Za tym tęsknię w de...

Piękna Polska.

To jeden z powodów dla których pracuję w de. Stać mnie w czasie przerw na wycieczki po Polsce, której nie zamieniłabym na żaden iny kraj.

Biała 

25 minut temu, Gość Biała napisał:

To jeden z powodów dla których pracuję w de. Stać mnie w czasie przerw na wycieczki po Polsce, której nie zamieniłabym na żaden iny kraj.

Biała 

ja mam inne zdanie  ,zaliczyłem w net całą Europe,chciałbym jeszcze zaliczyć Grecje ,Hiszpanie ...Każdy kraj jest piękny ,może tak Ziemia jest piękna.

A ja tęsknię może nie za Polską ,ale za rodziną w Polsce .Ale jak już jestem w Polsce to te moje stare śmieci mi się podobają .Nigdy nie pomyślałam nawet aby się zakochać w Polsce -ale wiem ,że bardzo dużo ludzi polaków  będących poza granicami Polski ,marzy o Polsce i po przyjezdzie są zachwyceni samymi drzewami i zielenią Polską.

Tak Adamos dobrze piszesz-Ziemia jest piękna ,każdy z nas coś dla siebie znajdzie pięknego i paskudnego w/g życzenia.

Mi też tęskno za rodziną, za moim mieszkankiem...

Wszystkim nam tęskno,na pewno wszystkim opiekunkom i opiekunom bardzo brakuje i domku i rodziny i mieszkanka i normalnego życia.Ale się pocieszam ,że już niedługo i szczęsliwa jestem ,że na święta będę w domku .

To chyba juz normalka ze tesknimy za naszymi bliskimi,czlowiek tu pracuje wydaje z siebie wszystko co moze,ale nasze zycie przelatuje nam przez palce i nie wroca sie dni ktore stracilismy.Wracamy do domkow ze zdwojona sila cieszymy sie jak nas witaja,mnie dodatkowo moja ukochana psiunia....a potem znowu szara rzeczywistos i trzeba pakowac manele i ruszac czesto w nieznane.Ale mysle ze to wlasnie czyni nas jescze mocniejszymi....nie wiem moze sie i myle...coz

Pracować za granicą tak jak my, to jest zwyczajnie trudne. W obcym domu, w świecie osób starszych i chorych przebywać całą dobę i czuwać nad nimi nie jest tak łatwo ani psychicznie ani fizycznie.

To prawda, że w pracy czas leci jak szalony na szczęście;-), ale też mija i "przelatuje przez palce". Taki rodzaj pracy i czasem trzeba zrobić sobie dłuższą przerwę, jeżeli jest to możliwe, żeby własnego zdrowia nie nadwerężyć. Szkoda by było gdyby zarobione pieniądze, okupione tęsknotą za swoimi klimatami, za byciem u siebie na swoim, wśród bliskich...przeznaczyć na leczenie zdrowia.

Florcia to jest fakt....wiesz czesto sie zastanawiam nad postepowaniem ludzi ktorzy poprostu nam zazdroszcza....tych pieniedzy co je ciezko okupujemy.....nie raz nie dwa zdazylo mi sie poprostu poslac takich ludzi do diabla...mowiac..."jaki problemik widzisz,wsadz dupe w busa jedz ponad 15 czasami wiecej godzin i zyj obok ludzi cierpiacych i ich czesto zadufanych w sobie rodzin".....ech szkoda gadac to sa dupki jakich na swiecie malo..oni widza tylko to ze my mamy kasiore....szlag mnie trafia na takich bancwolow.......ech

Marzena, zazwyczaj, najwięcej do powiedzenia i wydawania opinii mają ci, którzy nie mają o naszej pracy zielonego pojęcia. W takiej sytuacji aż się prosi odpowiedzieć pytaniem: Czy już tak pracowałaś/łeś? albo Jak wrócisz po 2-3 miesiącach opieki w Niemczech, to porozmawiamy, ok? Pozdrawiam;-)

Hahaha dokladnie.....Pozdrowka

O 25.02.2016 at 13:42, Marzena napisał:

Florcia to jest fakt....wiesz czesto sie zastanawiam nad postepowaniem ludzi ktorzy poprostu nam zazdroszcza....tych pieniedzy co je ciezko okupujemy.....nie raz nie dwa zdazylo mi sie poprostu poslac takich ludzi do diabla...mowiac..."jaki problemik widzisz,wsadz dupe w busa jedz ponad 15 czasami wiecej godzin i zyj obok ludzi cierpiacych i ich czesto zadufanych w sobie rodzin".....ech szkoda gadac to sa dupki jakich na swiecie malo..oni widza tylko to ze my mamy kasiore....szlag mnie trafia na takich bancwolow.......ech

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma . Ja raczej nie zwracam uwagi na to co ktoś mówi. Zazdrości, to proponuję pracę w opiece. Niech jedzie (ja z poleceń też dostanę trochę grosza )

Ja jak stąd wyjadę to będe tylko tęsknić za tą pogodą tutaj,,za tym ciepłym klimatem,,nie jest jeszcze gorąco,,ale i tak w porównaniu do innych miejsc tutaj jest cieplutko,,,a tak za niczym więcej ,no na pewno nie za nauką języka niemieckiego-hahahha

Ogólnie za wszystkim nawet za tym,ze nie mogę zamienić z kimś choć by kilku słów po polsku a jak przekraczam granice to ogarnia mnie taka wszechobecna radość bo wreszcie czuje się u siebie i widze,ze to radość ogarnia wszystkich moich towarzyszy podróży twarze im promienieją,gadaja rózne głupoty gadaja ,gadaja i gadają jakby chcieli się nagadac na zapas jak będą musieli  znów wyjechac za granice na kolejne miesiące albo po prostu nadrabiaja zaległosci

Mnie brakuje domu i mojej okolicy,znajomych twarzy i tego czegoś co jest tylko u nas

O 26.02.2016 at 13:51, Florcia napisał:

Marzena, zazwyczaj, najwięcej do powiedzenia i wydawania opinii mają ci, którzy nie mają o naszej pracy zielonego pojęcia. W takiej sytuacji aż się prosi odpowiedzieć pytaniem: Czy już tak pracowałaś/łeś? albo Jak wrócisz po 2-3 miesiącach opieki w Niemczech, to porozmawiamy, ok? Pozdrawiam;-)

Florcia, pięknie to ujęłaś. Ostatnio w PL dawno nie widziana znajoma- zresztą dobrze, uprzykrzyła mi i nie tylko życie- pyta co u mnie? Odpowiadam, że jeżdżę do DE do opieki jak kiedyś, to sie skrzywiła. Żal mi sie jej zrobiło, bo chyba nie wie, że wiem, iż jej mąż na przekretach sie dorabia, a ona sirdzi w domu. Dzi3ci już oddchowane i dama. 

@emma rżną damy i mnie też takie śmieszą,,to są baby dupy za przeproszeniem ,,nie gramotne ,nie zaradne,jest dużo takich,,a zresztą co mężuś powie to jest święte-hahahah to dla mnie już taka to w ogóle głosu nie ma,,,baba dupa i tyle,,,

Teraz mi brakuje barszczu. Prosiłam o buraki bo chciałam zakisić barszcz ale nic z tego.

a dlaczego? to poproś jeszcze raz

https://m.youtube.com/results?q=pożegnanie ojczyzny&sm=1

dla tych co tęsknią za Ojczyzną...też często tęsknię, będąc w PL...chociaż jestem,wg rządzących, człowiekiem drugiego czy gorszego sortu. Jestem patriotą, urodziłem się w Polsce.

kliknąć w jeden z pierwszych utworów

Znalazłam  bardzo fajny temat . Mogę tu pisać codziennie . Codziennie tęsknie za czyms innym co zostawiłam w kraju i w domu. Wyobraznie działa. Zawsze rano chcialabym pogłaskać naszego domowego kota . Pobiegać z psem w parku . Pić rano kawę z mężem i przekomarzać sie planując budzący sie dzień . Tęsknię wiosną, latem, jesienią i zimą. Widzę się w ogrodzie , planuję jak rozlokuję tulipany, co jeszcze posadzę po powrocie. Martwię sie na zapas o domowe rośliny, o zdrowie dzieci, męża . Są chwile gdy tęsknię, aż mnie dusza boli  . Za czym ? za miejscem za powietrzem za domem i za wstającym słoneczkiem , ktore widzę przez okno ze swojego pokoju. To jest na wyjeździe najgorsze i nie da sie tego wymazać z głowy.

Działa jak diabli .......

Piękny utwór...Pamiętam, jak będąc w szkole podstawowej i w ognisku muzycznym, graliśmy często ten utwór  Chociaż już może nie ma teraz takiego wydźwięku emocjonalnego, czasy się zmieniły, to jednak utwór jest piękny

Ja teraz teraz tęsknię za De ,,za słodziakiem,,za poranną kawusią podaną do łóżka,,za wspólnymi śniadaniami,,za miłymi śłówkami i za pięknym przytuleniem i dotykiem,,za pięknym spojrzeniem i za spokojnym głosem,za tarasem gdzie sobie spokojnie w słoncu popalam,,za kręglami ,,rowerami,za wycieczkami,,za basenami, ale też tęsknię za wnuczkami .. 

Dobry wieczór Opiekunkowo  

Jeśli ktoś tęskni za polską muzyką, a może słuchać polskiego radia, to polecam Trójkę, dziś Polski Top Wszech Czasów (pisownia oryginalna ;)). 

Własnie grają to