Wypadki

Witam smutno. Strach mnie oblatuje na wieści o takich wypadkach jak tem pod Dreznem. Tylu ludzi wracających po rozłące do swoich rodzin. Straszne!!! Niektórzy pewnie spali i nawet się nie obudzili. W autokarze dopiero jechali do pracy, bo to zwykły autobus rejsowy. Nie znamy dnia ani godziny. Rodzinom ofiar składam szczere kondolencje... Wiki.

Szkoda gadac... ludzkie zycie jest takie kruche, chwila i cie nie ma na tym swiecie...

Myślę, że na stronie dla opiekunek powinna wręcz się znaleźć fachowo sporządzona lista możliwych zagrożeń. Oczywiście, wypadek śmiertelny byłby na samej górze tej listy. Ponoć przewóz zwłok do Polski to niemały wydatek. Wtedy chyba więcej osób mających rodziny pomyślałoby o ubezpieczeniu.

samo życie  ...dlatego jak widzę ,że kierowca jest przemęczony lub zasypia zgłaszam to firmie ,jeżdze Sindbadem ale ostatnio prywatnym przewożnikiem  i miałem takie zdarzenie,nie podawałem nazwiska itd.ale zwróciłem uwagę by szefostwo zwróciło na to uwagę.Podziękowano mi i obiecano ,że zajmą się tą sprawą.Wiadomo każdy jest tylko człowiekiem,ale to jest odpowiedzialna praca jeżeli się wiezie kilka osób.

ostatnio znów był wypadek Busa.....wracającego do Polski ....tylko pytanie co my robimy ,gdy widzimy faceta za kierownica ,zasypia ,albo notorycznie rozmawia przez telefon....?

14 godzin temu, adamos6 napisał:

ostatnio znów był wypadek Busa.....wracającego do Polski ....tylko pytanie co my robimy ,gdy widzimy faceta za kierownica ,zasypia ,albo notorycznie rozmawia przez telefon....?

Ja wiem co bym zrobiła. 

             Ciekawi mnie, jak Ty zareagunesz na coś takiego

ano pisałem,wczesniej

27 minut temu, BabaJagusia napisał:

Ja wiem co bym zrobiła. 

             Ciekawi mnie, jak Ty zareagunesz na coś takiego

ano pisałem wcześniej.......zadzwoniłem i opisałem sytuacje(.do Przewożnika)

Pod Bolesławcem w niedzielę 5 osób zginęło w wypadku busa .Jechali do pracy do Francji.I nie był to powrót ,tylko początek trasy.Tragedia.

1 godzinę temu, adamos6 napisał:

ano pisałem,wczesniej

ano pisałem wcześniej.......zadzwoniłem i opisałem sytuacje(.do Przewożnika)

Ja zrobiłam inaczej:powiedziałam kierowcy, żeby natychmiast odłożył telefon. Dodałam jeszcze ze 2 zdania. Poskutkowało. 

3 godziny temu, BabaJagusia napisał:

Ja wiem co bym zrobiła. 

             Ciekawi mnie, jak Ty zareagunesz na coś takiego

Ostatnio opierd.....am  upierdliwego współpasażera , który zawracał gitarę kierowcy pokazując mu jakieś zdjęcia w telefonie . Kierowcy też się  trochę oberwało ...przy okazji . Na długie godziny był spokój , ale facet nie wytrzymał i już na kilka minut przed moją " wysiadką " znów wyciągnął telefon . Oj ...poleciałam mu jeszcze ostrzej , bo wąskie uliczki ...auto prawie na aucie wzdłuż stoi a ten sobie rozrywkę uskutecznia . Chyba im się ulżyło , że wysiadałam ...owszem usłyszałam też coś w stylu , że marudna jestem , ale toto wyraźnie mi lotto , co o mnie sądzili .

39 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ostatnio opierd.....am  upierdliwego współpasażera , który zawracał gitarę kierowcy pokazując mu jakieś zdjęcia w telefonie . Kierowcy też się  trochę oberwało ...przy okazji . Na długie godziny był spokój , ale facet nie wytrzymał i już na kilka minut przed moją " wysiadką " znów wyciągnął telefon . Oj ...poleciałam mu jeszcze ostrzej , bo wąskie uliczki ...auto prawie na aucie wzdłuż stoi a ten sobie rozrywkę uskutecznia . Chyba im się ulżyło , że wysiadałam ...owszem usłyszałam też coś w stylu , że marudna jestem , ale toto wyraźnie mi lotto , co o mnie sądzili .

Ludzie są bez wyobraźni....a później lament, że są wypadki.

2 godziny temu, awe59 napisał:

Ludzie są bez wyobraźni....a później lament, że są wypadki.

Kierowca powinien powiedzieć krótko i na temat pasażerowi, który zawraca mu doopę. 

Tak naprawdę-temat przewozy-jest tematem rzeką i najczęściej nie do przeskoczenia. Niestety! I nie piszcie mi, że samolotem, pociągiem itd!

Najgorsza jest pazerność właścicieli busów. Bo od niej wszystko się zaczyna! 

Przy okazji historii, którą opisywałam w wątku kawowym, dowiedziałam się, że niektóre busiarnie z premedytacją zbierają za dużo zamówień, aby potem ustalić optymalną dla siebie trasę. Ci, którzy mieli pecha i do których było nie po drodze, zostają na lodzie, a dokładniej mówiąc na walizkach .

Wracając do ostatniego wypadku, to ciekawa jestem, czy ofiary były zapięte pasami bezpieczeństwa.. Obawiam się, że nie.

1 minutę temu, salazar napisał:

Przy okazji historii, którą opisywałam w wątku kawowym, dowiedziałam się, że niektóre busiarnie z premedytacją zbierają za dużo zamówień, aby potem ustalić optymalną dla siebie trasę. Ci, którzy mieli pecha i do których było nie po drodze, zostają na lodzie, a dokładniej mówiąc na walizkach .

 

Wracając do ostatniego wypadku, to ciekawa jestem, czy ofiary były zapięte pasami bezpieczeństwa.. Obawiam się, że nie.

Z 10 lat temu jeżdziłam busiarnią z Augustowa.Zawsze mnie innej firmie shandlowali ,bo w Polsce byłam im nie po trasie.Komfort busów ,disco polo,picie alkoholu  i palenie papierosów w tychże zniechęciły mnie na amen.Jeden kierowca w trasie po trzy doby.No masakra jakaś.Niech mnie ktoś przekona.?Wątpię.

Jest busiarnia gdzie w każdym busie jest informacja że jeśli pasażer zobaczy że kierowca rozmawia przez telefon to ma dzwonić na numer.... Albo zrobić zdjęcie i przesłać do firmy. 

Ja często od albo do granicy jechałam z nowym kierowcą. Firma podstawiala świeżych kierowców na trasy po kraju. 

@Teresadd nie ma do czego przekonywać Cię!  Ja do tej pory byłam skazana na busy! 

I nie wiem czy to się zmieni. Jak do tej pory wszystkie adresy w D były na tzw. wichura h i żeby skały s... to nie miałam innego transportu. Nawet raz o mały figiel pani z agencji wsadziłaby mnie na minę. No bo jak bus jadący na północny wschód -"po drodze" - w/g pracownicy agencjimiał mnie zabrać na Dolny Śląsk. No i najlepsze było to, że tyle negatywów o tym przewoźniku naczytałam się w necie i odmówiłam jazdy z nim!  Miałam nosa! 

Właśnie przeczytałam, że prokurator domaga się 3 miesięcznego aresztu dla kierowcy busa, który miał ostatnio wypadek. Ciekawa jestem czy właściciela firmy też spotkają jakieś konsekwencje. 

Prokuratura jest szybka tam gdzie nie trzeba. 

Współczuję bardzo temu młodemu 26 letniemu człowiekowi