Rozmowa przy kawie (1)

12 godzin temu, A.NN.A napisał:

@Betty, jak fajnie że wreszcie skończy się Twój horror.

Miłego powrotu do domu.

Dobrze, że mamy gdzie wracać

12 godzin temu, Serenity napisał:

@Betty również życzę Ci wielu sił, a najlepiej, żeby Dziada już zostawili w szpitalu, bo prawdopodobnie agencje przyśle kolejną opiekunkę ? a mało kto jest tak wytrwały jak Ty. Ja samej siebie nie umiem wyobrazić w podobnych opałach. Cóż...wszystkimi nami rządzi przypadek.

 

kochani moi.... dzis bylam prawie caly dzien w szpitalu... po nawodnieniu kroplowkami dziad oszalal.... przy mnie pobil lekarza... zbil mu okulary.... chcialam go ogolic, tak mi kazali ci z jego rodziny... tlumaczylam, ze sie nie da... wyrwal mi maszynke... no i lekarz mowi mi, ze trzeba mu spokojnie wytlumaczyc.... mit (*ocenzurowano* mac) vieeeel Geduld.... no to ok... mowie do lekarza, ze to unmoeglich....

no to doktorek probuje calego swojego autorytetu.... zniza sie do niego i mowi: Herr Gabriel. b\geben Sie das zurueckkk... a dziad go jeb ta maszynka elektryczna do golenia jeb w łeb.... okulary polecialy....maszynka na czesci sie rozpadla.....pielegniarz zbieral....potem bylo juz tylko ciekawiej.....pytam lekarza kiedy zamierza go do domu wypuscic, a on wkurwiony do mnie: tak szybko jak to tylko bedzie mozliwe..... 

pozniej byl obiad... poszlam po kogos zeby mi go pomogli nakarmic... to doktorek wrocil.... oki, pani nie bedzie go karmil, my mamy personel... i dawaj pielegniarz i 2 pielegniarki przyszly i dawaj mu zadawac pytanie: moechten Sie die Suppe, a on, ze tak... podaje mu lyzke, a on wyrywa i na glowe jej wylewa..., to ona mowi, ze moze pan sam bedzie jadl... podaja mu talerz a on wylewa to na koldre.... a idiotki pielegniarki smieja... o: Decke mit Suppe.... mnie juz szlag trafia.....

no a pozniej wydarl sobie cewnik z kwiomoczem i rzucil workiem o sciane... moze litr moczu wyladowal na scianie i podlodze... przyszli sprzatac... facet ktory byl z nim w sali skladal rece jak do modlitwy i blagal: doktorze, ja moge na korytarzu lezec, ale nie z nim.... a.... popoludniu przyszli jego znajomi z kwiatami, bo jutro ma 94 urodziny.... skladac mu zyczenia... ale po jego wyczynach pasami go poprzypinali do lozka.... no i tak go zastali znajomi.... oni z wielka klasa i pompa skladaja mu zyczenia a on do nich: sram na was.... jestescie wszyscy Scheisse..... ich mina nieoceniona.... wreszcie zobaczyli go w akcji.....babeczka, po 80-tce siedzi w kapeluszu, a on na cala sale: mein Penis braucht Sex..... kuzwa.... kosmos....

jak jutro w wiadomosciach podadza, ze najwiekszy szpital w Wiedniu zaczeli remontowac, to bede wiedziec, ze to napewno jego dzielo..... ze zdemolowal szpital...

no i jak z tego wybrnac? nie dostaje nic na uspokojenie, demoluje wszytsko, bije ludzi....dostaje Risperdal i Temestę to jest w stanie jakby spiaczki, nie kuma, traci odruch przelykania... nie da sie z nim byc w domu, bo nie poda sie lekow..... ani jedzenia i picia.... wiec umrze z glodu.... zostaje tylko opcja, ze zwiazany lezy w szpitalu i kroplowka podaja mu jedzenie... i srodki uspokajające..... ja we wtorek wieczorem jade do domu... przyjezdza rumunska zmienniczka rano we wtorek i mam z nia pojechac do szpitala... pokazac gdzie lezy.... ona dzwoni po 5 razy dziennie i wie jak wyglada sytuacja i boi sie jak diabli... ja sie wogole dziwie, ze przyjezdza wiedzac co ją czeka...

Witam Wszystkich gorącą ,,nowy tydzień przed nami,,,Spokojnego poniedziałku!

@Betty czytam Ciebie i włosy mi się jeżą na głowie,,,czy Ty pracujesz w opiece czy w wariatkowie,,powinnaś dostać podwójną stawkę za tą pracę,,to nie praca dla opiekunki,,,ale o tym już pisaliśmy,,same wariaty wokół Ciebie,,nie tknęłam bym dziada ,,niech zarośnie i niech głód poczuje,,on się nie nadaje do szpitala tylko do psychiatryka,,każda i każdy co Ciebie czyta nie wyobraża sobie takiego mieć PDP,,odpoczywaj i nie śpiesz się do tego szpitala ,,jest tam personel i te wszystkie prace należą do personelu,,aby tam do wtorku został a co potem? nie myśl nawet o tym,,co będzie z dziadem ,,bo ten dziad na nic dobrego nie zasluguje,,przykro mi jest pisac w ten sposób o straszych ludziach ,bo to choroba ale w jego przypadku nie ma litości,,odpusć sobie jego i niech szpital rozważa co z nim dalej zrobić,,jedynie szpital może skierować takiego typa na inny oddział czy do innego wariatkowa,,,ale przeszłaś wszystkiego  niech pani z agencji leci odwiedzić swojego klienta w szpitalu i też wysłucha ślicznej wiązanki ,to może spojrzy na oczy -gdzie posyła opiekunki,,,trzymaj się ,,buzka

@Blondi idac Twoim tokiem rozumowania nie spiesze sie nigdzie.... zza pol godziny przychodzi pani fryzjerka piekne blond sombre mi na glowce zrobic, bo.... bo jutro jade do domu i chce sobie, a nie Dziadowi wreszcie  zrobic dobrze..... bo mnie sie cos od zycia nalezy, a on ma opieke w szpitalu i tyle..... 

Betty , podziwiam cię!!!!!!!!!! Ja bym dawno wylądowała w waryjatkowie!!!!!! Powodzenia  trzymam za ciebie kciuki!!!

A tak w ogóle to witam wszystkich na forum, miłego dnia!!!! 

Witam wszystkich i buziolki na cały tydzień Miłego dnia 

Barbara.jasło witaj

Witam również. Dobrze, ze juz Betty zjeżdżasz i pdp jest w szpitalu. Przynajmniej noce prześpisz.

Witaj @Barbara.jasło i proszę się poczęstować

@Betty a Ty się masz dzisiaj pindrzyć,,włoski i pazurki i depilacja i co jeszcze sobie z przyjemności zażyczysz to realizuj,,,relax pełną gębą,,,ok?poczuj się chodz jeden dzień jak na wczasach kremiki i balsamiki,,,

Dzięki za kawę , chętnie skorzystam bo na stteli jest tylko padsmaschine a to za słabe dla mnie.!A dzisiejsza pogoda wymaga dobrej podwójnej kawy.

@A.NN.A chyba dojeżdza do domku,,inni się pakują na wyjazd do De,,,inni romzyślają ! jechac do pracy czy nie jechać? jaką agencję wybrać? a jeszcze inni liczą dni ,,,a i są tacy co się urlopują,,,ale nas jest pełno różnych ludzików  

 a ja jestem na etapie przygotowania obiadu ,,jedzonko będzie smaczne ,bo kupiłam polędwicę wieprzową,,,,  tak nieraz jak pomyslę ,to faktycznie my o niczym nie myślimy tylko co będziemy jedli na śniadanie ,obiad i kolację żarłoczni też jesteśmy

@Betty  Podziwiam Cię cały czas ! Jeszcze jeden dzień i wolność odzyskasz. Straszny przypadek i niepojęte, że agencja na bogatym zachodzie do takich przypadków jeszcze kogoś wysyła, przerażoną Rumunkę z nożem na gardle pewnie....

A wiszą u nich na pewno dyplomy z ministerstwa zdrowia i wyróznienia dla etycznych pracodawców... A ile kobiet zniszczą ?,

         Ci prawdziwi starzy wariaci to powinni do domów opieki trafić i tam generować miejsca pracy, ale liczone na godziny i w zespole. W niemieckim normalnym altersheimie jest to półtora etatu na pacjenta, a w psychiatryku ? dwa minimum.

      Ech, na szczęście bywają normalne miejsca w domowej opiece i tego Ci Betty życzę z całego serca !

Blondi, taaa, nas jest pełno różnych ludzików, młodszych i starszych, grubszych i chudszych, niskich i wysokich, z blond włosami i rudych, weselszych i smutasków    Najważniejsze, żeby z życia czerpać garściami, czyż nie tak, piękna?

Betty, wracaj szczęśliwie do domu i odpoczywaj...podejmij radykalne kroki odnośnie swojej agentury, bo widzę, że oni coś Ciebie nie lubią, skoro takie przypadki Ci podsyłają do opieki...Wyjedź na następną sztelę i napisz nam już optymistycznie...kochani,jestem na fajnej szteli, babcia czy dziadek jest ok, podoba mi się tutaj...Szkoda Twojego zdrowia, by znów użerać się z psycholami, którego przykładem jest obecny jeszcze Twój pdp. Głowa do góry

@Łukaszku brakuje mi rąk już do brania życia garsciami,,,muszę pożyczyć trochę jeszcze garsci ,,ale jestem zachłanna ,, a teraz pauza ,,,na rozkoszne lenistwow tym czasie już nic mnie nie interesuje ,,,sama sobie ,,,odrywam się od świata pracy ,,, jednym słowem relax

Zapraszam na popołudniową dzisiaj coś szybko ale to dlatego,że wczesnie wstałam bo oczywiście wszystko zostawione na ostatnią chwilę dla mnie idealne wyjazdy to takie z dnia na dzień wtedy bym się zmobilizowała do szybkiego załatwiania spraw ale co tam dałam radę.Jutro zasnę w Polsce a obudzę się w de mam taką nadzieję,że nie gdzie indziej

@jolantapl. Szczęśliwej drogi !

3 godziny temu, Łukasz napisał:

Betty, wracaj szczęśliwie do domu i odpoczywaj...podejmij radykalne kroki odnośnie swojej agentury, bo widzę, że oni coś Ciebie nie lubią, skoro takie przypadki Ci podsyłają do opieki...Wyjedź na następną sztelę i napisz nam już optymistycznie...kochani,jestem na fajnej szteli, babcia czy dziadek jest ok, podoba mi się tutaj...Szkoda Twojego zdrowia, by znów użerać się z psycholami, którego przykładem jest obecny jeszcze Twój pdp. Głowa do góry

hej.... @Łukasz @Blondi  @Serenity i cala reszta naszej gwardii... jak wyglada sytuacja.... hm... zadzwonilam do agentury i powiedzialam, ze nie wracam tu... to zaczeli mnie naciskac, ze on sie moze uspokoi i takie tam bleeeee... no i oni morda do mnie i mowia: ze slyszeli, ze jego agresja wzrosla przy mnie bo przypomnialy mu sie czasy wojny... no zesz kuzwa... poczulaqm sie jak najezdzca wojenny z czasow 2 wojny swiatowej.... zagadalam z nimi na temat wyrownania kasy, ze za noce nieprzespane... a oni, ze jak nie ma czegos takiego wyszczegolnionego w umowie to nie ma o czym mowic... wiec mowie, ze nie mialam w sumie przerw tez, bo jak byla przerwa to ja odsypialam noc zeby kolejna moc przy nim warowac... wiec mowia zebym prtobowala od osoby, ktora ma jego pelnomocnictwa rozmawiac.... oki.... 

no to dzwonie..... ze za 2 tyg mi zaplacila wczesniej 1190 euro i dzis ma mi przywiezc kase za kolejne 2 tygodnie i ze rozmawialam z agentura i polecila mi z Tobą porozmawiac odnosnie kasy za nieprzespane noce, stres, brak wolnego, bo wtedy odsypialam.... to ona mowi, ze miala mi przywiezc za kolejne 2 tyg 1190 euro, ale da mi 1500, czyli 310 wiecej i nie musze na to dawac jej rachunku, czay ta bedzie w porzadku? ups... nie wiedzialam, ze tak szybko pojdzie i nie mialam nawet pomyslu jak do tego podejsc i ile zarzadac, a tu ona juz miala gotową odpowiedz... myysle, ze kasa okey, co... tylko co sie wystresowalam to moje..... 

@Betty czytając tą opinię twojej agencji czemu to niby dziadowi się pogorszyło to...zaczynam rozumieć różnych terrorystów.

Nie, moralny i profesjonalny poziom tych ludzi to DNO.

Tego jest pewnie wszędzie pełno, ale wychodzi na jaw w trudnych sytuacjach

jak powiedzialam agenturze ze mimo wszystko tu nie wracam i chce cos nowego to hukneli do mnie: a co pani mysli, ze my mamy ciagle nowych pacjentow, czego pani tego nie chce? bedzie dobrze.... no to podziekowalam za rozmowe i sie wylaczylam i juz mam odpowiedz co mam zrobic..... dobrze, ze Jahresgebuehr dla agentury nie przelalam, czyli kasy za ich "obsluge"... nie mam juz zludzen.... pora sie pozegnac z agentura.....

1 minutę temu, Serenity napisał:

@Betty czytając tą opinię twojej agencji czemu to niby dziadowi się pogorszyło to...zaczynam rozumieć różnych terrorystów.

Nie, moralny i profesjonalny poziom tych ludzi to DNO.

Tego jest pewnie wszędzie pełno, ale wychodzi na jaw w trudnych sytuacjach

dokladnie.... ja sie tu po tej rozmowie czuje jak najezdzca wojenny... to sorki, bo nie kumam... ale kto mial horror wojenny teraz, ja, czy on????????????? czy oni sa normalni, no watpie.... a raczej mam pewnosc... jak tak mozna wogole.... wiedzieli od Andrei jaka sytuacja i nie zareagowali.... szlag by ich....

@Betty kasa okey ,,jak najbardziej okey,,,, wracaj do domku!!!

@jolantapl. Ty nie spij w busie czy w autobusie bo słoiki z bigosem nogi dostaną,,,a tu cała gwardia opieki czeka na te rarytasy 

@Betty Przeczytaj tą książkę Haffert : Eine Polin fur Oma.

Tam jako pierwszy jest opisany przypadek pacjenta- terroryzującego polską opiekunkę za "nasze winy" wojenne. Zaskoczy Cię

" rozwiążanie " tego problemu.

      Ale teraz po prostu  musisz odpocząć i wziąć nowy kurs ! Możę właśnie własna działalność ? Ja czekam tylko gdy mi się zlecenie skończy i zacznę działać na własny rachunek. Ty na pewno byłabyś w tym lepsza ode mnie !

@Betty o agencji już się nie będe wypowiadać ,,,przecież ich już dawno bym pożegnała ,,już dawno,,,

@Blondi ja myslałam,że już o tym zapomnieliscie i zadowoliła Was kaszanka Nie po drodze mi do Was niestety

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

@Blondi ja myslałam,że już o tym zapomnieliscie i zadowoliła Was kaszanka Nie po drodze mi do Was niestety

Ty drogą się nie przejmuj ,,busiki tak jeżdzą ,że zachaczysz mnie a potem @Łukasza .a potem całą resztę,,,

@Blondi jak bym zaczęła tego busika po całych Niemcach ciągać to bym na Wielkanoc do babci nie dojechała Ale co tam powiedziałabym w agencji ,że  myślałam,że na Boże Narodzenie jadę.Przeszła bym do historii tego forum ,że to ja  jako pierwsza agencję wyrolowałam

9 minut temu, jolantapl. napisał:

@Blondi jak bym zaczęła tego busika po całych Niemcach ciągać to bym na Wielkanoc do babci nie dojechała Ale co tam powiedziałabym w agencji ,że  myślałam,że na Boże Narodzenie jadę.Przeszła bym do historii tego forum ,że to ja  jako pierwsza agencję wyrolowałam

 już z nami nie dobrze a co mówić za 10 lat? co?