Skocz do zawartości

Kwarantanna


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, czy ktoś w ostatnich dniach wrócił do Polski i może opisać jak to wygląda na granicy?dochodzą mnie słuchy o tym że kierowca zostawia ludzi i przejeżdża sam przez granicę a pasażerowie idą na pieszoczy tak to teraz wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Licja napisał:

Dzień dobry, czy ktoś w ostatnich dniach wrócił do Polski i może opisać jak to wygląda na granicy?dochodzą mnie słuchy o tym że kierowca zostawia ludzi i przejeżdża sam przez granicę a pasażerowie idą na pieszoczy tak to teraz wygląda?

W temacie przy kawie opisywalam. Jak to było 29 kwietnia. Teraz nie wiem. Swoją drogą niektóre firmy twierdzą że kwarantanny już nie ma dla opuekunek. Czy ktoś wracał 5maja?. Czy czy musi mieć kwaranttane? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Licja napisał:

Dzień dobry, czy ktoś w ostatnich dniach wrócił do Polski i może opisać jak to wygląda na granicy?dochodzą mnie słuchy o tym że kierowca zostawia ludzi i przejeżdża sam przez granicę a pasażerowie idą na pieszoczy tak to teraz wygląda?

Sytuacja trochę analogiczna. Przekraczałem granicę do Niemiec 30 kwietnia. w 8 osobowym busie jechało 7 osób. Nasz kierowca został w Słubicach, kilkaset metrów przez most przejeżdżałem ja. Po niemieckiej stronie przejął nas kierowca tej samej firmy który przez 2 tygodnie jeździ tylko w Niemczech, a do busa z Niemiec wsiadł nasz kierowca. Granicę przejechał pasażer z Niemiec. Po niemieckiej stronie nie zainteresował się nami pies z kulawą nogą. Żadnych spacerów pieszo z bagażami. Ale może inne firmy rozwiązują problem po swojemu?

Edytowane przez kris
dopisek
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris czyli to samo co ja 29 kwietnia tylko z Niemiec do Polski. Ja jechałam z RKTrans. Też jechał pasażer. Wracając  do zwolnienia z kwaranttany teoretycznie mogli by nas podciągnąć pod zniesienie bo  nasze interesy życiowe znajdują się w Polsce. Z drugiej strony będąc dłużej niż miesiąc można udowodnić że nasze interesy życiowe są zaburzone bo  potrafimy bez rodziny wytrzymać ponad 4tyg. Patrząc realnie będą mieli z nosie by wnikać w to gdzie znajdują się nasze interesy życiowe dopitola kwaranttane a ty udowadniaj że nie jesteś koniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką dostałam informację,jak dla mnie śmiech i słowami mojej podopiecznej Scheiße Politikjak związać ze sobą fakt iż jedną osoba tak zwany pracownik transgraniczny nie może być potencjalnym zakazonym, a inni muszą być z miejsca traktowani jak zaraza!Sytuacja typowo z memu,Zaraża kosmetyczka,fryzjer i lekarze w przychodniach,ale kasjerzy z buedronki i innych nie chorują

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Licja napisał:

Dzisiaj kontaktowalam się z inf NFZ i gov, tyle wiem że po okazaniu umowy o prace kwarantanna jest tak jakby na widzi mi się celnika?‍♀️

Dzień dobry, zmarła pdp.

I mam zagwozdkę, wracać i ryzykować widzi mi się celnika, areszt kwarantannowy, czy też papier, że jestem pracownikiem transgranicznym wystarczy żeby uniknąć kwarantanny. ???

Ktoś z opieki domowej przejechał granicę z takim papierem bez przykrych konsekwencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godzin temu, Licja napisał:

Taką dostałam informację,jak dla mnie śmiech i słowami mojej podopiecznej Scheiße Politikjak związać ze sobą fakt iż jedną osoba tak zwany pracownik transgraniczny nie może być potencjalnym zakazonym, a inni muszą być z miejsca traktowani jak zaraza!Sytuacja typowo z memu,Zaraża kosmetyczka,fryzjer i lekarze w przychodniach,ale kasjerzy z buedronki i innych nie chorują

Pięknie  ujęte, kasjerzy nie chorują ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hagia znajoma wróciła i nadali jej kwaranttane. Zdenerwowała się i zadzwoniła do agencji ta kazała jej napisać ne e-mail odwołanie do dowódcy straży granicznej ze skanem umowy zlecenia i oświadczeniem że mieszka na stałe w Polsce tutaj mieszka jej najbliższa rodzina i że Polska jest jej domem. Odebrali przeprosił i odwołali kwaranttane po  5 dniach. Zanim policja dostała wiadomość to minęło 2dni. Tyle.  Z tego co wiem tylko pracownicy medyczni i pracownicy domów opieki muszą nadal mieć kwaranttane 

Edytowane przez elf
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Hagia napisał:

Dzień dobry, zmarła pdp.

I mam zagwozdkę, wracać i ryzykować widzi mi się celnika, areszt kwarantannowy, czy też papier, że jestem pracownikiem transgranicznym wystarczy żeby uniknąć kwarantanny. ???

Ktoś z opieki domowej przejechał granicę z takim papierem bez przykrych konsekwencji?

Kazda smierc moich pdp-nych bardzo przezywalam.  Niestety sytuacja taka wpisana jest  w nasza prace.

Hagia o takich papierach nic nie wiem.  Co do powrotu do domu,to zalezy ile czasu bylas u tej pdp. Jak dlugo to  do domu chce sie wracac,ale siedzenie na tylku 2 tyg i czekanie na telefon od policji kazdego dnia to masakra. Do tego koniecznie trzeba miec kogos,kto  zrobi zakupy. 

Gdybym mogla cofnac czas,to nie zjezdzalabym do domu poltora miesiaca temu,tylko tak jak inni przedluzylabym sobie pobyt tu w De. 

W sumie ten moj urlop,to taka ,,wegetacja wiezienna" byla.  A swieta to juz wogole do bani. Siedzialam na tarasie ,a na drodze zywej duszy nie zobaczylam. Kazdy w domu siedzial. Nawet  auto nie przejechalo. 

Przed sklepami kolejki . Ludzie klocili sie o wozki,o to czy ma sie zalozona jedna rekawiczke,czy maska sie z nosa nie opuscila...... Istny cyrk.

Teraz juz sie troche poluzowalo,ale 14 dni odsiadki domowej nie ominiesz .

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andreaa właśnie chodzi o to że może ominąć.  Według  definicji jesteśmy zwolnieni z kwaranttany bo jesteśmy pracownikami transgranicznymi.  Czyli centrum naszych interesów życiowych jest w Polsce a wyjeżdżamy tylko czasowo do Niemiec do pracy. Ja to mam pecha jakbym wróciła 5 dni pozniej kwaranttana by mnie nie objęła 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minut temu, elf napisał:

@Andreaa właśnie chodzi o to że może ominąć.  Według  definicji jesteśmy zwolnieni z kwaranttany bo jesteśmy pracownikami transgranicznymi.  Czyli centrum naszych interesów życiowych jest w Polsce a wyjeżdżamy tylko czasowo do Niemiec do pracy. Ja to mam pecha jakbym wróciła 5 dni pozniej kwaranttana by mnie nie objęła 

Takie cos znalazlam:

Pracownik transgraniczny – definicja

Aby móc korzystać z praw przysługujących pracownikowi transgranicznemu na mocy przepisów Unii Europejskiej, osoba ta musi mieć ustalone miejsce zamieszkania. W celu jego ustalenia pod uwagę brane są określone czynniki, między innymi czas trwania i ciągłość pobytu na terytorium zainteresowanych państw członkowskich, sytuacja rodzinna oraz więzi rodzinne, sytuacja mieszkaniowa, a przede wszystkim fakt, czy podana sytuacja ma charakter stały.

Ponadto pod uwagę brana jest także specyfika wykonywanej pracy, zwłaszcza miejsce, w którym praca ta jest zwykle wykonywana, jej stały charakter oraz czas trwania każdej umowy o pracę. Bardzo ważne przy ustaleniu miejsca mieszkania jest też wskazanie państwa członkowskiego, w którym osoba uważana jest za mającą miejsce zamieszkania dla celów podatkowych.

Jednym słowem chodzi o osoby, które pracują na własny rachunek lub też są zatrudnione w państwie członkowskim innym niż państwo zamieszkania i do którego wracają każdego dnia lub co najmniej raz w tygodniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andreaa nie muszą wracać raz w tygodniu. Muszą wracać do Polski jako do kraju w którym znajdują się jego interesy życiowe.  Wystarczy że nasze interesy życiowe czyli dom rodzina podatki i emerytura znajduje się w Polsce i jesteśmy już pracownikiem transgraniczny.  Najważniejszy jest zwrot "interesy  życiowe". "wychodzi na to że osoby zatrudnione na niemiecką umowę nie są takimi pracownikami i osoby prowadzące własną działalność na terenie Niemiec też nie. Osoby zatrudnianie na umowę zlecenie z zameldowanie w Polsce są pracownikami transgranicznymi.  

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elf  Faktycznie.

Tego nie wkleilam,a napisane bylo nad ta definicja jaka wyzej podalam . Czyli:

Pracownik transgraniczny, wedle przepisów unijnych, to osoba, która pracuje w jednym kraju UE, a mieszka w drugim. Centrum interesów życiowych ma więc w państwie innym, niż jest zatrudniona. Do tej grupy zaliczają się zatem pracownicy sezonowi i ci, którzy wyjechali na jakiś czas do pracy za granicę, ale w drugim kraju pozostała ich rodzina, mają mieszkanie, zobowiązania podatkowe itp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...