Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (3)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, Joker napisał(a):

Od soboty chłodniej. Damy radę. 

Czekam jak na Boskie zbawienie. W następny wtorek powrót do PL autokarem, ale od mojej lokalizacji do autokaru trochę trzeba poczłapać z ciężkimi tobołami, i jak w upał to potem a autokarze smród konkretny, wiadomo.

No i też w Polsce u mnie na poddaszu w największe upały jak w tej chwili to jest gorzej jak w piekle. Więc mam nadzieje, że w środę już będzie znośnie

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ankka2 napisał(a):

A zimą zimno? Moja ciotka mieszkała na poddaszu i ten zaduch do dzisiaj pamiętam. Do tego stopnia, ze tam klima by nie wyrobiła lub pracowała na full przez całą dobę.

W zimę grzejniki grzeją, więc w zimę jest OK :) Ale w skwary to naprawdę jest ciężko. Niestety klimy nie mam opcji założyć. Wynajmuje pokój na poddaszu. Jedynie wentylator chodzi na maxa i jest trochę lepiej.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!! Chłodniej, ale uważajcie, bo to może być pułapka. W sobotę miało przyjść ochłodzenie, ale już mówią o niedzieli. 

Dzisiaj mocne święta i bez żartów: Europejski Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu i Stalinizmu oraz Międzynarodowy Dzień Pamięci o Handlu Niewolnikami i jego Zniesieniu 

Miłego mrówy i mrówki!

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2023 o 13:00, Michał859 napisał(a):

Czekam jak na Boskie zbawienie. W następny wtorek powrót do PL autokarem, ale od mojej lokalizacji do autokaru trochę trzeba poczłapać z ciężkimi tobołami, i jak w upał to potem a autokarze smród konkretny, wiadomo.

No i też w Polsce u mnie na poddaszu w największe upały jak w tej chwili to jest gorzej jak w piekle. Więc mam nadzieje, że w środę już będzie znośnie

Michał jeszcze zapragniesz ciepła!!!! hahaha Poukłada się - nie znasz dnia ani godziny.

Miłego dnia wszystkim świętym i nieświętym. 

Anka

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ankka2 napisał(a):

Michał jeszcze zapragniesz ciepła!!!! hahaha Poukłada się - nie znasz dnia ani godziny.

Miłego dnia wszystkim świętym i nieświętym. 

Anka

Anka, fakt, ja lubię ciepło w sumie, ale takie do powiedzmy 26C :d  Cały rok temperatura 24-25C to były dla mnie świat idealny ;)   30-35C to jest fajne, ale tylko na plaży gdzie od morza wieje i to działa jak swoista klimatyzacja :)
 Ale 26C a 31C w pokoju co teraz mam na adresie to jednak robi sporą różnicę. I naprawdę nic się nie chce, wszystko co wkurza to wkurza 3x bardziej i w ogóle do wszystkiego się zmuszam :d Czekam już tylko na ten wtorek i w kalendarz patrzę minimum 10 razy dziennie mimo, że wiem, że czasu w ten sposób nie przyśpiesze, hehe :d
 Dobrego wszystkim
 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2023 o 10:14, Joker napisał(a):

Dzień dobry!!! Chłodniej, ale uważajcie, bo to może być pułapka. W sobotę miało przyjść ochłodzenie, ale już mówią o niedzieli. 

 

Może też zależy od regionu. Ja jestem niedaleko na wschód od Monachium. U mnie wyświetla, że od soboty gwałtowne ochłodzenie z 31C do 24C, a niedziela to dalsze mocne ochłodzenie do 18C a poniedziałek 16C, potem w górę ponownie ale już bez upałów.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Michał859 napisał(a):

Może też zależy od regionu. Ja jestem niedaleko na wschód od Monachium. U mnie wyświetla, że od soboty gwałtowne ochłodzenie z 31C do 24C, a niedziela to dalsze mocne ochłodzenie do 18C a poniedziałek 16C, potem w górę ponownie ale już bez upałów.

Tak samo u mnie ma być, ale już prawie straciłam nadzieję. Czuję się jak bałwan gdy przyświeci mocnej słoneczko. 

Topię się 🤣🤣🤣

Dobry wieczór :-)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ankka2 napisał(a):

Michał jeszcze zapragniesz ciepła!!!! hahaha Poukłada się - nie znasz dnia ani godziny.

Miłego dnia wszystkim świętym i nieświętym. 

Anka

Teraz to ja się będę zastanawiać do, której grupy należę 🤔🙈

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak nie lunie z nieba, jak nie błyśnie światłością....Cudnie świeżo się zrobiło. Alleluja i do przodu.Wszystkie okna na oścież, bo było co wietrzyć jak w mieszkaniu między 31 a 33 °.No kto miał więcej pytam, kto?A i wszystko pozamykałam i zasłoniłam jak do pracy biegłam.Teraz będzie już znacznie chłodniej .  Dobrej chłodnej nocy 👋🌛

flash-2568381.jpg

Edytowane przez Amaranta
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzina 23:33 u mnie i z oddali nadciąga niezła burza. Błyska tak, że niebo praktycznie cały czas jasne. Chyba będzie grubo, ale zobaczymy :d To też jest zwiastun nadciągającego zimniejszego powietrza :tak:

Też będzie potrzeba 2 dni aby sama chałupa się oziębiła po takim czasie nagrzewania. Bo np. aktualnie jak wyjdę na balkon to fajnie i przyjemnie a jak z balkonu wejdę do pokoju to jak do sauny :d

Edytowane przez Michał859
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień chłodniejszy :))))

Dzisiaj jest dzień polskiej żywności i dzień zupy błyskawicznej.

9 godzin temu, Michał859 napisał(a):

Godzina 23:33 u mnie i z oddali nadciąga niezła burza. Błyska tak, że niebo praktycznie cały czas jasne.

U nas błyskało niemal codziennie i ani grama deszczu.

Miłego wszystkim. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry w niedzielę :-)

Mnie zostały tylko dwie i kierunek Polska :oklaski:

Ostatnio to nic tak nie cieszy jak widok nadciągającej burzy i stukanie kropel deszczu po  szybach. Na Bawarii nareszcie ochłodzenie i pada deszcz. Na termometrze tylko 17 stopni. W nocy już lepiej się spało, ale ze spaceru dzisiaj nic nie wyjdzie. Zobaczymy jak to się wyklaruje, bo jak przestanie padać, to nad jezioro sobie pójdę, a jak nie przestanie, to książka w rękę, słuchawki na uszy i jakoś minie ten dzień tygodnia, którego najbardziej nie lubię będąc w pracy. 

Miłego i spokojnego dnia życzę Wszystkim opiekunom i opiekunkom 🍀

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ A gdzie jesteś w Bawarii jeśli nie tajemnica? :) Ja w Poing niedaleko na wschód od Monachium

Super, że się ochłodziło. W końcu da się żyć. Jutro ma być jeszcze chłodniej, a pojutrze jeszcze. Choć wolałbym aby zostało tak jak teraz tylko bez deszczu :d

Choć w mieszkaniu 27C bo chata jeszcze trzyma wcześniejsze nagrzanie, to doświadczając ten dość długi okres z temperaturą 30-31C to jest mi aż zimno :d

Już we wtorek w końcu zjazd do PL po 2mies. i 20 dniach. 

Pozdrawiam wszystkich :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze dodam, że tu na adresie gdzie jestem przyjeżdżam od prawie 4 lat, tzn. zacząłem w grudniu 2019. Mój najdłuższy adres. Pierwsze 1,5 roku to była bajka, potem jak PDP zaczęła słabnąć to trochę więcej roboty, ale koniec końców aż do teraz jest ok pod względem samej pracy. Choć na moje oko mojej PDP zostały już ostatnie chwile i najprawdopodobniej już tu nie przyjadę. Trochę szkoda.
  W sumie taki lekki adres, gdzie jest się paniskiem, gdzie mało co trzeba robić i na którym długo się siedzi ma swój swoisty minus... potem pojedzie się gdzie indziej i człowiek za głowę się złapie :o 
  Trochę się boje nowego miejsca, tym bardziej jak tyle czasu było się w tak dobrym miejscu.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety to jest przykre ,nawet bardzo mialam superrrr prace w hamburgu 2 lata  ,duzo wolnego zwiedzilam piekny  hamburg ..ale praca sie skonczyla  i trzeba bylo zmienic miejsce ..A patrzac na to z drugiej strony to  trzeba zmieniac miejsca zwiedzac niemcy .teraz przyjechalam do  monachium  mam nadzieje ze troche pozwiedzam 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda

Miałem w sumie do tej pory pod rząd 3 naprawdę dobre adresy. Jeden przy samym Hamburgu 1,5 roku. Kolejny też 1,5 roku w Bad Tolz na południe od Monachium (piękna miejscowość). Oba się skończyły jak podopieczni odeszli. No i trzeci to tutaj w pobliżu Monachium już prawie 4 lata.  
 Reszta adresów była średnia albo takie o których szkoda gadać i lepiej zapomnieć.
 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Michał859 napisał(a):

@INEZ A gdzie jesteś w Bawarii jeśli nie tajemnica? :) Ja w Poing niedaleko na wschód od Monachium

Super, że się ochłodziło. W końcu da się żyć. Jutro ma być jeszcze chłodniej, a pojutrze jeszcze. Choć wolałbym aby zostało tak jak teraz tylko bez deszczu :d

Choć w mieszkaniu 27C bo chata jeszcze trzyma wcześniejsze nagrzanie, to doświadczając ten dość długi okres z temperaturą 30-31C to jest mi aż zimno :d

Już we wtorek w końcu zjazd do PL po 2mies. i 20 dniach. 

Pozdrawiam wszystkich :)

Teraz mnie pytasz gdzie jestem jak we wtorek do domu jedziesz i prawdopodobnie już nie wrócisz 🤪

Jestem, tam gdzie zawsze czyli pod kodem 83 209 Prien am Chiemsee. 

Cudowne miejsce pod każdym względem i planuje tu wrócić 😁

Mnie jeszcze 18 dni zostało do końca zlecenia. 

Jakby ktoś był w pobliżu, to chętnie się spotkam, chociaż mam tu aż 3 koleżanki. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Michał859 napisał(a):

Tak jeszcze dodam, że tu na adresie gdzie jestem przyjeżdżam od prawie 4 lat, tzn. zacząłem w grudniu 2019. Mój najdłuższy adres. Pierwsze 1,5 roku to była bajka, potem jak PDP zaczęła słabnąć to trochę więcej roboty, ale koniec końców aż do teraz jest ok pod względem samej pracy. Choć na moje oko mojej PDP zostały już ostatnie chwile i najprawdopodobniej już tu nie przyjadę. Trochę szkoda.
  W sumie taki lekki adres, gdzie jest się paniskiem, gdzie mało co trzeba robić i na którym długo się siedzi ma swój swoisty minus... potem pojedzie się gdzie indziej i człowiek za głowę się złapie :o 
  Trochę się boje nowego miejsca, tym bardziej jak tyle czasu było się w tak dobrym miejscu.

Ja to nazywam, syndrom jednej szteli 'albo, stałego zlecenia"

Wielokrotnie zmieniały mnie osoby,albo ja takie zmieniałam  które długo pracowały na jednym zleceniu i może ktoś mi wierzyć lub nie, nie jest to tak do końca dobre, bo te osoby nie mogły się odnaleźć na innym zleceniu i zwyczajnie sobie nie radziły. Wiadomo, że każdy się przyzwyczaja, ale żeby aż tak 🤔

Ja teraz będąc na urlopie pojechałam na skoczka na 18 dni, taki sprawdzian sobie zrobiłam 😁

Było wszystko dobrze, nie uciekłam po 2 dniach i starałam się nie porównywać tych dwóch miejsce, nawet wysprzątałam dziadkowi dom, bo był. bardzo zapuszczony przez dwie stałe opiekunki 🤪

No to jeszcze nie jest ze mną tak źle 😎

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strach przed nowym miejscem i ryzyko jest już wliczony. Agencji zawsze mówię, że jeżeli będzie się coś nie zgadzać to wracam tego samego dnia i jakoś mnie to uspokaja. Nie mam sytuacji, że od tego jednego wyjazdu zależy moje życie i wiem, że szybko przejadę gdzieś indziej i że stać nie, żeby wrócić i się nie męczyć na siłę.  

Dobry wieczór!

Dzisiaj kończy się dzień tira. Ciekawe czy obejmuje tirówki ;) Tak, wiem, głupi żart. 

Spokojnej nocy i chłodnego dnia.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Joker napisał(a):

Strach przed nowym miejscem i ryzyko jest już wliczony. Agencji zawsze mówię, że jeżeli będzie się coś nie zgadzać to wracam tego samego dnia i jakoś mnie to uspokaja. Nie mam sytuacji, że od tego jednego wyjazdu zależy moje życie i wiem, że szybko przejadę gdzieś indziej i że stać nie, żeby wrócić i się nie męczyć na siłę.  

Joker, to musisz mieć albo cud agencje albo może ich jeszcze aż tak dobrze nie poznałeś? ;) Masz może na piśmie taki ustęp, że jak się nie spodoba to po prostu możesz się pakować i zjechać?  Myślę, że to chyba nie jest takie proste. Czytałem już, że za samowolne zjazdy bez udowodnienia twardych przyczyn dostawali kary, które nawet potem sąd zatwierdzał. 

5 godzin temu, INEZ napisał(a):

Teraz mnie pytasz gdzie jestem jak we wtorek do domu jedziesz i prawdopodobnie już nie wrócisz...

Sam bym nie mógł przyjechać na kawę bo z PDP muszę być cały czas, jedynie pojechanie rowerem na szybkie zakupy :) Więc to tak bardziej z ciekawości czystej zapytałem ;)

5 godzin temu, INEZ napisał(a):

Ja to nazywam, syndrom jednej szteli 'albo, stałego zlecenia"

Wielokrotnie zmieniały mnie osoby,albo ja takie zmieniałam  które długo pracowały na jednym zleceniu i może ktoś mi wierzyć lub nie, nie jest to tak do końca dobre, bo te osoby nie mogły się odnaleźć na innym zleceniu i zwyczajnie sobie nie radziły. Wiadomo, że każdy się przyzwyczaja, ale żeby aż tak 🤔

Ja teraz będąc na urlopie pojechałam na skoczka na 18 dni, taki sprawdzian sobie zrobiłam 😁

Było wszystko dobrze, nie uciekłam po 2 dniach i starałam się nie porównywać tych dwóch miejsce, nawet wysprzątałam dziadkowi dom, bo był. bardzo zapuszczony przez dwie stałe opiekunki 🤪

No to jeszcze nie jest ze mną tak źle 😎

No ja mam tak, że na początku łapie się za głowę i cały czas porównuje nowy adres z poprzednim. Ale koniec końców przechodzi i wdrażam się w ten nowy adres. Bo w sumie jakie inne wyjście :d

P.S- jak ktoś potrzebuje zmiennika to jestem zainteresowany :radość-uśmiech-twarz:

 

Edytowane przez Michał859
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pada ,chłodem powiało ,jest czym oddychać nawet kołdra wróciła do łask ☺️Trzy dni walę popołudniówki do 20.20 .A teraz to spać mi się odechciało, bo słuchawki i grzebie jak kura pazurem w necie no i mam co chciałam a i nawet się podzielę 😘,,Stay" no jak nie jak tak dobranoc 🌜

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Joker napisał(a):

Strach przed nowym miejscem i ryzyko jest już wliczony. Agencji zawsze mówię, że jeżeli będzie się coś nie zgadzać to wracam tego samego dnia i jakoś mnie to uspokaja. Nie mam sytuacji, że od tego jednego wyjazdu zależy moje życie i wiem, że szybko przejadę gdzieś indziej i że stać nie, żeby wrócić i się nie męczyć na siłę.  

Dobry wieczór!

Dzisiaj kończy się dzień tira. Ciekawe czy obejmuje tirówki ;) Tak, wiem, głupi żart. 

Spokojnej nocy i chłodnego dnia.

Już się nie stresuje bom jedno miejsce wybrała i dobrze jest (inny system pracy).Ale wcześniej zawsze nowe miejsce  to była niewiadoma.

Edytowane przez Amaranta
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, INEZ napisał(a):

Teraz mnie pytasz gdzie jestem jak we wtorek do domu jedziesz i prawdopodobnie już nie wrócisz 🤪

Jestem, tam gdzie zawsze czyli pod kodem 83 209 Prien am Chiemsee. 

Cudowne miejsce pod każdym względem i planuje tu wrócić 😁

Mnie jeszcze 18 dni zostało do końca zlecenia. 

Jakby ktoś był w pobliżu, to chętnie się spotkam, chociaż mam tu aż 3 koleżanki. 

 

No to by się rodzynek przydał ☺️

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...