Rozmowa przy kawie (1)

@DaGa chętnie bym na taką łódkę wskoczyła, Ja też żeglarka. A tak mogę tylko popatrzeć. 

Szkoda, że nasze Mazury nie są otoczone takimi górkami było by pięknie. 

O 29.04.2017 at 10:38, Serenity napisał:

@lama a ja temu świntuchowi odpłaciłabym taką samą monetą i opowiedziała jakie to ja mam udane życie erotyczne w Polsce i jak czekam z utęsknieniem na mojego Anioła. I pokazała zdjęcie jakiegoś apetycznego 4olatka i chwaliła jego  urodę, zdrowie, siły... Itp... I mówiła codziennie jak to się nie mogę ukochanego doczekać... Jak ciężko tu w Niemczech bez niego...  Wyjeżdżam tylko po to, żeby być z moim ukochanym potem razem jak najdłużej...

       Muszę zachować na takie okazje zdjęcia mojego eks- przystojniaka...

Dobry pomysl , ale jak dziadek stanie sie zazdrosny  i bedzie sie mscil na  rozne sposoby?  Zaloty zramolalych adoratorow najlepiej obrocic w zart, wysmiac albo zmienic temat, czy uciac dyskusje.,  Jak juz za bardzo przeginaja stanowczo dac do zrozumienia kim sie dla dziadka casanovy haha..jest.

3 godziny temu, lama napisał:

Dopóki trwa msza na ZDF mam czas to i  serdecznie się witam, co prawda nie przy kawie, a przy kubku melissy.....ale jest nieźle, niedługo przerwa i....jadę w długąnie wiem, jak Wy ale ja najbardziej w DE nie lubię niedziel i świąt....

szeryf dostał rachunek z agencji, a że do jego wszystkich nie wątpliwych zalet mogę dodać i tę, że jest niebywale oszczędny...bo gdybym napisala skąpy, to byłoby chyba niegrzeczne więc prawie ze łzami w oczach poinformował mnie, że musi mi za święta zapłacić i ile...biedny oszukany człowiek...on myślał, że ja przyjechałam na święta spędzić z nim miło czas!!!!

Niedziel w De tez nie lubie i nie pasuje mi, gdy wtedy mam dzien wolny, czy to ustalony przed wyjazdem, czy taki spontan rod rodziny. Jesli jestem w miejscowosci turystycznej, kurorcie i do tego w sezonie to jeszcze nie jest zle,  nie ma nudy. Gorzej , gdy w miescie, wszystko pozamykane, pusto na ulicach,  trzeba by jechac do centrum a jak pogoda do d..py to laazic tak sama po ulicach?  Mozna zostac w swoim pokoju, ale jak jest u pdp rodzina to tez nie za bardzo.  Dobrze miec stelle z oddzielnym mieszkaniem, jak na razie tylko raz tak mialam i nie narzekalam, wiem, ze sa osoby, ktorym to nie pasuje, bo musza dochodzic. Dla mnie wlasnie byl to dodatkowy plus, przeszlam sie z przyjemnoscia, jaki problem zabrac laptop i jakies drobiazgi, uniformik  "roboczy" byl na miejsce ewentualnie jeszcze cos zabralam. Po pracy szlam do siebie i nic mnie nie interesowalo a wlasnie na tym miejscu mialam sobote po obiedzie i niedziele po sniadaniu wolna. W niedziele   w przytulnym mieszkanku dobrze mi sie wypoczywalo , pelny luz i swoboda , a bylam od  pazdziernika do grudnia, komu sie chce wtedy wloczyc po miescie , do tego sama.  Poza tym  czuje sie wtedy jak prawie "na wolnosci" bo czy to jest 2 czy 3 wolnego dziennie i 40 godzin pracy tygodniowo i tak nie mozna swobodnie dysponowac swoim czasem  i w sumie rzeczywiscie jakby sie pracowalo 24h. 

Mieszkanko oddzielne nie pomoze na nude, ale mozna sie swobodnie powalkonic na kanapach , poogladac i tv ...

Witam wszystkich cieplutko  w ten zimniutki wiaterek:)tu gdzie jestem to własnie całe weekendy najtrudniejsze, praca..praca..nuda.. nuda.. z ciągłym nadzorem plus czasami krzyki ciu.. o synusia

ale wiecie co.. nie wiem czy ze mną coś nie tak, czy wyolbrzymiałam..chyba sie przyzwyczaiłam.

Niebawem zjeżdzam, ale się cieszę 

zdecydowałam wrócić z jednego powodu.. iż załatwiłam sobie regularne treningi w  siodle:)

już mam plan  kursu hipoterapii na jesień,

oj jaka ja zmienna.. mam wizje na przyszłośc, ale więcej nie zdradzam

Już  niebawem.. jeszcze kilka dni i w PL, tam tez musze intensywnie trenowac jesli maja sie spelnic moje zamiary.

Pozdrawiam pa pa

@franceska a czy wiesz ,że marzenia i dążenie do celu to coś pięknego? masz cel w życiu i brawo,,inaczej od razu będzie Ci się pracowało, jak jeszcze dojdą treningi,,praca pracą a relax -relaxem,,wszyscy jesteśmy zmienni ,,nie wiemy co będzie jutro,nieraz coś się zdarzy takiego ,że zmieniamy zdanie -trudno ,,nieraz ryzykujemy ale coś się dzieje ,,nie można zamknąc klepek i nic już nie zobaczyc czy zrobić,,także powodzenia Ci życzę i abyś spełniła swoje wszystkie zamiary i marzenia

Dzięki wielkie @Blondi

też mam taką nadzieję, że w końcu się zacznie spełniać

kiedyś  miałam takie właśnie marzenia, ale nic nie wychodziło, wszystko szło w innym kierunku

to zmieniłam trochę plany, a teraz proszę zaczyna wychodzić na prostą.

Chociaż jak tak popatrzę do tyłu, to przez te lata pracy w opiece ciągle stawiałam sobie jakieś cele i szczęśliwie większość osiągałam, choć lekko nie było, nie jeden raz chciałam 

zrezygnować, ale dobrze że wytrwałam. No może domu nie kupiłam:)ale to chyba dobrze, bo

ruszyć bym się nie mogła,  a spodobało mi się jeżdzić i szkolic.. hi

Nie ma jeszcze co zachwalać, ale jestem  dobrej  myśli,

że sie uda jeszcze  przed sześćdziesiątką

@franceska moje marzenia sprzed lat się spełniają i wiem ,że jeszcze nie jedno mi się spełni marzenie,,dążenie do celu i zrealizowanie to jest sztuka,,trzeba dużo miec w sobie wytrwałości i stanowczości,, fajnie się czyta ,że ktos jeszcze dodatkowo podczas pracy czerpie dodatkowe korzysci typu szkolenie,treningi-brawo!!! do odważnych swiat należy

franceska, też Ci kibicuję

jak sobie pomyślę, że jutro kolejny dzień bez gazety do poczytania (zajęcie na półgodziny) to mi się chce wyć......................chyba znalazlam jeszcze jedno pytanie do agencji...Czy podopieczna/-y ma  hobby, czy jest zainteresowana/-y czymś jeszcze poza jedzeniem, grami planszowymi i odwiedzinami

@franceska power!!!

19 minut temu, Łukasz napisał:

franceska, też Ci kibicuję

Dziękuję

jak  już tak publicznie się udzieliłam, to  muszę  wytrwać i musi sie udać!

A Wam wszystkim tez życzę, by marzenia się spełniały

@lama nie wyj!! tylko !!  wpadnij do nas tutaj i popiszemy trochę zamiast gazetki!!!

Gdzieś się zapodział nasz forumowy kicius @Łukaszek , opindala się równo,,normalnie olewa forum,,wpada jak gosc i na tym koniec ,,, a gdzie jakieś buziaki? już nie wspomnę o czekoladkach,,albo o ,żadnego nie ma,,bida jakaś na tych stellach,,tym razem u mnie niczego się nie pije w domu,,to dopiero pierwszy porządny dom,,zero alkoholu

Ty @Blondi to jesteś naprawdę POZYTYWNA ENERGIA

Wpadam bo sobie przypomniałam,że przecież jutro świętujemy......a że to święto pracy.....to w pracy

Witam z  ,wstawac albo spać ,,kto jak chce,,nie ma przymusu,,, Dzień ! Maja zawsze będę wspominac z lat szkolnych .Wtedy też od razu mam przed oczami mundurek harcerski,,przymusowy strój na 1Maja i na pochód,!zawsze mi było zimno w tym mundurku jak pamiętam,,pogoda nie rozpieszczała,,zgonili wszystkie szkoły ,zakłady pracy na plac i ustawiali po kolei kto za kim pomaszeruje,,,,nieraz trwało to trochę zanim ruszylismy a potem aby szybko przemaszerować i i dyla z tej imprezy,, ale to było dawno ,bardzo dawno ,teraz nikt o takich spędach nawet nie wie z młodzieży,chyba ,że sobie poczyta wróciłam teraz do lat szkolnych i tak się trochę fajnie zrobiło,,młodośc jest piękna

W Polsce długi, cało tygodniowy weekend,,majówka ,,ludziska -co niektórzy odpoczywają,,my też jak się postaramy w opiekunkowie, to też będziemy dzisiaj odpoczywać,,trzeba samemu sobie zorganizowac te lenistwo,,na maxa ,

@franceska dzięki za miłe słowa,,jestem poprostu sobą i jestem jaka jestem,ale się cieszę bardzo jak ktoś odbiera bardzo pozytywnie moją pisaninę,, wiem ,że nie każdego można podbudować ,są tacy ludziska jak betony ,bez serca i zrozumienia,ale są i ludzie z sercem i czułością,dobrocią i tacy co pomogą z własnej  chęci ,sama wiem po sobie ,że jak ja dostanę powera to od razu mam taki szwung do wszystkiego czy to praca czy życie,,także jest bardzo dobrze

Witam w ten świąteczny dzień Wszak dziś jest święto dla pracusiów, haha. Zabierzmy po obiadku jakąś flagę i na spacerek

Blondi, a proszę ii 

@Łukasz zajmij się tym grillem a nie chorągiewką,,bo zaraz całe forum wpadnie do Ciebie na te kiełbaski,,masz full kasy to i masz dobre zaopatrzenie,,także pichcij mięsko też,,steki wołowe też mogą być ,,oraz jakieś żebereczka ładne w miodzie też przejdą przez gardełko i koniecznie zimne ,,trochę dobrych warzywek ,,sałatkę zrób jakąs,,masz zajęcie prawie na cały dzień,, niech Ci się głupotki nie trzymają w główce,,,wystarczy ,że mi weszły od rana ,, ale za to 1 Maj zleci fajnie,,z  i .

@Lucyna121 a mówiłam ,że będzie dzisiaj zimno? i to jak zimno jest i pada jeszcze no tylko flirtować ,,a co tam!!!

@@Blondi Witam wszystkich cieplutko.  Oj tak , na zla pogode , stres , najlepszy flirt i nie tylko ....ja chetnie bym dzis pospala. Wczoraj w restauracji byla impreza , glosna muzyka do 3 w nocy , wcale nie moglam zasnac . Pozdrawiam.

18 minut temu, Lucyna121 napisał:

@@Blondi Witam wszystkich cieplutko.  Oj tak , na zla pogode , stres , najlepszy flirt i nie tylko ....ja chetnie bym dzis pospala. Wczoraj w restauracji byla impreza , glosna muzyka do 3 w nocy , wcale nie moglam zasnac . Pozdrawiam.

A nie trzeba było wskoczyć w obcasy i na tą muzykę iśc??? zawsze jakaś rozrywka zaraz pauza to się legniesz na łoże i powiesz ,,spokój ma być" do swojej księżniczki i do kota!!! a u mnie w nocy alarm sie właczył ,obudziłam się i szukam ,gdzie to dzwoni,,jakiś budzik gdzieś w pokoju ,,ale nie,,a to lodówka nadawała równo,a niech ją ,,wszystkich obudziła ,, ale to już 5 rano także pospać pospałam,,pa 

16 godzin temu, lama napisał:

jCzy podopieczna/-y ma  hobby, czy jest zainteresowana/-y czymś jeszcze poza jedzeniem, grami planszowymi i odwiedzinami

Moja Babcia robi na drutach skarpetki ale ile można... no więc zaproponowałam jej wybór jednej z malowanek antystresowych... robiłybyśmy coś razem... to tylko się pośmiała...  więc i ja się śmieję, maluję dalej  nie umiem dziergać skarpetek

Oj tak bez gazety dzien, jest straconym dniem.

Co prawda moja PDP czyta nekrologi i ploteczki, ale zawsze to troche spokoju na troche.

Odpukac ,juz 2 dni nie przejechala sie po mnie.

Za to dziadkowi obrywa sie codzien.

Dzis mnie sptyala, czy pojde do konditorei po ciasto na mojej przerwie,,,

Ok mowie, przy okazji zobacze ten ich Maibaum.

I dostalam 5 ojro na lody!!!!

Drzewo jak drzewo, wysoke, troche ludzi, panowie obowiazkowo w skorzanych porteczkach, panie w ,,trachten Kleid,, nawet dzieciaki ,

Rznie kapela deta, wszyscy jedza kielbaski i pija piwo.

Fajnie ze trzymaja sie tradycji.

Pomyslalam, co by bylo jak by u nas znow zaczeli w niedziele chodzic w ludowych strojach np krakowskich.

@sayonara 52 babcia się liczy z tym ,że zaraz znikniesz i będzie za Tobą tęsknić,, ale dostalaś 5 ojro,,widzisz ,że babcia wcale nie jest taka zła co do czego ale Ciebie lubi,,może nie potrafi tego okazać,,ale dziadkowi się obrywa ,,i tak zle i tak nie dobrze,,,na kogoś musi pasc,,

Na Bawarii bardzo trzymają tradycję ,,bardzo a bardzo,,a te ich stroje są piękne,,od razu tak robi się kolorowo i mi od razu przypominają się stare filmy i takie sukienki ,,mi się to podoba ,

Krakowskie stroje są jeszcze piękniejsze, ale kto o tym pamięta? u nas tradycja zanika z roku na rok i niedługo nikt nie będzie wiedział ,co to tradycja ,,

,,no i groszem nie śmierdzę"" ale  mam-podoba mi się,,,