Skocz do zawartości

Zaskoczenia kulinarne w Niemczech


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniało mi się zaskoczenie kulinarne w CH.

Mianowicie puree ziemniaczane.Do gara dodano prawie litr mleka i kostkę masła,wszystko zmiksowano.Breja jak się patrzy.Zjadliwe było ,ale odwłoka nie urywało.Tak półpłynna paciaraja:(

Edytowane przez foczka63
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, BabaJagusia napisał:

U mnie to nie było jakieś extra postanowienie czy dorabianie "filozofi" . Najzwyczajniej w świecie-mięso zaczęło mi śmierdzieć:tak2:. I przestałam je jeść. I nie zarzekam się, że tak będzie do końca moich dni. Bo nie wiem. 

Też mnie ta przypadłość dopadła przy mendziecosiepauzanazywa:szydera:...

Nie chce mi się nie mam ochoty ..

Zawsze lubiłam zielone ale mięsko i owszem...miałam czasami slinotok na myśl o wątrobę..Ale to minęło..

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, foczka63 napisał:

Przypomniało mi się zaskoczenie kulinarne w CH.

Mianowicie puree ziemniaczane.Do gara dodano prawie litr mleka i kostkę masła,wszystko zmiksowano.Breja jak się patrzy.Zjadliwe było ,ale odwłoka nie urywało.Tak półpłynna paciaraja:(

No i muskat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BabaJagusia musze przyznac ,ze w okresie ,,wegeterianizmu,, od czsu do czasu jadlam kurze udka...

To jedyne miesko ,ktore mi smakuje.

Jakos mi nie zal,tych kurek:(((

 

Ale moge zyc bez miesa, dla mnie jakies salatki, sery biale, zolte i jest git.

Ale juz np moja siostra jest bez miesa po prostu glodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fioletowa.mysz napisał:

Naprawde nie wiem co wy jecie, że wszystko wam nie pasi. :szydera:

Jeżuuuu...już się nie wymądrzaj . Trafisz ( czego nie Ci nie życzę ) na sztelę , że nie będziesz gotowała ...albo gotowała tylko to , co nakazane i co wtedy pani powie ...pani Fioletto ....ano nic nie powie oprócz tego , że jakieś paskudztwo popróbowała i błłłłłeeee . Nie wszystkim udaje się trafić na adres , gdzie są sterami i żeglarzami ....ale to przecież wiesz :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jeżuuuu...już się nie wymądrzaj . Trafisz ( czego nie Ci nie życzę ) na sztelę , że nie będziesz gotowała ...albo gotowała tylko to , co nakazane i co wtedy pani powie ...pani Fioletto ....ano nic nie powie oprócz tego , że jakieś paskudztwo popróbowała i błłłłłeeee . Nie wszystkim udaje się trafić na adres , gdzie są sterami i żeglarzami ....ale to przecież wiesz :d

No....tylko przylać na gołe doopsko takiej mądralińskiej :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No dobra...to czaimy się, a w między czasie pomyślmy na zaskoczeniami kulinarnymi :haha:

Może kaczkę w pomarańczach ...podlewaną czerwonym winem ....ziemniaczki pieczone ...do tego borowiki w sosie śmietankowym .Na deser tiramisu ( uwielbiam ) , sok ze świeżej pomarańczy ........A w doopie mam wymysły - jarzynową ugotuję ...na dwa dni :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Może kaczkę w pomarańczach ...podlewaną czerwonym winem ....ziemniaczki pieczone ...do tego borowiki w sosie śmietankowym .Na deser tiramisu ( uwielbiam ) , sok ze świeżej pomarańczy ........A w doopie mam wymysły - jarzynową ugotuję ...na dwa dni :szydera:

No dobra...to ja cię zaskoczę kulinarnie...odgrzeję pierogi :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jeżuuuu...już się nie wymądrzaj . Trafisz ( czego nie Ci nie życzę ) na sztelę , że nie będziesz gotowała ...albo gotowała tylko to , co nakazane i co wtedy pani powie ...pani Fioletto ....ano nic nie powie oprócz tego , że jakieś paskudztwo popróbowała i błłłłłeeee . Nie wszystkim udaje się trafić na adres , gdzie są sterami i żeglarzami ....ale to przecież wiesz :d

Ale przeciez mowa o zaskoczeniach kulinarnych ogólnie a nie na stelli. A tu większosc się zaskakuje tylko negatywnie. I to mnie dziwi. Jakby w DE nic dobrego do żarcia nie było. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Ale przeciez mowa o zaskoczeniach kulinarnych ogólnie a nie na stelli. A tu większosc się zaskakuje tylko negatywnie. I to mnie dziwi. Jakby w DE nic dobrego do żarcia nie było. 

Nie będę z Tobą polemizowała ( czaisz , jak się  pięknie wyraziłam ?:szydera: ) , ale ....przecież nie piszemy , że wszystko jest błeeee , tylko z czym spotkaliśmy się , co było niezbyt zjadliwe dla nas a dla gospodarzy było mało co a rarytasem . Czipeczko ...teraz , mimo podpowiedzi Jadzinych , za kuchnię odpowiadam ja i wiadomo na co mogę liczyć . Niestety , ale paskudztwa ( po których źle się czułam ) zdarzyło mi się jeść na szteli , gdzie władzę w kuchni sprawowała córka PDP . Napisałam wcześniej , że były potrawy wykonane przez nią(?)  też dobre , nie wszystko było dla mnie paskudne . Paskudne było to , że tam wszystko  oprócz ziemniaków było wcześniej mrożone i tylko rozmrażane , podgrzewane i sruuuu....na stół .....Gotując sama wiem co lubię ( wcale nie muszą być luksusy ! ) i podpasowuję się też pod PDP i wszystko cacy ....jedzenie takie , jakie i u nas jest . Sie rozpisałam ...ale zmusiłaś mnie do tego :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie będę z Tobą polemizowała ( czaisz , jak się  pięknie wyraziłam ?:szydera: ) , ale ....przecież nie piszemy , że wszystko jest błeeee , tylko z czym spotkaliśmy się , co było niezbyt zjadliwe dla nas a dla gospodarzy było mało co a rarytasem . Czipeczko ...teraz , mimo podpowiedzi Jadzinych , za kuchnię odpowiadam ja i wiadomo na co mogę liczyć . Niestety , ale paskudztwa ( po których źle się czułam ) zdarzyło mi się jeść na szteli , gdzie władzę w kuchni sprawowała córka PDP . Napisałam wcześniej , że były potrawy wykonane przez nią(?)  też dobre , nie wszystko było dla mnie paskudne . Paskudne było to , że tam wszystko  oprócz ziemniaków było wcześniej mrożone i tylko rozmrażane , podgrzewane i sruuuu....na stół .....Gotując sama wiem co lubię ( wcale nie muszą być luksusy ! ) i podpasowuję się też pod PDP i wszystko cacy ....jedzenie takie , jakie i u nas jest . Sie rozpisałam ...ale zmusiłaś mnie do tego :szydera:

Eee. Ja nie neguję i nie o to mnie chodziło:szydera:. Wiadomo... Jak ktos gotowac nie umie to z kupy bicza nie ulepi:haha:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...