Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to czas na mnie: witajcie. spiesze doniesc, ze moja historia z babką ma ciag dalszy... Wiedzialam juz w piatek, ze "przyjacioleczka" babki, czyli Gerda zadzwonila do agentury ponadawac na mnie.... No i co? Godzina 8 rano, z\]bez zadnego telefonicznego meldowania sie wczesniej, jak to zawsze robili, tylko ot tak z ulicy przyjechaly 2 babki z agentury.... Najgorzej, ze bylam w trakcie toalety porannej i prysznicowania babki, wiec kazalam im usiąść i poczekac, bo nie zostawie babki bez asekuracji z mojej strony w kabinie... n a potem wycieranie, balsamowanie calego ciala, zresztą co Wam bede tlumaczyc, sami wiecie najlepiej... no i jak babka juz prawie ubrana jeszcze sie kremowala to ja przeszlam do nich.... Ale tak na oschło i mowie, ze jak czytali mojego weekendowego maila to wiedza jak wyglada sytuacja... A Andera na to: liebe Beate i zaczyna swoj wywód: jestem z nami juz 4 lata, jezeli ktos na Ciebie cos zlego do agentury powie to od razu dla nas on jest podejrzany, bo jesli o Ciebie chodzi to masz u nas najlepsza opinie, a na twojej dokumentacji z pracy to przyuczamy do pracy w agenturze nowe opiekunki. Jest tylko jeden błąd, ktory powoduje problemy: Ty bierzesz wszytsko co mowi babka i jej przyjaciolka za bardzo do siebie... Nie wolno Ci sie przejmowac, ze jej nie pasuje, nie smakuje, bo ona to bedzie wykorzystywac... Masz jej dawac do zrozumienia, ze nie jest twoją rodziną, ze to tylko praca i podopieczny, nie twoja babcia, czy ciocia i nie staraj im sie dogadzac za wszelką cenę, bo bedą to wykorzystywac... To co mowią i ich ciągłe żale mają byc obok Ciebie, a nie dusisz to w sobie, płaczesz i sie przejmujesz....

No niby ok, tak jak mowi to jest profesjonalnie... Ale rzeczywistosc nie zawsze moze byc taka... jak sie babsztyl na mnie wydziera to przeciez nie wyjde, jak otwiera drzwi i mnie wypycha na klatke z mokrymi wlosami grożąc, ze zadzwoni po policje, to co mam robic? Wychodze... To nie Andrea z agentury tu jest tylko ja... ciekawe co ona by zrobila z wrzeszczącą w szale babką? To jest latwo powiedziec patrzac z boku... ja nie przecze, ze moze zbyt emocjonalnie to wszystko biore, ale ja jestem z natury uczuciowa i emocjonalna.... tego obawiam sie nie dam rady zmienic... dzieki temu z innymi podopiecznymi mialam takie fajne relacje, bo nie bylo jak w pracy, tylko jak wspolne mieszkanie z kims... a to ma znaczenie jak jedzie sie do kogos i planuje tam dlugo pracowac... piszcie co Wy o tym myslicie. Aha i jeszcze jak sie zakonczyla wizyta, czy tez wizytacja agentury: zapytali babke czy jest ze mnie zadowolona to odpowiedziala, ze ogolnie tak, ale jak zadna poprzednia nie umiem gotowac tak jak ona by chciala... decyzja agentury jest taka, ze zostaje tu do poniedzialku 19 grudnia, czyli niecaly tydzien i jade do domu i juz tu nie wracam, zaczne cos nowego kolo nowego roku, bedą mi szukac, jak to powiedzieli: jakiejs fajnej Stelli... tylko to, czy ona bedzie fajna, czy nie to da sie dopiero przeciez ocenic jak tam zamieszkam... bo to, co agenturze moze wydac sie fajne jak przyjda na 10 min nie zawsze jest fajne jak sie tam zacznie pracowac... Bo w "praniu" wszytsko moze sie okazac calkiem innym niz to, jak sie wydawalo na pierwszy rzut oka... ale o tym, to my wszytskie wiemy baaaardzo dobrze... Gdzie nasz Blondasek, czyli @Blondi ? Zawsze skoro swit juz byla.... Czyzby miala jechac juz na swieta i zaczyna urlopik? :) Buziaki dla wszystkich tych starych bywalcow i tych najnowszych przybylych a najwieksze buziaki dla tych najbardziej rozmownych i duzo piszacych, bo tych lubie najbardziej... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty, nie wiem jak Ty ale ja jestem zadowolona ze stanowiska Ag. W tym czasie jak Ty byłaś przy babce one miały okazje zobaczyć Cie przy pracy. A to, że zjeżdżasz i szukają Ci nowej pracy uważam za dobre rozwiązanie sprawy, oczywiście na Twoją korzyść:love:

Pokazałaś, że jesteś babka ok.

Buziaki, wesołych Świąt z rodzinką. Wszystko jest ok.

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty Cieszę się z Tobą, że ta sztela się dla Ciebie kończy i już tam nie wrócisz.

    Panie z agencji niby mądrze radzą, ale takie rady to ...o kant d... Ale panie z agencji z reguły nie mają nic do powiedzenia.

Nie denerwować się ? Kto by to potrafił ? Może jedynie istnieją osoby, które takie problemy umieją w sobie zdusić ze stratą zdrowia albo faktycznie już  gardzą klientem, ale one też się męczą w tej pracy.       

   Każdy człowiek potrzebuje szacunku i uznania i zwłaszcza potrzebuje tego dużo gdy sam sporo z siebie daje.

Mam nadzieję, że następny los jaki wyciągniesz na tej loterii to będzie jakiś godniejszy klient, a nie taką nadętą i chamską kobietę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Serenity napisał: Panie z agencji niby mądrze radzą, ale takie rady to ...o kant d... Ale panie z agencji z reguły nie mają nic do powiedzenia.

 

Nie denerwować się ? Kto by to potrafił ? Może jedynie istnieją osoby, które takie problemy umieją w sobie zdusić ze stratą zdrowia albo faktycznie już  gardzą klientem, ale one też się męczą w tej pracy.       

@Serenity dokladnie jak piszesz... ja tez sie troche zastanawiam, czy one nie gadaly tak troche na zasadzie zalagodzenia sytuacji... bo nie dosc, ze od wrzesnia nikt z nich nawet nie zadzwonil zapytac czy ja zyje, czy pdp zyje... dali mnie jako pierwsza opiekunke z naszj agentury na ste stelle z haselkiem: pani to zawsze wszytsko swietnie ogarnia i radzi sobie... wiec zucili mnie na gleboką wode i tyle... ups, nie tyle: rachunki jeszcze podsylają, bo jakze by inaczej.... i tyle w temacie agentury... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Kochani, środek tygodnia rozpoczęty...udanego i miłego dnia...:kawa::ciacho:

..wytrwałości i pogody ducha tym pracującym, bo im jest najczęściej zwyczajnie ciężko odnaleźć się teraz w opiece za granicą... Łukasz zapewne dojeżdża do Bonn, niedługo dołączy do nas...dla wszystkich zdrowe jabłuszka, jak nie starczy to doniosę:hahaha:

:jabłko::zielone_jabłko::jabłko::zielone_jabłko::jabłko::zielone_jabłko::jabłko::zielone_jabłko::jabłko::zielone_jabłko::jabłko:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani ,,,:love::serce::love: buziaki i serduszka i usmiech i radośc przesyłam Wam wszystkim z bardzo bardzo daleka:hahaha: jak urlop to urlop i na całego z wielkim wypasem ,przecudną latową pogodą i palmami i zimnym :piwo:, siedzę w krótkim rękawku ,albo tylko kiecka i japonki albo inne sandaliczki,,,,jestem szybka i szalona jak zawsze ,,jak coś postanowię to szybko realizuję aby mi tylko czasu starczyło,,,odbiegłam od tematu opiekunki,,,to prawda,,odbiegłam od tej samotności w pokoju co wieczór ale z Wami jakoś ten czas też fajnie mijał ,,,Jak wstaję to Wy wszyscy smacznie spicie ,,no troche te godziny są poprzestawiane,,,ale co tam ,,odpoczywam i wiem ,że żyję,,,imprez typu Christmas Party nie brakuje,,,tańcochy z jedzeniem ,,,poprostu inny świat ,,bez stresu i problemów ,,wszystko spokojnie ,,,na ogrodzie cytryny ,palmy,pomarańcze i figi i ziarna kawy i drzewko liscia laurowego ,,morwy i kupa kupa innych przecudownych zielonych krzewów i drzew i człowiek czuje się jak w raju,,,

Mój mądrala bardzo ślicznie mnie pożegnał ,babcia bardzo się rozczuliła ,,,,,nie mam kontaktu ze zmienniczką,ale życzę jej wytrwałości i miłego pobytu ,bo mimo wszystko miejsce jest spokojne i dobre,,,

Sciskam wszystkich bardzo gorąco - pracujących i  urlopowiczów jak ja,,,:love:

@Łukaszku teraz to koniem już do mnie nie dojedziesz:płacz::hahaha: musisz poczekać na następny roczek jak wrócę do De,,,ale wyobraz sobie ,że często Ciebie wspominam -hahahhaha chyba wlazłeś mi za skórę?:hahaha: buziaki słodziaku,,,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Łukasz napisał:

Blondi, ja nawet do Ciebie kuniem dojadę , dopłynę :hahaha::serce:

Blondi , jest takie pojęcie jak fluidy, tak to się chyba nazywa O.o:love::hahaha:

Stał dzisiaj w porcie statek pasażerski ,,toż to jak blokowisko ogromne,,ogromne ,,zapakujesz tam 1000 kuni ,,,nazywa sie fluidy i fluidy mam na buzce też,,,,:love::hahaha: oj tam buziole dam Ci.,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...