Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Skuteczna nauka niemieckiego ? Systematyczność !


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@emma tak, zgadza się to bardzo dobry i znany autor Stanisław Bęza. Pracuję właśnie z jego gramatyką, choć mam stare wydanie.

Ostatnio kupiłam Wielką Gramatykę Niemiecką firmy Pons,

ech...badziewie... takim bladym drukiem , nie do czytania, zniechęciło mnie,

ale było zapakowane.

Książka musi być poręczna i przejrzysta, wyraźna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Motylek napisał:

@Blondi do tej pory uczyłam się sama i nie korzystałam z takich stronek ale tak Was czytam i czytam i tez mnie wzięło :p 

A!!! widzisz ? jaki pozytywnie  wpływa pisanina na  forum?  ten pozytywizm jak energia przechodzi przez nas,,,:hahaha: od jednego do drugiego:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ‎2017‎-‎03‎-‎18 at 10:37, Serenity napisał:

@emma tak, zgadza się to bardzo dobry i znany autor Stanisław Bęza. Pracuję właśnie z jego gramatyką, choć mam stare wydanie.

Ostatnio kupiłam Wielką Gramatykę Niemiecką firmy Pons,

ech...badziewie... takim bladym drukiem , nie do czytania, zniechęciło mnie,

ale było zapakowane.

Książka musi być poręczna i przejrzysta, wyraźna.

zachęciłaś mnie Twoim sposobem uczenia się słownictwa. Dotychczas zapisywałam na kartkach i uczyłam się jaka czas. Podkreślanie jest lepszym sposobem oraz zawsze można wrócić do zeszytu i oszukać jakaś partę słów. Mojej zmienniczce już pisałam o tym. Kupiłam sobie zakreślacze, cztery kolory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emma cieszę się gdy coś się przydaje z moich doświadczeń.

Słownictwa uczę się od początku pracy w Niemczech. Na bieżąco zapisuję w zeszycie nowe słówka, wyrażenia, sytuacje. A zeszyt  zakładam zawsze   nowy na każdy wyjazd. I tam też wkleję czasem jakiś wycinek czy przepis. Powstaje  pamiątka z danego wyjazdu.

     A słownik służy mi do ogólnego powtarzania. Bardzo przydatne są też do notowania słówek  te małe Haftnotizen, które wklejam do słownika zawsze parę stron dalej i znów po pewnym czasie powtarzam.

      W sumie nie zajmuje to wiele czasu, ale codziennie trzeba coś zrobić.

      Podstawa to systematyczność i oby każdy z nas znalazł swój rytm i wdrożył (a) się do codziennej nauki to nie będzie nikt miał  kłopotu z niemieckim

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Serenity napisał:

@emma cieszę się gdy coś się przydaje z moich doświadczeń.

Słownictwa uczę się od początku pracy w Niemczech. Na bieżąco zapisuję w zeszycie nowe słówka, wyrażenia, sytuacje. A zeszyt  zakładam zawsze   nowy na każdy wyjazd. I tam też wkleję czasem jakiś wycinek czy przepis. Powstaje  pamiątka z danego wyjazdu.

     A słownik służy mi do ogólnego powtarzania. Bardzo przydatne są też do notowania słówek  te małe Haftnotizen, które wklejam do słownika zawsze parę stron dalej i znów po pewnym czasie powtarzam.

      W sumie nie zajmuje to wiele czasu, ale codziennie trzeba coś zrobić.

      Podstawa to systematyczność i oby każdy z nas znalazł swój rytm i wdrożył (a) się do codziennej nauki to nie będzie nikt miał  kłopotu z niemieckim

 

Ja myślę kupić gruby zeszyt i zapisywać słówka. Powstanie mój osobisty słownik polsko-niemiecki :) Pomyślę jak zakreślać wyrazy. W szkole średniej i na studiach też zakreślałam podczas nauki i nie tylko z języków obcych. Zapomniałam, że mogę teraz to wykorzystać. 

Zastanawiałam się też na fiszkami. Obecnie można kupić gotowe. Pamiętam jednak, że kiedyś z fiszek słabo mi wchodziły słowa, czy wyrażenia. Zostanę przy zeszycie. a jestem wzrokowcem, więc zapisywanie jest dla mnie ważne. Przed przystąpieniem do matury przepisywałam książkę z historii, z j. niemieckiego, czy j. polskiego notatki. Bardzo mało się uczyłam, ale zapamiętałam dużo i zdałam. ;) Szału nie było, ale za pierwszym razem zdałam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, adamos60 napisał:

ja korzystam z dóbr techniki ,jak czegoś nie wiem to komputer i wszystko wiem!

również korzystam z aplikacji na smartfonie :) np. translator i wiem, jednak do wkuwania wygodniejsze jest dla mnie zapisywanie oraz powtarzanie słów. Na laptopie robię różne dostępne testy, ćwiczenia na str internetowych z języka niemieckiego. Fajna sprawa. Każdy musi znaleźć dla swój indywidualny sposób do nauki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie- czasem potrzebuję coś przekazać, jakieś informacje. Mój słaby niemiecki nie pozwala na konstruowanie skomplikowanych zdań i nie znam za wiele słownictwa, więc korzystam z tłumacza Google. Dzisiaj sobie tłumaczyłam instrukcję i włos mi się na głowie zjeżył, jakie bzdety czasem wychodziły.

Znacie może jakiegoś lepszego translatora ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta mi też się włos jeży,,jak nieraz coś chcę przetłumaczyć,,mam w telefonie lepszego tłumacza i raczej korzystam z translatora na telefonie,,

nieraz wychodzi cos całkiem innego ,niż chcemy przetłumaczyć,,nieraz sobie sama układam małymi krótkimi zdaniami,,ale translator google to dziadostwo ,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

także korzystam z zeszytu, zresztą tak kiedyś zaczęłam naukę... od pisania tego, co mnie się najbardziej podobało... W tej chwili, aby się zdopingować, no i żeby być systematycznym, siadam przed jakimiś wiadomościami i wyłapuję całe zwroty zapisując do zeszytu... potem to sprawdzam przypominając sobie sposób wymowy... fajna zabawa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc w De naprawdę mamy sporo czasu na naukę,mamy z kim poćwiczyc język -rozmowa ,Warto i musze przyznac ,że teraz bardzo dużo poszłam do przodu z wymową i rozmową,a to bardzo pomaga ,same wiemy jak bardzo pomaga w pracy.Ale codziennie coś nowego dochodzi z niemieckiego i wystarczy tylko podczas pobytu w De systematycznie coś powtórzyć i już ta wiedza jest ,Dziewczyny uczyć się,nie marnować czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agryppina44 Tak, systematyczne prowadzenie zeszytu to jest to !

I trzeba wracać do tych zapisków. Ja mam zeszyty od początku - jeden na każdy wyjazd -  i są to też pamiątki z poprzednich wyjazdów. Wklejałam tam też różne ciekawostki z gazet czy wierszyki. Ważne, żeby chciało się do takiego zeszytu wracać.

       Słownictwa uczę się na bieżąco ze wszystkiego co widzę i słyszę  i powtarzam ze słownikiem i generalnie już po roku wyjazdów nie miałam problemów z komunikacją w Niemczech, bo tu podstawą jest słownictwo i bierne zrozumienie.

       Obecnie pracuję nad gramatyką i to jest trudniejsza sprawa, łatwo się zniechęcić. Ale walczę dalej. Niemniej bez dobrej znajomości gramatyki można tu się obejść.

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Blondi napisał:

Będąc w De naprawdę mamy sporo czasu na naukę,mamy z kim poćwiczyc język -rozmowa ,Warto i musze przyznac ,że teraz bardzo dużo poszłam do przodu z wymową i rozmową,a to bardzo pomaga ,same wiemy jak bardzo pomaga w pracy.Ale codziennie coś nowego dochodzi z niemieckiego i wystarczy tylko podczas pobytu w De systematycznie coś powtórzyć i już ta wiedza jest ,Dziewczyny uczyć się,nie marnować czasu.

 

Mimo że jeżdżę od półtorej roku i język już w zasadzie znam, to sobie przerabiam lekcje niemieckiego dla opiekunek jak pojawi się nowa *reklama*.
 

Edytowane przez Moderator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Beata Giz na samą nazwę tej agencji robi mi się brrrr   ,,,ale lepsze lekcje mają na edukacji opieki-chyba jakoś tak się nazywa,,ale tam są bardzo głupie testy,,ale każdy wybiera co jemu pasuje i sposób do nauki ,,nieraz trzeba też lenia niemieckiego ćwiczyć  , aby nie wypasć z formy:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minut temu, Blondi napisał:

@Beata Giz na samą nazwę tej agencji robi mi się brrrr   ,,,ale lepsze lekcje mają na edukacji opieki-chyba jakoś tak się nazywa,,ale tam są bardzo głupie testy,,ale każdy wybiera co jemu pasuje i sposób do nauki ,,nieraz trzeba też lenia niemieckiego ćwiczyć  , aby nie wypasć z formy:hahaha:

Nie jestem jeszcze alfą i omega Blondi w języku niemieckim, a ćwiczenia mi akurat pomagają, zwłaszcza z gramatyką. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Beata Giz napisał:

Nie jestem jeszcze alfą i omega Blondi w języku niemieckim, a ćwiczenia mi akurat pomagają, zwłaszcza z gramatyką. :cool:

Ja też nie jestem Alfą :płacz:i dlatego piszę ,że każdy z nas wybiera co mu pasuje i sposób nauki,jeden wzrokowiec inny pamięciowiec,inny obrazkowiec,,jeden lubi popisać sobie ,jak ja teraz , tylko w języku niemieckim,,najważniejsze aby tylko była jakas metoda i oczywiście chęci,chęci,,,uczyć się kochane opiekunkowo aby potem był język do obrony:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blondi napisał:

aby nie wypasć z formy

Dokładnie tak - nie wypaść z formy z gramatyką.

 Właściwie to uczyłam się gramatyki niby od początku moich wyjazdów, ale były to dotąd akcje jakieś napadowe tzn niby przerobiłam repetytorium - czyli przeczytałam je i próbowałam coś zrobić, ale potem powrót do kraju i ...powolne zapominanie.

       Teraz od miesiąca narzuciłam sobie te minimum 20 minut dziennie , najchętniej rano, bo w dzień to koncentracja niedostateczna i - i faktycznie przerobiłam ponownie dość starannie jedną trzecią repetytorium, ale dałam sobie czas na każdy temacik, notatki zrobione. I teraz mam już ...dosyć. Do końca pobytu będę powtarzać tą jedną trzecią. Zrobiłam  wszystko oprócz czasownika i budowy zdań : rodzajniki, zaimki, przyimki i odmianę przymiotnika.

      Przyznam, że ten ubiegły miesiąc zleciał mi nawet szybciej niż zwykle i to mnie bardzo cieszy.

       Ale też wiem, że teraz muszę to powtórzyć i wracać do ćwiczeń, bo znów sporo wyleci z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podczas rozmowy z moją Babcią zasugerowałam jej, że dobrze by było, gdyby czasami poprawiała błędy, albo podpowiedziała lepszą formę językową, ale po jej minie wiedziałam, że tego nie zrobi... dobra kobieta, z tej Babci... i tutaj pomimo, że akceptuję jej decyzję, to wielka szkoda, bo wtedy język szybko poszedłby do przodu. Jest jednak pewne ale... bo ja sama nie poprawiam, nawet kiedy mam pewność, że wypowiedź jest błędna... Niektórzy są tak zapatrzeni w siebie i swoje umiejętności, że nawet nie dostrzegają swoich braków.... często rzucają się na głębokie wody, w których łatwo dopada zniechęcenie, zamiast korzyści czyhają jedynie straty... Czasami aż się dziwię skąd taka spora doza bezkrytycyzmu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agryppina44 Myślę, że nie trzeba bać się popełniania błędów. Ważne, żeby się nie zniechęcić !

       A Pdp nie zawsze są dobrymi nauczycielami, nie słyszą dobrze , nie rozumieją najlepiej i brakuje im cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam ,że ja teraz znalazłam się w świecie gwary niemieckiej,,i sztuką jest połapać się w tych ich nazwach ,całkiem innych niż niemieckie,podam przykład,,np: hungrig to u nich coś takiego ,piszę jak słyszę ,,feszbron" tak jest z bardzo dużo słowami,wyrazami,,,ale dałam radę,,czy bym znała dobrze język niemiecki to by mi nic to nie pomogło w dogadaniu się z  gwarą,,także ja nigdy nie patrzylam czy dobrze mówię czy nie ale klepie co mi na język przyniesie,a jak mówię coś co nie rozumieją to ich problem,,ja ich też nie rozumię:hahaha: na wesoło,,też można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...