Skocz do zawartości

Pierwszy wyjazd - prośba o porady dla nowicjusza :)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O ‎30‎.‎10‎.‎2019 at 22:47, fizjopflege napisał:

A więc :

- niemiecki b1

- doświadczenie 4 lata w domu opieki jako fizjo ale niektóre czynności opiekuńcze też  wykonywałem

- czekam na akceptacje rodziny

- pacjent raczej ciężki jak na pierwszy raz (parkinson, paraliż (na szczęscie waży tylko 70 według danych) chodzi przy rollatorze , inkontynencja

- 2 miesiące

 

Bardzo wazna kwestia jest otrzymanie umowy jeszcze przed wyjazdem.Z informacji o podopiecznym powinno tez wynikac czy przychodzą służby medyczne i jakie czynności wykonują,jakie warunki mieszkaniowe,odleglość do sklepów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fizjopflege Pytali i ciężko zdziwieni byli,że  oni tyle płacą a ja tyle dostaje.Ale to tylko w jednym miejscu pytali.Generalnie nie pytają bo im się zdaje ,że jak płacą te np.2500 euro, to tyle opiekunka zarabia.Nie wychylam się na te tematy sama z siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, fizjopflege napisał:

A czy bywało na waszych zleceniech że rodzina podpytywała ile zarabiacie? Rozumiem że jest to informacja tajna i nie można zdradzać ile się zarabia ?

Miałam w swojej karierze takie pytanie :) I na ogół wiem ile rodzina za mnie płaci do firmy, bo sami często nie kryją się z tym choć ja sama daleka jestem od takich pytań :) W De RODO nie istnieje i (np.) teraz telefon na nowy adres zdobyłam przez pośrednika niemieckiego, który po podaniu przeze mnie nazwiska nie widział powodu ukrywać czegokolwiek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz sama się wyrwałam z ujawnieniem zarobków.

Dziadek stękał, kwękał, że tyle co miesiąc płaci i co jakiś czas mi przygadywał, jaka ja to bogata...Odbierałam to tak, jakbym mu z portfela te pieniądze zabierała, jakbym te ponad 2 tys do kieszeni brała.

Aż nie wytrzymałam i mu powiedziałam, ile ja za pracę dostaję, a ile biuro zabiera.

Wątpię, żeby dotarło...

 

A z drugiej strony- spotkałam się z propozycją pracy prywatnie w jednej rodzinie. Wiedzieli, ile zaproponować i nie była to równowartość rachunku z agencji :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, fizjopflege napisał:

A czy bywało na waszych zleceniech że rodzina podpytywała ile zarabiacie? Rozumiem że jest to informacja tajna i nie można zdradzać ile się zarabia ?

Skąd masz info, że wysokość naszych zarobków jest  top secret:szok:.?! Wcześniej pisałeś, że sporo osób z twojej rodziny pracuje w charakterze pomocy domowych. Dzięki temu, masz najlepsze źródło do "branżowej" wiedzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Basiaim napisał:

Raz sama się wyrwałam z ujawnieniem zarobków.

Dziadek stękał, kwękał, że tyle co miesiąc płaci i co jakiś czas mi przygadywał, jaka ja to bogata...Odbierałam to tak, jakbym mu z portfela te pieniądze zabierała, jakbym te ponad 2 tys do kieszeni brała.

Aż nie wytrzymałam i mu powiedziałam, ile ja za pracę dostaję, a ile biuro zabiera.

Wątpię, żeby dotarło...

 

A z drugiej strony- spotkałam się z propozycją pracy prywatnie w jednej rodzinie. Wiedzieli, ile zaproponować i nie była to równowartość rachunku z agencji :haha:

Tez mialam taka propozycje(nawet wyzsza kwota netto niz w agencji) i dalam  odpowiedz, ze ok, ale  chce legalnie i pelne skladki na ubezpieczenie w DE:haha:

I co? Nie przeszlo, bo za drogo.Wiedza co to netto i brutto i obowiazki pracodawcy.

Tylko to byla dyskusja z rodzina a nie z seniorem.

 

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja koleżanka miała ostatnio 2 propozycje od rodzin chcieli ja zatrudnić bezpośrednio u siebie. Chyba w jednym przypadku zięć z córką maja firmę i jako pracownika tej firmy. Zarobek oferowali większy niż w tej chwili miała przez agencje. Pełne ubezpieczenie i płatny urlop ale podziękowała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • @fizjopflege dziś pakuję swoją walizkę, jadę w nowe miejsce i mam całą baterię skarpetek i bielizny :haha:Często zdarzało mi się mieć problem na adresie z dostępem do pralki, albo pranie możliwe było tylko z praniem podopiecznych... Nim się rozeznam w nowym miejscu to wolę mieć zapasik xd Ostatnio te rzeczy prałam przez dwa miesiące ręcznie. Acha, i do De jeździmy po kasę, ale nie bez kasy czy karty. Trzeba mieć ze sobą trochę tych euro w razie W :tak2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MisiekFfm napisał:

To są jeszcze takie miejsca, gdzie nie można prać? 

I tam się jeździ i zostaje na dłużej??? 

Prać było można .., razem z pdp i w czort wie czym :o Miałam duuużo czasu to sobie prałam ręcznie xd Ale masz rację.., w takich miejscach nie powinno się zostawać, a już na pewno nie powinno się do nich wracać. Myślę, że takich miejsc ciągle sporo gdzie rządzi oszczędna pdp z "początkującą" demencją, albo tylko z przykrym charakterem xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Mam zamiar się poprawić w tej materii, albo skończyć karierę :)

A, bo tu ciągle w tym, niby szpagacie, niby rozkroku... . 

Się ogarnij, "wstań, unieś głowę", cycki do przodu i jazda wózek . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj... kochani :p  Żeby jeszcze czasami TYLKO prać nie można było.  Raz byłem na adresie gdzie nie pozwalano wchodzić w ciągu dnia do toalety.  Dopiero wieczorem na fajrant. I nie... nie żart, przesada, itd. Na serio.

Edytowane przez Michał845
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Michał845 napisał:

Ojojoj... kochani :p  Żeby jeszcze czasami TYLKO prać nie można było.  Raz byłem na adresie gdzie nie pozwalano wchodzić w ciągu dnia do toalety.  I nie... nie żart, przesada, itd. Na serio.

To po co tam byłeś??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Michał845 napisał:

Ojojoj... kochani :p  Żeby jeszcze czasami TYLKO prać nie można było.  Raz byłem na adresie gdzie nie pozwalano wchodzić w ciągu dnia do toalety.  I nie... nie żart, przesada, itd. Na serio.

A w nocy????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Michał845 napisał:

Ojojoj... kochani :p  Żeby jeszcze czasami TYLKO prać nie można było.  Raz byłem na adresie gdzie nie pozwalano wchodzić w ciągu dnia do toalety.  I nie... nie żart, przesada, itd. Na serio.

Już tyle widziałam w tych Niemczech, że nic mnie nie zdziwi.., ale czym to było podyktowane ??? niemieckiej oszczędności ciąg dalszy ??? )))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...