Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, Blondi napisał:

Jestem na tego drinka ,,,może :piwo: ,,, nie jesteś jedna podejrzliwa ,,nie nie,,, ja dużo tutaj przeczytałam i wiele rzeczy mi się nie zgadza ,,tak nakręcą co niektórzy ,że sami się potem gubią,,,ale każdy ma prawo pisac ,,,dlatego dużo czytam z przymróżeniem oka,,,:hahaha:

ja w porównaniu z Wami mam wrażenie ,że jestem słabocha z niemieckiego ale się tym nie przejmuję,,bo jak narazie dobrze sobie daję radę,,,czy ten niemiecki taki ważny? ważny jest ,bo musimy się dogadać,,ale i ze slabochą idzie fajnie pracować,,,

także lej Jolka i się :hahaha:,,,jeszcze dołóż kurczaka z grilla ,,,mi nożkę:hahaha:

ale babola strzeliłam,,,przymrużeniem oka!!! sorry

Jolanta, nie wierze ze jestes slabocha.

Kazdy jakos zaczynal.

Liczy sie dobra chec dalszej nauki.

A pobyt w DE za kazdyn wyjazdem bedzie poprawial jezyk!!!!

Po nastepnym wyjezdzie przekonasz sie sama.

Ja jestem samoukiem, nic tak nie uczy jak zycie i koniecznosc przetrwania.

Ogladasz TV i kapujesz o co biega,

Zagladasz do slownika. kojarzysz slowka z sytuacja.

I juz sama nie wiedzac skoczylas o jeden prog wiecej w niemieckim

Glowna zasada, nie wstydzic sie mowic,

Oni chetnie poprawiaja , to tez nauka.

Mow jak papuga ale mow.

I uwierz w siebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, kazdy nastepny wyjazd i coraz lepiej sie mowi . Zmieniam od czasu do czasu znajomych dlugodystansowcow i widze postepy. Nie maja wyjscia, sa "skazani" na niemiecki:) i radza sobie coraz lepiej . Niemcy chetnie poprawiaja, mnie tez, gdy wracam z Pl, bo czasem "gubie"akcent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, sayonara 52 napisał:

Jolanta, nie wierze ze jestes slabocha.

Kazdy jakos zaczynal.

Liczy sie dobra chec dalszej nauki.

A pobyt w DE za kazdyn wyjazdem bedzie poprawial jezyk!!!!

Po nastepnym wyjezdzie przekonasz sie sama.

Ja jestem samoukiem, nic tak nie uczy jak zycie i koniecznosc przetrwania.

Ogladasz TV i kapujesz o co biega,

Zagladasz do slownika. kojarzysz slowka z sytuacja.

I juz sama nie wiedzac skoczylas o jeden prog wiecej w niemieckim

Glowna zasada, nie wstydzic sie mowic,

Oni chetnie poprawiaja , to tez nauka.

Mow jak papuga ale mow.

I uwierz w siebie!

@sayonara 52 to ja jestem tą słabochą ,,nie Jolanta,,ale co za różnica ,,nauczymy się perfekt sprechać,,,jedna drugą zmobilizuje i wezmiemy się za ten cudowny język,,,ale dobrze piszesz,,nie wstydzić się mówic,,ja jeden czasownik potrafię we wszystkich odmianach osobowych powiefzieć albo w różnych czasach i niech sobie PDP wyboerają,,które im pasuje,,mam kilka metod aby do nich dotarło,,,:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jedna tabletka (Melperon) zaszkodziła babci i rodzina "ukarała" inne tabletki :całus:  Babcia ma ich nie połykać...dziwne. Odstawia się tę, która nie dopasowała, pozostałe podaje się bez zmian. Tak bynajmniej powinno być. Na szczęście jutro planowa wizyta lekarza.   A dzisiaj chciałem zrobić drożdżowe,a tu nie ma mąki :( Ech, jak ja nie lubię takiego niezorganizowania ze strony dzieci mojej babci . Zwracam się z apelem do osoby najbliżej mnie mieszkającej...Blondi, w czasie pauzy załóż dres, adidaski i przybiegnij do mnie, dostarcz mi mąkę, choćby na dwie szklanki, a babci w tym czasie daj pobawić się laptopem:):hahaha::love::jabłko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukaszku-hahahha ja w tym wieku dresiki i adidaski? ja mam chustę na głowie i ciepłe bambosze aby się nie przyzimbić:hahaha: a pauza to wiesz dobrze, na co jest przeznaczana:love:

ale w drodze wyjątku -wcisnę się w galoty dresowe i siedmiomilowe buciczki aby szybko dojśc do Ciebie,,ale nie z 2 szklankami mąki tylko od razu przyciągnę Tonę,,,abyś napiekł babci przeróżnych ludzików drożdzowych ,,najpierw się nimi pobawi a potem jak będzie bardzo zła ,to je zje:płacz: humor babcini wróci,,złych zjadła i nie będzie a zostaną w domku sami dobrzy ludzie:hahaha: 

Mojej babci nie mogę dać lapotopa ,,bo będzie szukała mnie i znajdzie ,bo jestem tutaj wszędzie ,,hahahha,,jeszcze wirusów mi nasciąga przez swoją ciekawośc,,,albo na forum mnie obsmaruje ,,i po co mi to:płacz::hahaha: 

jeszcze parę pomysłów Ci podeslę co do tych ludzików drożdzowych czy innych postaci,,

32_1408_4267_500x344.jpg

nowelatko_1.JPG

A co do  rodzinki i co do leków ,to prawie oni wszyscy są tacy sami,,wtedy bardzo się interesują zdrowiem mamusi, wtedy sami decydują bo są znawcami co jest najlepsze dla mamusi itd, dlatego właśnie jak najdalej od najprzecudowniejszej rodzinki,,jak najdalej,,:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@A.NN.A jak dzisiaj ,,już lepiej z humorem? na poprawę nastroju najlepsza muzyka,,od razu we mnie wszystko się budzi do życia,,roznosi mnie ,,normalnie nie mam gdzie się wyrzyć ,,,tutaj  na stelli mam trochę za spokojnie:hahaha:

 

Wczoraj, to aż laptop padł,,od muzyki ,,,mam na kilku kananałach muzę i tylko przełanczam,,,a tu raptem nie ma internetu i wszystko stanęło w miejscu,,więc ja  zabawiłam się w  serwisanta i dalej ,,ma jeszcze trochę popracować a nie już chce mi wysiadać,,a tak go lubię:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj to była jakaś awaria w sieci,,cyt,

Wystarczy jedna awaria giganta internetu, a połowa sieci leży. Problem z chmurą Amazona

Nie da się sterować inteligentnymi żarówkami, aplikacja nie może połączyć się z termostatem, wiele stron internetowych nie działa. Co się stało we wtorkowy wieczór? Awarię zaliczyła… jedna chmura Amazona. A konsekwencje odczuł cały świat. 

,,Wtorkowy wieczór nie był przyjemny dla wielu korzystających z sieci.""

Kamień mi z serca spadł,,a ja już myślałam ,że mój laptopik się rozwala-hahahhaha hurra :hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi, cześć.

Jestem w kurz.......a.

Czekam  zjazdu, może się wyciszę bo w PL mam wiele spraw do załatwienia ( U.S i Profil  do załatwiania spraw w urzędach przez internet)

Jestem w rozjazdach i to będzie bardzo pomocne. W niektórych krajach już to jest, wiem od znajomych w Ameryce i w Holandii. Z domu nie wychodzą, wszystko przez Int. Zasiłki, zgłaszanie jakiś spraw w urzędach, nawet w pośredniakach.

Ciekawe jak to u nas w PL będzie funkcjonowało.

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @A.NN.A Ja wszystko robię przez internet,,dosłownie wszystko,,przychodzi mi wszystko na meil i mam ,,przelewy itd, wszystko internet,,jak najmniej poczty,,nawet liczniki wody czy prądu im przekazuje przez intenet,,,dasz radę,,a kiedy masz zjazd? a z agnecją ok? trzymaj się:hahaha: będziemy czekac na Ciebie,,,i się tak bardzo nie wyciszaj  bo to smutno będzie:płacz:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz znowu kawka,,:kawa::kawa::kawa::kawa: boże, ile tych kawek ,,,:płacz: częstujcie się,,, co tu tak cicho dzisiaj? hello   !!!! ludziska pokazać się,:hahaha:

@Łukaszku upiekłeś te babki ,misiaczki i chłopki drożdzowe? to dawaj do tej kawki,,,a nie się gdzieś tam czaisz:hahaha:zakalec też przejdzie ,,nie martw się,,,wszystko zniknie co się postawi,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondasku, mąki nie dowiozłaś ,ale spróbuję i takie zrobić:całus::love: Po tej szteli chyba na egzamin pójdę, jestem tak osłuchany,haha. Kilkadziesiąt razy babcia szprecha ze sobą , o tak (tak, jak się wymawia) alles yśt nyśt in ordnung albo alles yśt nass albo majne sache fon majna muta, gdy w czasie mycia zakłada nogę na nogę i nie chce ich rozszerzyć do mycia i zmiany pampersa:hahaha: Ale na szczęście nie mówi dialektem. Teraz Pflege w dwójkę babcię myją,więc mam luz i mniej stresów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozluznij się ,,,:hahaha:

ach te nogi,,nogi!!!   wszyscy chcą zaglądać i wcale się babci nie dziwię,,,codziennie inne buziaki chcą się gapic,,a niech zapłacą najpierw ,,nie ma nic za darmo:hahaha:

A na testy musisz @Łukaszku koniecznie iśc,,Ty full już potrafisz mówić-:hahaha: i od razu będzie bardzo dobry niemiecki:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Ale dziś babola strzeliłam. Chyba jestem roztrzepana i trochę się strachu najadłam.

Otóż byłam dziś na poczcie i na zakupach. Po powrocie do domu  wyładowałam zakupy z samochodu, a tu nie mam kluczy od domu. Szukam w aucie i ich nie ma. Nie miałam innego wyjścia i zadzwoniłam, dziadek mi otworzył. Powiedziałam, że klucze mam gdzieś głęboko w torebce.  Później wzięłam telefon, wróciłam do auta.  przyświeciłam pod siedzeniami i widzę jest. Kamień spadł mi z serca bo głupio by było gdybym naprawdę ten klucz zgubiła. Ufff. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, LENA_57 napisał:

Po powrocie do domu  wyładowałam zakupy z samochodu, a tu nie mam kluczy od domu. Szukam w aucie i ich nie ma. Nie miałam innego wyjścia i zadzwoniłam, dziadek mi otworzył. Powiedziałam, że klucze mam gdzieś głęboko w torebce.  Później wzięłam telefon, wróciłam do auta.  przyświeciłam pod siedzeniami i widzę jest. Kamień spadł mi z serca bo głupio by było gdybym naprawdę ten klucz zgubiła. Ufff

Jedna moja rada dla wszystkich opiekunów brzmi: Nigdy nie wychodź z domu bez kluczy, nawet jak wynosisz śmieci! A najlepiej mieć drugi komplet na zewnątrz domu np w szopce na narzędzia, czy podobnie.:p Dziadek Ci otworzył, a co by było gdyby leżał, czy siedział w wózku inwalidzkim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j

23 minut temu, Blondi napisał:

@erika skrzynkę na priv masz pełną? zrób tam porządek,,bo nic nie mogę wysłać do Ciebie,,daj znac!!!

erika. Klucze miałam w kieszeni przecież. Wypadły mi w aucie. I tak się wbiły między szyny do przesuwania fotela, że bez latarki nie mogłam ich znaleźć. 

Kris.

 

A na górze mieszka syn z synową. Zawsze ktoś by mi otworzył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nosze klucze na szyi :love: moja ostatnia pdp/demencja/ czasami zamknęla tak drzwi :( zebym nie weszła do domu :(,nawet jak wyszłam na taras :( no cóż chciała mieć mnie cały czas przy sobie .aale to choroba .. 

41 minut temu, Blondi napisał:

poszukaj usun wiadomosci -wiem ,że gdzies to jest

@Blondi tutaj nie mamy takiej opcji , o usunięcie wiadomości musimy prosić naszego Brata :p no chyba,że coś sie zmieniło , to daj cynk:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Erika, następnym razem muszę włożyć klucz do torebki nie do kieszeni. W tej samej kieszeni miałam kluczyk do auta i pewnie jak  wyciągałam ten samochodowy tamten wypadł. Ja tu jeżdżę codziennie, czasami dwa razy dziennie, pierwszy wyjazd mam już o 8:30 do piekarni po świeże bułki na śniadanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...