Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (3)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Renata K. zobaczymy...

Żebyście widzieli co tu sie odwaliło dzisiaj przed samym obiadem....

W koncu dodzwonił sie do PDP niemiecki koordynator.PDP robi wjazd do kuchni,z kartką na kolanach i pyta sie czy wysyłałam do firmy rozpiskę moich przerw.Potwierdzam że tak,bo chceli rozpiskę z ostatnich 2 tygodni.Na co Ona mi mówi że od teraz ona też będzie zapisywać.Ok,niech jej będzie....po czym pada pytanie co ja dzisiaj robiłam i ile mi to kolejno czasu zajmowało.

To jeszcze nic,bo po tym pada stwierdzenie że czas w którym jem posiłek,to też czas mojej przerwy...Zatkało mnie na tyle że z gardła na początku przeszło mi mało kulturalnie brzmiące"WAS?Po chwili jak minał pierwszy szok,stwierdziłam że skoro tak,to ja od dzisiaj nie muszę jeść z nią,i że w takim razie nie jestem dzisiaj głodna(akcja miała miejsce chwilę przed obiadem)

Trzy razy tłumaczyłam jak chłop krowie na rowie że czas pracy mam od 7.00 DO 12.30,i nawet jeśli w danym momencie siedze na krześle,to jest mój czas pracy,i że reszta czasu pracy jest liczona od 15.30 DO 19.00.

Do jej partnera dotarło tłumaczenie ze mój czas pracy w tygodniu to 40 godz.zapomniał tylko że czasami nie ma  przerwy w ogóle,i ze w wekendy tez nie mam wolnego...

Dla potwierdzenia od dzisiaj notuję czas pracy,i PDP wieczorem bedzie musiała mi to podpisac...I już jestem zdecydowana że nie wrocę na ten adres.Zniechęciło mnie już kilka rzeczy wczesniej,ale w przekonaniu utwierdziła próba rozliczania z KAŻDEJ minuty...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Patrycja781 napisał:

@Renata K. zobaczymy...

Żebyście widzieli co tu sie odwaliło dzisiaj przed samym obiadem....

W koncu dodzwonił sie do PDP niemiecki koordynator.PDP robi wjazd do kuchni,z kartką na kolanach i pyta sie czy wysyłałam do firmy rozpiskę moich przerw.Potwierdzam że tak,bo chceli rozpiskę z ostatnich 2 tygodni.Na co Ona mi mówi że od teraz ona też będzie zapisywać.Ok,niech jej będzie....po czym pada pytanie co ja dzisiaj robiłam i ile mi to kolejno czasu zajmowało.

To jeszcze nic,bo po tym pada stwierdzenie że czas w którym jem posiłek,to też czas mojej przerwy...Zatkało mnie na tyle że z gardła na początku przeszło mi mało kulturalnie brzmiące"WAS?Po chwili jak minał pierwszy szok,stwierdziłam że skoro tak,to ja od dzisiaj nie muszę jeść z nią,i że w takim razie nie jestem dzisiaj głodna(akcja miała miejsce chwilę przed obiadem)

Trzy razy tłumaczyłam jak chłop krowie na rowie że czas pracy mam od 7.00 DO 12.30,i nawet jeśli w danym momencie siedze na krześle,to jest mój czas pracy,i że reszta czasu pracy jest liczona od 15.30 DO 19.00.

Do jej partnera dotarło tłumaczenie ze mój czas pracy w tygodniu to 40 godz.zapomniał tylko że czasami nie ma  przerwy w ogóle,i ze w wekendy tez nie mam wolnego...

Dla potwierdzenia od dzisiaj notuję czas pracy,i PDP wieczorem bedzie musiała mi to podpisac...I już jestem zdecydowana że nie wrocę na ten adres.Zniechęciło mnie już kilka rzeczy wczesniej,ale w przekonaniu utwierdziła próba rozliczania z KAŻDEJ minuty...

A z jakiego biura  dostała Pani ta pracę?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patrycja781 Czyli nie dojdziesz do porozumienia ,bo oni mysla ,ze masz pracowac 24 na dobe i byc na kazde zawolanie podopiecznej a przeciez tak sie nie da,opiekunka potrzebuje choc 2 godziny pauzy ,aby sie zregenerowac ,przeciez mamy umowe na 40 godz. i rodzina niemiecka ma taka sama wiec o co chodzi?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Renata K. Robiła ,ale tez był problem.Coś tam zgłaszała ,ale ja zgłaszałam za każdym razem.

Po wczorajszej dyskusji przed obiadem,było drętwo.Musiał jej partner też długo chyba tłumaczyć że nie ma racji,bo dzisiaj przerwa była bez żadnego problemu

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.01.2023 o 14:14, Patrycja781 napisał:

@Renata K. zobaczymy...

Żebyście widzieli co tu sie odwaliło dzisiaj przed samym obiadem....

W koncu dodzwonił sie do PDP niemiecki koordynator.PDP robi wjazd do kuchni,z kartką na kolanach i pyta sie czy wysyłałam do firmy rozpiskę moich przerw.Potwierdzam że tak,bo chceli rozpiskę z ostatnich 2 tygodni.Na co Ona mi mówi że od teraz ona też będzie zapisywać.Ok,niech jej będzie....po czym pada pytanie co ja dzisiaj robiłam i ile mi to kolejno czasu zajmowało.

To jeszcze nic,bo po tym pada stwierdzenie że czas w którym jem posiłek,to też czas mojej przerwy...Zatkało mnie na tyle że z gardła na początku przeszło mi mało kulturalnie brzmiące"WAS?Po chwili jak minał pierwszy szok,stwierdziłam że skoro tak,to ja od dzisiaj nie muszę jeść z nią,i że w takim razie nie jestem dzisiaj głodna(akcja miała miejsce chwilę przed obiadem)

Trzy razy tłumaczyłam jak chłop krowie na rowie że czas pracy mam od 7.00 DO 12.30,i nawet jeśli w danym momencie siedze na krześle,to jest mój czas pracy,i że reszta czasu pracy jest liczona od 15.30 DO 19.00.

Do jej partnera dotarło tłumaczenie ze mój czas pracy w tygodniu to 40 godz.zapomniał tylko że czasami nie ma  przerwy w ogóle,i ze w wekendy tez nie mam wolnego...

Dla potwierdzenia od dzisiaj notuję czas pracy,i PDP wieczorem bedzie musiała mi to podpisac...I już jestem zdecydowana że nie wrocę na ten adres.Zniechęciło mnie już kilka rzeczy wczesniej,ale w przekonaniu utwierdziła próba rozliczania z KAŻDEJ minuty...

Oni jakby mogli to by wprowadzili czas szachowy i do tego tylko wtedy kiedy coś robisz dla pdp. Możę im trzeba uświadomić, że jedyny czas wolny to taki który spędzasz sama poza domem pdp, reszta albo czuwanie, albo praca. 

Ja też z pytaniem. Wreszcie się porwałem i to już 3 dzień ale pojawiają się lęki egzystencjonalne itp. Takie rzeczy dzieją się przy rzucaniu palenia? Byłem na wiele przygotowany, ale chyba nie na to. Koś coś wie?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Joker napisał:

Oni jakby mogli to by wprowadzili czas szachowy i do tego tylko wtedy kiedy coś robisz dla pdp. Możę im trzeba uświadomić, że jedyny czas wolny to taki który spędzasz sama poza domem pdp, reszta albo czuwanie, albo praca. 

Ja też z pytaniem. Wreszcie się porwałem i to już 3 dzień ale pojawiają się lęki egzystencjonalne itp. Takie rzeczy dzieją się przy rzucaniu palenia? Byłem na wiele przygotowany, ale chyba nie na to. Koś coś wie?

W nawiązaniu do Twojego pytania o leki, to myślę, że nie do końca świadomość i wola rzucenia palenia pogodziły się z tym faktem. Nie powinny trwać długo, ale nie możesz się poddać. U mnie gdy rzuciłem palenie nic takiego nie wystepowalo. Jedynym efektem ubocznym, na szczęście przejściowym było przybranie na wadze. Więc wytrwałości i siły w realizacji celu. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Patrycja781 napisał:

@Renata K. Co raz częścuej się zastanawiam czy nie nm szczęścia do PDP doy po prostu nie nadaję się do tej pracy...

Może trochę masz pecha w losowaniu PDP, albo agencja ma same takie dziadostwo. Spróbuj zmienić agencje, może się sytuacja odmieni na lepsze. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.02.2023 o 09:34, Patrycja781 napisał:

@Renata K. Co raz częścuej się zastanawiam czy nie nm szczęścia do PDP doy po prostu nie nadaję się do tej pracy...

Nie nadajesz się...

Normalni ludzie się nie nadają. Tu potrzebne bawoły które lubią być wykorzystywane. Nos do góry! Problem nie leży w Tobie!!!

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.Pobudka o 6.40,lecę na górę a tam"bo koty są głodne..."wk....a na maxa nakładam żarcie do misek,a te xxxxxx sierściuchy tylko"smarknęły"w miski i poszły dalej spać...

Niech mnie ktoś porządnie trzepnie ,bo wczoraj wieczorem rozważałam nad powrotem tutaj...

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Joker napisał:

Nie nadajesz się...

Normalni ludzie się nie nadają. Tu potrzebne bawoły które lubią być wykorzystywane. Nos do góry! Problem nie leży w Tobie!!!

Do bawoła, to jeszcze nikt mnie nie porównał 🤪

Zawsze powtarzam, że żeby pracować w opiece, to trzeba być trochę szurniętym 🙈

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :-)

Pogoda pod psem, więc dbajcie o siebie i uważajcie na drogach. 

Ja 16 lutego wracam do pracy na Bawarię. Tyle w tym dobrego, że od ponad roku pracuję w jednym miejscu, a tego samego pdp i mam ciągle tą samą zmienniczkę więc jakoś daje radę. 

Miłego wieczoru i całego karnawałowego weekendu :-)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2023 o 09:08, Patrycja781 napisał:

Dzień dobry.Pobudka o 6.40,lecę na górę a tam"bo koty są głodne..."wk....a na maxa nakładam żarcie do misek,a te xxxxxx sierściuchy tylko"smarknęły"w miski i poszły dalej spać...

Niech mnie ktoś porządnie trzepnie ,bo wczoraj wieczorem rozważałam nad powrotem tutaj...

Lecę by Ci przywalić tylko jeszcze nie wiem czym ,mam tu spory wybór 😉chcesz konkretnie czy mam Cie tylko nastraszyć 🤭

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ledwo topik ten znalazłam bo tu już nikt nikomu nic nie zafunduje .Piją sami ,jedzą sami i jeszcze pod kołdrą :p Albo się odchudzają z musu albo z własnego wyboru.Nawet @Jokera gdzieś wciągnęło, albo go nie widzę bo w oparach dymu się czai:pPrzy niedzieli zostawię coś ale nie Geld a tym bardziej nie Fajki;)

,,Nie trzeba być nagim żeby być sexy"To proszę się porządnie odziać i kapelusz i okulary p.sloneczne bo daje po oczach dziś. :))

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amaranta Ty nie obrażaj NIEpalaczy. Brzydzę się dymem tytoniowym. Jak bym mógł to wsadzałbym palaczy do więzienia. :))))

A tak na poważnie to dzisiaj 16 dzień bez :papieros: Nie jest łatwo ale trwam. Przychodzę tutaj zabić nudę i wydać trochę żetonów na blackjacka, ale już wszystko przewaliłem :(

Jak już wrócę do siebie to Was tu rozkręcę. Na teraz jeszcze źle to znoszę i jestem :bokser-rękawice-twarz:

kawę proszę i dalej niepalenie znoszę...

:kawa:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... 11 marca będzie za mną już 16 lat palenia. Wcześniej nie znosiłem fajek ale na 18 urodziny głupi postanowiłem chwilowo popalić aby zobaczyc tylko jak to jest. Z ciekawości tydzień popale i przestanę... mówiłem wtedy sobie  :zawroty-głowy-twarz:
Wiadomo, młody człowiek to też sobie wmawiał, że jak tyle ludzi wokół pali to po prostu musi coś w tym być i musi im to coś dawać. Nie wiedziałem wtedy co to jest nałóg.

Jakieś 8 miesięcy temu miałem najdłuższą próbę rzucenia. 2 miesiące nie paliłem jak byłem w Polsce. Pomogły tabletki i ta znana książka Alana Carra (ale chęć rzucenia przede wszystkim bo bez tego samo nic nie pomoże). Niestety uległem i zapaliłem jednego już na adresie jak mnie PDP wkurzyła niesamowicie podczas odwału demencyjnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Joker napisał:

@Amaranta Ty nie obrażaj NIEpalaczy. Brzydzę się dymem tytoniowym. Jak bym mógł to wsadzałbym palaczy do więzienia. :))))

A tak na poważnie to dzisiaj 16 dzień bez :papieros: Nie jest łatwo ale trwam. Przychodzę tutaj zabić nudę i wydać trochę żetonów na blackjacka, ale już wszystko przewaliłem :(

Jak już wrócę do siebie to Was tu rozkręcę. Na teraz jeszcze źle to znoszę i jestem :bokser-rękawice-twarz:

kawę proszę i dalej niepalenie znoszę...

:kawa:

 

To szybko zaczal Cie draznic dym tytoniowy,Na poczatku po rzucemiu mi nie przeszkadzal,ale z uplywem czasu niechec sie nasilala,i im dluzej  nie palilem tym bardziej mi przeszkdzal dym. Trzymam kciuki i zycze wytrwalosci w niepaleniu.A na kawe to dzis za pozno,ale chetnie zaprosze na herbate.Jest ktos chetny??

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...