Rozmowa przy kawie (1)

Jakiś miuzik -lata 80te,,,i do tego  i  od @AnnaAgata   i co nam jeszcze potrzebne do szczęscia w De? 

ale musze coś spytać @Betty czy Ty już spakowana? czy już jesteś w domu? po takich tekstach nawet pani z Agencji już by mnie tam  nie było,,,tak potraktowana  bym w życiu nie chciała zostać jak Ciebie potraktowali,,ale musiałaś się sama przekonac,,,daj znac ,,

O 28.02.2017 at 09:14, jolantapl. napisał:

@Serenity ale jakie @Betty ma brać zlecenia jak to sprawdzone było

       Cóż, ja uważam, że nie bywa ofert sprawdzonych, ale pisząc to co powyżej miałam na myśli wzięcie innej oferty, a nie powrót do tego samego Pdp !

     Obecnie gdy skończę obecne moje zlecenie zamierzam sama sobie coś poszukać i prowadzić własną dzialalnolność, ale wiem, że i wtedy mogę trafić na zupełną robaczywkę. Przypadek.

@Serenity ale wtedy będziesz miała swiadomość,ze sama się w to wpakowałaś a nie,ze ktoś Ci to zorganizował oni doskonale wiedzą gdzie nas posyłają.Za dużo byłoby tych przypadków

@Betty opisujesz bardzo ciekawy przypadek : Dziad wściekałby się, bo opiekuje się nim Polka ? Kto wie ? Nigdy nie wiemy co siedzi w naszych Pdp. Takie zachowanie świadczyłoby  o bardzo niskim poziomie moralnym tego człowieka. Jest to rażący przykład dyskryminacji na tle narodowościowym.

        Zdumiewające, ale właśnie taki przypadek opisuje Ingeborg Haffert w książce o polskich opiekunkach Eine Polin fur Oma.

Sądzę, że prawie nie można sprawować opieki w takich okolicznośćiach, a agencja, która wyszukuje takie oferty - winna być pociągnięta do odpowiedzialności, bo chociaż uważam, że nasze oferty są wszystkie niesprawdzone to jednak fakt, że klient zionie nienawiścią do Polaków to dało  się przecież z łatwością sprawdzić i takich ofert agencje brać nie powinny ! Sprowokowałabym jego wypowiedzi i nagrała je, bo za dyskryminacje należy się odszkodowanie.  Ty tracisz czas i zdrowie. I takiego przypadku być nie powinno.

   Takich nędzników jak ten Dziad agencje powinny jednak odsiewać.

@jolantapl. jeśli przejrzysz kiedyś te ichnie Fragebogen jakie wypełniają zdobywając klienta to zauważysz, że z tego dla nas niewiele wynika a więc nie ma agencja właściwej wiedzy i nie potrafi dopasować oferty i opiekunki , dzieje się to przypadkiem albo...kosztem opiekunki. Np bywa, że na trudnej szteli jest zaakceptowana skromna osoba a odrzucana zbyt elegancka albo i odwrotnie - a tego nikt nie bada, często nawet nikt nie dostrzega oczywistego związku z niepowodzeniem, bo panie z agencji nawet nie widzą opiekunki !

       Np pytania o nastawienie do Polski czy Polaków tam po prostu nie ma, a być powinno absolutnie.

   Niemiecki naganiacz mógłby też dodać własne obserwacje ( gdyby była to osoba z doświadczeniem ) ale tego to już nikt nie robi.

Ach szkoda mówić i tak agencja czy to polska czy niemiecka jest górą przynajmniej na razie a opiekunka przy nich bardzo bardzo maleńka

@jolantapl. musimy walczyć.

Cześć Wszystkim słonecznym popołudniem.

Czy jest tu ktoś, kto się zna na suszarce do bielizny marki " Miele".

Suszarka pochodzi 5 min i się zatrzymuje. Pewnie pełny jest pojemnik na wodę, tylko ja go nie mogę znaleźć. Po lewej stronie jest jakiś pojemnik, ale jest pusty. Filtry czyszczę codziennie. Tylko gdzie ten pojemnik na wodę jest??? Za nic nie mogę go znaleźć. 

@Serenity ale jak?bo moje pomysły się już wyczerpały i tak zawsze jestem na przegranej pozycji chcąc być uczciwa w stosunku do innych mam po prostu związane ręce a raczej język i żadnej możliwości manewru

@LENA_57 a może jest zepsuta, a pojemnika na wodę nie ma ? starsze modele nie miały ? albo trzeba ustawić inaczej czas suszenia ?

2 minuty temu, LENA_57 napisał:

Cześć Wszystkim słonecznym popołudniem.

Czy jest tu ktoś, kto się zna na suszarce do bielizny marki " Miele".

Suszarka pochodzi 5 min i się zatrzymuje. Pewnie pełny jest pojemnik na wodę, tylko ja go nie mogę znaleźć. Po lewej stronie jest jakiś pojemnik, ale jest pusty. Filtry czyszczę codziennie. Tylko gdzie ten pojemnik na wodę jest??? Za nic nie mogę go znaleźć. 

Może ta suszarka tak ma,,,ja obsługiwałam taką suszarkę i teraz nie mogę sobie przypomniec czy był tam pojemnik czy od razu rurą woda zlatywała,,ta suszarka ma 2 pokrętła,,zobacz czy wcisłaś jedno z nich

Serenity ta suszarka "Miele" jest nowa. Już próbowałam ustawić na różne sposoby.

Ja w swojej mam pojemnik,,ale był w Miele tez pojemnik na górze,,za klapką,,wszystko się mi zaraz przypomni

@jolantapl. wszyscy toczymy nieustannie walkę jako opiekunowie: sposoby są liczne: zmiana szteli, zmiana agencji, zmiana formy pracy, podnoszenie swoich kwalifikacji, chwyty psychologiczne itp itd.

      Ale grunt to nie tracić wiary w siebie ! Nasza praca jest potrzebna.

@LENA_57 to poczytaj,,nowa ? jak jest to musi miec pojemnik,,,szukaj na górze,,przycisnij nie jedno i niech się dzieje co chce

2 minuty temu, LENA_57 napisał:

Serenity ta suszarka "Miele" jest nowa. Już próbowałam ustawić na różne sposoby.

a ilość rzeczy , które wkładasz ? spróbowałaś mniej i więcej ?

wez model wpisz w internet i instrukcje i masz!!!spokojnie!!

Blondi ta suszarka " Miele" ma przyciski nie pokrętła. To naprawdę nowy sprzęt. Chyba pójdę tam zobaczę jaki to dokładnie model i może znajdę instrukcje w internecie. Moi dziadkowie nie maja pojęcia nigdy nie obsługiwali. 

szukaj pojemnika na wodę

Ja wiem ,że nowe modele nie mają pokręteł co niektóre,,chodz ja mam sprzęt sprzed 10 lat i już wszystko było tylko na dotyk,,bo nie cierpie myć pokręteł np, czy to przy piekarniku czy płycie ,,,czy nawet w suszarce,,,ale i nowe sa z pokrętłami bo większośc ludzi przyzwyczajona jest do pokręteł,,albo do dużych przycisków no to sobie przesuszyliśmy mózgi troszeczkę

co tu robić nie ma co robić,,

trzeba coś narozrabiac,,tylko gdzie???

Jadę do Was zaraz moja babcia mi da, za te nieróbstwo-hahaha

Blodni, Serenity. Przyjrzałam się dokładnie i z przodu i tylu tego urządzenia i sprawa jest jasna.

Pojemnika w istocie ta suszarka nie ma, z tyłu jest wąż odprowadzający wodę podłączony bezpośrednio do rury odpływowej. 

Musiała się przegrzać (pracowała całe popołudnie) i dlatego się zatrzymuje, ostygnie i pewnie znów będzie chodzić. 

@LENA_57 to co ty tam całe popołudnie suszysz ?Mam nadzieję,że nie tych dziadków

27 minut temu, jolantapl. napisał:

@LENA_57 to co ty tam całe popołudnie suszysz ?Mam nadzieję,że nie tych dziadków

 @LENA_57 robi generałkę w domu,,,

No, właśnie. A ja nawet nie wiem, jak suszarka w Niemczech wygląda. Nikt mi nie kazał suszyć, bo pralki dobrze odwirowywały i potem albo na sznury, albo na suszarkach rozkładanych. Pdp mają na tyle ciuchów, że nawet piorę co drugi, trzeci dzień i spokojnie wyprane ciuchy wyschną

2 minuty temu, Łukasz napisał:

No, właśnie. A ja nawet nie wiem, jak suszarka w Niemczech wygląda. Nikt mi nie kazał suszyć, bo pralki dobrze odwirowywały i potem albo na sznury, albo na suszarkach rozkładanych. Pdp mają na tyle ciuchów, że nawet piorę co drugi, trzeci dzień i spokojnie wyprane ciuchy wyschną

wiesz wiesz -rozkraczewską stawiasz i masz,,, suszareczkę marzenie,,w kazdym domu jest i każdy potrafi  taką obsługiwać

Blondi, Serenity, Łukasz, dość suszenia, no chyba że ząbki.

Wyszłam dla odprężenia na krótki spacerek i cyknęłam parę fotek.

@LENA_57 które Twoje okna? wyjrzyj  przez okno ,,,abyśmy mogli zobaczyć Twoją rezydencję ,a nie straszy tam? brrr  jakoś zimno mi się zrobiło,,smutno!!! jednak kocham słonce i lato,,, ale  fotki ok!  Ty lepiej napisz jak tam alkohole w barku,,czy szybko znikają,,a wieczorem mają PDP siłę jeszcze wstać i pójsc spać? jaka jestem ciekawska ,,a co! może kiedyś też na takich trafię,,,