Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 29.12.2017 o 08:56, Maria Jolanta napisał(a):

Ze mną by sobie nie pogadali. :d:d:d

Uczę się ale geniuszem nie jestem. :trele:

Co do tematu zmienniczek. Po prostu nie są nami. :d Dla każdej z nas co innego jest ważne i dla zmienniczek też coś innego. W jednym są lepsze od nas, w innym gorsze. Normalne. Tylko że my zawsze będziemy zwracać uwagę głównie na to co dla nas ważne, stąd czasem jakieś nieporozumienia.

 

 

Rozwiń  

Zmienniczki, zmienniczki, ach zmienniczki...Jeśli my robimy najlepiej jak potrafimy, a inni nie, to należy to zignorować...Kiepy? Wyrzucić...Szafki nie umyte? Umyć, albo zignorować...Garnki poprzestawiane? Po swojemu poukładać.. Resztki w zamrażarce? Wyrzucić.....To są wszystko drobiazgi....My mamy swoją robotę robić najlepiej jak potrafimy i dla siebie, a właściwie dla swojego spokoju i sumienia, pozostawić czystą i zadbaną stellę. I tyle :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 08:56, Maria Jolanta napisał(a):

Ze mną by sobie nie pogadali. :d:d:d

Uczę się ale geniuszem nie jestem. :trele:

Co do tematu zmienniczek. Po prostu nie są nami. :d Dla każdej z nas co innego jest ważne i dla zmienniczek też coś innego. W jednym są lepsze od nas, w innym gorsze. Normalne. Tylko że my zawsze będziemy zwracać uwagę głównie na to co dla nas ważne, stąd czasem jakieś nieporozumienia.

 

 

Rozwiń  

Zmienniczki, zmienniczki, ach zmienniczki...Jeśli my robimy najlepiej jak potrafimy, a inni nie, to należy to zignorować...Kiepy? Wyrzucić...Szafki nie umyte? Umyć, albo zignorować...Garnki poprzestawiane? Po swojemu poukładać.. Resztki w zamrażarce? Wyrzucić.....To są wszystko drobiazgi....My mamy swoją robotę robić najlepiej jak potrafimy i dla siebie, a właściwie dla swojego spokoju i sumienia, pozostawić czystą i zadbaną stellę. I tyle :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirelka1965 ....tu nie chodzi o doktorat :) A jeśli o mnie chodzi, to agencje różnie oceniają znajomość przy weryfikacji na podstawie poziomów, czasami mam B1, innym razem B2, tak samo jak w rozróżnieniu pomiędzy ... dobry a komunikatywny.  Moim celem jest na Nowy Rok C1. Najwięcej problemów sprawia mi "katarynkowe" szprechanie....wolę wolniej mówić, ale dokładnie. Ale ok, bo zarzucą mi, że to nie ten "pokoik". 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 09:09, Mirelka1965 napisał(a):

Zmienniczki, zmienniczki, ach zmienniczki...Jeśli my robimy najlepiej jak potrafimy, a inni nie, to należy to zignorować...Kiepy? Wyrzucić...Szafki nie umyte? Umyć, albo zignorować...Garnki poprzestawiane? Po swojemu poukładać.. Resztki w zamrażarce? Wyrzucić.....To są wszystko drobiazgi....My mamy swoją robotę robić najlepiej jak potrafimy i dla siebie, a właściwie dla swojego spokoju i sumienia, pozostawić czystą i zadbaną stellę. I tyle :tak2:

Rozwiń  

Dokładnie tak ! choć mi przyszedł pomysł na nowy temat na dzisiaj o tych porządkach i zmienniczkach.

@Łukasz tu przy kawie można o wszystkim, byle nie ciężkie i przykre wątki.

Dobrze, że się uczysz i to jest tu nieomal podstawa. I fajnie, że twoja pani Babcia pomaga w nocy. A może z Dziadkiem jakieś ćwiczenia ? o, jedną Babcię tak wyćwiczyłam, że się sama przesuwała, a w każdym razie bardzo pomagała. i chętnie ćwiczyła.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 09:43, Łukasz napisał(a):

Mirelka1965 ....tu nie chodzi o doktorat :) A jeśli o mnie chodzi, to agencje różnie oceniają znajomość przy weryfikacji na podstawie poziomów, czasami mam B1, innym razem B2, tak samo jak w rozróżnieniu pomiędzy ... dobry a komunikatywny.  Moim celem jest na Nowy Rok C1. Najwięcej problemów sprawia mi "katarynkowe" szprechanie....wolę wolniej mówić, ale dokładnie. Ale ok, bo zarzucą mi, że to nie ten "pokoik". 

Rozwiń  

:haha:pokoiki Ci się mylą :haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 08:13, aga1 napisał(a):

Praca ciężka dla ludzi, ktorzy pracują z sercem . Opiekunka właśnie taka jest . Moja rada jesli cos znaczy - próbuj, zawsze mozna sie wycofać jesli będzie za ciężko. 

Rozwiń  

Moja pdp(94)jeszcze 2 tygodnie temu była mobilna, teraz problem z transfserem, słaba współpraca, demencja, depresja, agresja, próbuję, słabe efekty:(

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serenity, jedynie można mu coś do prawej pięści dawać ( piłkę,wałeczek), bo ma  zesztywniałe i zaciśnięte palce, których nie może rozprostować, ale też nie dajemy z babcią rady, bo krzyczy z bólu.Codziennie przychodzi Ergo i ćwiczą z nim,a on wyje...wielki ból przeżywa, a żeby kolano mu lekko zgiąć, to tragedia

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 09:10, Mirelka1965 napisał(a):

Zmienniczki, zmienniczki, ach zmienniczki...Jeśli my robimy najlepiej jak potrafimy, a inni nie, to należy to zignorować...Kiepy? Wyrzucić...Szafki nie umyte? Umyć, albo zignorować...Garnki poprzestawiane? Po swojemu poukładać.. Resztki w zamrażarce? Wyrzucić.....To są wszystko drobiazgi....My mamy swoją robotę robić najlepiej jak potrafimy i dla siebie, a właściwie dla swojego spokoju i sumienia, pozostawić czystą i zadbaną stellę. I tyle :tak2:

Rozwiń  

Właśnie! :oklaski:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 11:16, Łukasz napisał(a):

Serenity, jedynie można mu coś do prawej pięści dawać ( piłkę,wałeczek), bo ma  zesztywniałe i zaciśnięte palce, których nie może rozprostować, ale też nie dajemy z babcią rady, bo krzyczy z bólu.Codziennie przychodzi Ergo i ćwiczą z nim,a on wyje...wielki ból przeżywa, a żeby kolano mu lekko zgiąć, to tragedia

Rozwiń  

          To jest tragedia... Ja nigdy nie widziałam takiego chorego. Czy to jakaś określona jednostka chorobowa ? I czy pacjent nie dostaje za mało leków przeciwbólowych ? bo przeważnie tu w Niemczech środków przeciwbólowych nie skąpią, na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 11:04, Hexa napisał(a):

Moja pdp(94)jeszcze 2 tygodnie temu była mobilna, teraz problem z transfserem, słaba współpraca, demencja, depresja, agresja, próbuję, słabe efekty:(

Rozwiń  

Róznie to bywa z podopiecznymi. Jak to sie stało teraz to może potrzebuje czasu, żeby nauczyc sie wszystkiego. To tak z dnia na dzień nie idzie . Ale jak agresywna to już inna sprawa. Rozmawiaj z rodziną i lekarzem przedstaw soje spojrzenie, bo to Ty jesteś tam na codzień. Podopieczna może byc inna w stosunku do rodziny i moga tego nie wyłapać. A jak objawia sie jej agresja ? Pisz, zasze jakąś poradę dostaniesz,  a jak nie poradę to przynajmniej otuchy kolezanki dodadzą . 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 07:50, Mirelka1965 napisał(a):

Witajcie kochani :róża: Melduję, że moja :kawa: nie zdążyła wystygnąć, wysiorbałam ją ze smakiem w tak szybkim tempie, że nie zdążyła :haha: Poczytałam co tutaj naskrobaliście jak mnie nie było, i szok przeżyłam, że tak mało :czytaj: Lenistwo poświąteczne opanowało nasze Opiekunkowo :haha: Melduję,że jestem na krótko....pyszczek mój nie wrócił do normy, gabaryty ma nadal okazałe, jakoś ten antybiotyk nie działa tak szybko jakbym chciała :smutek: 

Z bardziej pozytywnej strony dotarła mnie informacja, że agencja zatrudniająca do Szwajcarii chce ze mną rozmawiać, tfu... weryfikować :szok: Jadę 5-go stycznia na rozmowę....zobaczymy co się wykluje....Sama nie wiem, czy chcę do tego mitycznego Eldorado pchać się do pracy, czy nie :szok: 

Rozwiń  

Sprobuj  ,aby nie bylo ze mialas szanse.i poleglas ze strachu,

A i nam skapnie wiedzy,o krainie czekolady najlepszej na swiecie,

A co do pysiaka, to wazne ze juz nie boli, a fason wroci ,nie boj sie:tak2:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 12:44, Serenity napisał(a):

          To jest tragedia... Ja nigdy nie widziałam takiego chorego. Czy to jakaś określona jednostka chorobowa ? I czy pacjent nie dostaje za mało leków przeciwbólowych ? bo przeważnie tu w Niemczech środków przeciwbólowych nie skąpią, na szczęście.

Rozwiń  

W pewnej fazie choroby potrzebny jest świety spokoj . Srodki przeciwbólowe nie są obojetnym czynnikiem dla organizmu . Pamietam jedną z podopiecznych, ktora mimo demencji wymyślała rózne sposoby przed wywożeniem jej na spacer. Wiadomo przeciez, że mięśnie napiete , że sprawiają ból . Ale nie, musiała jeżdzić po  szutrowej drodze. Jak wyjeżdżałysmy mimo słonecznego dnia mówiła do mnie "Hagel" . Az ktoregos dnia sie postawiłam okoniem i nie pojechałam. Równie dobrze mogła sobie siedzieć  w ogrodzie .

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 11:04, Hexa napisał(a):

Moja pdp(94)jeszcze 2 tygodnie temu była mobilna, teraz problem z transfserem, słaba współpraca, demencja, depresja, agresja, próbuję, słabe efekty:(

Rozwiń  

Dużo sił Ci życzę ! tak, wszyscy musimy być przygotowani na pogorszenie.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serenity, pdp nie bierze leków przeciwbólowych. Raz w tygodniu odwiedza go lekarz, Pflegedienst trzy razy, oni monitorują to wszystko, a ja jestem tylko skromnym opiekunem i niczego nie sugeruję. Bynajmniej tutaj, dla świętego spokoju. Chociaż miałbym parę uwag, w oparciu o doświadczenia z innych szteli. A dziadek jest po ciężkim wypadku samochodowym, w którym stracił nogę. No i ma Parkinsona. Jest i lift,, ale żadnego pożytku nie ma z niego, bo najpierw muszą troszkę wyprostować tę drugą nogę, serio. Żeby normalnie na wózku siedział. Ja szczęście serducho ma zdrowe, nerki pracują. A muszą pracować, daję mu dwa litry letniej wody przez kroplówkę do żołądka. Nie wiem, ktoś tak wymyślił, poza tym wypija przez słomkę trochę herbaty i kawy. 

Edytowane przez Łukasz
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasne, że my tylko wykonujemy polecenia  i jedynie co to możemy czy powinniśmy zrobić to opowiedzieć rodzinie i lekarzowi o stanie pacjenta. Parkinsona poznałam już, ale widać nie aż tak zaawansowany. A pacjent  to już pewnie dostaje sporo leków ? Straszny stan... Tak, zaczynam się już sama bać starości....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.12.2017 o 08:47, Mirelka1965 napisał(a):

A ja tam nic nie utrwalam :haha: Doktoratu z germanistyki nie będę robić, zatem z pogadamy po niemiecku przy :kawa2:, wyłuszczę swoje oczekiwania i poczekamy na efekt końcowy....:tak2: Luuuuzik :cześć3: I dam znać o co kaman w tej ichniej weryfikacji :haha:

Rozwiń  

Męża namówiłaś do pracy w opiece w De a teraz uciekasz przed nim do Szwajcarii :haha:         Będziemy trzymać kciuki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...