Co sami Niemcy pisza o naszej pracy?

Ciekawie i zyczliwie pisze np.

http://chrismon.evangelisch.de/artikel/2016/31942/pflegerinnen-aus-osteuropa-dann-holen-wir-uns-eine-polin

Zapraszam tez innych do wpisywania ciekawych stron i artykulow po niemiecku o naszej pracy.

lektura na tydzięń ha ha ...rzecz jasna są opinie dobre(większości)

a dziś znalazłam

informację o pracy doktorskiej napisanej w Niemczech

na nasz temat ! naukowo !

http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,Jak-naprawde-wyglada-praca-polskich-opiekunek-w-Niemczech,wid,16740022,wiadomosc.html

a ta praca to

Monographien

2015

Migration und irreguläre Pflegearbeit in Deutschland.

Eine biographische Studie.

Verlag

: Stuttgart.

Godzinę temu, Serenity napisał:

a dziś znalazłam

informację o pracy doktorskiej napisanej w Niemczech

na nasz temat ! naukowo !

http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,Jak-naprawde-wyglada-praca-polskich-opiekunek-w-Niemczech,wid,16740022,wiadomosc.html

a ta praca to

Monographien

2015

Migration und irreguläre Pflegearbeit in Deutschland.

Eine biographische Studie.

Verlag

: Stuttgart.

 

 

Czytalam juz jakis czas temu. Podobnych artykulow bylo  juz pare , o polskich opiekunkach pisze m.in  Deutsche Welle .Niestety jest w tych artykulach  duzo prawdy , ale  nie wszystkie narzekaja , poki co dla wielu to jest lepsza alternatywa niz najnizsza krajowa w Polsce lub w ogole jakakolwiek praca , dla tych co nie maja malych dzieci i  maja duzo wolnego czasu to  tez dobry sposob na zarobienie kasy , ktora mozna wydac takze na  swoje przyjemnosci , podroze .Zaleta tej pracy jest tez wolne , urlop kiedy sie chce. oraz  brak koniecznosci  dluzszej  pracy jesli cos nie wychodzi , ofert nie brakuje . Zgadzam sie z tym , co pisza w tych artykulach, duzo kobiet pracuje w zlych warunkach, zle traktowanych przez pdp czy rodzine, sama znam takie co baly sie upomniec o 2 godz wolnego, pozniej nastepna ma problemy,  Moze dlatego , ze nie znaja dobrze niemieckiego ale bywa, ze  tez na wlasne zyczenie  typowej wlazidupy, ktora Niemcy  tym bardziej maja za nic .

@Barrakuda tak, opiekunki na czarno to już zupełne niewolnictwo, ale ja się w sumie nie dziwię,że te kobiety nie mają siły się przeciwstawić, nieliczne potrafią.   Autorka tej pracy uczciwie  przyznaje, że jest tak, bo  to się po prostu Niemcom opłaca - nielegalnie mogą żądać 24 h, a z umową to odpada, choćby trochę odpada.

W tym i innych artykulach nie chodzi tylko o opiekunki na czarno. To nie ma nic wspolnego z tym , czy te osoby maja sile czy nie , zeby sie przeciwstawic . Reguly sa jasne  i obie strony o tym wiedza, nie podoba sie to pakuja manele, zamawiaja busa i tyle.  Nie jest to tez zadne niewolnictwo ,bo tych kobiet nikt nie zmusza do pracy , na ktora sie swiadomie godza i w kazdej chwili   moga zrezygnowac Maja przeciez wybor , doskonale wiedza, ze sa agencje , nie sa malymi dziecmi. . W tym artykule i innych jest tez mowa o zatrudnianiu opiekunek przez polskie agencje , ktore wysylaja opiekunki do pracy 24h czesto na zle stelle, straszac karami za opuszczenie miejsca pracy, wczesniejsze rozwiazanie umowy., duzo opiekunek godzi sie na   to i nie ma sily sie przeciwstawic lub boi sie ze straci prace. 

http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/polskie-opiekunki-w-niemczech-traktowane-jak-niewolnice/0t5mrqm

Tu tez o polskich opiekunkach.

I jeszcze jeden z artykulow z Deutsche Welle, 

http://www.dw.com/pl/polskie-opiekunki-w-niemczech-wykiwane-przez-swoich/a-6121877

a dziś znalazłam kopalnie opinii o naszej pracy w Niemczech, choć nieco pośrednich,

bo jest to strona państwowej niemieckiej  fundacji , która ocenia różne produkty i usługi. W tym przypadku sposób działania różnych pośredników.

       Ale w 149  komentarzach jest wiele o nas samych.

https://www.test.de/Pflege-zu-Hause-Vermittlungsagenturen-im-Test-1772650-1772582/

       i z wikipedii : Stiftung Warentest (pol. Fundacja Warentest) – fundacja, z siedzibą w Berlin-Tiergarten, założona w 1964 przez rząd niemiecki jako instytut, którego zadaniem jest przeprowadzanie porównawczych testów produktów i usług. Jest całkowicie niezależnych organem, a zatem nikt nie może wpływać na to, co i w jaki sposób będzie testowane.

         Mnóstwo do czytania.

a tu ostatnie nowości z niemieckich gazet o naszej pracy.

Artykuł znalazł @Łukasz

http://www.berliner-zeitung.de/wirtschaft/studie-zur-24-stunden-pflege-betreuer-betrachten-sich-als-fair-behandelt-und-bezahlt-28148236

i polskie streszczenie na Onecie

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/berliner-zeitung-o-polskich-opiekunkach-maja-glodowe-pensje/8t736rs

Właściwie to mam to w nosie co oni piszą o naszej pracy dla mnie ważne jest żebym mogła spokojnie pracować i żeby rodzina wiecznie mnie nie kontrolowała,patrzała mi na ręce i mnie próbowała ustawiac po kątach ogólnie mówiąc ,żeby się przestali wpie........a na ich docenianiu wcale mi nie zależy czy mnie w tej pracy doceniają to widzę po zadowolonej buzi podopiecznego a nie po tym co pisze jakiś dziennikarz,który nie ma o tym zielonego pojęcia.

Oj, tak. Ten dziennikarz to już naprawdę nie ma pojęcia o czym pisze.

A te badania o których tam pisze to jasne, że na zamówienie agencji ( 87% zadowolonych opiekunek ! ) A na czarno to już takie niepisate i niekumate opiekunki pracują... Oj nie tylko tak jest.

Nie chce nikogo tu obrazać ale na czarno pracują przeważnie takie opiekunki,które uciekają z zarobkiem przed zajęciami komorniczymi moze ktoś się ze mną zgadzać albo nie ale taka jest prawda.

albo są na rencie i maja zakaz 

Albo chcą więcej kasy dla siebie, a nie dla agencji ?

Pewnie różne są motywacje tych osób. Ja podjęłam taką pracę na czarno  2 razy, żeby więcej zarobić, ale te akurat miejsca okazały się pechowe, ale z agencją by nie były lepsze.

Ale czy na czarno tak dużo więcej płacą?

18 godzin temu, jolantapl. napisał:

Ale czy na czarno tak dużo więcej płacą?

Z tego co wiem, to tyle samo. Czasem ciut więcej, a czasem nawet mniej, jak widzą że opiekunka zdesperowana.

19 godzin temu, jolantapl. napisał:

Ale czy na czarno tak dużo więcej płacą?

50 euro dziennie to chyba jednak przeciętna stawka przy pracy na czarno.

Na pewno niektórzy zaproponują cenę konkurencyjną, a niektórzy się wycenią lepiej.  Piszę na podstawie ogłoszeń, które widzę np na ebay. Nieraz ktoś tam napisze, że nie poniżej 50 euro.

Osoby pracujące na czarno - moim zdaniem - za nisko wyceniają swoją pracę, zwłaszcza w porównaniu z cenami jakie golą agencje.

23 godzin temu, jolantapl. napisał:

Nie chce nikogo tu obrazać ale na czarno pracują przeważnie takie opiekunki,które uciekają z zarobkiem przed zajęciami komorniczymi moze ktoś się ze mną zgadzać albo nie ale taka jest prawda.

Jolanta albo nie chca oddac skarbowce polowy zarobionych euro,też już rozważam pomału,nie mam zamiaru oddawac miesięcznych zarobków obibokpm ,a czy to na czarno czy na biało,czy nawet na różowo to liczy sie nasza zarobiona kasa,aby tylko praca byla pracą,fajną,,,aby zdrowie było,a reszta? Uff żaden problem,,, nie ma co potępiać kto jak pracuje,mamy różne sytuacje ktore nas zmuszają do podjęcia takiej a nie innej decyzji,,,

@Blondi ja nikogo nie potępiam po prostu stwierdziłam fakt kazdy robi jak mu wygodnie być moze ja też bym tak pracowała a moze nawet kiedyś będę pracowała nigdy nie mówię nigdy.Najważniejsze jest zdrowie i siły do pracy dobrze napisałaś.

4 minuty temu, Blondi napisał:

albo nie chca oddac skarbowce polowy zarobionych euro

skarbówce grosiki się płaci. Tu w pracy na czarno chodzi o ominięcie agencji, które golą solidnie. Ale też nie płaci taka osoba na Zus, a potem wróci do kraju i krzyk ! żę socjalna renta malutka !

Niemniej gdybym ja pracowała na czarno to bym się sama ubezpieczyła i być może inni też tak robią, bo inaczej na starość pozostaną na utrzymaniu naszego kraju, czyli nas.

@Serenity no zobaczę ,jakie ja grosiki tym razem zapłacę,, oby to były grosiki,to zostaję dalej w agencji

A osoby pracujące na czarno oszukujące swoje  dzieci i niepłacące na Zus oceniam bardzo negatywnie, bo one potem będą żyły i leczyły się  z pracy innych

@Serenity bardzo ,bardzo watpię żeby osoby pracujace na czarno w jakikolwiek sposób się ubezpieczały.

@jolantapl. Wszędzie nas nie ma i wszystkiego nie wiemy. W każdym razie to ubezpieczenie rentowo- emerytalne w Polsce kosztowne nie jest i ja bym opłaciła, gdybym znalazła dobrą pracę na czarno, którą też mogłabym nie pogardzić. Ale chyba lepiej by już wtedy było zarejestrować sobie działalność .

Ale, moja droga, my tu nie w temacie piszemy...

bo tu o artykułach w Niemczech o opiekunkach miało być.

No więc wrócę do tematu : Niemcy piszą krytycznie o tych opiekunkach na czarno, jakby o jakiś niedouczonych, zabidzonych  i wykorzystywanych na własne życzenie  niedołęgach, a faktycznie  niektóra opiekunka  to może na takiej pracy dobrze wyjść i się na stare lata zabezpieczyć - jeśli o tym pomyśli.

O 13.08.2017 at 10:30, Serenity napisał:

a tu ostatnie nowości z niemieckich gazet o naszej pracy.

Artykuł znalazł @Łukasz

http://www.berliner-zeitung.de/wirtschaft/studie-zur-24-stunden-pflege-betreuer-betrachten-sich-als-fair-behandelt-und-bezahlt-28148236

i polskie streszczenie na Onecie

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/berliner-zeitung-o-polskich-opiekunkach-maja-glodowe-pensje/8t736rs

artykuł z Berliner Zeitung omówiony został również na Interii zl licznymi komentarzami Gości. Artykuł poleciła nam @karawana

http://praca.interia.pl/praca-za-granica/news-berliner-zeitung-o-polskich-opiekunkach-maja-glodowe-pensje,nId,2428074#commentsZoneList

   Czytam to więc jeszcze raz i się zastanawiam czemu to służy ? Wydaje mi się, że zachwalaniu agencji i ostrej krytyce opiekunek pracujących na czarno, które tutaj przedstawiono jakie właściwie same sobie winne...

    Onet i Interia należą do koncernów niemieckich i przedstawiają rzecz jasna niemiecki punkt widzenia i odpowiadają niemieckim interesom.

Przedstawione są tu dwa badania rynku dotyczące pracy opiekunek w Niemczech :

 -w 2014 roku przez Związek Zawodowy Pracowników Usług Verdi : fatalny obraz pracy opiekunek na czarno ; nadmiar godzin, głodowe pensje )

- drugie badanie opinii Akademię Ochrony Zdrowia i Studiów Społecznych (BAGSS) w Kraju Saary. Od maja 2016 do kwietnia 2017 ( 1000 bardzo zadowolonych i szanowanych opiekunek, z dobrą pensją i 45 h pracy w tygodniu ) Bez wątpienia opiekunki wypełniały ankiety na polecenie swoich niemieckich  agencji, jak się domyślam...)

- jest też opinia, która wyglasza pani

Monika Fijarczyk z poradni Niemieckich Związków Zawodowych dla "pracowników oddelegowanych, korzystających ze swobody przemieszczania się obywateli UE i samozatrudnionych z nieokreślonym statusem zatrudnienia", znanej jako BEB. osoby , które tam się mają zgłaszać , a więc pracownicy oddelegowani:

"Osoby, które do nas dzwonią, są często zrozpaczone"

    Artykuł odbieram jako reklamę państwa niemieckiego, które wszystko tak wspaniale organizuje i  niemieckich agencji i krytykę oddelegowywania pracowników za granicą, co Niemcy próbują zwalczać.  A dla mnie jako opiekunki od lat jest jasne, że Polka zatrudniona na Gewerbe w niemieckiej agencji , nie tylko ani nie wie, że nie płaci na swoją rentę i emeryturę, ale też  nie odważy się tak szybko skrytykować swoich pracodawców jak to zrobi  opiekunka od polskiego pośrednika i stąd ów 1000 zadowolonych z 45 h pracy. Ja sama byłam na rozmowie w takiej agencji i odpowiedziano mi, że nie mogę sobie wypisać nawet 6 h snu czy iluś tam pracy , bo to ustala klient, no niby ustalę w rozmowie z klientem.... Ale niech każdy sobie porozmawia sam. W tej branży nie tylko o pieniądze chodzi, ale i o warunki pracy.

   Artykuł uważam za zwykłe przekłamanie.