Rozmowa przy kawie (1)

Dzień dobry a ja zawiodła na calej linii - nic mi sie nie sniło, nic a nic  . Nie wiem czy to nie bedzie powodem mojego "doła" . Może chociaż namiastka słoneczka poprawi humor.  Dobrego dnia .

Nie ma się co smucić. Mój sen był na pewno efektem tego że wieczorem obejrzałam filmik z domu opieki. Trzeba przyznać że mocno mną zatelepało, stąd pewnie mój sen na zasadzie kontrastu. Pewnie bym nie zapamiętała gdyby nie to że podopieczna powiedziała z trudem "Morgen" i strasznie chciałam się z kimś podzielić tą informacją. Więc się obudziłam.

Dzień dobry dzięki za  , życzę miłego dnia

śniły mi się jakieś wspomnienia z wakacji, ale obraz był tak zamazany, że nie wiem, o które wakacje chodziło i z kim tam byłem

Witajcie  Poczytałam sobie przy siorbaniu  od @lucyna.beata coście tu naskrobali  No, muszę przyznać, że wzięliście sobie do serc moją radę odnośnie snów  Spałam jak kamień i nie wiem co mnie w październiku czeka  Ale co tam...na pewno coś fajnego...te różowe okulary to fajna rzecz, więc na pewno coś fajnego..nie ma innej opcji  

19 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Po co tak długo czekać? Poczekaj do Trzech Króli...to też katolickie święto i spróbuj....teraz jest moda na morsy.... 

Tu nie ma nic w kwestii wyznania . To ludowe przysłowie mówi kiedy kapiel w akwenach ogólnie dostępnych powinno się zaczynac. 

2 minuty temu, aga1 napisał:

Tu nie ma nic w kwestii wyznania . To ludowe przysłowie mówi kiedy kapiel w akwenach ogólnie dostępnych powinno się zaczynac. 

Ale ludowe przysłowie nie uwzględniało zmiany klimatu i globalnego ocieplenia 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ale ludowe przysłowie nie uwzględniało zmiany klimatu i globalnego ocieplenia 

Madrosc ludowa jest nieokreślona. Wszystko przewidziała .

Dzisiaj odczytałam wpisy dotyczące spożywania napoi wyskokowych . Nie jestem abstynentką, lubie lampkę wina wieczorkiem . Kiedyś lubiłam żubróweczke tą z trawką i soczek jabłkowy . Na tej szteli od czasu do czasu pijemy lampke wina. To córka podopiecznego przychodzi do nas na dół z dobrym winkiem. Tak bywa z wszystkim, nie nalezy przesadzać. Nie piję, bo ma stres , nie pije jak mam problem , nie piję dla towarzystwa, ale wypije jak mam ochotę. Alkohol nie może być silniejszy ode mnie . Pojadę do domu to zrobie piekną kolację i wypiję z mężem pewnie jakiś alkohol. Wypić a upić się to jest wielka różnica.

Św.  Prawda. @aga1 jaka Ty mądra jesteś. Bierz czasem poprawkę,  ze my tu sobie  czasem wylewamy żale z serca a innym razem puszczamy " kaczkę " tak dla wesołości.Kto żale z serca wyrzuci i śmieje się otwartą  gębą, ten żyć  będzie do 200setki i system emerytalny w PL rozwali . Trzeba szukać powodu ,żeby di księgi Guinessa trafić.  Każdy  pomysł  jest dobry. A TERAZ NA KAWĘ BIEGNĘ chociaż  nie wiem czy dla mnie porcelana też  zastawiona. Paaaaa......aaaa....

Dzień dobry .Pamiętam dokładnie co mi się śniło a więc moja córka,dwa potłuczone kieliszki do szampana z cienkiego szkła ,pakowałam torbę i szłam na basen ale po drodze wstąpiłam do jakiegoś lokalu z jedzeniem no i duży kot koloru brązowego ze śliczną błyszczącą sierścią miał łatki białe i rudawe pchał się do mnie na kolana a ja nie za bardzo przepadam za kotami no ale żal mi się go zrobiło i pozwoliłam mu wskoczyć a on zaczął na mnie syczeć i pokazał ząbki tak jakby chciał mnie ugryżć .To pamiętam dokładnie no i jeszcze piec kuchenny taki w którym paliło się węglem taki jaki był w mieszkaniu mojej babci ale był w mieszkaniu mojej koleżanki u której byłam.

22 minut temu, Heidi napisał:

Św.  Prawda. @aga1 jaka Ty mądra jesteś. Bierz czasem poprawkę,  ze my tu sobie  czasem wylewamy żale z serca a innym razem puszczamy " kaczkę " tak dla wesołości.Kto żale z serca wyrzuci i śmieje się otwartą  gębą, ten żyć  będzie do 200setki i system emerytalny w PL rozwali . Trzeba szukać powodu ,żeby di księgi Guinessa trafić.  Każdy  pomysł  jest dobry. A TERAZ NA KAWĘ BIEGNĘ chociaż  nie wiem czy dla mnie porcelana też  zastawiona. Paaaaa......aaaa....

Czy coś napisałam nie tak? moim błędem jest to, ze piszę zawsze szczerze i tylko siebie opisuję. Nie potrafie kluczyć i krecić. Wykładam " kawe na ławe" i to nie zawsze się podoba . Nie cytowałam żadnego wpisu, żeby nie byc posadzona, że do kogos piję .

Więc. Wróżka prawdę Ci powie.

Córka weźmie kota, który ją ugryzie, skoczy i potłucze kieliszki. A Ty zgubisz torbę na basenie. A i saunę widzę ( bo ten piec )....

14 minut temu, jolantapl. napisał:

Dzień dobry .Pamiętam dokładnie co mi się śniło a więc moja córka,dwa potłuczone kieliszki do szampana z cienkiego szkła ,pakowałam torbę i szłam na basen ale po drodze wstąpiłam do jakiegoś lokalu z jedzeniem no i duży kot koloru brązowego ze śliczną błyszczącą sierścią miał łatki białe i rudawe pchał się do mnie na kolana a ja nie za bardzo przepadam za kotami no ale żal mi się go zrobiło i pozwoliłam mu wskoczyć a on zaczął na mnie syczeć i pokazał ząbki tak jakby chciał mnie ugryżć .To pamiętam dokładnie no i jeszcze piec kuchenny taki w którym paliło się węglem taki jaki był w mieszkaniu mojej babci ale był w mieszkaniu mojej koleżanki u której byłam.

Sen o kocie często jest przestrogą dla śniącego, ale może mieć też zupełnie inne oblicze. W mitologi egipskiej uznawany był za święte stworzenie, towarzyszył bogini Bastet, patronce małżeństwa, radości zmysłów. Dlatego kotkę postrzega się jako symbol seksualności, kobiecości, płodności, emocjonalności. W zależności od płci, sen ma wtedy różne znaczenie - dla pań dzika kotka będzie odzwierciedleniem popędu płciowego, skrywanych żądz, natomiast dla panów będzie to obraz kobiety, którą pragną zdobyć.

Może to wystarczy

@aga1 i dlatego Ciebie  lubię . To co piszesz także  . 

Godzinę temu, Heidi napisał:

@aga1 i dlatego Ciebie  lubię . To co piszesz także  . 

Ale @aga1 po mnie pojechała

13 godzin temu, aga1 napisał:

Dobranoc . Tak sie zmartwiłam wizytą naszego  Pana Premiera na Węgrzech , że wole już więcej dzisiaj nie pisać.

Co w tym złego ?

17 minut temu, jolantapl. napisał:

Ale @aga1 po mnie pojechała

gdzie ? Napisała ładnie i jeszcze ciekawostkę dodała

1 godzinę temu, jolantapl. napisał:

Dzień dobry .Pamiętam dokładnie co mi się śniło a więc moja córka,dwa potłuczone kieliszki do szampana z cienkiego szkła ,pakowałam torbę i szłam na basen ale po drodze wstąpiłam do jakiegoś lokalu z jedzeniem no i duży kot koloru brązowego ze śliczną błyszczącą sierścią miał łatki białe i rudawe pchał się do mnie na kolana a ja nie za bardzo przepadam za kotami no ale żal mi się go zrobiło i pozwoliłam mu wskoczyć a on zaczął na mnie syczeć i pokazał ząbki tak jakby chciał mnie ugryżć .To pamiętam dokładnie no i jeszcze piec kuchenny taki w którym paliło się węglem taki jaki był w mieszkaniu mojej babci ale był w mieszkaniu mojej koleżanki u której byłam.

Córka wychodzi za mąż, młoda para tłucze dwa kieliszki na pomyślność, jedziesz do spa odpocząć po weselu, kot zaplątał się przez przypadek, a na temat pieca nie mam teorii  Zapisz sobie żeby nie zapomnieć i zobaczymy w październiku co z tym kotem i piecem będzie 

22 minut temu, jolantapl. napisał:

Ale @aga1 po mnie pojechała

No bo seksualność to jest coś...a jeszcze te żądze  No, @jolantapl. jakiś kawaler na horyzoncie się zjawi...

5 minut temu, Łukasz napisał:

gdzie ? Napisała ładnie i jeszcze ciekawostkę dodała

A co? Spodobały się żądze? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A co? Spodobały się żądze? 

Czytasz w moich myślach

Teraz, Łukasz napisał:

Czytasz w moich myślach

 może nie czytam, ale rozumiem 

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Córka wychodzi za mąż, młoda para tłucze dwa kieliszki na pomyślność, jedziesz do spa odpocząć po weselu, kot zaplątał się przez przypadek, a na temat pieca nie mam teorii  Zapisz sobie żeby nie zapomnieć i zobaczymy w październiku co z tym kotem i piecem będzie 

hm ale cały czas tego kota mam w głowie

Informuję, iż znalazłam nowe credo na dziś ...i pilnie się stosuję 

Teraz, jolantapl. napisał:

hm ale cały czas tego kota mam w głowie

Nie tylko ty jedna masz kota w głowie