Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Od zmienniczki wyczuwam alkohol...


Gość Halin(k)a
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Halin(k)a

Witajcie wszystkie. 

Jestem na nowej stelli i jutro zjeżdżam na 2 miesiące do Polski. Dziś przyjechała zmienniczka i tu jest problem bo dopiero się poznałyśmy a wyczuwam od niej alkohol. Po dwóch godzinach mam wrażenie, że jest gorzej. Zażartowałam, że było picie w busie, ale powiedziała, że ona nie pije a pije syrop na spirytusie. Co mam zrobić zgłosić do agencji? Ona też jest nowa i jestem przekonana, że podpijała w drodze i na miejscu. Nie chcę wyjść na donosiciela ale ta babcia jest fajna i zostanie na pastwę losu tej paraopiekunki. SOS.

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może to faktycznie była jakaś zdrowotna nalewka albo cośkolwiek dla kurażu na początek? Miejmy taką nadzieję. W istocie sporo opiekunek " pomaga" sobie alkoholem, ponoć co trzecia, jak usłyszałam w bardzo dużej agencji. Jeśli to picie nie przekracza pewnych rozsądnych  granic i jest tolerowane przez rodzinę naszych PDP to nie jest to raczej nasza sprawa. Z drugiej strony w naszym fachu łatwo te granice przekroczyć.

Nie zgłaszałabym tego agencji, bo mogliby taką opiekunkę obciążyć karą finansową, a jej winy nie muszą  być wielkie. Zresztą agencja i tak nic nie zrobi bez zgłoszenia rodziny.

Ale prawdopodobnie zwróciłabym uwagę rodzinie PDP, że wydaje mi się, że poczułam alkohol od koleżanki, i że warto  się jej lepiej przyjrzeć. A już na pewno porozmawiałabym poważnie z taką zmienniczką, i bezpośrednio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serenity dla kurażu na początek? :)) Tak tłumaczą się alkoholicy. Ja nigdy na początek niczego dla kurażu nie brałam i nie piłam, bo to pierwszy krok do uzależnienia mimo że pierwszy wyjazd i pierwsze dni to koszmar.

Czy zgłaszać to zależy od sytuacji pdp czy ją ktoś odwiedza i jaki jest jej stan czy np. jest sama w stanie poinformować agencję, że jest problem. Jeżeli jest sama a do tego mało poradna to zgłosić. W innym przypadku wyjdzie to samo i nie ma co informować agencji. To moim zdaniem. 

Pozdrowienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd nie zmieniała mnie opiekunka od której poczułabym alkohol. Zastanawia mnie tłumaczenie, że ona nie pije alkoholu. Jest również mało prawdopodobne, że ta opiekunka piła "syrop". Jeżeli przyjeżdża do pracy i unoszą się wokół niej opary alkoholu, to oznacza, że mamy do czynienia z osobą całkowicie nieodpowiedzialną a nierzadko z alkoholiczką. Z całą pewnością zasygnalizowałabym to komuś z otoczenia PDP.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, tu nawet nie chodzi o woń ale też charakterystyczne objawy, Mam nadzieję że nie będe miała wyrzutów sumienia ale nie mam odwagi z nią rozmawiać ostrzej. Pomyślałam, że zadzwonię do pdp za kilka dni i zapytam jak tam zmienniczka. Babcia ma na szczęście fajną córkę, która bywa często a dzwoni prawie codziennie więc na pastwę losu jej nie zostawiam. Sama babcia jest kontaktowa, ale zazwyczaj leżąca. Boże czemu ja mam takie szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halinko, w pierwszym poście napisałaś, że wyczuwasz od niej alkohol, dlatego tak napisałam. Jeżeli uważasz, że ma "charakterystyczne objawy" (cokolwiek to oznacza), które Twoim zdaniem mogą wskazywać na objawy u alkoholików, to najprościej będzie od razu córce zasygnalizować zamiast dzwonić później czy w ogóle myśleć o tym jak Babcia się czuje ze zmienniczką. To jest niepotrzebny stres i niepotrzebnie chcesz przyjąć kontrolę nad tym i odpowiedzialność za to, co może ewentualnie zrobić nowa opiekunka. To jest sprawa rodziny PDP i córka powinna kontrolować sytuację i zachowanie opiekunki a nie Ty, tym bardziej, że jest na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zostawaj, bo i tak nikt tego nie doceni. Agencja ją zwolni a tobie każe czekać na nową opiekunkę a taki proces trwa przynajmniej kilka lub kilkanaście dni. Ja kiedyś czekałam 3 tygodnie i teraz już się nie zgadzam na przedłużanie pobytu bo "jest problem" jak to mówią agencje. To ich problem bo ja mam wyjazd ustalony i swoje życie. Myśl o sobie, bo zwariujesz, zrobiłaś swoje i zapewne jesteś dobrą opiekunką skoro tak myślisz o podopiecznej. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za porady. Rano podjęłam decyzję, że wyjeżdżam i nie oglądam się za siebie, ale kilkanaście minut zaczął się cyrk a ja na skraju płaczu bo córka babci przyjechała poznać zmienniczkę i pożegnać się ze mną, ale zmienniczka ledwo chodzi i już została wywalona przez agencję bo od rana jest afera. Z agencji poprosili mnie o zostanie kilka dni a przecież trzeba przygotować święta w pl. Boję się, że będzie ciężko znaleźć kogoś na szybko i co wtedy. Co byście zrobili? Chcę tu wrócić za 2 miesiące, bo to fajni ludzie, ale tak cieszyłam się na ten dzień. Trudne chwile to są dla mnie, bo mąż mówi wracaj. Odezwę się jak ta patologia wyjedzie a ja ogarnę ten cały bałagan. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AlaLa ma rację- moja zmienniczka nie przejawiała żadnych oznak nadużywania alkoholu, a trzy dni przed końcem pobytu na steli upiła sił w ciągu dnia, wszczęła awanturę z rodziną- zadzwonili na policję,do firmy i pani już nie pracuje,a naprawdę nic nie wskazywało na to, że lubi pociągnąć,a jednak wypić całą butelkę koniaku to jest wyczyn nie dla smakosza.Także zostaw sprawy swojemu biegowi a same się rozwiążą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o opiekunkach, które popijają alkohol to mi się nóż w kieszeni otwiera :( . Liczymy na to, że zmieni nas ktoś normalny a tu taka afera. Ja jednak zostałabym jeszcze kilka dni i poczekała na inną zmienniczkę z drugiej strony rodzina podopiecznej może już sceptycznie patrzeć na każdą nową i przedłużać pobyt. Ciężka sytuacja. Powodzenia! Obyś podjęła dobrą decyzję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej. Fajne forum. Dziewczyny nie ma co usprawiedliwiać jak to nazwała halinka patologi. Albo ktoś ma problem z alko albo nie. Odpowiadamy za zdrowie a często i życie podopiecznych więc nie m co udawać że nie ma problemu. Wyrywać chwasty od razu, bo potem idzie za polakami opinia złodziei i pijaków. Ta zmienniczka powinna być z urzędu na czarnej liście wszystkich agencji. Halinko powiedz że zostajesz góra tydzień i kropka i poproś o zabukowanie busa by wszyscy mieli jasność co do przesuniętego terminu.

Powodzenia. Niepijąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...."Ale prawdopodobnie zwróciłabym uwagę rodzinie PDP, że wydaje mi się, że poczułam alkohol od koleżanki, i że warto  się jej lepiej przyjrzeć. A już na pewno porozmawiałabym poważnie z taką zmienniczką, i bezpośrednio! ---"   ta druga opcja jest bardziej do przyjęcia--powinna z nią poważnie porozmawiać .

22 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Hej, hej. Fajne forum. Dziewczyny nie ma co usprawiedliwiać jak to nazwała halinka patologi. Albo ktoś ma problem z alko albo nie. Odpowiadamy za zdrowie a często i życie podopiecznych więc nie m co udawać że nie ma problemu. Wyrywać chwasty od razu, bo potem idzie za polakami opinia złodziei i pijaków. Ta zmienniczka powinna być z urzędu na czarnej liście wszystkich agencji. Halinko powiedz że zostajesz góra tydzień i kropka i poproś o zabukowanie busa by wszyscy mieli jasność co do przesuniętego terminu.

Powodzenia. Niepijąca.

   zbyt ostro postawiłaś sytuacje  ,zresztą nie znasz problemu.Faktycznie jesli to ma miejsce notoryczne upijanie się jestem za takimi konsekwencjami.Fakt faktem jest praca ,przy której  nie można być w stawionym ,zresztą to też zależy jaka jest stela.Rzecz jasna o piciu tu nie ma mowy.a jezeli już to przed spaniem  seteczke i spać  ha ha,chyba ,że musimy wstawać w nocy to też nie wskazane.W końcu nikt tu nie jest niewolnikiem.Wszedzie musimy kierować się rozsądkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adamos1 napisał:

"...."Ale prawdopodobnie zwróciłabym uwagę rodzinie PDP, że wydaje mi się, że poczułam alkohol od koleżanki, i że warto  się jej lepiej przyjrzeć. A już na pewno porozmawiałabym poważnie z taką zmienniczką, i bezpośrednio! ---"   ta druga opcja jest bardziej do przyjęcia--powinna z nią poważnie porozmawiać .

   zbyt ostro postawiłaś sytuacje  ,zresztą nie znasz problemu.Faktycznie jesli to ma miejsce notoryczne upijanie się jestem za takimi konsekwencjami.Fakt faktem jest praca ,przy której  nie można być w stawionym ,zresztą to też zależy jaka jest stela.Rzecz jasna o piciu tu nie ma mowy.a jezeli już to przed spaniem  seteczke i spać  ha ha,chyba ,że musimy wstawać w nocy to też nie wskazane.W końcu nikt tu nie jest niewolnikiem.Wszedzie musimy kierować się rozsądkiem.

To też jest racja. Kto po normalnej pracy w Polsce nie ma prawa wypić dajmy na to jednego piwa? Albo i upić się przy weekendzie? Kogo za picie po godzinach można ukarać grzywną 1000 euro?  Ale jasne, nasza sytuacja tu w Niemczech jest inna. Faktycznie, wielu rzeczy nam nie wolno. Alkohol jest dla nas niebezpieczny. Nie rozgrzeszam osoby, która się upiła już na dzień dobry - to fatalna sytuacja i wstyd ogromny, również niestety  dla zmienniczki, która na pewno nie jest zobowiązana wobec takiej sytuacji zostawać na tym miejscu i której bardzo współczuję.

            Swoją drogą agencje powinny być przygotowane na takie nieprzewidziane sytuacje i mieć opiekunki pozostające do natychmiastowej dyspozycji i wyjazdu do Niemiec w ciągu 12 godzin, oczywiście za odpowiednią opłatą, co najmniej podwójną - coś w rodzaju ostrego dyżuru. Wiem, że tak nie ma i pamiętam wiele rozpaczliwych próśb koordynatorek, a powinni się na to przygotować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Serenity napisał:

Swoją drogą agencje powinny być przygotowane na takie nieprzewidziane sytuacje i mieć opiekunki pozostające do natychmiastowej dyspozycji i wyjazdu do Niemiec w ciągu 12 godzin, oczywiście za odpowiednią opłatą, co najmniej podwójną - coś w rodzaju ostrego dyżuru. Wiem, że tak nie ma i pamiętam wiele rozpaczliwych próśb koordynatorek, a powinni się na to przygotować....

Dokładnie!!! Oni powinni na każdą ofertę mieć rezerwową opiekunkę, która o tym wie i za pozostawanie w gotowości mieć płacone. Kiedyś jednej agencji o tym mówiłam, ale wolą oszczędzać kosztem oczywiście nas. Sami też mają robotę i nerwówkę, bo z dnia na dzień nie każda chce a i potrafią dziewczyny wykorzystywać okazję i targować. ja też kiedyś tak ugrałam + 200 euro :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 11.12.2015 at 11:12, Gość Kobieta napisał:

Hej, hej. Fajne forum. Dziewczyny nie ma co usprawiedliwiać jak to nazwała halinka patologi. Albo ktoś ma problem z alko albo nie. Odpowiadamy za zdrowie a często i życie podopiecznych więc nie m co udawać że nie ma problemu. Wyrywać chwasty od razu, bo potem idzie za polakami opinia złodziei i pijaków. Ta zmienniczka powinna być z urzędu na czarnej liście wszystkich agencji. Halinko powiedz że zostajesz góra tydzień i kropka i poproś o zabukowanie busa by wszyscy mieli jasność co do przesuniętego terminu.

Powodzenia. Niepijąca.

zbyt ostro postawiłaś sytuacje  ,zresztą nie znasz problemu.Faktycznie jesli to ma miejsce notoryczne upijanie się, jestem za takimi konsekwencjami.Fakt faktem jest  to praca ,przy której  nie można być w stawionym ,zresztą to też zależy jaka jest stela.Rzecz jasna o piciu tu nie ma mowy.a jezeli już to przed spaniem  seteczke i spać  ha ha,chyba ,że musimy wstawać w nocy to też nie wskazane.W końcu nikt tu nie jest niewolnikiem.Wszedzie musimy kierować się rozsądkiem.Mój drogi gościu -jesteś tajemniczym gościem ,ale to Twój problem ,pamiętaj ,że do każdej sytuacji trzeba podchodzić oddzielnie a nie zespołowo ,bo mamy do czynienia z ludzmi a nie z przedmiotami.To ,że Ty nie lubisz alkoholu to nie znaczy ,jeżeli ktoś ma taką możliwość i lubi od czasu do czasu wypić tą setkę , to nie może wypić.Jeszcze raz podkreslam nie mówie o upijaniu się itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Bałagan ogarnięty. Zmienniczka unikała rozmowy z agencją do końca a wyjechała postraszona karą i ledwo trzymająca się na nogach. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Zostaję niestety do 21, ale rodzina z agencją ma mi to wynagrodzić. Nie o pieniądze jednak chodzi. Z drugiej strony się cieszę bo nie będę miała wyrzutów sumienia a mam nadzieję że tym razem przyjedzie ktoś trzeźwy. Pozdrowienia dla odpowiedzialnych opiekunek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem przedstawiony tutaj jest bardzo ciekawy, ale sama historia mnie do dziś zastanawia, coś mi się tutaj po prostu nie zgadza, nie pasuje,  bo:

-  w jakiej agencji zmienniczki zmieniają się w ciągu dwóch dni, w tym przypadku 10 i 11 grudnia? Z reguły wymiana następuje po paru godzinach  i osoba wyjeżdżająca ma już zorganizowany powrót tego samego dnia, Nigdy nie zetknęłam się ze sytuacją, żeby zmienniczki razem nocowały, chyba że jedna przyjechałaby z innej szteli w Niemczech.

- dlaczego nie przyjechał na miejsce zdarzenia - czyli upicia się przez opiekunkę - koordynator ? Z reguły w takich sytuacjach koordynatorzy zjawiają się natychmiast. Wiem, bo poznałam dwie osoby, które są koordynatorami w Niemczech i właśnie oni zajmują się odstawianiem opiekunek, które nadużyły alkoholu. Nie wydaje się w porządku, żeby rodzina niemiecka wyganiała taką osobę - ledwo trzymającą się na nogach - na ulicę i mimo mojego kiepskiego zdania o Niemcach - wątpię, żeby tak się stało. Raczej wezwano by policję albo koordynatora.

Coś tu nie gra w tej historii.... Może to wymiana na czarno ?

a swoją drogą właśnie osoby , które w ogóle nie piją mogą się upić bardzo szybko i to małą ilością alkoholu zwłaszcza w warunkach ciężkiego stresu. Wystarcza butelczyna piwa, żeby zrobić fatalne wrażenie.

Czego nie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkoholowym skrytopijcom mówimy NIE!!! Ale padło tu wiele trafnych stwierdzeń, od tych w których mowa że piwo po pracy czy w weekend jest dozwolone, przez te które mówią że osoby nie pijące szybko wykazują oznaki nietrzeźwości aż po te w których mowa że jak się opiekujesz osobą chorą i wstajesz do niej w nocy to żaden alkohol nie wchodzi w grę. i zgadzam się z każdym z tych stwierdzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem krótko! Wszystko jest dla ludzi - kwestia tego....ile, gdzie, kiedy i z kim. Jeżdżę na opiekę od 6 lat, były różne Stelle, od ciężkich i agresywnych Alzheimerów, poprzez demencje, po dosłownie sielankę. NIGDY jadąc do pracy nie piłam (nie do pomyślenia!), choć niejednokrotnie strasznie się bałam, NIGDY na Stelli nie zapijałam stresu alkoholem.  Na Stelli w pijam wyłącznie piwo i to w umiarkowanych ilościach, a nigdy w dzień, w czasie pracy. Nie rozumiem jak można w TAKIEJ pracy pić alkohol, często nie dopuszczając do kaca. MASAKRA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą Aldona, ja też nie wyobrażam sobie jak można pić alkohol w pracy i na dodatek w takiej pracy. Mimo wszystkich trudności, nie ma dla mnie wytłumaczenia typu stres, pierwszy dzień, ciężka praca...itd.

Jeżeli do pracy, do opieki nad osobą starszą przyjeżdża opiekunka pod wpływem alkoholu, to oznacza tylko jedno: przyjechała kobieta, która jest alkoholiczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolenniczka popijania na steli. Nie wiem jak w innych agencjach ale w tych z ktorych ja jezdzilam w umowie mialam zapus o bezwzglednym zakazie picia alkoholu.

Jest to nasza praca i czy w Pl popijamy w pracy? Za picie jest dyscyplinarka.. I tu tez to powinno tak dzialac.

Niejednokrotnie mamy pod opieka osobe bardzo chora i ona potrzebuje naszej obecnosci w stanie trzezwym i przytomnym. 

Nie raz mialam okazje napic sie piwa czy innego alkoholu na steli(urodziny, swieta). I jakos nie mialam ochoty psuc sobie opinii. 

Takie zachowania trzeba tepic! 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja która jest miłośnikiem piwa w Polsce ,to w DE z miłośnika zmieniam się na antymiłośnika i zawsze mówię jak wyjeżdzam ,że jadę na odwyk.Także teraz jestem na odwyku i bardzo dobrze się czuje .

No nie wyobrażam sobie pić w pokoju w domu PDP -no nawet mi to do głowy nie przychodzi i niech tak będzie dobrze ,a win pełna piwnica a na wina mnie odrzuca i w ogóle na alkohole-a fujj,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi ,każdy jest inny,masz racje,warunki też każdy ma inne.a więc to wszystko zależy od nas i sytuacji.Jeszcze raz powtarzam na pewno nie byłoby stosowane picie alkoholu  a szczególnie przy takiej pracy jaką mamy.Jednak wypicie kieliszka czy piwa już po obowiazkach i jezeli sytacja na to pozwala ,dlaczego nie!Każdy z nas musi wiedzieć jak się zachować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...