Czy warto kupić rower elektryczny ?

Zastanawiam się nad zakupem roweru elektrycznego.

Znalazłam jedną ofertę za 900zł i nie wiem czy warto ?

Rowerem dawniej jeżdziłam bardzo dużo - po 100km w ciągu dnia sporadycznie i po kilkanaście km dziennie na bieżąco.

Obecnie nie mam już ani potrzeby ani nawet tych sił co dawniej, żeby wyprawić się gdzieś dalej rowerem, ale mi szkoda dawnych przejażdżek.

      Czy ktoś ma doświadczenia z rowerem elektrycznym ? dodam, że auta też już nie mam i rowerem elektrycznym mogłabym sporo pojeżdzić.

     Nad czym się zastanawiam ?

     1) czy taki rower się nie psuje ? czy obsługa jest łatwa ? ( ładowanie )

      2) czy jazda rowerem ze silnikiem jest wygodna i bezpieczna ?

@Serenity u mnie stoi w piwnicy rowerek elektryczny -jaki to wielki klunkier ,,,może nie taki wielki ale wysoki jakiś i w ogóle nie moja bajka ,,a kupiony z myślą o mnie jak byłam ostatnio w innym miejscu i mówiłam ,że jeżdzę rowerem -to szybko został kupiony rowerek ,bo okazja ,,,ale ja w Polsce nie mam czasu się rowerkowac ,, widzialam w salonie BMW rowerek elektryczny ale wypas za 6 tys, euro i jeszcze powiedziałam ,że za tą kase auto fajne można kupić i na głowę nie pada-hahahha

ale dla lubiących rowerek to napewno fajna sprawa ,,,wiadomo ,że ten na pedałki ćwiczy mięsnie i nóg i brzucha,, a na elektrycznym się śmiga i się odpoczywa ,Serenity jak się podoba to nie ma co dybac tylko kupić i śmigać ,,,aby był tylko w pełni sprawny ,,tutaj w DE chyba mają dużo takich rowerków bo z De przywożą do Polski i sprzedają ,,porozglądaj się ,,,

@Blondi U mnie ( w Polsce )  w pobliżu, tzn 45km ode mnie jest jeden gość który się w tym specjalizuje : sprowadza używane  rowery elektryczne  z Holandii, cena od 900 w górę.  Ma też takie mniejsze widzę i damki. W sumie ten silnik to jedynie wspomaganie i pedałować też trzeba, ale ponoć z mniejszym wysiłkiem... Nie próbowałam jeszcze , ale mnie kusi to pojadę i wypróbuje ten towar.

        Ale... kupiłam kiedyś używany bdb rower z przerzutkami itp...

Klunkier trochę jeździł, ale szybko się posypał, a naprawa i wymiana tego głównego mechanizmu okazała się być nieopłacalna. Od tego czasu jeżdżą najprostszym rowerem ( też używaną holenderką ) i służy mi już któryś rok. Ale ...nadeptam się co nie miara i dalej niż 20 km się już nie wyprawiam

Ja jezdze w Polsce na Kross Evado, ale marzy mi sie luciutki z karbonowa rama CUBA, ale ten sporo kosztuje ok. 9 tys. zl. 

@LENA_57 a jak szybko jeździ ten rower elektryczny ? choć o takim za 9 tyś nawet nie myślę.

Moj rower jest normalny, ten za 9 tys tez bez wspomagania, ale leciutki. Oczywiscie rowery elektryczne jezdza szybciej, bo masz wspomaganie ale sa dosc ciezkie. Na rower elektryczny trzeba miec miejsce na przechowywanie,  po schodach nie wniesiesz, bo za ciezki. Poza tym problem z pozostawieniem np. przed sklepem, moga silnik odkrecic. 

Ja swoim jezdze w Polsce do centrum handlowego, przypinam u-lock-eim do slupka i buszuje po sklepach. 

@Serenity nie ma co -musisz jechac do gościa i popróbować rowerki i będziesz wiedziała ,który i co i jak i gośc Ci wszystko opowie i się wszystkiego dowiesz , wsiądziesz na elektryczny i zobaczysz sama czy będzie Ciebie wiózł czy Ty będziesz elektryczką od napedzania jego,,,,,nieraz te najprostsze są też dobre, ale na krótkie trasy ,,tak jak piszesz,, 

Ja widziałam ludzi gdzie rower jechal i nikt nie pedalował -tylko sobie siedział,,może są różne opcje przy takim rowerze ,,ale zaraz spytam swojego znawcę bo przecież stoi u mnie w piwnicy taki wynalazek ,,,potem Ci napiszę ,,,jak internet będzie u mnie ,,bo to nic nie wiadomo

@LENA_57  Dzięki . Leno.

ano tak, ukraść mogą mi to cudo... Ale raczej chcę na dłuższe trasy.

Serenity. Po dluzszych trasach najbardziej boli tylek i nadgarstki a nie nogi. Ale jak  masz miejsce do garazawonia to dlaczego nie. W Polsce jest b. malo takich sklepow gdzie mozna elektryczny kupic, wiec jak tam u ciebie jakis facet robi tanio takie rowery to radze kupic, byle by bateria dluglo trzymala, nie byla zuzyta. 

@Serenity a więc ,jak bateria się rozładuje to wtedy musisz pedałowac ,,nasz nie ma przerzutek ale bardzo lekko sie jezdzi nim,,,pedałując ,,,baterie wyciągasz i pakujesz do ładowarki i ladujesz ,,może starczyć na 40 km a może w nowszych nawet na 60 km,,,przy zakupie rowera elektrycznego musi byc w zestawie ładowarka , kluczyki do bateri ,kluczyk do zamknięcia rowera ,,,także kluczyki są do zamknięcia rowera -może ktoś ukraśc jak dopasuje tylko kluczyki,,,mozna zostawić rower ,zamknąc ale ryzyko jest,,,

prędkośc to od 10-20km /godz,,,

@Blondi Po powrocie do domu zaraz sprawdzam czy wszystko jest i w drogę !

        I potem Wam opiszę moją jazdę.

Serenity to jest taki rowerek:

http://skiteam.pl/rowery/7455-rower-cube-770300-access-hybrid-race-400.html

@LENA_57 Powyżej 12 tyś ? Moja droga ... Ja tu nad 1000 zł myślę .

Serenity eletryczny za 1000 zl? To chyba z niepewnego zrodla.

Teraz, LENA_57 napisał:

Serenity eletryczny za 1000 zl? To chyba z niepewnego zrodla.

Używany przecież, z Holandii. Mam nadzieję, że nie kradziony.

Wieciej niz pewne, ze tak.

50 minut temu, LENA_57 napisał:

Ja jezdze w Polsce na Kross Evado, ale marzy mi sie luciutki z karbonowa rama CUBA, ale ten sporo kosztuje ok. 9 tys. zl. 

Ja sobie kupiłam fajny rower miejski, ale najlepiej mi się jeździ jak jestem w de. starym ,zwykłym rowerem ,który znalazłam na szperlunie w de. 

Mnie tu dziadek kupil uzywany rower za 150 euro. Po miesiacu rozlecial sie blotnik, po dwoch opony i detki, a pozniej lancuch. Teraz rower jest sprawny ale na naprawy wydalam jeszcze dodatkowo 90 euro. 

http://allegro.pl/rowery-elektryczne-125056  http://www.ceneo.pl/Rowery/Rodzaj:Elektryczne.htm

@LENA_57 no to się zmartwiłam, nie powiem.

ale czyby handlujący takimi rowerami zawsze je kradł ?

na e-bay

są też takie e-rowery i takie drogie nie są

http://www.ebay.de/itm/Elektro-Klapprad-16-41cm-Pedelec-ALU-FELGEN-Elektrofahrrad-Ebike-E-Bike-Fahrrad-/131765940613?var=&hash=item1eaddcb185:m:mHzaT6N00uKgEB1_YUTGVaw

inne już od 249 euro - wyglądają na nowe przecież ?

Może jeszcze muszę poszperać i kupić w Niemczech ?

Serenity napewno da sie kupic, ale ile trzeba bedzie jeszcze naprawiac to nie wiadomo.

@LENA_57 Obejrzę te rowery w Polsce dokładnie  i może używany elektryczny  , ale składany sobie w Niemczech kupię ? W Polsce te rowery nowe  są za drogie, chociaż oczywiście dają tu  jakąś gwarancję.

Serenity nowy dobry elektryczny rower to ok. 5000 tys. zl. Spora kwota. Jak masz okazje tutaj kupic i masz transport to sie nie zastanawiaj. 

@LENA_57 Nie, nie mam póki co takiej okazji tutaj w Niemczech.

Sprzedawcę rowerów używanych elektrycznych z Holandii znalazłam w Polsce, w moich stronach ( 800zł do 1600zł ). On oferuje też ewentualną naprawę.

Za 5tyś zł roweru nie kupię - to już bym auto wypożyczyła na dłuższe trasy, a na krótkie starym rowerem pojadę, którego nikt nie ukradnie, chyba biedak ostatni, a temu wybaczam z góry.

Serenity  to sie nie zastanawiaj, kupuj od tego goscia w Polsce.