Rozmowa przy kawie (1)

Godzinę temu, Teresadd napisał:

I nic tu praktycznie nie mogłam zastosować z mojego 10 letniego doświadczenia w opiece.Żadnego kompromisu ,czy dogadania się .Jest się tu dosłownie murzynem ,ma się siedzieć cicho  i być na każde pierdnięcie.Więc to już za chwilę nie moje zmartwienie.

Myślę ,że gorsze miejsce mi się już nie trafi.

Zycze Ci Teresa , abys jak najszybciej zapomniala o tym chorym miejscu , szkoda Twojego zdrowia .Pozytywnych mysli))

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

A to akurat byloby bardzo fajne. Mialabym z kim latac na shopping, chociaz teraz tez nie mam na co marudzic. Kolega ma oko do fajnistych butow oraz sweterkow, o spodniach nawet nie wspomne (ogrodniczki za grosze)

No nie,marudzić nie masz na co,taki kolega który lubi zakupy,a jeszcze pomaga to istny skarb,że o aucie jego nie wspomnę....

Dzień dobry. Słoneczko świeci, niebo niebieściutkie ale zimny wiatr mnie z tarasu przegonił. Dzisiaj wpada do nas na  5 !!!!   pięć !!!!  dni najoryginalniejsza ponoć córka profesora. No może być ciekawie  

Miłej pracy życzę wszystkim. 

i aż się chce żyć.

Witam,  heloł  Jutro Kolonia ma mnie przywitać piękną pogodą. Jak ja lubię to miasto. Póki co, dziś trzeba jeszcze pożegnać się z Bałtykiem. Miłego popołudnia forumowicze 

5 minut temu, ivanilia40 napisał:

No nie,marudzić nie masz na co,taki kolega który lubi zakupy,a jeszcze pomaga to istny skarb,że o aucie jego nie wspomnę....

Prawda? To tez i dbam o niego jak o ten skarb przyslowiowy. Stad te wypieki od czasu do czasu

Dzień dobry  słoneczko na niebie swieci, w sercu drugie...tak wiec jest po prostu wspaniale  miłego popołudnia Kochani 

48 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Prawda? To tez i dbam o niego jak o ten skarb przyslowiowy. Stad te wypieki od czasu do czasu

Fioletko czy Ty mówisz o wypiekach na twarzy ??   Żartuje .....

53 minut temu, Radek50 napisał:

 

i aż się chce żyć.

Witam,  heloł  Jutro Kolonia ma mnie przywitać piękną pogodą. Jak ja lubię to miasto. Póki co, dziś trzeba jeszcze pożegnać się z Bałtykiem. Miłego popołudnia forumowicze 

 

 

Wieki tego nie słyszałam

13 minut temu, Mycha napisał:

Fioletko czy Ty mówisz o wypiekach na twarzy ??   Żartuje .....

Tez sie zdarzaja.

4 godziny temu, awe59 napisał:

Mijamy się jak pociągi pospieszne......przerypane....ale też myślę sobie, że takie życie wciąga.....I ciężko z takiego stylu życia zrezygnować.

oj tak...zwlaszcza ze mimo tego ze to my ten urlop mamy to nasi znajomi bliscy niestety nie...i po dwoch tygodniach....cos ciagnie ...bo w sumie u siebie...ale jakby z boku...zycie bez nas tez toczy sie wlasnym rytmem i my nie jestesmy w tym...niezbedni

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

po dwoch tygodniach....cos ciagnie ...

Jeszcze się nie zdarzyło,żeby mnie "ciągnęło" do D......Jak zacznie,tzn.,że pora zakończyć tę robotę

3 minuty temu, lucyna.beata napisał:

oj tak...zwlaszcza ze mimo tego ze to my ten urlop mamy to nasi znajomi bliscy niestety nie...i po dwoch tygodniach....cos ciagnie ...bo w sumie u siebie...ale jakby z boku...zycie bez nas tez toczy sie wlasnym rytmem i my nie jestesmy w tym...niezbedni

Swiete słowa !a czasem swoim urlopem dezorganizujemy im plany.

1 godzinę temu, Radek50 napisał:

 

i aż się chce żyć.

Witam,  heloł  Jutro Kolonia ma mnie przywitać piękną pogodą. Jak ja lubię to miasto. Póki co, dziś trzeba jeszcze pożegnać się z Bałtykiem. Miłego popołudnia forumowicze 

 

 

a aja niedlugo sie z nim przywitam...jeszcze troszke

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Jeszcze się nie zdarzyło,żeby mnie "ciągnęło" do D......Jak zacznie,tzn.,że pora zakończyć tę robotę

kwestia...ale to ja tak sadze..ile ci na stole poloza...jezeli masz adekwatna propozycje roboty za pare tysi w pl to ok..ale poza kasa ja osobiscie sobie cenie fakt, ze jak nie chce to nie pojade..nie musze udawac idioty przed jakims pacanem z korpo....za podstawe brutto..a jezeli trafi mi sie debil jak naszej koleznace...to dniowka jest inna a teraz po czasei nie boje sie wyrazic swoich emocji niesmaku lub gniewu...bo tez jestem czlowiekiem...

4 minuty temu, Moni.r napisał:

Swiete słowa !a czasem swoim urlopem dezorganizujemy im plany.

no wlasnie to odczulam i to bolesnie ale...coz zycie sie toczy i nic w miejscu nie stoi

14 godzin temu, Blondi napisał:

@ivanilia40 ja mialam też takiego krzykacza,,ale ja szybko mądralę rozszyfrowałam,,,i kiedy się zaczynał drzec to we mnie wybuch śmiechu ,,bo wiedzialam ,że zaraz mu przejdzie,,w ogóle nie reagowalam na jego krzyki  ,,a najbardziej podobało mi sie jak ja do niego spokojnie ,,a on  oczy jak pięc zlotych i głupawą minę robił,,,mialam z nim ubaw równy,,

Tez tak robilam gdy Oboje sie klocili ... ale czuli sie niby skrepowani ... tu moj smiech a tu znow zakupy za swoje ...  bo tradycja bylo ze w jeden dzien placki ziemniaczane a na drugi racuchy .... Serio nie lubie plackow ziemniaczanych ...a racuchy to tak raz na miesiac .... 

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

oj tak...zwlaszcza ze mimo tego ze to my ten urlop mamy to nasi znajomi bliscy niestety nie...i po dwoch tygodniach....cos ciagnie ...bo w sumie u siebie...ale jakby z boku...zycie bez nas tez toczy sie wlasnym rytmem i my nie jestesmy w tym...niezbedni

Otóż to....bliscy zajęci swoim życiem i swoimi sprawami.....widzisz, że nie jesteś niezbędna.....że bez Ciebie wszystko funkcjonuje prawidłowo....to po co siedzieć i bąki zabijać ? 

Dla wszystkich takie motto na dzisiaj jutro i na wszystkie trudne chwile. Po całej serii złych wiadomości od mojej młodszej córki dzisiaj dostałam dobrą. Bardzo dobrą.

A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Tez sie zdarzaja.

Całe szczęście, bo gdyby się nie zdarzały to byłoby źle z Tobą Mysiu. 

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Dla wszystkich takie motto na dzisiaj jutro i na wszystkie trudne chwile. Po całej serii złych wiadomości od mojej młodszej córki dzisiaj dostałam dobrą. Bardzo dobrą.

A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,

 

Tylko się cieszyć.

6 godzin temu, lucyna.beata napisał:

a ja 10go 

A ja 19-go  

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Dla wszystkich takie motto na dzisiaj jutro i na wszystkie trudne chwile. Po całej serii złych wiadomości od mojej młodszej córki dzisiaj dostałam dobrą. Bardzo dobrą.

A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,

 

Ciesze sie razem z Toba.

Cieszylabym sie mocniej gdyby byla tu @Mirelka1965, troche bez niej pusto, nie?

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Ciesze sie razem z Toba.

Cieszylabym sie mocniej gdyby byla tu @Mirelka1965, troche bez niej pusto, nie?

Też mi jej brakuje ale nie ma internetu i nic nie mówiła żeby miała mieć założony.

Jak będę miała od niej wieści to napiszę.

Jak na razie to mam wieści od zmienniczki. Zrobiła rewolucję. Nie zmiany ale wręcz rewolucję.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Też mi jej brakuje ale nie ma internetu i nic nie mówiła żeby miała mieć założony.

Jak będę miała od niej wieści to napiszę.

 

Jak na razie to mam wieści od zmienniczki. Zrobiła rewolucję. Nie zmiany ale wręcz rewolucję.

Pozdrow ode mnie Mirelke przy okazji. Dzieki.

Opowiadaj o tej rewolucji, jestem bardzo ciekawa. Z doskoku teraz jestem ale jestem! I czytam! Pisz prosze ;)))