha olej głąba chciał się popisać,ze czyjąś żonę obrabia i jeszcze Ciebie przeleci masakra chyba lepiej juz szukać w realnym świecie wtedy jedno spotkanie wystarczy,zeby się dużo o kimś dowiedzieć a tak czas stracony na gadanie.

Tak prawdziwy szach mat, ale  czasu mu to też zajęło i cóż zyskał ?

Nie, nie mogę tego wszystkiego pojąć. Niemniej, rozmawiało się bardzo miło, niezwykle miło. Bardzo go polubiłam. Może uznał, że zwyczajnie przyjmę to do wiadomości , że tam sobie z czasem z kimś sypia ? Może go inne kobiety aż tak zepsuły ? czy to jest możliwe ?

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

To prawdziwy szach mat ha ha olej głąba chciał się popisać,ze czyjąś żonę obrabia i jeszcze Ciebie przeleci masakra chyba lepiej juz szukać w realnym świecie wtedy jedno spotkanie wystarczy,zeby się dużo o kimś dowiedzieć a tak czas stracony na gadanie.

Ja Ci zaraz dam stracony czas na jakies gadanie tak sie poznaje Jolanta ludzi,,a jak my możemy w realu znalesc? no jak? wyjsć na ulicę i co ladniejsza buzia to podejsć i się pytać? czy pan jest wolny? ,,czy zechce pan na mnie spojrzec? albo może się poznamy bo szukam faceta? jak w realu kogos poznac ,,najlepiej wpasc na kogos i komuś nosa rozbic i potem sie tym nosem opiekowac i potem okaże się ,że szuka własnie mnie,,tak nie ma  w realu,,zdarza się napewno,,inne wpadnięcie ,,

Teraz, Serenity napisał:

Tak prawdziwy szach mat, ale  czasu mu to też zajęło i cóż zyskał ?

Nie, nie mogę tego wszystkiego pojąć. Niemniej, rozmawiało się bardzo miło, niezwykle miło. Bardzo go polubiłam. Może uznał, że zwyczajnie przyjmę to do wiadomości , że tam sobie z czasem z kimś sypia ? Może go inne kobiety aż tak zepsuły ? czy to jest możliwe ?

Możliwe i to jak najbardziej,,,inne kobiety go wpędziły w inny swiat,,nie jeden mi się do tego przyznał ja jestem wyciągaczka wiedzy u facetów,,,dlatego dużo wiem,,dlatego gadam od samego początku ,że jestem z innej szufladki niż pozostałe panie,,a może większośc pozostalych pań na portalu,,,

4 minuty temu, Serenity napisał:

Tak prawdziwy szach mat, ale  czasu mu to też zajęło i cóż zyskał ?

Nie, nie mogę tego wszystkiego pojąć. Niemniej, rozmawiało się bardzo miło, niezwykle miło. Bardzo go polubiłam. Może uznał, że zwyczajnie przyjmę to do wiadomości , że tam sobie z czasem z kimś sypia ? Może go inne kobiety aż tak zepsuły ? czy to jest możliwe ?

Musiał Cię trochę urobić przyzwyczaić do siebie no i udało mu się bo bardzo go polubiłaś  i on dobrze o tym wiedział tylko czekał na odpowiedni moment zeby Ci powiedzieć.Nie inne kobiety go nie zepsuły on sam w sobie jest zepsuty.

 W każdym razie napisałam Szachiście , że się już nie spotkamy. Zbyt się różnimy.

Jest mi przykro, ale to jest niemożliwa i niepojęta dla mnie sytuacja.

@jolantapl. dodam, że to istotnie był czy raczej jest nadal przystojny facet i chyba dlatego taki zepsuty. Ale przekroczył wszelką granicę rozsądku. Nawet nie przypuszczałam, że tak można. On nawet nie próbował ukryć swojego romansiku ! Można mi o tym napisać i ...przejść do dalszych tematów.

Dziwny jest ten świat.

4 minuty temu, Serenity napisał:

 W każdym razie napisałam Szachiście , że się już nie spotkamy. Zbyt się różnimy.

Jest mi przykro, ale to jest niemożliwa i niepojęta dla mnie sytuacja.

@jolantapl. dodam, że to istotnie był czy raczej jest nadal przystojny facet i chyba dlatego taki zepsuty. Ale przekroczył wszelką granicę rozsądku. Nawet nie przypuszczałam, że tak można. On nawet nie próbował ukryć swojego romansiku ! Można mi o tym napisać i ...przejść do dalszych tematów.

Dziwny jest ten świat.

Uroda to nie wszystko przynajmniej dla mnie.Kiedyś na imprezie kolega powiedział,ze piękna kobieta może mieć każdego męzczyznę bardzo mnie to zaskoczyło i zdziwiło i powiedziałam mu na prawdę jestescie tacy głupi ?

a on mi odpowiedział tak.

11 godzin temu, jolantapl. napisał:

kolega powiedział,ze piękna kobieta może mieć każdego męzczyznę bardzo mnie to zaskoczyło i zdziwiło i powiedziałam mu na prawdę jestescie tacy głupi ?

a on mi odpowiedział tak.

           I w drugą stronę to też działa : mężczyzna przystojny, wygadany, i najważniejsze robiący wrażenie porządnego i  życzliwego,   może uwieść na prawdę dużo kobiet i chyba nigdy mu towaru nie zabraknie. A sam jednak poza pięknymi  złudzeniami niewiele ma do zaoferowania swoim wielbicielkom, bo ma ich za dużo. Taki Szachista niejedną już mógł unieszczęśliwić, zwłaszcza spośród kobiet w niewesołej sytuacji życiowej. Smutne...

Teraz, Serenity napisał:

           I w drugą stronę to też działa : mężczyzna przystojny, wygadany, i najważniejsze robiący wrażenie porządnego i  życzliwego,   może uwieść na prawdę dużo kobiet i chyba nigdy mu towaru nie zabraknie. A sam jednak poza pięknymi  złudzeniami niewiele ma do zaoferowania swoim wielbicielkom, bo ma ich za dużo. Taki Szachista niejedną już mógł unieszczęśliwić, zwłaszcza spośród kobiet w niewesołej sytuacji życiowej. Smutne...

Ty jednak jesteś inna i właśnie o takie kobiety powinni zabiegać Ci szachiści ha ha u mnie nie miałby szans chocby dlatego ,że to szachista za długo by się zastanawiał ha ha

@jolantapl. O mnie zabiegać było już niewygodnie Szachiście, bo ja mam za dobrą sytuację i za mocna jestem, za pewna siebie. Ten facet nie zwykł takich wyzwań podejmować, jemu na tacy Mama albo koleżanki i inne samotne kobiety z gatunku kochających za bardzo  wszystko dają. Trochę się biedak nudzi, ale cóż...

  A do gry w szachy to jest taki zegar i on wskazuje czas do namysłu.

Teraz już muszę pomyśleć sama o innej partii

Teraz, Serenity napisał:

@jolantapl. O mnie zabiegać było już niewygodnie Szachiście, bo ja mam za dobrą sytuację i za mocna jestem, za pewna siebie. Ten facet nie zwykł takich wyzwań podejmować, jemu na tacy Mama albo koleżanki i inne samotne kobiety z gatunku kochających za bardzo  wszystko dają. Trochę się biedak nudzi, ale cóż...

  A do gry w szachy to jest taki zegar i on wskazuje czas do namysłu.

Teraz już muszę pomyśleć sama o innej partii

ha ha ale mnie rozbawiłas ha ha już sobie wyobrazam jak ustawiam facetowi taki zegarek i daje mu czas do namysłu ha ha widzę,ze poczucia humoru nie straciłaś to nie jest tak żle ha ha

Wpadłam na portal randkowy zobaczyc co tam się dzieje,,a tam same tygryski pomarszczone i takie brzidkie co oni szukają na moim profilu? kasy? bo może oceniają mnie na milion dolarów?hahahha ,,żadnych dziadków ,,czy oni oczu nie mają? przecież widac ,że ja się nie dam usidlić w 4 scianach,,w 4 scianach mogą mnie tylko moi PDP usidlic i nikt więcej,,czy oni nie widzą ,że ja jeszcze młoda jestem? zartowałam ,,ale wszyscy by powiedzieli ,że córka z ojcem idzie-hahahha tak by było,,jak taki sobie wyobraża ,że ja bym poleciala na zwiotczałe flaczki robaczki,,brrr  nie dobrze aż mi się zrobiło,   siedzi taki opas ,,glowa jak globus  i ja taka drobniutka koło niego,,toż to tylko do komiksu by się nadało,,wolalabym być sama,,żadnych smrodów  iżadnych bąków-hahahha

Ale tym razem dzwoni facet nie z portalu a z Bla Bla car,,,kiedyś z nim jechałam do Polski ,,zakochal się w rozmowie ze mną,,potem jeszcze parę razy dzwonił ,,czy wracam ,ale terminy nam się nie zgadzały ,,ale trochę pogadaliśmy i na tym koniec,,a dzisiaj dzwoni tez z propzycją wyjazdu ale mi też nie  pasuje ,,więc on tak chce mnie zobaczyć ,że jutro przyjedzie mnie odwiedzic-nie!!! tylko nie to,,,prosze   tylko nie odwiedziny,,,następny zakochany i następny chce ze mna zycie układać,,mnie zatkało,,ma rodzinę i gdzie się pcha do mnie,,ja tak nie chcę,,oczywiście powiedzial ,że bardzo lubi ze mną rozmawiac to już 3 czy 4  lubiący ze mna klepać na telefonie,,ile Was w końcu jest,,,,już zaraz się nie doliczę,,,a taki ukryty związek mnie  nie interesuje ,,absolutnie nie!,,musze jego jakoś znieśc na ziemię aby sobie nie obiecywał za dużo,, 

Ale Olbrzym sie do mnie odezwał i powiedziałam ,że może mnie tylko nosić na rękach i ewentualnie buziaka,,,hahahha następny co lubi rozmowy ze mną i tak 2 godz, lekko zleciały,,dośc ,,dosc ,,,trzeba się skupić ,,może troszkę spoważnieć,,bo uśmiałam się z Olbrzyma bardzo,,,

Pani która ma 58 lat na portalu sobie wpisała 52 lata,,dobre co?? kłamstwo od początku,,tak robią panie ,które chcą sobie młodszego znalesc partnera ,,ale potem ujawniają ,że mają tyle i tyle lat i banka pęka,,powiem,że ja takiego numeru bym nie zrobiła ,bo dla mnie już taka osoba bardzo dużo traci w moich oczach ,,bardzo podobnie jak to robią inne panie opiekunki opisując swój profil,,nie palę-a palą,,na zdjęciu włosy blond i zdjęcie sprzed 10-15 lat a obecnie wlosy ciemne i nie do poznania ze zdjęcia,,następny szok,,dużo jest takich szoków,, jak to dobrze być sobą,,albo ktos zaakceptuje mnie taką jaka jestem albo nie ,, a ukrywać lata? jasne ,że bym mogła podać nawet 45 lat i by to z powodzeniem przeszło,,ale tego nie zrobię,,czułabym się oszustką? kłamcą? nie wiarygodną osobą,sama takich popapranych ludzi nie lubię ,,więc dalej będę taka jaka jestem,,nie z tego świata-hahahha nie z tego życia,,nie z tej bajki

Następna poważna propozycja,,mieszkanie dla mnie ,,wszystko dla mnie i nawet 800km będzie jechal do mnie ,,jak powiem aby przyjechal,,no nie wytrzymam,,co w tych facetów wstąpiło? co to ma być,jeden od paru miesięcy nie może mnie sobie wybić z głowy i tak kombinuje jak koń pod górę,,jak mnie usidlic,,hahahha a ja nie taka do usidlenia,,czy przyszła pora dla mnie naprawdę na zmiany? chyba tak! a ja nigdy nie patrzylam na mieszkania czy domy ,,czy co tam jeszcze ,,,ale miło ,że sa tacy rozrzutni panowie-  

Cos nawala mi w pisaniu,na ,,Rozmowach przy kawie",więc tutaj sobie wpadłam i dziękuję za,, @jolantapl. co Ty naklepalas tam,czy mój telefon cos nawywijal U mnie bardzo spokojnie i trochę pracowicie,trochę pomagam,nie zawracam gitary i mam czas na okno na świat,Do Was zawsze wpadnę,  

kużwa jak to usunąć tam jest mój mail imię i nazwisko pomocy blondi ha ha

Teraz, jolantapl. napisał:

kużwa jak to usunąć tam jest mój mail imię i nazwisko pomocy blondi ha ha

alarm do @Moderator sama tego nie dasz rady!! 

Teraz, jolantapl. napisał:

kużwa jak to usunąć tam jest mój mail imię i nazwisko pomocy blondi ha ha

Pisz szybko do  @ModeratormoderatroraModeratormoderatror

Mi tez cuda sie pisza

@jolantapl. przecież możesz edytować tekst i zmienić, posprzątać....

Już teraz nie mogę nie da się