TEST BECKA

1 minutę temu, violka napisał:

Basiu , mnie wyszła łagodna depresja . Nie ma co dramatyzować , bo ludzie z głęboką depresją oszukują sami siebie , więc z nami nie jest najgorzej  W naszym fachu ,  będąc wyalienowanym od reszty ludności i z dala od rodziny , należy dziękować , że tylko tyle punkcików się zsumowało .

Bardzo szeroko się wypowiadasz. Uważaj na za jady!!!

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Kocham Cię Violette'o

 To się dzisiaj zaglucimy na amen 

Teraz, LACH napisał:

Niś cu tragisz. Tylko nie rozpowiadaj o tym nikomu☝️

Już lecę  ,zadzieram kiecę i lecę ,,nie wiem jakie wiesci mam rozniesc, ale wiem komu i pojdzie dalej,  zapomnij o tym ,, aby moja gęba się otworzyła

Teraz, Blondi napisał:

Już lecę  ,zadzieram kiecę i lecę ,,nie wiem jakie wiesci mam rozniesc, ale wiem komu i pojdzie dalej,  zapomnij o tym ,, aby moja gęba się otworzyła

Wiem, wiem. Ty dyskretna jesteś jak nikt i kitu Ci nikt nie nawtyka. Dlatego zawsze będę niezramowaną ramował

Bez sensu ten test. Znaczy propozycje odpowiedzi zerwane z choinki. Co z tymi, którzy jedzą więcej niż zwykle? I tyją? Bo zażerają smutki? Takiej odpowiedzi wcale nie ma. Albo sen...A jeżeli ktoś nie może zasnąć do późna ale rano śpi jak kamień? Takie to po łebkach potraktowane. Aż dziw bierze, że wymyślił takie coś amerykański uczony. Z naciskiem na amerykański. A i wyniki zabawne. Zrobiłam kilka kombinacji z ciekawości. Lekka depresja? Serio? A skąd wiadomo, że nie zwykłe przygnębienie? Eee...Do kitu takie testy. 

5 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Bez sensu ten test. Znaczy propozycje odpowiedzi zerwane z choinki. Co z tymi, którzy jedzą więcej niż zwykle? I tyją? Bo zażerają smutki? Takiej odpowiedzi wcale nie ma. Albo sen...A jeżeli ktoś nie może zasnąć do późna ale rano śpi jak kamień? Takie to po łebkach potraktowane. Aż dziw bierze, że wymyślił takie coś amerykański uczony. Z naciskiem na amerykański. A i wyniki zabawne. Zrobiłam kilka kombinacji z ciekawości. Lekka depresja? Serio? A skąd wiadomo, że nie zwykłe przygnębienie? Eee...Do kitu takie testy. 

Słowo e słowo, mniejwięcej im tak napisałem i ooo!

6 punktów - nie masz depresji.

Wiem to bez ich testu. Pracowałem rok z ludźmi w depresji, przyjaciółką mojej Matki skończyła z sobą na oddziale psychiatrycznym w szpitalu klinicznym na Czechosłowackiej w Łodzi. Nawet epizodów depresyjnych nie mam 

Ale zrobiłem z nudów

4 minuty temu, Grzegorz B napisał:

6 punktów - nie masz depresji.

Wiem to bez ich testu. Pracowałem rok z ludźmi w depresji, przyjaciółką mojej Matki skończyła z sobą na oddziale psychiatrycznym w szpitalu klinicznym na Czechosłowackiej w Łodzi. Nawet epizodów depresyjnych nie mam 

Ale zrobiłem z nudów

Mnie też się nudziłooo, oj nudziłooo

1 minutę temu, LACH napisał:

Mnie też się nudziłooo, oj nudziłooo

Generalnie takie testy są zabawne 

Teraz, Grzegorz B napisał:

Generalnie takie testy są zabawne 

Tak.

To nie jest test diagnostyczny,raczej wstępny ,przesiewowy.Wykonywany przy podejrzeniu depresji, jako badanie pierwszego rzutu.Taki,który może wykonać lekarz domowy.

Wrzuciłam go ,bo moja przyjaciółka ma problemy z depresją.I akurat mam to na tapecie codziennie.Godziny rozmów,ona mówi,ja słucham,czasem coś powiem,rzadko.Zmaga się z choroba ok 20 lat już ,wzloty i upadki,lęki,myśli samobójcze.Brak zaufania do lekarzy,do wszelkich terapii,grup wsparcia,zmienia psychiatrów jak rękawiczki:(Leki bierze "po uważaniu" albo wcale:(

Jakoś nie udało jej się trafić  na lekarza,który spojrzy na problem całościowo.Bo z depresji wynikają u niej inne ,czysto fizyczne dolegliwości/badania niczego nie wykazują a boli/Strasznie to wszystko skomplikowane i trudne:( Masakra.

Nie czuję się kompetentna absolutnie w doradzaniu,ale ona ma do mnie zaufanie,znamy się od piaskownicy,więc po prostu słucham i staram się wyciągać "za uszy" do góry .Co też jest szalenie trudne.

Koszmarna choroba:(

54 minut temu, Grzegorz B napisał:

Generalnie takie testy są zabawne 

Ty mi powiesz , że zabawne ??? Człowieku chora jestem ....mam średnią depresję . Bo to , że chora na głowę to sama wiem , ale , żeby aż depresja ....i to  kuźwa średnia ?!

7 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ty mi powiesz , że zabawne ??? Człowieku chora jestem ....mam średnią depresję . Bo to , że chora na głowę to sama wiem , ale , żeby aż depresja ....i to  kuźwa średnia ?!

Zawsze mnie te testy bawiły.  Tak jak horoskopy

Nieodmiennie od lat zadziwia mnie rozbierzmosc poglądów poszczególnych osób. Czyżby to choroba czy poprostu my ludzie tak mamy że różnimy się między sobą. I to jest zajebiste. 

8 godzin temu, foczka63 napisał:

To nie jest test diagnostyczny,raczej wstępny ,przesiewowy.Wykonywany przy podejrzeniu depresji, jako badanie pierwszego rzutu.Taki,który może wykonać lekarz domowy.

Wrzuciłam go ,bo moja przyjaciółka ma problemy z depresją.I akurat mam to na tapecie codziennie.Godziny rozmów,ona mówi,ja słucham,czasem coś powiem,rzadko.Zmaga się z choroba ok 20 lat już ,wzloty i upadki,lęki,myśli samobójcze.Brak zaufania do lekarzy,do wszelkich terapii,grup wsparcia,zmienia psychiatrów jak rękawiczki:(Leki bierze "po uważaniu" albo wcale:(

Jakoś nie udało jej się trafić  na lekarza,który spojrzy na problem całościowo.Bo z depresji wynikają u niej inne ,czysto fizyczne dolegliwości/badania niczego nie wykazują a boli/Strasznie to wszystko skomplikowane i trudne:( Masakra.

Nie czuję się kompetentna absolutnie w doradzaniu,ale ona ma do mnie zaufanie,znamy się od piaskownicy,więc po prostu słucham i staram się wyciągać "za uszy" do góry .Co też jest szalenie trudne.

Koszmarna choroba:(

U nas na oddziale pacjenci z depresją zmieszani byli z pacjentami w stanach maniakalnych, z dwubiegunowymi, z syulantami załatwiającymi rentę albo papiery do sądu, z pacjentami okaleczającymi się... Horror dla tych z depresją. Dwie psycholożki w niepojęty dla mnie sposób przychodziły do pracy zawsze na 5 minut przed ordynatorem, który przychodził różnie lecz nie wcześniej niż o 9.30 i wychodziły 5 minut po nim, czasem już o 13.00. Zero psychoterapii. Tylko farmakologia. Takie podejście jak w XIX w. 

47 minut temu, Grzegorz B napisał:

Zawsze mnie te testy bawiły.  Tak jak horoskopy

To mówisz , że mam nie brać sobie do serca tej mojej , poważnej ( ale średnio poważnej ) choroby ...że to tylko zwyczajnie , jak zawsze zresztą ,  na dekiel mi wali ?

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To mówisz , że mam nie brać sobie do serca tej mojej , poważnej ( ale średnio poważnej ) choroby ...że to tylko zwyczajnie , jak zawsze zresztą ,  na dekiel mi wali ?

Przeczytaj horoskop na nowy rok...przejdzie ci wszystko 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Przeczytaj horoskop na nowy rok...przejdzie ci wszystko 

Przejdzie .....na męża /brak / i dzieci ....że kuźwa o wnukach nie wspomnę

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Przejdzie .....na męża /brak / i dzieci ....że kuźwa o wnukach nie wspomnę

Mogę jeszcze zafundować ci darmową sesję z zajebistą psychoterapeutką  

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mogę jeszcze zafundować ci darmową sesję z zajebistą psychoterapeutką  

Pomóż mi

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Pomóż mi

Pomogę...z chęcią pomogę  A tak na marginesie dodam, że mam dużą skuteczność 

3 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To mówisz , że mam nie brać sobie do serca tej mojej , poważnej ( ale średnio poważnej ) choroby ...że to tylko zwyczajnie , jak zawsze zresztą ,  na dekiel mi wali ?

W życiu bym tak Ziomalce nie powiedział to Tylko jakiś error,  system się im spierniczył i wyszło co wyszło. Olej temat i bądź szczęśliwa

Lekka depresja j to przynajmniej od kilku lat(robiłam jużkiedyś ten test)Chodziłam do psychologa,ale taki wrzód na tyłku ludzkości to pryszcz,więc co tam ja....

11 minut temu, Patrycja781 napisał:

Lekka depresja j to przynajmniej od kilku lat(robiłam jużkiedyś ten test)Chodziłam do psychologa,ale taki wrzód na tyłku ludzkości to pryszcz,więc co tam ja....

Czyli nie musisz się martwić. Gdybyś miała depreche to musiałabyś odwiedzać psychiatrę. 

Co do drugiej części wypowiedzi Twej to...Każdy z nas jest jakimś wypryskiem na zadku ludzkości więc nie czuj się specjalnie wyróżniona

@fioletowa.myszMój ex zawsze mówił że całe zło świata to moja wina,tak se myślę że coś w tym musi być...