Rozmowa przy kawie (3)

Dziś przyjechał do mnie do firmy klient,

wszedł zsunął maseczkę na szyje i rozmawiamy co potrzebuje,

skądś znam gościa a bardziej zaintrygowało mnie, że zobaczyłem samochód którym przyjechał - ten samochód to już znam na pewno, coś ciemno zielonego typu Hammer, ubłocony po sam dach, wyciągarka z linką stalową o średnicy centymetra(lekki czołg można z bagna wyciągnąć), pamiętam, że z tyłu w środku zamiast tapicerki to na prawym nadkolu jest zamontowana przetwornica o mocy 3 000 Wat bo mówił, że czasami spawarkę trzeba podłączyć, ale dalej gościa nie kojarzę.

Nagle z zaplecza wychodzi kolega i mówi - witam księdza proboszcza.

A to nasz proboszcz z parafii garnizonowej.

Podpułkownik Grzesiek.

Zawsze przyjeżdżał w moro, bez dynstynkcji ale z koloratką.

Gość uwielbia rajdy terenowe i zawsze jest na poligonie w Nowej Dębie jak jednostka ma ćwiczenia.

No ale do czego zmierzam - gość mówi, że ma lekarstwo na ConVid19 - troszkę zdziwieni pytamy jakie???

odpowiada - wyrzucić telewizor z domu! 

  W dniu 7.05.2020 o 18:32, Darekr napisał(a):

Dziś przyjechał do mnie do firmy klient,

wszedł zsunął maseczkę na szyje i rozmawiamy co potrzebuje,

skądś znam gościa a bardziej zaintrygowało mnie, że zobaczyłem samochód którym przyjechał - ten samochód to już znam na pewno, coś ciemno zielonego typu Hammer, ubłocony po sam dach, wyciągarka z linką stalową o średnicy centymetra(lekki czołg można z bagna wyciągnąć), pamiętam, że z tyłu w środku zamiast tapicerki to na prawym nadkolu jest zamontowana przetwornica o mocy 3 000 Wat bo mówił, że czasami spawarkę trzeba podłączyć, ale dalej gościa nie kojarzę.

Nagle z zaplecza wychodzi kolega i mówi - witam księdza proboszcza.

A to nasz proboszcz z parafii garnizonowej.

Podpułkownik Grzesiek.

Zawsze przyjeżdżał w moro, bez dynstynkcji ale z koloratką.

Gość uwielbia rajdy terenowe i zawsze jest na poligonie w Nowej Dębie jak jednostka ma ćwiczenia.

No ale do czego zmierzam - gość mówi, że ma lekarstwo na ConVid19 - troszkę zdziwieni pytamy jakie???

odpowiada - wyrzucić telewizor z domu! 

Rozwiń  

Popieram, bez telewizora o wiele lepiej się żyje, nic o wirusie nic o naszej władzy ukochanej, o wyborach, święty spokój

  W dniu 7.05.2020 o 18:27, Andreaa napisał(a):

Czesc Wam  wszystkim:)

Juz od trzech dni jestem w pracy. Tak balam sie wczesniej wyjechac,a tu nie taki diabel byl straszny,jak to sie myslalo.

Na granicy zadnej kontroli,tak jak kiedys jeszcze w tych ,,dobrych " czasach bywalo,tak i teraz jest.

W busiku 5 osob,bilet stowe kosztowal. Wiecej niz zwykle,ale takie realia. 

Na miejscu nic sie nie zmienilo. Dziadeczek pelen wigoru. Zakupy zrobil,corki chate wysprzataly,posciel moja zmienily,pokoj  czysciutenki,a na stole jak zwykle kwiaty,owoce ,praliny i karta z zyczeniami powitalnymi.Az chce sie wracac w takie miejsce .

Nie wiem na ile przyjechalam,ale poltora miesiaca w domu siedzialam,to moge popracowac.

Siedzenie w domu nie bylo takie zle,ale przytylam chyba z 8 kilo. Masakra... bo w moim wieku juz sie tak szybko nie schudnie. Planowalam rzucic palenie,ale w  obecnym stanie wagowym raczej to bardzo ryzykowna sprawa. 

 

Mam nadzieje,ze u Was wszystko Ok! Zycze zdrowka i jak zwykle pozdrowionka 

Rozwiń  

Serwus Andrea,ale ja Cie dawno nie czytałam,pamietam jeszcze Twoje wpisy z innego forum,pozdrawiam serdecznie.

  W dniu 7.05.2020 o 19:28, Kruszynka64 napisał(a):

Serwus Andrea,ale ja Cie dawno nie czytałam,pamietam jeszcze Twoje wpisy z innego forum,pozdrawiam serdecznie.

Rozwiń  

Kruszynka,ja Ciebie tez pamiatam :-)  Co u Ciebie slychac?

Ostatnio nawiazalam kontakt z Mycha . Chcialam zadzwonic do Fioletowej  i zapomnialam,ze  w telefonie wlasnie tak mam ja wpisana. Wcislam na Mycha i gadam o co mi chodzi,ale ten glos mi sie nie zgadzal. Pomyslalam sobie,ze moze ktos obcy u Fioletki  telefon odebral. A tu ta __Mycha__ tez fajna ,tylko  bez fioletu.  

Fajnie jest  dawne kontakty odnowic. 

  W dniu 7.05.2020 o 19:50, Andreaa napisał(a):

Kruszynka,ja Ciebie tez pamiatam :-)  Co u Ciebie slychac?

Ostatnio nawiazalam kontakt z Mycha . Chcialam zadzwonic do Fioletowej  i zapomnialam,ze  w telefonie wlasnie tak mam ja wpisana. Wcislam na Mycha i gadam o co mi chodzi,ale ten glos mi sie nie zgadzal. Pomyslalam sobie,ze moze ktos obcy u Fioletki  telefon odebral. A tu ta __Mycha__ tez fajna ,tylko  bez fioletu.  

Fajnie jest  dawne kontakty odnowic. 

Rozwiń  

Kwitnę Andrea drugi tydzień koło Nienburga.Tutaj zagladam rzadko,raczej jak zatesknię za Waszymi wpisami,bo brakuje mi ich.Jutro przywiozą mi seniorkę ze szpitala,będzie cięzko,mam nadzieje,że cały turnus wytrzymam,a jeszcze do 5 czerwca.Sciskam serdecznie,bede chyba częsciej wpadać

  W dniu 7.05.2020 o 19:59, Kruszynka64 napisał(a):

Kwitnę Andrea drugi tydzień koło Nienburga.Tutaj zagladam rzadko,raczej jak zatesknię za Waszymi wpisami,bo brakuje mi ich.Jutro przywiozą mi seniorkę ze szpitala,będzie cięzko,mam nadzieje,że cały turnus wytrzymam,a jeszcze do 5 czerwca.Sciskam serdecznie,bede chyba częsciej wpadać

Rozwiń  

Tez bywam tu rzadko....  Odpoczywaj przed jutrzejszymi trudami naszej opiekunczej pracy 

  W dniu 7.05.2020 o 20:03, Andreaa napisał(a):

Tez bywam tu rzadko....  Odpoczywaj przed jutrzejszymi trudami naszej opiekunczej pracy 

Rozwiń  

Aaa,chciałam tez nadmienić,że ze mnie to już nie kruszynka,a pączuszek,ale Piotrus nadal tak na mnie mówi.Niech mu będzie,ja znam swoją wagę

@Kruszynka64  ja jeszcze nie paczuszek,ale gdybym dluzej posiedziala w domu  ,to do Niemiec  przyturlalabym sie na 100% jak jakas kula;)))) 

  W dniu 7.05.2020 o 18:47, Janeczka1963 napisał(a):

Popieram, bez telewizora o wiele lepiej się żyje, nic o wirusie nic o naszej władzy ukochanej, o wyborach, święty spokój

Rozwiń  

ale dlaczego?,

 przecież nasz władza jest fajna i zabawna,

wyborów - wiadomo, że przynajmniej do 19 lipca nie będzie (choć nie wiem skąd ten termin ustalił w nocy Gowin z Kaczyńskim?)

ale wtedy myślę, że będę właśnie machał wiosłem w kajaku na Wiśle 

a od jutra obowiązuje "cisza przedwyborcza" 

  W dniu 7.05.2020 o 20:17, Darekr napisał(a):

ale dlaczego?,

 przecież nasz władza jest fajna i zabawna,

wyborów - wiadomo, że przynajmniej do 19 lipca nie będzie (choć nie wiem skąd ten termin ustalił w nocy Gowin z Kaczyńskim?)

ale wtedy myślę, że będę właśnie machał wiosłem w kajaku na Wiśle 

a od jutra obowiązuje "cisza przedwyborcza" 

Rozwiń  

hahhaha...... czytalam ,ze od soboty cisza obowiazuje ;))) 

  W dniu 7.05.2020 o 20:20, Andreaa napisał(a):

hahhaha...... czytalam ,ze od soboty cisza obowiazuje ;))) 

Rozwiń  

  W dniu 7.05.2020 o 20:17, Darekr napisał(a):

ale dlaczego?,

 przecież nasz władza jest fajna i zabawna,

wyborów - wiadomo, że przynajmniej do 19 lipca nie będzie (choć nie wiem skąd ten termin ustalił w nocy Gowin z Kaczyńskim?)

ale wtedy myślę, że będę właśnie machał wiosłem w kajaku na Wiśle 

a od jutra obowiązuje "cisza przedwyborcza" 

Rozwiń  

nie wiem dlaczego Was to dziwi, w kraju nad Wisłą już nic nie jest mnie w stanie zadziwić  (chyba)

  W dniu 7.05.2020 o 20:22, Janeczka1963 napisał(a):

 

nie wiem dlaczego Was to dziwi, w kraju nad Wisłą już nic nie jest mnie w stanie zadziwić  (chyba)

Rozwiń  

Dokladnie . Ale ja juz nie chce sie wiecej zadziwiac,bo zdziwaczeje   

Ja juz nawet nie wiem czy dzwonia,a co dopiero wiedziec ,w ktorym kosciele?

Dobranoc wszystkim  

  W dniu 7.05.2020 o 20:22, Janeczka1963 napisał(a):

 

nie wiem dlaczego Was to dziwi, w kraju nad Wisłą już nic nie jest mnie w stanie zadziwić  (chyba)

Rozwiń  

"Kraj Nad Wisłą" tu wiele rzeczy morze zadziwić.

Kocham Naszą Królową Rzek!!!!

Tylko czemu bierzemy się od tyłu.

Przekop Mierzei Wiślanej - jestem jak najbardziej - za!

ale najpierw uregulujmy Wisłę od Krakowa.

Co po przekopie jak w zeszłym roku 6 czy 8 razy na środkowym odcinku musiałem ciągnąć na piechotę kajak po Wiśle,

a w tym roku zastanawiam się czy wogólę brać wiosła czy tylko linkę żeby było wygodniej ciągnąć kajak

  W dniu 7.05.2020 o 20:40, Darekr napisał(a):

"Kraj Nad Wisłą" tu wiele rzeczy morze zadziwić.

Kocham Naszą Królową Rzek!!!!

Tylko czemu bierzemy się od tyłu.

Przekop Mierzei Wiślanej - jestem jak najbardziej - za!

ale najpierw uregulujmy Wisłę od Krakowa.

Co po przekopie jak w zeszłym roku 6 czy 8 razy na środkowym odcinku musiałem ciągnąć na piechotę kajak po Wiśle,

a w tym roku zastanawiam się czy wogólę brać wiosła czy tylko linkę żeby było wygodniej ciągnąć kajak

Rozwiń  

Darek Ty nie tylko linkę bierz ale i dwukółkę, zawsze na kołach to lżej niż szorować po piachu

  W dniu 8.05.2020 o 05:01, geronimo napisał(a):

Darek Ty nie tylko linkę bierz ale i dwukółkę, zawsze na kołach to lżej niż szorować po piachu

Rozwiń  

No patrz, że ja o tym nie pomyślałem, tym bardziej jak Marta siedzi w kajaku to na pewno lepiej pchać nawet na taczce niż ciągnąć na cumie

  W dniu 8.05.2020 o 05:08, Darekr napisał(a):

tym bardziej jak Marta siedzi w kajaku to na pewno lepiej pchać nawet na taczce niż ciągnąć na cumie

Rozwiń  

Pchać, czy ciągnąć - to zależy od upodobań.

O, nasze chłopaki się pokazali i od razu jakoś weselej się zrobiło . 

Dzień dobry . Czas na przywitanie się . 

Witam milutko i cieplutko wszystkich. Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce . To chyba dlatego że już, końcóweczka, jednocyfrowo mi się zrobiło dzisiaj , czas odpocząć . Cieplutko się zapowiada, słoneczko świeci i zapowiada piekny dzionek. Moje sreberko jeszcze się robi na bóstwo, mam czas kawę  spokojnie wypić, proszę się częstować . 

Pozytywnego nastawienia do otaczającej nas rzeczywistości, my robimy swoje, spokojnego piąteczku życzę 

dzien dobry , ja  tez mam jednocyfrowo   .  7  dni    i do domciu  to teraz juz szybko zleci ..pogoda piekna sloneczko  wiec jest ok .milego dnia wszystkim 

  W dniu 7.05.2020 o 18:27, Andreaa napisał(a):

przytylam chyba z 8 kilo

Rozwiń  

W 6tyg?????Mój bobrze,nic się nie bzykałaś tylko sie pasłaś???Siostro!!!!!Ciężko będzie się tego ciężaru pozbyć:(

  W dniu 8.05.2020 o 05:08, Darekr napisał(a):

@Darekr

Rozwiń  

Hehe.... Wisła koło Warszawy ma 50 cm zamiast 150 cm. Więc pomysł czy od księdza wciągarki nie pożyczyć 

Jejku ja na tej kwaranttane to w susła się zmieniam. Wszyscy już wstali a ja dopiero oczka otworzyłam. Dzień dobry motylki.  Jeszcze 5dni te nieszczęsne 5dni. Gdybym dłużej została kwaranttana by mnie ominęła. Ale może i ominęło by mnie poznanie mojego dzielnicowego i sąsiadów i ich dobrego serca. Czasem wybory które wydają nam się złe przynoszą całkiem ciekawe efekty.  Witajcie w piątek.

Dzień Dobry Słoneczkom, witam i częstuję drugim śniadankiem w łikendu początek.

Dzień dobry:)